Cypek 21.11.2005 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Czasami na tym forum potrafimy zrobic z igły widły.Odkuć, odizolować, skręcić, zalutować, zaizolować, zatynkować. Koniec i basta. Wiecej teorii nie potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902740 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PrzemoBDG 21.11.2005 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Czasami na tym forum potrafimy zrobic z igły widły. Odkuć, odizolować, skręcić, zalutować, zaizolować, zatynkować. Koniec i basta. Wiecej teorii nie potrzeba. Racja! Zresztą wszystkie połączenia w puszkach podtynkowych są robione dokładnie tak samo (skręcone, a następnie zlutowane i ew. założone zaciski/złączki). A propos tematu, czy macie wskazówki jak naprawić przecięty kabel koncentryczny. Wiem, iż istnieją specjalne niskotłumiące złączki. Czy są producenci lub rozwiązania godne polecenia? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902767 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 21.11.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Czasami na tym forum potrafimy zrobic z igły widły. Odkuć, odizolować, skręcić, zalutować, zaizolować, zatynkować. Koniec i basta. Wiecej teorii nie potrzeba. Witam !!! Cypek nie chodzi o to żeby się kłócić tylko żeby dementować bzdury jakie niektórzy forumowicze wypisują dla dobra innych czytających ten wątek .Od 20 lat lutuję (taki mam zawód ) i coś tak głupiego (przepraszam za to słowo ,ale inaczej nie mogę ) słyszę pierwszy raz . Panowie inżynierowie którzy tak twierdzą powinni niestety udać się na dokształcanie lub poczytać do czego służy kalafonia w trakcie samego procesu lutowania i po jego zakończeniu . Usuwanie kalafonii jest najgłupszą rzeczą jaką można zrobić po zalutowaniu połączenia . jeszcze raz piszę że kalafonia pozostająca na cynie ma zbawienne znaczenie dla samego połączenia na długie lata . Nie na darmo przez wiele lat płyty elektroniczne w różnego rodzaju urządzeniach były pokrywane rozrworem płynnej rozpuszczonej kalafonii która tworzyła warstwę ochronną właśnie dla miedzi przed utlenianiem . D.RZ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902783 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 21.11.2005 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 No taaaaaaakkkkkkk, ale zatynkowany przewód nie ma kontaktu z powietrzem, więc to dyskusja czysto akademicka z ta kalafonią. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902810 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joy1 21.11.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 cytat:" Od 20 lat lutuję (taki mam zawód ) i coś tak głupiego (przepraszam za to słowo ,ale inaczej nie mogę ) słyszę pierwszy raz . Panowie inżynierowie którzy tak twierdzą powinni niestety udać się na dokształcanie lub poczytać do czego służy kalafonia w trakcie samego procesu lutowania i po jego zakończeniu" . Nie będę się z Tobą przepychał, ale fakt, że tak robisz od 20-lat, wcale nie musi być dowodem na to, że jest to rozwiązanie poprawne. Przypominam, że rozmawiamy o połączeniu pod tynkiem, a nie o płytkach w TV. Jest gdzieś w necie formu elektryków i tam zdania też są podzielone. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902838 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 21.11.2005 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Panowie Jak zwykle prawda leży po środku. Kalfonia na pewno nie ma właściwości żrących co by powodowała utlenianie lutu lub miedzi, natomiast niektóre pasty lutownicze mogą być pasywne i aktywne tzn. zawierające dodatek kwasów w celu usunięcia tlenków metali i niewłaściwe zastosowanie np. pasty lutowniczej do cynku do lutowania miedzi może spowodować jakieś niepożądane reakcje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902897 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
