beti555 26.01.2006 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Beti, Habier Zapraszam na mój wątek:) Właśnie tworzą go ludzie tacy jak My, widzę, ze mamy wszyscy podobna sytuacje....Nam gdzies wychodzi ok 3000 netto dochodow razem i na styk mamy zdolnosc kredytowa na 220 000..Tylko, że za ta kwote ma być i dom i działka. No ale domek mniejszy tak 100 m/klw i z poddaszem do wykończenia na potemniestety dzialka to tak kolo 45 000, papierki i przyłącza to pewnie kolo 20000 no i zostało by 150 000 na mały domek...Tak to na razie widze, fakt że ciagle rozważam rozne możliwości, ale ta wersja ejst najbardziej prawdopodobna na dzien dzisiejszy/. Beti poza ta działką to jakbym o sobie czytala, dochody podobne liczba osob w rodzinie tez i tez planujemy drugie:) I na imę mam też Beata Pozdrawiam i życze nam powodzenia Z ta walutą to trzeba orzemysleć faktycznie...albo po prostyu mieć mozliwość darmowego przewalutowania.... I właśnie to nasze w pewnym sensie podobieństwo skłoniło mnie do napisania postu o naszej sytuacji:) i naszych zamiarach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 26.01.2006 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Wlasnie Beti, my chcemy wziąć 220 000 we frankach an 30 lat...Przy wiekszych kwotach jakis splaty wydają nam sie malo realne, przy tych tutaj i tak na dzien dzisiejszy latwo nei bedzie...no ale tak życ bez perspektyw też nie ma sensu... mNo i tera bedzie jszcze problem zmieszczenia się z domkiem w 150 000 Musze ejszcze raz watek tani dom preczytac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aik 28.01.2006 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Ja zaczynam na wiosne budowe domku 164m2+ 26 garaz. Posiadam juz dzialke ogrodzona z dwoch stron i w pelni uzbrojona, przy drodze asfaltowej. Oszczednosc mam 120tys + 80tys wartosc mieszkania w ktorym obecnie mieszkam, z dochodow miesiecznych jestem w stanie odlozyc, juz po oplaceniu wszelkich kosztow utrzymania ok 4tys i ciagle sie zastanawiam czy nam to wystarczy, maz twierdzi ze najwyzej podeprzemy sie niewielkim kredytem, ale ja wolalabym tego uniknac. Podziwiam ludzi ktorzy decyduja sie na budowe w pelni kredytowana, a co w sytuacji utraty pracy, choroby czy innego nieszczescia, ja wiem ze o tym sie niemysli ale przeciez roznie sie w zyciu uklada. Ja chyba niemoglabym sie na to zdecydowac. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 28.01.2006 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Aik, tego posta to ja męzowi nawet pokazałam:) Był w szoku , że mozna się wachac przy takich mozliwościach;) Ale fakt ze domek sporo wiekszy i garaz do tego wiec drozej wszystkono i ciekawe jaki projekt, duzo od tego zalezy, moze sie okazac ze ktos potrzebuje 150 tys na malutki domek a ktos ma 200 ale mu brakuje drugie tyle bo chce duzy i sytuacja bedzie podobna;) A o do budowy, to szukajac dzialek i wertujac ogłoszenia malo zawalu nei dostalam;) Gotowe domuy pod krakowem sa w cienie 300-700 Mpowie o w miare nowych, a o krkowie nie wspomne. Oczywiscie sa wujatki ze taniej ale s tany surowe otwarte to tak srednio 180 -200 tys...wiec buduujac tylko zyskujesz zawsze mozesz to sprzedac w razie krachu...No i startujac z dolka raczej liczymy na wzrost dochodow niz ich spadek....Bo ja uziemiona malutkm dzieckeim az tak z pieniedzmi poszalec nie moge... