Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Solar "tymi ręcami" robiony.


adam_mk

Recommended Posts

Parę postów wyżej była mowa o kosztach. Na tą chwilę jestem na poziomie kosztów 635 zł. Ale jeszcze nie mam wężownicy. Także dojdzie pewnie ze 150zł no i muszę go jeszcze jakoś ocieplić.

 

Myślę, że zamknę się w cenie 900 zł za cały solar. Jeśli do tego doliczymy własną pracę to faktycznie wychodzi że budowa solara to raczej zabawa niż realna oszczędność.

 

Zastanawiam się gdzie szukać oszczędności przy budowie następnego.

Na pewno można nieco odchudzić absorber. Zyskamy jakieś 3kg (czyli +/- 90zł). Ewentualnie pójść w kierunku absorbera z aluminium, wtedy zyskamy sporo na wadze i na kasie.

Można jeszcze zaoszczędzić na obudowie tzn. zamiast aluminium dać płytę OSB, ale to będą groszowe oszczędności i straci się na walorach wizualnych ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam

 

"giwer3" zapomnij o zahartowaniu szkła domowym sposobem

co nieco się na tym znam i nie ma takiej możliwości

niestety do tego potrzebny jest piec który nagrzewa szkło równo na całej powierzchni i później szkło jest schładzane -szybko schładzane im cieńsze tym szybciej musi być schładzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze zaoszczędzić na obudowie tzn. zamiast aluminium dać płytę OSB, ale to będą groszowe oszczędności i straci się na walorach wizualnych ;).

Akurat to, z czego zrobiony jest tył obudowy, nie ma wpływu na walory wizualne.

Bardziej mi chodziło o boki. Z tyłu będę miał cienką plexe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej pójdę w drewno czy OSB z odzysku, bo jakoś swobodniej czuję się przy pracy w drewnie niż przy pracy w metalu, ale to chyba przede wszystkim kwestia gustu.

 

Mi też swobodniej pracuje się w drewnie, ale w moim wypadku solary będą wisiały od strony frontowej, więc muszę też patrzeć na estetyke (bo mi żona spokoju nie da...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie czy rurki alu/pexa między krokwiami mogą stać się skutecznym solarem.

Warstwa w przekroju dachówka/folia paroprzepuszczlana/rurki alupex/wełna mineralna/folia/kartongips

 

Połać dachu skierowana na południe, kąt nachylenia 35 stopni.

 

Latem pod tą dachówką temp. dochodzi chyba do ok 70 stopni a dodatkowo dachówka dobrze ciepło kumuluje.

Powierzchnia do wykorzystania pod dachem ok. 50 m2.

Czy nie będzie problemu pompowania cieczy na taką wysokość.

Solar do wykorzystania np do podgrzewania wody w basenie.

Czy to ma sens?

Pozdrawiam i zapraszam na grilla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wiem, co masz na rozumie...

Nazwali to "dwupłaszczowy".... No, można...

 

Tam, gdzie jest zazwyczaj obieg CO trzeba by wpuścić glikol z solara. Woda użytkowa normalnie. Sprawność przemiany taka sobie. Skuteczność też taka sobie. Pojemność glikolu koszmarnie wielka...

Dlaczego?

Bo on się nie urodził do takiego celu jak solar...

Do tego.. LEŻY!

Tam nie ma szans na poprawne uwarstwienie termiczne czegokolwiek.

Generalnie - można, tylko po co?

Lepsze są rozwiązania systemowe, dedykowane.

To jest pod "podkowę" lub CO.

 

Ten solar pod dachówką...

 

Termometr jaki bym tam wstawił i poobserwował kilka dni co pokazuje.

Może być dobrze a może nie. Tam jest szczelina wentylacyjna.

Jej zadaniem jest robić "przeciąg" pod tymi dachówkami.

Co będzie jak zakłócimy ten proces? Trzeba by pomyśleć.

Te rurki w porównaniu z otaczającym powietrzem będą zimne! Przekroczenie punktu rosy bardzo prawdopodobne. Będą całe godziny, kiedy z tych rurek będzie się lała woda na.. czy w.. czy pod tę folię a w watę...