araman 21.11.2005 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Mam pytanie z innej beczki ale dotyczace dyskusji toczących się na forum. Przecież osoba zakładająca watek napisała: Dziekuje wszystkim za rady zaraz lece do sklepu po koszulki lutownica w ręce i do roboty, dla spokoju to wszystko jeszcze owine taśmą izolacyjną i na to tynk I osoba ta powinna mieć mozliwośc zamknięcia tego tematu kiedy uzyska satysfakcjonującą odpowiedz (tak jest na innych forach). Po co to zbedne bicie piany. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-902926 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 21.11.2005 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Witam !!!Kochani forumowiczę -zrozumcie jedną rzecz - nie można zostawiać bzdurnych wypowiedzi bez odzewu .fakt że osoba pytająca uzyskała satysfakcjonujaca odpowiedź nie znaczy że nie należy pewnych wypowiedzi nazwać nieprawidłowymi delikatnie mówiąc . Naprawdę nie chodzi mi o jakieś kłótnie czy przepychanki słowne . Chciałbym tylko ,aby ktoś kto tu zajrzy za tydzień czy rok mógł przeczytać ten wątek mając nadzieję że wszystko co zostało w nim napisane jest prawdą i wziąść z niego trochę wiedzy dla siebie. Natomiast zostawiając fakt bez komentaża ktos przeczyta że należy czyścić połączenia lutowane z resztek cyny i będzie tak robił niszcząc sobie lut który po kilku latach skoroduje. Forum ma być zbiorem rzetelnych informacji a nie bzdur .pozdrawiam D.RZ ps. Joy1 -przypominając mi że rozmawiamy o połączeniach lutowanych w domku a nie o płytkach elektronicznych oznacza że zupełnie się nie orientujesz w temacie ponieważ sa to takie same połączenia lutowane które naprawdę niczym się nie różnią (no może poza rodzajem łączonych kabli ),ale kalafonia spełnia w obu przypadkach takie samo zadanie . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-903018 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 21.11.2005 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Darek Rz - popieram w całej rozciągłości. O prawdę trzeba walczyć a nie ukrywać zresztą uważam, że temat nadany i poruszony przez Alpina dotknął lub na pewno dotknie(oczywiście nikomu tego nie życzę ale to jest samo życie..) dużą część Szanownych Forumowiczów i wszelkie aspekty tu poruszane są istotne dla nas wszystkich żeby nie popełnić błędów i po fakcie. A przy okazji zapobiega mnożeniu tematów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-903045 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joy1 24.11.2005 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 Natomiast zostawiając fakt bez komentaża ktos przeczyta że należy czyścić połączenia lutowane z resztek cyny i będzie tak robił niszcząc sobie lut który po kilku latach skoroduje. Wisz co kolego, nie będę dolewał oliwy do ognia i dalsza polemika z Tobą nie ma sensu. Napisałem: cytat: "Ja miejsce lutu przetarłbym jeszcze benzyną ekstrakcyjną, aby wyczyścić pozostałości po kalafoni, czy paście. Inaczej podobno miedź reaguje i niezbyt dobrze wpływa to na takie połączenie". Pytałem się w dwóch lokalnych hurtowniach o pasty lutownicze. Niestety nie potrafiono odpowiedzieć mi, co do ich poprawności w zastosowaniu z miedzią. Nie wiedzieli czy pasta reaguje z miedzią czy nie. Tak więc temat niby prosty, ale nie do końca. Ja nie czuję się alfą i omegą i chętnie przeczytam innych zdanie. Wiem że skoro od 20-lat lutujesz (jak mówisz), to zapewne upoważnia Cię to do posiadania monopolu na wiedzę. Tak więc proszę daruj sobie epitety pod moim adresem, ponieważ więcej nie będę na ten temat z tobą polemizował. Podoba mi się wypowiedź kolegi LONLY: Panowie Jak zwykle prawda leży po środku. Kalfonia na pewno nie ma właściwości żrących co by powodowała utlenianie lutu lub miedzi, natomiast niektóre pasty lutownicze mogą być pasywne i aktywne tzn. zawierające dodatek kwasów w celu usunięcia tlenków metali i niewłaściwe zastosowanie np. pasty lutowniczej do cynku do lutowania miedzi może spowodować jakieś niepożądane reakcje . Czyli z powyższego, zakładając że macie Panowie racje, wnioskuję, że : - jestem w błędzie co do właściwości kalafoni - pasty lutownicze dostępne w sklepach mogą być puszką pandory i zamiast pomóc nam, więcej przyniosą szkód. Wniosek: Lepiej nie kupować, jeśli na etykiecie nie jest coś na ten temat napisane, lub sprzedawca nas nie upewni. Może ktoś zabierze głos na temat wpływy kalafonii i pasty na lut. Swoją drogą ciekawe co na to Panowie hydraulicy. Zdaje się, że w inst. C.O. dość często stosuje się takie pasty. Nie wiem, czyt to te same, czy inne. Interesuje mnie jeszce wątek poruszony przez kolegę JACKAJ Koszulki termokurczliwe nie spełniają wymogów izolacji do układania pod tynkiem. Moje stanowisko jest teoretycznym zgodnym ze sztuką i przepisami. Życie jednak sobie. Czy zna ktoś przepis, który zabrania nam położenia koszulek pod tynk? W mufach kablowych stosuje się koszulki, leżą tyle lat i nic. Obecnie znakomita większość koszulek produkowana jest z klejem, więc czy na pewno nie będą pod tynkiem spełniały swojego zadania? Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-908472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 24.11.2005 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 witam Czy zna ktoś przepis, który zabrania nam położenia koszulek pod tynk? W mufach kablowych stosuje się koszulki, leżą tyle lat i nic. Obecnie znakomita większość koszulek produkowana jest z klejem, więc czy na pewno nie będą pod tynkiem spełniały swojego zadania? Pozdr. Pisząc koszulki podobnie jak większość miałem na myśli zwykłe koszulki dostępne w sklepach do celów elektronicznych i hobbystycznych. Proszę przeglądnąć strony producentów i sprawdzić do jakich są zastosowań. Następnie proszę zapoznać się z budową przewodów YDY, ich izolacją. Kolejna sprawa to rezystancja izolacji. Nie na darmo kabelki mają taką a nie inną budowę. Zastąpienie typowej izolacji koszulką to błąd w sztuce a potwierdzą to pomiary instalcji. Co do zestawów montażowych do łączenia kabli. Zgadza się, są takowe ale mają całkiem inną budowę, z innego materiału są wykonane i inna jest technologia ich użycia. I srawa najważniejsza, proszę zapytać w hurtowniach jakie papiery ma koszulka. Czy ma deklarację zgodności z normami zharmonizowanymi od producenta. Jeżeli nie to nie nadaje się do użycia w instalacjach do 1 kV. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-908492 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 24.11.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 Topniki lutowniczy - substancja niemetaliczna która w procesie lutowania zapewnia wymaganą zwilżalność i rozpływność lutu na materiale lutowanym przez redukcję tlenków występujących na powierzchniach materiału lutowanego i lutu oraz zapobieganiu ponownego utleniania ich. W najprostszym przypadku lutu miękkiego (przeważnie Sn-Pb) jest to płynna kalafonia balsamiczna czyli typ topnika żywicznego stosowanego bez aktywatorów Kalafonia zmniejsza napiecie powierzchniowe lutu (przez co rozpływa się ładnie) i tworzy łatwo usuwalny żużel (można go zdjąć nawet palcem). Luty miękkie stosuje się do wykonania połaczeń uszczelniajacych elektroprzewodzących itp. Nie pracujących w temperaturach przekraczających 80-120 stopni C oraz pod wysokim napięciem elektrycznym. Spoiny powinny być jak najcieńsze wiec druty należy skręcić.Nagrzewamy tylko i wyłacznie materiał lutowany czyli drut miedziany a lut topimy przez dotyk do tegoż drutu.Dotyk a nie pocieranie. Lut sam rozpłynie się po całym złączu. I o co chodzi przeciwnikom lutowania ??Cóż złego w lutowaniu ??Roczny kurs europejskiego inzyniera spawalnika za 7 tysiaków tylko na dwóch uczelniach w kraju to ogłupianie ludzi czy co ?? A z koszulkami termokurczliwymi to też nie wiem o co wam chodzi.Są nawet o grubości ścianki 2mm w pełni dopuszczone do elektryki do 1kV. I nie ma na nich żadnego kleju (koszulka termokurczliwa kurczy się (a więc szczelnie obciska na przewodzie) w momencie podgrzania (nawet zapalniczką).O tym że w zakładzie stosujemy koszulki z certyfikatem UL (niepalność) dopuszczone do samochodówki nawet w USA i Canadzie nie wspomnę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/44094-przeci%C4%99te-przewody/page/2/#findComment-908495 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.