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aik 28.01.2006 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Aida77 ja znam bardzo duzo ludzi ktorzy buduja dom w 100% na kredyt i im sie to naprawde udaje doprowadzic do konca. Tylko ja w takiej sytuacji zdecydowalabym sie na drewniany stawiany przez jedna firme, takie domki ok 100m2 mozna juz znalezc w cenie 150tys.Moj dom to ZAciszeII z garazem z pracowni Charkiewicza tylko ze zmianami i oczywiscie bez piwnicy. Niestety nieumiem wstawic linku do tego projektuBudowac mamy zamiar z Maxa, dachowka ceramiczna angobowana ( ze wzgledu na okolice, duzo drzew). Mam kilka wycen materialow na moj dom np.Bloczki fundamentonowe+ Izolacje+ styrodur=7tys (a gdzie stal, beton, piach i cement=10tys razem=16tysSciany Max=8tys, kominy=3tys, piach, cement itd=2tys, suma=13tysStrop Teriwa=7tys , beton=2tys suma=9tysDach Wiezba=6tys, dachowka i wykonczeniowka=16tys, Rynny=2tys, okna polaciowe 8szt=9tys suma 33tys. Wszystko razem=71tys, a do tego dochodzi przeciez robocizna no i cala wykonczeniowka okna to ok 25tys, hydraulika+co to ok 30tys, elektryka ok 15tys,itd itd. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 28.01.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 opcja domek drewnain=y tez jest ciagle rozwazana...Przeliczam, porownuje rozwazam, widzialam ten domek bardzo ladny ale faktycznie, wyglada na dosc kosztowny pomimo graku piwnic ale z dodatkowym garazem tak? W kosztach kltore podalas mnei elektryka zaskakuje, nawet przy takim domku cena wydaje mi się dziwnie wysoka.... W teori wg muratora domki o podbnym ksztalcie i wlelkosci wynosza bez wykonczenia okolo 370 000zł a take male i proste jak chcemy okolo 150. My się chcemy zmiescic w 140 i skromne wykonczenie parteru za 10 000 Jesli rozwazymy te 2 domy i koszty i to co mamy to wychodzi ze Wam moze brakowac ok 170 tys plus wykonczenie, a nam 220 000 - bo jeszcze dzialka i przylacza, wiec roznica w brakach nie ejst juz taka duza;) Z tym, że Wy macie o niebo lepsza sytuacje startowa mogac odkladac 4 a nie jam my tysiacc Tak czy owak powodzenia zycze i Wam i nam oczywiscie to takei wyliczanki teoretyczne;) Faktycznie mozna by porownywac majac obie wyceny konkretnych domow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia 28.01.2006 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 malgo77 ośmielam się wątpić czy Ci 200-220tyś wystarczy na Twój dom...dach jest duży i skomplikowany i co za tym idzie drogi...bez względu na to jaki materiał wybierzesz, sporo okien i ten wykusz...przeanalizuj koszt dachu rzazem z dekarzem i cieślą, żeby nie było potem szoku Aida! podziwiam Twoją determinację! I swoją przy okazji także...mamy podobne dochody( a nawet trochę niższe niż Wy) i tez małe dziecko, ale podobnie jak malgo77 mamy już działkę (bez przyłączy) i dwa mieszkania własnościowe wartości ok.120tyś (łącznie) Narazie oszczędzamy ile się da, za dwa-trzy lata mamy nadzieję zacząć budowę. Planujemy spieniężyć jedno z mieszkań i zacząć budowę, potem wziąźć kredyt na 100tyś. i dopchać do stanu surowego zamkniętego(w optymistycznej wersji )potem sprzedać drugie, w którym obecnie mieszkamy i wykończyć. Mamy świadomość wprowadzenia się do stanu surowego na gołe wylewki...z małym dziecięciem...no chyba, że teściowa się zlituje i nas przygarnie do swoich 35m2 (!?) Kredyt chcemy wziąźć najmniejszy jak tylko się da! Bardzo się boję wszelkich pożyczek...nie daj Boże choroba, utrata pracy...kredyt przy naszych dochodach -2800zł.netto to niemal samobójstwo! Dlatego biorąc go rozważaliśmy wszelkie możliwości ew. planu awaryjnego. Pierwszym punktem to wybór działki, to podstawa. mamy samochód( na