Frankai 09.01.2003 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Lubię czasem trochę sprowokować ludzi i nie zgadzać się, bo takie zachowania są motorem postępu poprzez poszukiwanie dróg teoretycznie niemożliwych. Dlatego przedstawię tutaj kontrowersyjny acz możliwy scenariusz. Proszę tylko się tym nie kierować, bo jest to z pogranicza fantazji i "autor nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie informacji zawartych w niniejszej publikacji" W życiu codziennym często spotykamy się z potocznymi opiniamii, które rzadko kto analizuje przyjmując po prostu za pewnik - "wszyscy tak mówią, więc tak jest". Tymczasem przykład giełdy pokazuje, że bywa dokładnie odwrotnie - końcem bessy jest moment, gdy najwięksi optymiści tracą wiarę w powrót wzrostów. Wróćmy do tematu. Powszechnie wiadomo, że "ceny energii będą rosnąć". Na czym opiera się to założenie? Ano głównie na tym, że coraz więcej jej potrzeba (rynkowy niedobór) i kończeniu się niektórych złóż czy wręcz całych zasobów naturalnych. No i tak faktycznie by było, ... gdyby nie to, że nauka już zna nowe rodzaje źródeł energii, a prace poszukiwawcze dalej trwają. Co więcej wiele z nowinek jest już wdrażanych. Pomijam już wykorzystanie energii słonecznej czy wiatrów, bo to już trafił "na strzechy". Nie spodziewam się też rewolucji związanej z energią produkawaną z przypływem i odpływem mórz oraz z fal morskich. Bardziej skłaniałbym się ku energii termojądrowej, ogniwom wodorowym i tym podobnym. Prace w tych dziedzinach (zwłaszcza drugiej) są już bardzo zaawansowane. Mamy już laptop zasilany z ogniwa (w tym wypadku jest to podstawka wielkości laptopa na której się go stawia), samochody napędzane w ten sposób. Mało kto wie, że samoloty na lotnisku we Frankfurcie jeżdżą już na wodór. W tym roku rusza seryjna produkcja samochodów osobowych. Będzie to limitowana seria, ale chyba w 2006 ma się to już upowszechnić. Pytanie tylko, czy faktycznie prognozy się sprawdzą, bo wiele wynalazków zapowiadanych na koniec XX wieku ciągle nie jest gotowych, a w innych wypadkach "przeskoczono" naturę. Przykładem na ten rozwój niech będzie sprzęt komputerowy. Kiedy przekraczano 200MHz twierdzono, że 400MHz jest barierą fizyczną nie do przeskoczenia, bo odległości między atomami są takie, że jest to już tzw. linia długa (jest to zwrot techniczny i nie podam dokładnej definicji. Generalnie chodzi o to, że powyżej danej częstotliwości nie można przewodnika interpretować jako prostej rezystancji, ale układu o określonej impedancji i dużych stratach związanych z nią). I co? I mamy procesory 2.2 GHz i to nie koniec. Podobnie zresztą jest z dyskami twardymi. Może czas na rewolucję w szeroko rozumianym paliwie. Jaki z tego wniosek? Za parę lat cena źródel energi będzie bardzo niska (cena samej energii zależy też od podatku), a straszenie nas jej wzrostem, to spisek producentów ociepleń i urządzeń typu rekuperatory i pompy ciepła. Jeszcze raz - POWYŻSZY TEKST TO PROWOKACJA I NIE KIERUJCIE SIĘ NIM PRZY WYBORZE OCIEPLENIA I OGRZEWANIA, A NAWET NIECH NIE SŁUŻY WAM JAKO SAMOUSPRAWIEDLIWIENIE NIEODPOWIEDZIALNYCH DECYZJI. Jeżeli zauważę, że nie jest tak to interpretowane, to usunę go. Teraz czekam na dyskusję, co sądzicie o przyszłych źródłach energii. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Frankai dnia 2003-01-09 09:42 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 09.01.2003 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Postęp techniczny i powrót do natury z jednej strony poszukuje sie nowych źródeł energii a z drugiej wraca do tych z których korzystał człowiek pierwotny /opalanie drewnem/ wykorzystywanie tego paliwa nawet do ogrzewania wody. W ogóle to np.makrobiotycy zalecają korzystanie jedynie z ognia -do grzania wody,podgrzewania domów i pokarmów ale to tak jakby sekta. fantazjując możnaby nawet wykorzystywać energię roślinną ale to narazie S-F Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 09.01.2003 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Agnes - nie do końca fantazja - a biomasa? Pracują takie wykorzystując procesy fermentacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 09.01.2003 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Ciekawe. Ja na przykład wierzę, że cena energii elektrycznej spadnie. Po pierwsze dlatego, że jak już będziemy w Unii to w bodajże 2012 zostanie uwolniony rynek energetyczny i będę mógł wybrać prąd z Norwegii, który juz disiaj jest chyhba tańszy niż polski (oni mają 80% prądu z elektrowni wodnych i lodowcowych). Wydaje mi się, że energia elektryczna jest najbardziej konsupcyjna formą energii więc w sytuacji wolnego rynku ceny naprawdę zmaleją. DO tego dochodzi fakt, że urządzenia różnej maści pobierają coraz mniej energii więc może podaż