Gość 17.11.2005 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 quote="Majka"]Tylko co to są faszyny Takie gałęzie, z których buduje się tężnie. gałezie, z których buduje się tężnie - to wyłacznie dzila śliwka -tarka tarniną faszyna to ogólna nazwa gałązek, pęków, wiazek chrustu Majka - nie radze rur kanalizacyjnych obkładać faszyną - zawsze trzeba sie liczyć z możliwością awarii - a kopanie w faszynie ... wiesz ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-897908 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.11.2005 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Tylko co to są faszyny Takie gałęzie, z których buduje się tężnie. gałezie, z których buduje się tężnie - to dzika śliwka -tarka -zwana też tarniną faszyna to ogólna nazwa gałązek, pęków, wiazek chrustu Majka - nie radze rur kanalizacyjnych obkładać faszyną - zawsze trzeba sie liczyć z możliwością awarii - a kopanie w faszynie ... wiesz ... m. dworek - uciązliwa jest nie sama bliskość torów, a semafora lub przejazdu kolejowego ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-897913 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 17.11.2005 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 rury mają być nie moje tylko miejskiego przedsiębiorstwa kanalizacyjnego Czyli nie pozwolą Chciałam wykorzystać rów wykopany przez kogos innego. Na kolejny nie ma miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-897973 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 17.11.2005 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Trochę przesadziłes z tą odległością od torów.Ja rozumiem 200 metrów, ale 20 !!Buduj mur betonowy i to wysoki.Obsadź go winoroślami. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-897976 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 17.11.2005 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 zeby byla jasnosc mowie o domu nie paresetmetrow od torow, tylko jakies 20 m stad te bole Stary, ale ześ wdepnął Jak dla mnie jedyne wyjście to gruby mur co najmniej na 2,2 metra w górę jak najblizej torów i dom parterówka. Bo jesli bedziesz miał na poddaszu sypialnie, to nie wiem czy uda ci sie zasnąć ... Sprawdziłeś w PKP jak czesto bedzie pociąg przejezdzał koło ciebie i z jakimi prędkościami ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-898040 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 17.11.2005 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Glowa do gory, skoro nie masz nic innego na oku dobre i to. Kiedys mieszkalam przy glownej ulicy wylotowej duzego miasta, nieopodal strazy pozarnej. Samochody jezdzily jeden za drugim, nie mowiac o wozach strazackich i karetkach na sygnale, na przeciwko byl szpital, okna mialam 5 m od szosy, latem nawet przy otwartym oknie po pewnym czasie juz znie slyszalam nieustannego szumu a i sygnaly karetki mnie nie budzily... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-898567 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 17.11.2005 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 witam moim problemem na dzialce jest bliskosc PKP u was pewnie bedzie to cos innego lub to samo co u mnie napiszcie jak sobie radzicie czy mozna sie przyzwyczaic? podobno tak ale jakos w to nei wierze mieszkam przy glownej ulicy szczecina A wiec halas non stop - pod nosem przejezdzaja: tramwaje, autobusy, samochody osobowe, ciezarowe - wsio co sie da. I jeszcze pelno ludzi. Powiem tak - mieszkam tu juz 11 lat i sie nie przyzwyczailam. W zimie jeszcze ujdzie bo sie okien duzo nie otwiera ( tyle co na wietrzenie ). ALe w lato to koszmar - nie porozmawiam przez tel przy otwartym balkonie czy oknie - jak do mnie ktos dzwoni musze najpierw zamknac okno . Tv nie ogladniesz jak nie zamkniesz okna. Czuje sie jakbym na ulicy mieszkala jak otworze chocby jedno okno. Czuje ze wplywa to na moje zdrowie, wkurzam sie przez halas, denerwuje mnie, niby siedzimy , spoko gadamy sobie i nie odczuwamy halasu gdy otwarte okno ale w pewnym momencie zaczynam czuc ze cos jest nie tak, ze cos mnie meczy i nagle mysle - halas! zamykam okno i wtedy widze kolosalna roznice. Pozatym te roboty nocne od czasu do czasu - renowacja torow tramwajowych, cholera jakas przyjezdza ( auto ) o 24 w nocy , wlacza czerwonego koguta ( bez dzwiekow) , swieci to to i zaczyna sie halas jakby 3 godzinny cos jakby mlot pneumatyczny, wali, swieci spac nie daje. Co jakis czas tez wlacza sie alarm w jakims samochodzie , raz potrafil wyc skubany 3 godziny az go odcholowali. A jak sa dni morza - tragedia, idzie lud , drze sie, spiewa w srodku nocy - tragedyja. W weekendy rozspiewana mlodziez o 4-5 nad ranem idzie. Hmm i wiele ,wiele innych rzeczy sprawia ze dosc mam juz tego halasu. Nie wierze ze mozna sie przyzwyczaic do halasu. Ja po takich "przejsciach" z halasem wybralam dzialke w bardzo spokojnym miejscu. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-898572 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 17.11.2005 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 ...Ja po takich "przejsciach" z halasem wybralam dzialke w bardzo spokojnym miejscu... Ja nie po przejsciach ale też w spokojnym. Jak jakiś pies nie zaszczeka to człowiek nie wie czy żyje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-898619 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 17.11.2005 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 A ja mam za oknem skład węgla Na szczęście dość daleko, kilkaset metrów, ale terne odkryty. Będę sadził drzewa wzdłuż ogrodzenia (ze wszystkich stron). Planuję wysokie tuje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-898883 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 22.11.2005 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 ja zaryzykowalemmiejsce ma tez pare plusowtescie mieszkaja w domu obok wiec nie ma ryzyka kradziezy an budowiejest latwiej cos zrobic bo mozna sie umyc, zjesc cos nie trzeba dojezdzac jesli jednak sie nie przyzwyczaje do tego PKP to bedzie to totalna porazka i nie wiem co zrobie chyba przeniose sie gdzies do jakiegos malego mieszkanka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43875-halas-jak-sobie-radzicie/page/2/#findComment-904284 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.