gaz-więc taniej) ale także w razie jego braku...możliwość dojazdu do pracy miejskim autobusem albo busami , do przystanku mamy ok. 10min. pieszo( pracujemy w Łodzi a działkę mamy w Aleksandrowie pod Łodzią) Aleksandrów to miasteczko, więc mamy zapewnione tzn. nasze dziecię... przedszkole, szkoły, łącznie z gimnazjum i oczywiście sklepy i przychodnie...to ważne! Fakt, że wszędzie trzeba trochę dojść (ok 10min.) gdyż działkę mamy trochę z boku ale o to nam chodziło, jesteśmy w miasteczku ,niedaleko duże miasto a jednak prawie jak na wsi Tak, ze strata samochodu, dojazd dzieci do Łodzi nam nie straszne Drugim punktem w naszym planie "B" jest możliwość, ale OSTATECZNA sprzedaży mieszkania mojej mamy, która wprowadziłaby się do nas...i spłacilibyśmy częściowo kredyt. Ale to tylko w razie koniecznośći. Ale się rozpisałam...ale Aido chciałam Ci uzmysłowić jak dużym ryzykiem jest branie kredytu na całość i może trzeba zastanowić się nad jakimś planem awaryjnym...nie zniechęcam Cię, bo jak ktoś też mi powiedział " buduj się Anisia czemu masz mieć lepiej niż my..." Co do projektu to wybrałabym jednak murowańca a nie kanadyjczyka. W razie czego łatwiej sprzedać...ja wybrałam w 90% projekt biura postaw dom W-21.12 poddasze można zrobić później, liczę, ze starczy nam 200-220tyś. i mam nadzieję ,że się nie przeliczę... ale to się dopiero okaże! ftp://anisiaa:[email protected]/images/perspektywa%201.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 29.01.2006 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Anisu, miło, że piszesz, "szkoda", że masz tyle wkaldów własnych bo byłoby miło, jakbyś się pojawiła na mom wątku;) A tak to Twój plan jest konkretny i przewiduje wszelką ewentualnośc... Plan awaryjny? Zawsze mjożna sprzedac ten wybudowany dom, przeniesc sie do czegos tanszego itd, wiem ze nasze zsałozenia są optymistyczne...z drugiej strony, wiele rzeczy stawialam na jedna kartr, zrezygnowalam, z pracy, zmienilam zawod, poswiecilam dochody i jeszcze oplaty za studia, !! wszyscy pukali się w głowe wlacznie z rodzicam,i, my mowilismy ze to inwestycja na przyszlosc, musialam sei wszystkim tlumaczyc czy juz do prsodu ile zarobilam, ile stracilam i wkoncu jedna fajniejsza wyplata za ktora kupilismy meble do mieszkania zamknelismy wszystkim usta;) Wtedy się udało, iwerze ze teraz tez tak bedzie, wertuje ogloszenai, ceny sa wielkie...na budowie tylko mozna zyskac..a kredyt kosztuje tyle co wynajem, wiec na calosci jestesmy do przodu. W razie czego, jakby się wszystko zawalilo, to zawsze mzoemy zaadoptowac strych u moich rodzicow;) Ale tak się nie powinno stac, zreszta ja mam 2 zawody do wyboru, teraz dochodow moich nawet nie licze..a przeciez beda coraz wieksze;) wiesz, ja mam wyliczony zawsze caly miesiac i wszystko musi sie zgadzac tak jak zaplanuje i tak jest, czemu inna inwestycja mialaby nie wyjsc zgodnei z planem? Wiesz..gdyby ta sytuacja wygladala task, ze mozemy cos zdzialac i zaoszczedzic przez jakis czas, ale mieszkajac nie da sie oszczedzic, to jest jedyne sensowne wyjscie i tyle.Nie zrobilismy tego od razu moze to byl blad, wszyscy mowili "po co placic za wynajem, lepiej splacac swoje" a my ze odsetki kosztowaly by wiecej niz wynajem, i to byla prawda przy aszej zdolnosci kredytowej wtedy. Teraz jest inaczej, stad decyzja, u nas jest wszystko0 przemyslane, ryzyko jest zawsze i ja się z tym licze;) ale..nei boję się go;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia 29.01.