sprawdzanie przez Urząd Skarbowy ulgi remontowej

[sceptyk]

chodzi o taką rzecz: następuje kupno towarów, których faktury wykorzystuje się do ulgi remontowej (na adres "X" gdzie jest zameldowanie) towarów tych jednak nie montuje się pod tym adresem, a w powstającym domu (pod adresem "Y").

Pytania :

- czy jest to dozwolone

- czy takie rzeczy są w praktyce kontrolowane i sprawdzane przez US (jeżeli nie są dozwolone)

- jakie są represje za wykrycie takiej sytuacji (jeżeli nie jest dozwolona)

Z góry dziękuję za podzielenie się doświadczeniami i wiedzą

[-iva-]

Przecież to naturalne , że gdzieś trzeba mieszkać , żeby gdzie indziej budować, lub remontować

Jedyna "konieczność" to posiadanie tytułu prawnego do lokalu. Np. akt własności domu, działki, mieszkania etc ...

A , że to sytuacja normalna ( czyli dozwolona) - to punkty dwa i trzy są "nieaktualne" - życzę powodzenia w remontach-budowie ))

[Yogi66]

chodzi o taką rzecz: następuje kupno towarów, których faktury wykorzystuje się do ulgi remontowej (na adres "X" gdzie jest zameldowanie) towarów tych jednak nie montuje się pod tym adresem, a w powstającym domu (pod adresem "Y").

Pytania :

- czy jest to dozwolone

- czy takie rzeczy są w praktyce kontrolowane i sprawdzane przez US (jeżeli nie są dozwolone) (Mogą być kontrolowane, w praktyce jest to

- jakie są represje za wykrycie takiej sytuacji (jeżeli nie jest dozwolona)

Z góry dziękuję za podzielenie się doświadczeniami i wiedzą

 

1) Jest to działanie niezgodne z ustawą

2) Może być to przedmiotem kontroli aczkolwiek taka ewnetualność jest mało prawdopodobna.

3) Zwrot nienależnej (wyłudzonej) ulgi wraz z odsetkami + obligatoryjna grzywna

[sceptyk]

fajnie, dwie odpowiedzi i.... całkowicie sprzeczne

[-iva-]

bo jak sądzę każdy z odpowiadających inaczej zrozumiał pytanie

Ja uznałam, że te towary - to artykuły do remontu domu który jest własnością pytającego i tym samym wykorzystuje je zgodnie z przeznaczeniem .

Natomiast jeżeli ktoś chce kupić nie tyle "towary" ile faktury - i rzeczywiście nic nie remontuje, ani nie buduje - tylko odlicza - to jest to jasne , że niezgodne z prawem .

Do ulgi remontowej wykorzystuje się zakupione i zamontowane artykuły - reszta kombinacji to juz przestępstwo .

O ile jednak ktos remontuje sobie kupiony dom i odlicza ten remont w uldze - nie widzę problemu .

[abromba]

Myślę jednak, że przy okazji zwrotu VAT sporo rzeczy może powychodzić. Cegieł czy 100 m płyty g-k nie wrzucimy przecież w remont mieszkania, a pewnie duzo osób będzie występowało o zwrot VAT. I jesli urzędnik będzie dociekliwy, to byc może dojrzy, że dwie inwestycje pt. remont mieszkania i budowa domu dziwnie się przenikają... Co o tym myślicie?

[sceptyk]

właśnie chodzi o zamontowanie (zabudowanie) tych przedmiotów w domu który powstaje (np. spłuczki, wanna, jakieś okno etc), ale faktura na adres innego lokalu (mieszkania), bo przecież w powstającym domu adresu zameldowania się nie ma. To mieszkanie oczywiście jest również własnością właściciela powstającego domu.

[Yogi66]

właśnie chodzi o zamontowanie (zabudowanie) tych przedmiotów w domu który powstaje (np. spłuczki, wanna, jakieś okno etc), ale faktura na adres innego lokalu (mieszkania), bo przecież w powstającym domu adresu zameldowania się nie ma. To mieszkanie oczywiście jest również własnością właściciela powstającego domu.

 

To nie adres odbiorcy faktury jest istotny. Istotne jest miejsce zużycia (montażu) danego towaru lub usługi.

W rocznym oświadczeniu podatkowym PIT oswiadczasz pod groźbą odpowiedzialności karnej, że dane materiały czy też usługi wykorzystane w celu dokonania remontu lokalu do którego posiadasz tytuł prawny.

I z tego jesteś przez US rozliczany przez najbliższe 5 lat (a w praktyce to nawet 6 ... )

[abromba]

sceptyk: ale jeżeli ubiegałbyś się o zwrot VAT za cegły, to musisz o ile pamiętam wykazać się pozwoleniem na budowe - a tam juz jest nowa lokalizacja.

[sceptyk]

yogi 66, czyli rozumię, że taka sytuacja jak przedstawiłem jest dozwolona, montaż przecież następuje w powstającym domu, do którego oczywiście posiada się tytuł prawny (prawo własności), tylko czy nie ma kruczka w sensie wykładni językowej :ulga remontowa, a tutaj nie ma remontu, tylko jest budowa po porstu nie czytałem tych przepisów i może moje pytania są trochę infantylne

 

aha, wyjaśniam, że w tym wątku nie chodzi o zwroty różnicy VAT

[abromba]

Sceptyk: wiem, że nie chodzi Ci o zwrot Vat. Ale mi chodzi o to, że jeśli ktoś zarówno korzysta z ulgi remontowej, odliczając to, co de facto zużył na budowę domu, a zarazem korzystac będzie ze zwrotu VAT, to teoretycznie znacznie łatiwej urzednik może dojść, że tak na prawdę wydatki nie zostały poniesione na remont mieszkania.

Czy oni robią jakies wizje lokalne, żeby zobaczyć, czy w mieszkaniu np. rzeczywiście mamy brodzik - sama chciałabym wiedzieć.

[sceptyk]

oki abromba, ja zakładam, że z faktury do zwrotu vat nie będą wykorzystywane do ulgi i vice versa

[abromba]

A w ogóle to dyskusja na anlogiczny temat rozwija się w wymianie doświadczeń. Niestety zrobienie linka przekracza moje zdolności intelektualne.