Freedo 28.11.2005 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Jak widzę wątek się nieco rozwinął To opowiem Wam, jak się zakończyła historia, która spowodowała, że powtał. Otóż właściciel domu, w którym była eksplozja dostawił do swojego kotła olejowego kocioł miałowy i włączył go oczywiście w układ zamknięty, łącząc go z kotłem olejowym? Kiedy układ był pod kontrolą, jakoś to działało. Feralnego dnia, przed pracą, zszedł rano do kotłowni i zasypał miałowca , aby nie musiała tego robić żona.. Zrobił to przekonany, że piec jest całkowicie wygaszony, bez żaru. Kocioł był też wyłączony spod napięcia, zatem nie mogła działać pompa obiegowa. Żona miala włączyć go i podpalić. Okazało się, że źle ocenił stan kotła, bo wewnątrz był żar, od którego wsad się zajął i kociołek rozpalił się w najlepsze. Ponieważ nie było obiegu, a uład był zamknięty, w krótkim czasie wszystkie zawory bezpieczeństwa zaczęły wyć . To być może uratowało życie człowiekowi, który akurat miał coś robić w tym domu. Ponieważ usłyszał te gwizdy nie wszedł od razu do kotłowni, tylko nasłuchiwał, co się dzieje i został w momencie wybuchu odrzucony przez drzwi, które wyleciały , wyrwane z zawiasów. Kotłownia uległa całkowitemu zniszczeniu. Człowiek wyszedł z tego zdarzenia trochę potłuczony, ale cały. Była tam straż pożąrna, policja i pogotowie, które zabrało pechowca do szpitala. Po paru dniach wyszedł, więć na szczęście nic wielkiego się mu nie stało. Jak z tego widać, do nieszczęścia nie potrzeba dużo. I nie ma co wmawiać sobie, że mnie się to nie przydaży...........przydażyć się może każdemu. Dlatego nie warto ryzykować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 28.11.2005 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Musi aż do eksplozji dojść, żeby doszło do naszych głów, że kocioł na paliwo stałe nie może pracować w układzie zamkniętym. ale czy wszyscy to przeczytają i wyciągną właściwe wnioski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamsa 30.11.2005 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 co do wniosków to vps wspomniał o buforze w instalacji i ja rozumiem tę wypowiedź w ten sposób, że kocioł na paliwo stałe z buforem moze pracować w układzie zamkniętym, czy tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.11.2005 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 co do wniosków to vps wspomniał o buforze w instalacji i ja rozumiem tę wypowiedź w ten sposób, że kocioł na paliwo stałe z buforem moze pracować w układzie zamkniętym, czy tak?? Bufor jest po to żeby odebrać nadmiar ciepła z kotła i jednocześnie je zmagazynować. A przepisy wyraźnie mówią ,że kocioł na paliwo stałe MUSI pracować w układzie otwartym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 30.11.2005 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Adams i inni,nie ma przy kotle na paliwo stałe wyjątków. Możemy ciężarówkę armatury dołożyć do kotła, a i tak musi być zabezpieczony naczyniem otwartym za kilkadziesiąt złotych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 30.11.2005 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!ile razy już było to na forum,pisze Wam producent kotłów na paliwa stałe, jak nie należy robić,piszą instalatorzy, przytaczane są normy, a Wy dalej swoje, jeżeli chcecie to róbcie tak jak Wam mówią NIEUKI I DOMOROŚLI WYNALAZCY, przecież wiecie lepiej,ale w przypadku nieszczęścia miejcie pretensje tylko do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamsa 01.12.2005 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2005 bufor w mojej instalacji ma służyć za akumulator, to o co chodzi z tym buforem, to co napisał mały to ma wygladać tak? kocioł grzeje wodę w buforze w układzie otwartym, z buforu instalacja jest zasilana przez wężownicę już w ukl zamkniętym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 01.12.