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 No proszę, a więc jest plan awaryjny strych u rodziców Z całego serca życzę Wam powodzenia i będę zaglądać w Twoje wątki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 29.01.2006 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 No proszę, a więc jest plan awaryjny strych u rodziców Z całego serca życzę Wam powodzenia i będę zaglądać w Twoje wątki Na parterze, jest niewykończone 2- pokojowe spore mieszkanie... Mowiłam o poddasze bo zawsze lubialam poddasza;) No ale zawsze to jest jakieś wyjście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monia i Arooo 30.03.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Witam wszystkich...mąż z córcią poszli po "patyki" na żywopłot...mąż poszedł się zrelaksowac po wizycie w banku. Mamy juz działkę...cały hektar, cudowne miejsce -raj na ziemi w tej chwili bo wcześniej nie było widać co tam jest. Mamy projekt http://www.projekty.ign.com.pl/projekt.php?opcja=opis&id=182&nazwa_projektu=OLIWKA ...niestety musimy budować odbicie lustrzane bo okazało się, że strony świata zrobiły nam psikusa. Już to przeboleliśmy. Architekt nam dostosował projekt do działki i mamy już zezwolenie, kwitki w banku złożone...jutro jeszcze podrzucimy poprawiony kosztorys (był za duży). No więc działka 30000(10 tyś gotówką i 20 tyś na hipotece), projekt 1700, dostosowanie +mapka geodezyjna 2000. Chcemy wziąć kredyt 200000 i cóż na wstępie przy kredycie "zabiorą" nam 5000 to sa właśnie ukryte koszty Pocieszające jest, że za mieszkanie dostaniemy 60 -70 tyś, ale i tak strach. Oboje mamy pracę, obecnie 4000 tyś dochodu, które ląduje na koncie, czyli już po odciągnięciu "ogonów" zaciągniętych w pracy. Boję się, ale coś trzeba robić..."człowiek jak nic nie robi to się cofa". Za mieszkanie miesięcznie bez opłat płacimy 500 zł...czasem bywa zimno, czasem zbyt głośno, czasem zapachy nie takie, czasem ktoś wali w ścianę bo biorę prysznic po 22 itp Niby u siebie, ale nie do końca. Więc postanowiliśmy spełniać swoje marzenia...Rzeczywistość jednak bywa brutalna. Budowa właściwie na 100% kredytu. W banku tak jak wspomniałam już na wstępie wezmą sobie za udzielenie kredytu 5 tyś (1,5 % prowizji, weksle, płatność w księgach wieczystych, ubezpieczenie kredytu, kontrola i oszacowanie)Pozdrawiam. Hmmm to był mój pierszy post, ale się rozpisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monia i Arooo 30.03.2006 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Witam wszystkich...mąż z córcią poszli po "patyki" na żywopłot...mąż poszedł się zrelaksowac po wizycie w banku. Mamy juz działkę...cały hektar, cudowne miejsce -raj na ziemi w tej chwili bo wcześniej nie było widać co tam jest. Mamy projekt http://www.projekty.ign.com.pl/projekt.php?opcja=opis&id=182&nazwa_projektu=OLIWKA ...niestety musimy budować odbicie lustrzane bo okazało się, że strony świata zrobiły nam psikusa. Już to przeboleliśmy. Architekt nam dostosował projekt do działki i mamy już zezwolenie, kwitki w banku złożone...jutro jeszcze podrzucimy poprawiony kosztorys (był za duży). No więc działka 30000(10 tyś gotówką i 20 tyś na hipotece), projekt 1700, dostosowanie +mapka geodezyjna 2000. Chcemy wziąć kredyt 200000 i cóż na wstępie przy kredycie "zabiorą" nam 5000 to sa właśnie ukryte koszty Pocieszające jest, że za mieszkanie dostaniemy 60 -70 tyś, ale i tak strach. Oboje mamy pracę, obecnie 4000 tyś dochodu, które ląduje na koncie, czyli już po odciągnięciu "ogonów" zaciągniętych w pracy. Boję się, ale coś trzeba robić..."człowiek jak