flate 12.02.2003 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Dociak - możesz też zastanowić się nad projektem kilkuetapowym. Ja tak zamierzam - najpierw "trzon domu" (kuchnia, wejście, łazienka, etc.), a potem, w miarę potrzeb i możliwości, będę rozbudowywał, mniej lub bardziej. Zapewniam Cię, mieszkanie w bloku jest zawsze gorsze (wiem, bo miałem naprawdę duże, 2-poziomowe i pozbyłem się go A do pozostałych - ja mam inny problem. Piszecie, że wieś jest lepsza od bloku. A ja kupiłem działkę w mieście (na obrzeżach Gdańska) i zastanawiam się, czy dobrze, bo naokoło nie ma lasu, widok na sąsiednie domy a nie na przestrzenie... Punkt znakomity komunikacyjnie, ale czy nie będzie tak, że tu zbuduję dom, a będzie mnie ciągnęło na jaką wiochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 12.02.2003 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 On 2003-02-12 13:20, flate wrote: A do pozostałych - ja mam inny problem. Piszecie, że wieś jest lepsza od bloku. A ja kupiłem działkę w mieście (na obrzeżach Gdańska) i zastanawiam się, czy dobrze, bo naokoło nie ma lasu, widok na sąsiednie domy a nie na przestrzenie... Punkt znakomity komunikacyjnie, ale czy nie będzie tak, że tu zbuduję dom, a będzie mnie ciągnęło na jaką wiochę A moze pozostac w miescie i zbudowac domek letniskowy, w jakims ciekawym otoczeniu, np lasu, gor czy nawet nad morzem, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flate 12.02.2003 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Tak, tak, i ja mam takie podszepty - tylko że to następna działka do kupienia i następny do m do budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 12.02.2003 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 On 2003-02-12 13:28, flate wrote: Tak, tak, i ja mam takie podszepty - tylko że to następna działka do kupienia i następny do m do budowy a jak tak poprostu zrobilem :latwo,szybko,tanio i bez klopotow. Koszt kilkadziesiat tysiecy, czas budowy kilka dni, a miejsce wybralem nad morzem, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 12.02.2003 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Karolina!To nie takie proste jak u Ciebie! Ja nie mam w planach kładzenie tynków tylko boazerię z drewna i wiem że na 100% póki co na nią nie będzie mnie stać. Lepiej- z zewnątrz też drewno wiec nie jest to kwestia położenia tynków. To większe oszczędzanie i na pewno na patę lat! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 12.02.2003 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Agacko!A dlaczego boazeria na całość? W ostatnio-wynajmowanym mieszkaniu była boazeria drewniana i wlazła za nią mysz. Spać nie można było, bo skrobała pół nocy - to mnie wyleczyło z wszelkich boazeri na zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 12.02.2003 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Po pierwsze uwielbiam drewno, po drugie boazeria ta bedzie imitacją domu z bali czyli grube deski w poziomie.A mysz może wejść wszędzie:grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 12.02.2003 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Pod tynk raczej nie wejdzie No ale wracając do tematu, to powinnaś zastanowić się nad tymczasowym wykończeniem przynajmniej jednego pomieszczenia, zakupieniem kartonów, pokrowców na odzież itp. Ja mimo, że sciany w wiekszości są już pomalowane, wiecznie po wyjściu z domu czyszczę ubranie z pyłu. Przynajmniej co drugi dzień należałoby wycierać podłogę na mokro żeby nie roznosić tego kurzu po całym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 12.02.2003 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Nie aż tak źle nie będzie ! Obecnie mieszkam w mieszkaniu i jak sie przeniosę to meble wezmę z sobą (na trzymanie ciuchów)a podłogę jakoś przystosuje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 13.02.2003 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 No to OK, nasze meble na dzień dzisiejszy stanowią... 4 krzesła :smile: . Jak w Alternatywach 4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 13.02.2003 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Karolina! Nie przejmój się pomalutku dojdziesz i do szafy.I tak uważam że nie należy rezygnować z marzeń!http://www.smilies.nl/peepwall.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 13.02.2003 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Nie przejmuję się tym bynajmniej. Najważniejsze, że mamy już drzwi do kibelka i można czuć się swobodnie. Kupiliśmy niedrogi zestaw tapczanik + fotel + pufa i jesteśmy szczęśliwi. Najbardziej mi przykro z powodu braku kominka, na który zabrakło już funduszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 13.02.2003 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Karolinko, u nas pewnie będzie tak samo jak u Ciebie. Wprowadzimy się do pustego domu. A kiedy coś kupimy kto to wie? Ale mam nadzieję, że będzie nam się dobrze mieszkało. Jako że mieszkamy koło siebie to możemy się nawzajem odwiedzać i pocieszać w naszej niedoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.02.2003 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2003 A ja mam dosyć jak przez całą zimę wszyscy się pytają jak idzie budowa. Jak odpowiadam że stoi to pada pytanie: Dlaczego? Co się stało? A ja na to że murarze posszli się opalać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 18.02.2003 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 Jubba mam nadzieje że nie płacisz im za dniówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 19.02.2003 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2003 Maluszek, to kiedy się wprowadzasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 19.02.2003 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2003 Karolina - dawno temu byłem u koleżanki, która w swoim pokoju nie miała prawie wcale mebli. I co? I było ekstra - wyglądało prosto i skromnie w przeciwieństwie do większości domów, gdzie gratów jest tyle, że ruszyć się nie można. U niej za to potańczyliśmy sobie (żeby oddalić wszelkie podejrzenia ani ja, ani tym bardziej ona :, nie tańczymy walca o 4 nad ranem) [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Frankai dnia 2003-02-19 16:37 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 20.02.2003 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 No u nas miejsca do tańczenia jest naprawdę sporo- ok 70 m2, niestety podłogi jeszcze nie mam Fatum ciąży nad moją biedną terakotą. Najpierw ciężarówka z Hiszpani jechała 3 tygodnie (i jeszcze nie dojechała, ale całe szczęście zdecydowaliśmy się na inne płytki), potem okazało się, że te płytki wogóle nie trzymają parametrów, po uznaniu reklamacji mieliśmy prawo wymienić 15 m2 płytek, ale jak wczoraj mąż pojechał do magazynu okazało się, że przez pomykę wydano nasze płytki (zarezerwowane!) "gdzieśtam", kolejna dostawa będzie w poniedziałek, ale nie mamy gwarancji jaki kolor przyjdzie. Podłoga jest w połowie zrobiona, mieszanie kolorów - odpada, bo wszystko jest w jednym dużym pomieszczeniu (ewentualnie gabinet można wyłożyć "drugą partią":wink:. Już naprawdę mam dość, pocieszam się, że jeszcze tylko tydzień (tak kafelkarze obiecują skończyć) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 20.02.2003 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 Karolinko, jeżeli wszystko pójdzie ok to październik-listopad tego roku ) Tak, że od tego czasu będę dostępna na pocieszanki :smile:a jeżeli trzeba będzie to i wcześniej. [ Ta wiadomość była edytowana przez: Maluszek dnia 2003-02-20 13:43 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 21.02.2003 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2003 Dzięki za propozycję, odezwę się wkrótce. Ostatnio potrzebuję coraz więcej słów otuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.