zacznie przewyższać popyt znacząco co też wpłynie na cenę. A odskakując bardziej do codzienności to pamiętam artykuł o Tesli, który podobno już dawno temu wymyślił sposób na przetwarzanie energii kosmicznej (czy podobnej). Twierdził, że prędkość światła nie jest ograniczeniem dla materii (może tak jak z prędkością procesorów ) i że cząśtki poruszające się z prędkością > c nazywją się tachionami. MOga one przenosicogromne ilosći energii, która prawie że w domowych warunkach może być wytwarzana w prosty sposób... No i żeby zakończyć ekologicznie niedawno uświadomiłem sobie, że spalanie drewna wydziela tyle samo CO2 ile to drzewo zaabsorobowało w czasie swojego wzrostu ! Paliwo w 100% odnawialne ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 09.01.2003 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 On 2003-01-09 09:58, Frankai wrote: Agnes - nie do końca fantazja - a biomasa? Pracują takie wykorzystując procesy fermentacyjne. Tak,ale chodzi mi o zwykłych zjadaczy chleba ,gdzie energię taką możnaby wykorzystac w zaciszu domowym.S-F cenowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 09.01.2003 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 A biopaliwo? Rzepaczek w ogródku, minisystem do produkcji w kotłowni z automatycznym podajnikiem wprost do bio-kotła. Drugi pomysł to energia świetlików. Mała hodowla wesołych świecących mutantów świetlikowych z podłączonym światłowodem. No i jeszcze jeden - super-bakterie fermentujące zamiast zbiornika olejowego. Mogę więcej, ale mnie wyrzucicie z Forum..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 09.01.2003 23:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Luśka - wiem że możesz Napisz nam choć jakie są szanse, że te nowinki zostaną wprowadzone w życie i nie wymkną się spod kontroli. Czy to będzie dla ludzi bezpośrednio, czy poprzez dostawców (duże źródła energii). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszardj 10.01.2003 03:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Ja mysle ze w przyszlosci ceny Takich nosnikow energi jak olej gaz beda drozec ze wzgledu ze jest go coraz mniej , co do pradu mysle ze w pierwszym etapie podrozeje ale potem sie ustabilizujie cena mysle ze technika tak sie rozwinie ze wreszcie docenimy co nam dajie matka natura wiecie ze energie elektryczna mozemy odzyskiwac z fal morskich Sa juz skostruowane specjalne boje ktore pod wplywm fall sa ruchome wykorzysatany jest tlok ktory przemienia ruch posowisto zwrotny na obrotowy a potem to juz wiecie. nie wspomne owiatrakach ,ktorych to jest corac wiecej i elektrowniach wodnych.pozdrawiam ryszard... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 fajnie poczytaćw piątkowy poranek wypowiedzi kilku osób - humor mi od razu sie poprawił - oczywiście większość nadziei (obniżenie ceny en, el) pozostanie jedynie w sferze próśb i zyczeń...wnioski takie że po 2012 roku ceny energii spadną są daleko chyba przesadzone - samo uwlnienie rynku nie gwarantuje jeszcze obniżenia cen - oczywiście jeśli mowa o zawieraniu kontraktów długoternminowych to oczywiście można się będzie spodziewać pewnego obniżenie ceny za zużycie - ale tylko w przypadku odbioru większej mocy ...to że będzie można kupować energię w norwegii która ma 80 % en, z el. wodnych itp - nie ma tu większego znaczenia - przypominam że cena energii elektrycznej zawiera w sobie jeszcze oprócz samego zużycia opłatę przesyłową - stałą i opłatę przesyłową zmienną - przypuszczalnie wtedy ulegną one zmianie ze względu na "odległość" odbiorcy od producenta...a fakt że jest to tzw. czysta energia nie ma tu żadnego znaczenia nie wiadomo czy ten kilowat został wyprodukowany w el. konwencjonalnej czy w "tzw. ekologicznej" cieszę sie że ktoś podjął ten temat ale nie spodziewam sie żeby nastąpiło obniżenie cen w takim stopniu aby konsumenci mogli to odczuć... to tylko moje skromne zdanie, proszę nie bić za mocno...snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 aha zapomniałem dodać - jestem związany z branżą energetyczną, więc swoją wypowiedz oparłem o swoją wiedzę że tak powiem zawodową - ale oczywiście jak będzie to tylko czas pokaże i partia wskaże :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 10.01.2003 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Maco, urządzenia pobierają coraz mniej energii, ale mamy ich coraz więcej w domach, tak więc na prawo podaży/popytu bym nie liczyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 10.01.2003 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Też mi się wydaje, że jak ceny energii zmaleją to natychmiast podniosą ceny na przesył Nie jestem pesymistką ale "realistką" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 10.01.2003 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 