nic nie robi to się cofa". Za mieszkanie miesięcznie bez opłat płacimy 500 zł...czasem bywa zimno, czasem zbyt głośno, czasem zapachy nie takie, czasem ktoś wali w ścianę bo biorę prysznic po 22 itp Niby u siebie, ale nie do końca. Więc postanowiliśmy spełniać swoje marzenia...Rzeczywistość jednak bywa brutalna. Pozdrawiam. Hmmm to był mój pierszy post, ale się rozpisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monia i Arooo 30.03.2006 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 hmmm chciałam z tym postem zrobić coś innego , a on się skopiował 2 razy w ttym samym miejscu:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominika_10 19.04.2006 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Witam serdecznie wszystkich. Czytam, czytam i nadziwić się nie mogę. Zawsze wydawało mi sie że jestem optymistkš, ale.... przy Tobie wszystko blednie. Moja sytuacja troszkę lepsza, mam troszkę oszczędnoci, działkę, mieszkanko, pomoc rodziców i troszkę lepsze dochody a jednak decyzja o budowaniu rodzi się w bólach i trwa chyba 4 lata (wtedy kupilimy z mężem działkę). Ale pomimo tego jestem więcie przekonana że Twoja nieugięta postawa spowoduje na to że bedziesz miała ten swój wymarzony domek 100 razy szybciej od takiej realistki jak ja. Plany masz, decyzje juz podjeła, teraz chciałaby aby wszyscy się z Tobš zgodzili ale musisz wiedzieć że w takim kraju jak Polska mało jest takich OPTYMISTÓW jak Ty. I pomimo że ogromnie CiĘ podziwam to wiem że nie potrafiłabym tak żyć. Ale Ty możesz bo każdy człowiek ma inna odpornoć psycho-fizycznš, więc buduj ten swój domeczek bo nie każdy ma w sobie taka siłę . Serdecznie wszystkich pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 18.05.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 Gotowe domuy pod krakowem sa w cienie 300-700 Mpowie o w miare nowych, a o krkowie nie wspomne. [/color] nie trzeba jechać do Krakowa. My budujemy sie 6 km od Gorzowa i dom jeszcze nie wykończony na 18 arowej działce, a koleżanka, która prowadzi biuro nieruchomości ostatnio powiedziała, że miałaby kupca na nasz dom za ok. 300-320 tys. zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 18.05.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 Gotowe domuy pod krakowem sa w cienie 300-700 Mpowie o w miare nowych, a o krkowie nie wspomne. [/color] nie trzeba jechać do Krakowa. My budujemy sie 6 km od Gorzowa i dom jeszcze nie wykończony na 18 arowej działce, a koleżanka, która prowadzi biuro nieruchomości ostatnio powiedziała, że miałaby kupca na nasz dom za ok. 300-320 tys. zł To obok mnie działki juz chodzą za.. 300pln mkw.. Tak więc sama moja działka to prawie 200tyś.. Oj ceny szaleją, szaleją... Mnie teraz to chyba na działkę nie byłoby stać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 19.05.2006 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Gotowe domuy pod krakowem sa w cienie 300-700 Mpowie o w miare nowych, a o krkowie nie wspomne. [/color] nie trzeba jechać do Krakowa. My budujemy sie 6 km od Gorzowa i dom jeszcze nie wykończony na 18 arowej działce, a koleżanka, która prowadzi biuro nieruchomości ostatnio powiedziała, że miałaby kupca na nasz dom za ok. 300-320 tys. zł To obok mnie działki juz chodzą za.. 300pln mkw.. Tak więc sama moja działka to prawie 200tyś.. Oj ceny szaleją, szaleją... Mnie teraz to chyba na działkę nie byłoby stać... działkę kupiliśmy za 24 tys. według dzisiejszych cen zapłacilibyśmy 50-60 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.