Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cd oczyszczalni


malinka2

Recommended Posts

Czy ktoś wie,jakiej jakości i zapachu jest woda w końcowej fazie przy zastosowaniu filtru bakteriologicznego, tzn.po prostu czy nie śmierdzi. Zaznaczam,że nie mam żadnego rowu ani rzeki a stan wód jest dość wysoki ok.1,80 - 1,90m. Pozostaje więc jakaś studnia ale jaka, no i czy nie podroży i tak już wysokich kosztów oczyszczalni.Czy to ma sens jak za 2 lata ma być kanalizacja?Z nadzieją,że ktoś odp. :cry: :wink: pozdrawiam serdecznie - Malinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Szanowna Koleżanko

O.P.może być budowana wtedy gdy gmina nie przewiduje budowy K.S.. JEZELI GMINA WYDA ZGODĘ na budowę to póżniej nie może żądać podłączenia się do K.S.. PRZY TAK WYSOKIM POZIOMEM WODY POSKÓRNEJ TO o.p. i tak nie będzie pracowała nalężycie, do tego przepis mówi ,że odległość od tej wody to 1,5 m czyli musiałabyś mieć drenaż rozsączający na głębokości 30 cm. O.P. popracuje kilka lat i tak ''zarośnie''. Radzę tymczasowy OSADNIK a potem kan. sanit.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jeżeli gmina posiada koncepcję lub projekt na skanalizowanie tej części miasta, wsi, osiedla to nie może wydać zgody gdyż jest to niezgodne nawet ze zdrowym rozsądkiem, należy również powiedzieć wprost OP pracują dobrze tylko na papierze, niestety, osobiście jestem przeciwnikiem OP, CHYBA ,ŻE NIE MA INNEGO ROZWIĄZANIA NP. ODLEGŁOŚĆ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja dla kolegi ,,Mocnego" w przypadku zamulenia się drenażu stosuje sie biopreparaty, które bez odkopywania pozwalają na udrożnienie drenażu. Mogę wskazać istniejące obiekty (indywidualne,szkoły ,urzędy Gmin) przy których zamontowane są oczyszczalnie w nasypie(kopcu) i funkcjonują (prawidłowo) już kilkanaście lat!

Podaję jeszcze Ustawy na które trzeba się oprzeć przy niewątpliwej przyjemności czyli zgłoszeniu budowy p.o.

Budowa indywidualnej przydomowej oczyszczalni ścieków, o przepustowości do 7,5m3/d, nie wymaga pozwolenia na budowę (ustawa z dn. 27 marca 2003r

Prawo Budowlane Dz.U.80/03 poz. 718 art. 29 ustęp 1 pkt 3), natomiast wymaga zgłoszenia właściwemu organowi -Starostwo-( Prawo Budowlane art. 30 ustęp 1 pkt 1).

W myśl art.5 pkt2 ustawy z dnia 13 września 1996 ,, O utrzymaniu czystości i porządku w gminach”

(Dz.U.nr.132 poz. 622) przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe w przypadku wyposażenia jej w sprawną technicznie biologiczną przydomową oczyszczalnię ścieków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie często w spotkaniach z urzędnikami trzeba być od nich lepiej przygotowanym. Często trzeba ich uczyć, bo nie mają zielonego pojęcia jakie są przepisy. Dlatego daję jeszcze jedną wskazówkę na która warto się powołać.

 

Prawo Wodne (Dz.U. Nr 115 poz 1229) Art. 42.pkt 4 ,,W miejscach gdzie budowa systemów kanalizacyjnych nie przniosłaby korzyści dla środowiska lub powodowałaby nadmierne koszty, należy stosować systemy indywidualne lub inne rozwiązania zapewniające ochronę środowiska."

Spotkałem się jeszcze z jednym rozwiązaniem. Inwestorzy wykonują oczyszczalnię a następnie oddając budynek, aneksami uzupełniają dokumentację np zmiany w elewacjach, zgłoszenie oczyszczalni itd

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli macie wodociąg (sąsiedzi też). To pozostaje przepis 2m od granicy działki. Jeżeli w wodę zaopatrujecie sie ze studni ,to drenaż rozsaczający ,musi być oddalony 30 m natomiast osadnik 15m od studni. Oczywiście dotyczy to również studni sąsiadów. Podstawy prawne poniżej.