A ja ide w zaparty optymizm i podpieram się przykładem polskiego monopolisty TPSA. Kiedyś jak wprowadzili telefony komórkowe (też na początku monopol), to ludzie się dziwili że w Polsce komórka kosztowała 100zł sam abonament, nie mówiąc o aparacie a w tyms amym czasie na zachodzie możnabyło kupić aparat z kilkumiesięcznym abonamentem za 20zł... Potem jak monopol zniknął to i Centertel znacznie obniżył swoje stawki. Połączenia międzymiastowe i międzynarodowe też są tańsze mimo, że korzystamy z sieci dostępowej TPSA. Nie do końca jestem pewny ale na tyle na ile rozumiem, to liberalizacja rynku energetycznego w Unii dotknie również obecne kraje UE, gdzie panuje monopol. A opłaty za przesył pewnie będą musiały być takie same dla wszystkich dostawców więc jeśli na przykład ZE będzie naliczał za kilometry linni przesyłowej to wystarczy, żeby na przykład Elektrownie Norweskie doprowdziły swój prąd do granic Polski i wtedy to będzie konkurencja. ALbo na przykład mieszkańcowi Szczecina pewnie będzie taniej kupować prąd niemiecki. Mam nadzieję, że nikt nie wymyśli cennika pt jeśli prąd pochodzi z granic RP to 3 grosze a jeśli z zagranicy to 33 gr ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 cieszę sie maco że masz taką nadzieje ale zauważ że ceny nawet w unii europejskiej są zróżnicowane co do poszczególnych krajów - więc teoria o tym że bedzie można kupić prąd taniej za granicą jest oczywista ale chyba nie trafiona - jeśli mieszkaniec kraju A mógłby kupić energie w kraju B to kraj A żeby nie stracić klientów MUSIAŁBY obniżyć ceny - efekt byłby taki że każdy kraj niwelowałby ceny aż osiągnęłyby podobne poziomy we wszystkich krajach - niestety tak nie jest.....ceny są zróżnicowane - i tak samo będzie u nas - przypuszczam że po wejściu du UE otrzymamy propozycje niższych opłat za energię jednak kosztem zwiększenia zużycia energii - co w efekcie da nam jedynie efekt taki że więcej kupimy za tyle samo co teraz.....to że szczecinianinowi opłacałoby się kupić energię w niemczech jest oczywiste - tylko pozostaje problem jeden - mianowicie jak sprawdzisz czy moc jaką masz w gniazdku pochodzi z polski czy niemiec?prąd jest prąd (polska jest już częścią europejskich sieci elektroenergetycznych i oddaje prad do jej struktur - więc już mamy we włąsnych gniazdkach el. energię z zachodu (lub wschodu)) - wszystko zależy od dostarczyciela mocy (u nas PKE) - nawet jeśli kupisz moc u np. niemców czy norwegów - będziesz korzystał z sieci niemieckiej (bo u nich kupujesz) i oczywiście polskich (bo korzystasz z sieci przesyłowej w polsce)...dokładnie nie wiem jak ten problem się rozwiąze ale wydaje mi sie że takie proste z obniżką to nie będzie).. :] snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 10.01.2003 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Masz rację, że istnieje dużo technicznych problemów. Ale wydaje mi się, że dzisiaj w krajach unii JEST monopol i daltego ceny są różne ! Wprowadzenie wolnego rynku w UE zacznie się od likwidacji monopolu dla przedsiębiorstw (za kilka lat) a za 10 dla odbiorców indywidualnych. Mam nadzieję, że przez ten czas powstana spółki i mechanizmy które umożliwią pomiar i rozliczenie mocy pobranej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 tak - odbiorcy przemysłowi w UE będą mogli wybierać dostarczyciela energii od 2007 roku - pozostali - bodajże 5 lat pózniej...na rynkach narodowych nie ma monopolu w sensie takim że firmy obce mogą wykupowac udziały w spółkach...jednak dostarczycielem jest nadal firma danego kraju...jedynie we Freancji jest absolutny monopol (EdF - energie de france bodajże) - ta firma jest jedyną firmą energetyczną zajmującą się dystrybucją - ale ma już udziały w anglii, hiszpanii i bodajże belgii...stosowne umowy o liberalizacji rynku energii w UE zapadły dopiero na ostatnim szczycie UE w grudniu 2002...snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 a propos norwegii:poczytajcie to: http://www.cire.pl/?dzial=news&id=6455 pozdrowkasnow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 10.01.2003 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Bardzo ciekawe !Czyli liberalizacja potroiła cenę !!! Ale swoją drogą to przed podwyżką prąd był tam tańszy niż w POlsce !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 zgadza sie - 12 groszy za kilowat szczerze mówiac jeśli patrzeć po cenach energii to już jesteśmy w europie snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 10.01.2003 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 aha - ta cena się "poczwórniła" - hehehehe było 12 groszy - tera mają 52 grosze za kilowat - 4 krotny wzrost i jaka rada premiera? żeby oszczędzać... a tam zima dośc trzyma... snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.