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2005 Kocioł najlepiej pracuje z mocą nominalną. Ta moc jest bardzo często za duża. Np. teraz masz ok. zera, a kocioł kupiłeś taki, aby przy minus 20 mieć ciepło w domu. Czyli kocioł pracując z mocą nominalną wytwarza teraz więcej ciepła niz potrzebuje chałupka. No to nadmiar energii ładuje w bufor(akumulator ciepła). Kocioł przygasa, to masz zgromadzoną energię w buforze. Teraz tę energię wykorzystujesz. Woda w buforze oddała ciepło, to musisz znowu napalić w kotle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamsa 01.12.2005 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2005 mam typową kostkę do ogrzania ok. 100m powierzchni, 12 cm styropianu, piec mam zamowiony 27kw buderusa logano na wegiel i drewno, model z tą większą komorą zasypową (był najtańszy i mam nadzieję że w miarę ok) wolałbym fexa,- same plusy na forum i prawie lokalny producent, ale buderus był sporo tańszy, z wypowiedzi na forum was speców te piece są porownywalne, jeśli chodzi o budowe. zalety bufora znam i myśle ze przy takim piecu bufor jest niezbędny.muszę teraz zdecydować jak połączyć piec z instalacją (grzejniki i podłogówka)nie chcę dawać wymiennika, moze bufor z podwójną wężownicą?prosze powiedzcie jak to zrobić najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czesiu73 02.12.2005 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!! ile razy już było to na forum, pisze Wam producent kotłów na paliwa stałe, jak nie należy robić, piszą instalatorzy, przytaczane są normy, a Wy dalej swoje, jeżeli chcecie to róbcie tak jak Wam mówią NIEUKI I DOMOROŚLI WYNALAZCY, przecież wiecie lepiej, ale w przypadku nieszczęścia miejcie pretensje tylko do siebie Witam, znowu trochę zamieszania-to poprawia emocje rozmowy Przepisy,normy,straszymy się wszyscy na wzajem,a tak szczerze to kto z Was tak z ręką na sercu ostatnio jechał w terenie zabudowanym 50km/h ??? NIE ZACHOWANIE bezpiecznej prędkości może doprowadzić do wypadku i śmierci ludzi ! A przecież więcej ginie ludzi w wypadkach niż przy rzekomych wybuchach pieców w układach zamkniętych. "CO MA WISIEĆ NIE UTONIE" Pozdrawiam zastraszonych forumowiczów mających instalację co w układzie zamkniętym z piecami na paliwa stałe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 02.12.2005 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Ja jeżdżę właśnie tak. Teren zabudowany to 50km/h.Ci którzy tak mają, to albo przerabiają na układ otwarty, albo przerobią szybciej niż się im może wydawać.W czym jak w czym, ale w tym temacie wiem co piszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 02.12.2005 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!! ile razy już było to na forum, pisze Wam producent kotłów na paliwa stałe, jak nie należy robić, piszą instalatorzy, przytaczane są normy, a Wy dalej swoje, jeżeli chcecie to róbcie tak jak Wam mówią NIEUKI I DOMOROŚLI WYNALAZCY, przecież wiecie lepiej, ale w przypadku nieszczęścia miejcie pretensje tylko do siebie Witam, znowu trochę zamieszania-to poprawia emocje rozmowy Przepisy,normy,straszymy się wszyscy na wzajem,a tak szczerze to kto z Was tak z ręką na sercu ostatnio jechał w terenie zabudowanym 50km/h ??? NIE ZACHOWANIE bezpiecznej prędkości może doprowadzić do wypadku i śmierci ludzi ! A przecież więcej ginie ludzi w wypadkach niż przy rzekomych wybuchach pieców w układach zamkniętych. "CO MA WISIEĆ NIE UTONIE" Pozdrawiam zastraszonych forumowiczów mających instalację co w układzie zamkniętym z piecami na paliwa stałe :) wiesz co? czesiu, czytając takie posty jak Twój, rencyska opadajam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 02.12.2005 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 1950, jestem ciekaw ilu ludziom zaoszczędziliśmy zmartwień? A tych których nie udało się przekonać może już nie piszą na forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czesiu73 03.12.2005 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Ja jeżdżę właśnie tak. Teren zabudowany to 50km/h. Ci którzy tak mają, to albo przerabiają na układ otwarty, albo przerobią szybciej niż się im może wydawać. W czym jak w czym, ale w tym temacie wiem co piszę. Jasiu wiem dobrze że masz rację! i cieszy mnie to że są jeszcze tacy ludzie którym zależy aby pewne rzeczy były wykonywane tak jak wymaga ich producent.W mojej poprzedniej wypowiedzi chodziło mi o to żeby nie podłamywać innych którzy już intalację w układzie zamkniętym posiadają.A dlaczego? nie wszystkie istalacje da się przerobić i tak np. dom parterowy + podłogówka a wszystko położone z rozdzielacza w pexal-u. Woda nie jest głupia popłynie po naniższej lini oporu ,jesli będzie naczynie przelewowe to będzie sie przelewała a pompa jeszcze temu pomoże. A może podpowiedzieć innym że tak naprawdę chodzi o to żeby ewentualnie nie stanęła pomka(np brak napięcia) Rozwiązaniem może być przykładowo przetwornica (firmy tatarek http://www.tatarek.pl) podłączona do