Odległość studni dostarczającej wodę do picia i na potrzeby gospodarcze od najbliższego przewodu rozsączającego kanalizacji indywidualnej, jeżeli odprowadzone są do niej ścieki oczyszczone biologicznie w stopniu określonym w przepisach dotyczących ochrony wód – 30 m. Odległość osadnika gnilnego od studni dostarczającej wodę do picia i na potrzeby gospodarcze–15m(Dz.U.Nr 116/91r.poz.503§8; Dz.U.Nr 75/02 r.poz.690 §31).

Odległość oczyszczalni ścieków od. granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy), lub ciągu pieszego - 2m (Dz.U. Nr 75/02 r. poz.690 §36). :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam,

Mam pytanko do osób mających lub mających zamiar mieć oczyszczalnię przydomową. Słyszeliście o "strefie oddziaływania" takiej oczyszczalni? Kiedy muszę pytać właścicieli sąsiednich działek o pozwolenie na zbudowanie jej?

 

Moja walka o POŚ zajęła mi 2 lata starań, rok nielegalnego zamieszkiwania domu i chyba 10 lat życia.

Wszystko zależy od podejścia władz w starostwie powiatowym do tego typu inwestycji.

Moje zgłoszenie w starostwie o budowie POŚ zostało odrzucone. Nie dlatego, że istniały jakieś przeszkody prawne (duża działka, dobre warunki wodne, wodociąg w ulicy, brak planu, brak perspektyw wybudowania kanalizacji) - ale okazało się, że byłam pierwszą osobą która w ogóle zgłaszała chęc budowy POŚ.

Nie mówię, że byłam pierwszą osobą w okolicy, która budowała POŚ - bo miejscowy dealer oczyszczalni nie wyrabiał się z zamówieniami - byłam pierwszą osobą, która chciała załatwić to legalnie. Wywołałam letką panikę w starostwie i należało na tak rewolucyjny pomysł po prostu ostro zareagować (pani w urzędzie pytała mnie ze zdziwieniem: "A dlaczego po prostu nie zrobi pani zwykłego szamba?"). Zarządzono, że mam starać się o pozwolenie na budowę - z warunkami zabudowy (co w mojej gminie wyśmiano), projektem podpisanym przez inzyniera z odpowiednimi uprawnieniami i licznymi zapewnieniami i uzgodnieniami. Miałam prawo złożyć skargę w województwie lub Samorządowym Kolegium Odwoławczym, ale wtedy trwało by to tyle, że musiałabym będąc w ciąży wylądować na nieokreślony czas bez zameldowania.

Gdy rozpoczęłąm oficjalną drogę prawną starostwo wysłało pierwszą falę listów poleconych do połowy mojej miejscowości z zawiadomieniem, że taka i taka osoba zamierza wybudować zbiornik odpadów klasy XXX więc niech każdy niezadowolony zgłasza protest.

"Strefa oddziaływania" była szeroka. Polecony dostali ludzie mieszkający 500 m od naszego domu. Gdy złożyłam projekt - rozesłano go następną falą listów. Trzeci rzut nastapił, gdy wydano mi pozwolenie na budowę POŚ.

Wielu z naszych przyszłych sąsiadów poznałam w tym czasie, gdy przyjeżdżali pytając, co my do cholery budujemy. Gdy wyjaśniałam - pukali się w czoło - po co to było zgłaszać - trzeba było wynająć firmę, a potem zakopać - przecież i tak się nikt nie domyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Trzeci rzut nastapił, gdy wydano mi pozwolenie na budowę POŚ. Wielu z naszych przyszłych sąsiadów poznałam w tym czasie, gdy przyjeżdżali pytając, co my do cholery budujemy. Gdy wyjaśniałam - pukali się w czoło - po co to było zgłaszać - trzeba było wynająć firmę, a potem zakopać - przecież i tak się nikt nie domyśli.

 

A zdradzisz, w jaki sposób udało Ci się w końcu urząd przekonać? Rozumiem, że mimo wszystko wybudowałaś POŚ, a potem walczyłaś o legalizację? Pytam, bo jestem w bardzo podobnej sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...