adam_mk 30.01.2006 00:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Uliczka miała ze 150m. Dalej było płycej. Z początku, gdzie mieszkałem, była mała górka i wyszło im te 7 m na pewnym odcinku. Robotnicy uspokajali że " Panie! My taki spad zrobili, bo sie inak nie da, że to gówno to tam na końcu to sie ZABIJE!"Bardzo mi się to uzasadnienie podobało!Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 30.01.2006 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Uliczka miała ze 150m. Dalej było płycej. Z początku, gdzie mieszkałem, była mała górka i wyszło im te 7 m na pewnym odcinku. Robotnicy uspokajali że " Panie! My taki spad zrobili, bo sie inak nie da, że to gówno to tam na końcu to sie ZABIJE!" Bardzo mi się to uzasadnienie podobało! Adam M. No, tam pewnie przy bardzo optymistycznym podejściu przy takim spadku to i dałoby rady. Tylko przy 1% spadku a taki już może być, w pewnym odcinku rury zrobi się długi czop i nawet okresowo duże napływy wody nie dałyby rady. Mogłoby dojść nawet do przelania studzienki. Np. w moim mieszkaniu zużywa się przeciętnie 0,5m3 wody dziennie, większość to zimna a lodu byłoby 2 m3 przy większych mrozach. W domku nie ma szans spławić taką ilość lodu garstką wody zużytej w gospodarstwie domowym na odcinku kilkunastu-kilkudziesięciu metrów prywatnego przyłącza do głównej nitki kanalizacyjnej. Nawet duża studzienka nic tu nie pomoże. 2 m3 lodu na dzień ! za dużo jak na tak małe przepływy. Mamy czas! na wszystko jest rada! i na to też się znajdzie A w afryce dzieci głodują, a loda nigdy w życiu nie widzieli, u nas jest problem, co z tym zrobić a tam jest problem, skąd go wziąść. Może eksport?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 30.01.2006 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 WitamJa się zastanawiam jak pogodzić topienie lodu z jego spławianiem. Bo ani stopić ani spławić całości łatwo nie będzie.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 30.01.2006 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Czy nie prościej zrobić tak: Otworzyć produkcję lodów, różnych, śmietankowych, malinowych i wiele innych gatunków. Mamy dom ogrzany, firma się rozwija i codziennie produkujemy 2,5 tony lodu. Zysk z jednego średniego skromnie 30 groszy, waży to, ok. 15 deko. Ponad 6 lodów na 1 kg. 6*2500=15000 lodów po 30 gr. = 4500 zł. Brutto zysku z jednego dnia minus 1000 zł na koszta/dzień= 3500 zł. Firma się nadal rozwija, więc produkujesz 5 ton lodu i sprzedajesz sąsiadowi tanie ciepło na ogrzanie jego willi, sąsiad zadowolony, reklamuje, że ma ciepło za bezcen, więc rozwijasz dalej formę, teraz dziennie jest 10 ton. ty 2,5 tony wystarczy na ogrzanie reszta 3 sąsiadów kupuje ciepło np po 1000 zł /mc. Masz kasę z firmy, masz kasę z sąsiadów, masz dom ogrzany, zero problemu z odpadem - lodem, Wchodzisz na giełdę sprzedajesz swoje akcje, mnożysz wartość firmy, wielokrotnie, rozwijasz się coraz bardziej, i bardziej...... Po 10 latach ogrzewasz całe osiedle, jesteś nie do pobicia przez konkurencję, bo sprzedajesz zimno i ciepło, firma nie ma żadnych odpadów, jest 100% ekologiczna. Po tych 10 latach prawdopodobnie jesteś milionerem. Jeśli nie przestaniesz to w wieku emerytalnym multimilionerem!!! Firma znana jest w świecie jako najbardziej ekonomiczna pod każdym względem. Kasa szybciej płynie niż zdążasz ją wydawać. Polecisz na księżyc na wycieczkę z kilkoma najbogatszymi ludźmi świata! Czy ma dalej pisać!! Tak zaczynał Ford, tak zaczynał Disney, tak zaczął ten co wypromował cocacolę, i wiele innych. Tak możesz zrobić i TY! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 31.01.2006 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 A gdyby tak zrobić takie małe pomieszczonko w ziemi do lodu podłączone do kanalizy od dołu. Do kanalizy podłączyć wentylatorek, który by zaciągał śmierdząco ciepłe powietrze z kanalizy i rostapiał lodzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 31.01.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 A gdyby tak zrobić takie małe pomieszczonko w ziemi do lodu podłączone do kanalizy od dołu. Do kanalizy podłączyć wentylatorek, który by zaciągał śmierdząco ciepłe powietrze z kanalizy i rostapiał lodzik I, przy okazji "perfumował" okolicę? Pomysł, z wykorzystaniem kanalizy, jest niezły. Pozostają jednak do rozwiązania spore problemy z transportem lodu do głównego rurociągu. Ciekawe, jaką temperaturę ma zawartość studzienki pośredniej o pojemności np. 2 m3. Muszę sobie sprawić jakiś termometr na przedłużaczu i sprawdzić temperaturę w moim szambie. Kanalizacja wyklucza, też niestety sporą ilość potencjalnych klientów, którzy są posiadaczami szamb. Czyli, mnie też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 31.01.2006 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Ciekawy