akumulatora 50Ah daje podtrzymanie napięcia 230V przez 2,5h o mocy 200W. Gdy będzie zanik napięcia z sieci pzretwornica sama w ciagu 2 sek przełączy się w stan awaryjny i przejdzie do pracy, wszystko samoczynnie(pełen automat) Licząc że jej wydajność 200W ciągu tych 2,5 h to zobaczmy ile może pracować pomka(z jej poborem prądu) jak i również sterownik pieca.Dodam że można zastosować też większy akumulator i czas pracy max.będzie około 9h. W tym czasie piec może już sam się powoli wygasić jak również może nastąpić przywrócenie napiecia z sieci. Oprócz tego wszystkiego jak wiemy wszyscy, funkcjonuje jeszcze naczynie przeponowe które reguluje powstałe ciśnienie w instalacji, no i jeszcze zawory bezpieczeństwa, przecież nie wymyslono ich bez potrzeby.Ważną rzeczą jest przestrzeganie BHP przy korzystaniu z domowej kotłowni.Kto mądrze obsługuje piec ten uniknie ewentualnych zagrożeń związanych z jego obsługą. Chciałem dodać że podobne problemy mieliśmy z intalacjami gazowymi w pojazdach.Padały sformuowania" jeździsz z bombą" instalacja wybucha" co tyrobisz!!! samochody wybuchają ,palą się, ręka noga mózg na ścianie.Obecnie jesteśmy trzecim krajem na świecie pod względem ilości inst.gazowych i co niektórzy nie wyobrażają sobie bez nich funkcjonowania:) Tak wię na koniec powiem starajmy się rozwiązywać wspólnie nasze problemy,błędy nawet gdy jest już przysłowiowa musztarda po .... Nie straszmy innych forumowiczów bo i tak trzeba współczuć nerwów, wydatkó itp. wszystkim tym którzy podjęli się takiego wyzwania jak budowa domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czesiu73 03.12.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 poprawka adresu http://www.tatarek.com.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 03.12.2005 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Czesiuzałóżmy, że nic nie wybuchnie. Nie wybuchnie, ale pęknie. Musi pęknąć. Układ zamknięty skraca żywotność kotła minimum o połowę. Pisałem o tym wielokrotnie, a więc nie będę powtarzał.Gdyby kocioł był skonstruowany na podobnej zasadzie co ciśnieniowe zbiorniki, tak jak konstruowane są kotły na olej, gaz, prąd, to nie byłoby może problemu po zamontowaniu wężownicy schładzającej. Piszę może, gdyż wężownica też może zawieść.A ilu z nas ma zamontowany układ schładzjący? Podejrzewam, że nikt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 05.12.2005 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Zastanawiam się czemu tacy Czesie upierają się przy tych rozwiązaiach - (UPS'y, przetwornice itp). Przecież zastosowanie wymiennika rozwiazuje problem i to przy kosztach porównywalnych. Proste rozwiązania sa najlepsze i najbardziej niezawodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 05.12.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 UPS ile wytrzyma? Trzy lata?Sądzę, że takie teksty są pisane dla samego pisania. Nie widziałem takich rozwiązań w realu.Jeszcze producent musiałby się zgodzić na takie wynalazki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rumak1974 05.12.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Czesiu załóżmy, że nic nie wybuchnie. Nie wybuchnie, ale pęknie. Musi pęknąć. Układ zamknięty skraca żywotność kotła minimum o połowę. Pisałem o tym wielokrotnie, a więc nie będę powtarzał. Gdyby kocioł był skonstruowany na podobnej zasadzie co ciśnieniowe zbiorniki, tak jak konstruowane są kotły na olej, gaz, prąd, to nie byłoby może problemu po zamontowaniu wężownicy schładzającej. Piszę może, gdyż wężownica też może zawieść. A ilu z nas ma zamontowany układ schładzjący? Podejrzewam, że nikt. A dlaczego układ zamnkniety skraca żywotnośc kotła az o połowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rumak1974 05.12.2005 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Czesiu załóżmy, że nic nie wybuchnie. Nie wybuchnie, ale pęknie. Musi pęknąć. Układ zamknięty skraca żywotność kotła minimum o połowę. Pisałem o tym wielokrotnie, a więc nie będę powtarzał. Gdyby kocioł był skonstruowany na podobnej zasadzie co ciśnieniowe zbiorniki, tak jak konstruowane są kotły na olej, gaz, prąd, to nie byłoby może problemu po zamontowaniu wężownicy schładzającej. Piszę może, gdyż wężownica też może zawieść. A ilu z nas ma zamontowany układ schładzjący? Podejrzewam, że nikt. A dlaczego układ zamnkniety skraca żywotnośc kotła az o połowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.