Może się mylę?

Nie wiem.

Rurki nad folią ułożyć TERAZ się raczej bez zdejmowania dachu nie da...

Nie wiem, czy bym to robił POD folią...

Lepiej chyba w ogrodzie postawić kilka pomalowanych na czarno kaloryferów.

Alupexu też darmo nie dają...

Mocno przewymiarowany i niskobudrzetowy a samorobiony, choć nie idealny solarek wydaje mi się tu lepszym rozwiązaniem.

Na zimę da się go do garażu wepchnąć i niech czeka na następny sezon..

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A co myslice o takim pomysle:

np: 4 czase od anten sat (80-90cm srednicy) jako elementy skupiajace (trzeba by pokryc lutrem i jakos zabezpieczyc). Najlepiej zeby to byly anteny offsetowe (element nagrzewany nie bedzie wtedy zaslanc slonca).

I teraz element ktory sie ma nagrzewac bedzie maly a co za tym idzie latwiej go wykonac jak i zaizolowac. Do calosci by trzeba dodac sterownik ktory dokladnie pozycjonyje wzgledem slonca (jakis uklad sledacy polozenie slonca).

Porownujac powierzchnie to z anten 90cm bysmy mieli ~2.5mkw kolektora.

No i najwazniejsze ze ten kolektor mozna latem na czas urlopu wylaczyc (przekrecamy w inna strone niz slonce), natomiast zima zawsze maxymalizujemy zyski (zawsze najlepsze polozenie wzgledem slonca dzieki ukladowi sledzacemu slonce). Nie wiem jak beda wygladaly straty w takim ukladzie ale na pewno mala puszke ktora odbiera cieplo jest latwiej zaizolowac niz caly kolektor (chodzi mi o uzycie solara zima).

No i pozostaje jeszcze aspekt ze taka konstrukcja zajmuje wiecej miejsca (bardziej nadaje sie p[rzed dom niz na sciane domu) i bardziej egzotycznie wyglada :).

Aha problem jaki widze zima to ze padajacy snieg moze zakleic skutecznie taki kolektor (czasza anteny sie nie rozgrzewa wiec snieg nie bedzie topnial).

 

Pzdr,

ppiszc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem by był ze śledzeniem słońca, napędy, elektronika itp, dlatego trudna realizacja, ale sama koncepcja jest dobra bo jest coś podobnego stosowane tylko w formie półwalców a nie czasz: kilka rurek próżniowych rozstawionych co np. pół metra z za nimi zwierciadła z zagiętej parabolicznie blachy.

Wystarcza znacznie mniej rurek próżniowych dla tej samej efektywności, ale dochodzi problem kierowania kolektora w stronę Słońca

Zaletą takiego ruchomego systemu jest na pewno łatwość sterowania mocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem by był ze śledzeniem słońca, napędy, elektronika itp, dlatego trudna realizacja, ale sama koncepcja jest dobra bo jest coś podobnego stosowane tylko w formie półwalców a nie czasz: kilka rurek próżniowych rozstawionych co np. pół metra z za nimi zwierciadła z zagiętej parabolicznie blachy.

Wystarcza znacznie mniej rurek próżniowych dla tej samej efektywności, ale dochodzi problem kierowania kolektora w stronę Słońca

Zaletą takiego ruchomego systemu jest na pewno łatwość sterowania mocą.

 

Zakladam ze wlasnie z napedem nie bedzie az takich problemow (naped srobowy w 2 plaszczyznach - mozna uzyc 2 pozycjonerow od anten sat). Sterowanie - zakladam ze dam sobie rade (raczej to bedzie rozwiazanie na jakims ATMEGA Atmela).

Nurtuje mnie jakie inne moga byc problemy (z softem/elektornika samemu dam rade). Dla powierzchni ~4mkw wychodzi mi talerz o srednicy 2.25m (juz troche drogi no ale tylko 1 szt). No i faktycznie przy talerzu o srednicy 2m to juz na pewno bedzie uklad do szybkiego odparowywania szklanki wody.

 

Pzdr,

ppiszc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...