jestem jaką pojemność cieplną ma taki zbiornik i w jakim tempie chłonie/ wytwarza ciepło. Lód jest lekki. Będzie miał tendencje od spływania z wodą rurą odplywowąAdam M. Przy tym rozwiązaniu szambo odpada. Szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 01.02.2006 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Adamie Wczoraj, miałem kłopoty z zaśnięciem. Leżałem sobie w ciepłym łóżeczku i mnie natchnęło. Skoro źródłem energii cieplnej ma być woda ze studni w ilości 1.5 do 2 m3, to woda z tejże studni, może też być wykorzystana do utylizacji lodowego odpadu. Wystarczy wykonać studnię chłonną. Do studni odprowadzany byłby lód, oraz pompowana byłaby woda, w ilości potrzebnej do zneutralizowania porcji odpadu. Oczywiście problem stanowią warunki gruntowe, czyli tereny gliniaste, na których odprowadzenie wody do studni chłonnej jest utrudnione lub wręcz niemożliwe. Co, Ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.02.2006 09:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Witaj TomikNiestety nie do końca taka koncepcja się sprawdzi. Liczyłem równowartość ilości wody, która zawiera potrzebne ciepło . Wychodzą naprawdę duże ilości. Takie ilości trzebaby przemieścić (przepompować) a to spory wydatek energetyczny. I spory kłopot z jej objętością.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 01.02.2006 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 No, właśnie.Jaka może być temperatura wody ze studni +4 czy +8 stopni?Myślałem, żeby w tej studni chłonnej zrobić zbiornik na wodę z przelewem. Dajmy na to 0.5 m3. Do tej ilości wody, co minutę dodawać te 0.7l lodu. Dodatkowo polewać to wszystko porcją świeżej wody.Zadziała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.02.2006 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Oczywiście - tak. Ja myślałem o takiej studzience kanalizacyjnej. Zbierałaby wodę z rur kanalizy, która polewałaby i unosiła te drobiny lodu do dalszej części odpływu. Im dalej tym mniej lodu. Mniejszy wpływ na resztę systemu.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 01.02.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Ty, myślisz o kanalizie, a ja drążę temat w kierunku użytkowników szamba. Nie wiem, czy gdzieś się nie kropnąłem, ale wyliczyłem, że do utylizacji 1 kg lodu o temp. -1 st C potrzeba prawie 10.5 kg wody o temp. +8 st C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 01.02.2006 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Skoro temat trochę skierował się w stronę kanalizy, może ktoś ma jakiś pomysł czy nie można by jej wykożystać jako żródło ciepła (wiem ze są pompy ciepła wykożystujące to smrodliwe ciepełko). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 01.02.2006 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 tak sobie jeszcze pomyślałem, że chyba mały wentylatorek wyciągowy podłącznony na wywiewce na dachu chyba by to nie zasmrodziło okolicy. Poniewaz wentylatorek byłby na wywiewce to zaciągałby powietrze z kanalizy poprzez studzienkę w której to można było by dzięki temu szybciej rozstapiać lud Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 01.02.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 zaletą tego rozwiązania jest napewno to ze np u mnie taka instalacja już właściwie istnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.02.2006 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 mpopławZrób Ty sobie wycieczke do co lepszej oczyszczalni scieków z biologią!Oni tam z pewnym trudem dają te konieczne 33 dla tych drobnych spalajac metan przez nie produkowany i dogrzewając je (i siebie). Normalnie to one działają w warunkach nieoptymalnych termicznie, bo w zbiorniku gruntowym.Zamierzasz sprawić sobie szybką utylizację? To cel jakby obok tematu.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 02.02.2006 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 Adamie, jak tam moje wyliczenia? Prawidłowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.02.2006 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 Tak by było. Trudny problem. Kanaliza rozwiązuje go jak dobrze zorganizowana. A inni?Myślmy dalej. Musi byc jakiś sposób!Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 02.02.2006 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 Adamie, orientujesz się może, jaką temperaturę ma woda ze studni głębinowej pobierana z głębokości np. 20 m? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 02.02.2006 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 obecnie ok 6-7 stC w Gdyni. W tym sezonie na początku zimy miała 8-9C na koniec spadnie już niedużo myślę ze już poniżej 6 nie będzie. Oczywiście tak jest u mnie i nie koniecznie dokłądnie tak musi być u każdego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.