Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tynki gipsowe czy cementowo-wapienne ? Poradzcie, prosze.


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam,

Ja też mam cem-wap, zaciągane piaskiem kwarcowym. Takie tynki przynajmniej miały być. Gładkie prawie jak gipsowe, a jednocześnie posiadające ładną strukturę.

 

No ale takie nie wyszły. Ściana w większości miejsc jest dość ostra (jak się dotknie to jak papier ścierny), nie pomoże jej nawet tarcie papierem. Ponadto są przetarcia (w jednych miejscach ściany są białe, a w drugich praktycznie wydać tynk - nierówno nałożona warstwa piasku kwarcowego.

 

Nie wiem co ci moi spiepszyli, ale wiem, ze efekt powinien być lepszy (takiego się spodziewałem).

Podejrzewam, że niestarannie nałożyli i dotarli ostatnią warstwę zwykłego tynku (niedokładnie docierali tą "gąbeczką") i potem kwarcowym nie dało się wyrównać???

(choć generalnie same ściany mam proste).

 

Mam pytanie do tych którzy mają ładne tynki cem-wap zaciągane piaskiem kwarcowym: jak i kiedy się nakłada ostatnią warstwę (gdy tynk cem-wap jest suchy, świeży .... )? Na czym mógł polegać błąd moich "fachowców"?

 

Z związku z powyższym chyba w części mieszkalnej będę naciągał gips. A są to kolejne, niemałe pieniądze.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie już są gipsowe - i też jestem b. zadowolony, choć potwornie trzeba uważać na etapie wykończeń, żeby nie uszkodzić. Ale bardzo łatwo potem zaszpachlować ewentualne uszkodzenia gipsem, i - co jest bardzo ważne - faktura zaszpachlowanych miejsc nie różni się od faktury tynku (wszędzie gładko), a przy tynkach wapiennych wszystkie szpachlowania widać i jest z tym kłopot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam cement-wapno. Dość dobrze zrobione. Nie sa tak gladkie jak gipsowe, ale delikatne ziarno piasku tez wyglada bardzo dobrze. Rzeczywiscie sciany sa bardzo szorstkie, ostre jak papier scierny, ale po malowaniu jest ok. Farba lagodzi efekt "papieru ściernego". Wytrzymalosć jest nieporównywalna, na kożyść cementu. Wadą tynków cement-wapno jest trudniejsze ich malowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Powiedzcie mi, proszę , czy wiecie jak Wasi fachowcy liczą powierzchnię ścian pod tynki. Chodzi mi o to, czy odliczają okna a doliczają ościeża okien ?

 

Bo zastanawia mnie ilość metrów kw,. jaką podali mi moi tynkarze ...

Co prawda juz im zapłaciłam, ale mają mi robić jeszcze gładzie gipsowe i nie wiem, czy wcześniej nie powinnam sama policzyć powierzchni ścian :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od umowy ale typowo odlicza się otwory o powierzchni większej niż 3m2. Mniejszych się nie odlicza ze względu na zabawę z ościeżami. Z kolei niektórzy po odliczeniu tych większych żądają dopłaty za ich ościeża.

 

Takie rzeczy moim zdaniem należy ustalać przed rozpoczęciem prac. Podobnie nie wyobrażam sobie żeby to mi tynkarz liczył ile m2 otynkował - przecież to trzeba wiedzieć samemu chociaż około przy umowie, chociażby po to żeby wiedzieć ile trzeba mieć $$$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź dla "Krupiarz" u nas zacierkę z piasku kwarcowego robili od razu. Jeden Pan kładł tynk, na drugi dzień drugi Pan robił "zacierkę" na ścianie, z przeddzień przygotowanego "zacieru". Plamy moim zdaniem mogły być spowodowane tym, że tynk był nierówno położony, a "zacierka" nie zdołała przykryć "wybrzuszeń".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie C-W maszynowe na górze - tynk Alpol- strasznie grube ziarno choć nie powiem........regularne. W trakcie udało się sprzedać tynk maszynowy i dalej jechałem na piachu kwarc (Biała Góra) i wapnie super białym . Paskudna robota dla tynkarza ale efekt zaj............. .

Tam gdzie poszedł maszynowy niestety będę musiał gładzić ale zdecydowałem się na gładź wapienną .Zrobiłęm próbę na jednej ścianie i uważam ,że gładzie gipsowe to jedna wielka pomyłka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie laika: jeśli chcę na ścianach wew. drobniutki baranek, to zabule za niego więcej?, czy to dodatkowa robota, pracochłonna?. Sorki za banalne pytania :oops: ale liczę na niebalnalną odpowiedź. dzięki.ula.

drobny baranek to juz tyn ozdbny i niestety zapłacisz za niego więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jabko! Ty się śmiejesz, a ja przez zimę muszę wszystko konkretnie zaplanować. Mam taki prikaz od męża, bo potem nie będzie to tamto... Ja mówię "chcę baranka", on mówi "robi się" i robi....majster. Czyli tak: po tynku dodatkowa warstwa czegoś co będzie barankiem? a na to kolor i juz -tak? ( słuchajcie a na 500mkw ile to kasy więcej wyjdzie? marzę o takim drobniutkim w całym domu).u.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...