tomaszbrejwo 17.05.2009 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Wygląda na to, ze też masz dobre warunki do... grawitacyjnej samoregulacji!!! Ja zrobiłbym tak: Układ harfy z bardzo wielu możliwie długich rurek, za to dość cienkich. Zebrać je razem w rurę zbiorczą i na górze i na dole (będą dwie o "przyzwoitej" średnicy). Górę solidnie zamocować a dół tej harfy ułożyć na jakim ślizgu/saneczkach dla kompensacji wydłużeń termicznych. Całą harfę wstawić w skrzynkę budowaną WPROST NA ŚCIANIE DOMU i przykryć jaką szybą (czy kompaktem, czy co lubisz). Skrzynkę przed zabudową harfy wymościć wełną mineralną z pokryciem folią aluminiową (takie lustro/odblask). Wyprowadzenia wcisnąć na strych. Tam zaś.... Postawić małe (tak z10 do 20 literków) naczynie będące piecykiem/wymiennikiem. Wewnątrz niego dać wężownicę solara "prawie do wypełnienia" tego naczynia. Solarek na glikolu. W tej wężowniczce glikol grzałby wodę użytkową. Obieg glikolowy chodziłby grawitacyjnie i optymalnie. Samoczynnie. Wystarczy, że pojawi się trochę słoneczka. Zacznie sam o wschodzie a skończy o zachodzie. Tym intensywniej im więcej bezpośredniego nasłonecznienia. Dopiero tego wymiennika na strychu pilnowałby jakiś termostat przepychający jaką pompką porcje ogrzanej wody do dużego baniaka gdziekolwiek stojącego. Nawet coś podobnego tu gdzieś rysowałem... Adam M. Adamie ,zastanawia mnie sprawa "zagotowania" wody w naczyniu "piecyk-wymiennik" wtedt cisnienie wzrosnie bardzo i rozsadzi zbiornik nie mowiac o calym solarze .Co myslisz na ten temat? ,moze jakies naczynie rozszezalne ,a moze masz inny patent.Druga sprawa czy glikol nie "wrabie" naczynia rozszezalnego (mysle o takim kupnym).Prosze o jakis szkic tego piecyka- wymiennika bo nie bardzo mam pomysl jak to wyglada. Tomek B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszbrejwo 17.05.2009 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Wygląda na to, ze też masz dobre warunki do... grawitacyjnej samoregulacji!!! Ja zrobiłbym tak: Układ harfy z bardzo wielu możliwie długich rurek, za to dość cienkich. Zebrać je razem w rurę zbiorczą i na górze i na dole (będą dwie o "przyzwoitej" średnicy). Górę solidnie zamocować a dół tej harfy ułożyć na jakim ślizgu/saneczkach dla kompensacji wydłużeń termicznych. Całą harfę wstawić w skrzynkę budowaną WPROST NA ŚCIANIE DOMU i przykryć jaką szybą (czy kompaktem, czy co lubisz). Skrzynkę przed zabudową harfy wymościć wełną mineralną z pokryciem folią aluminiową (takie lustro/odblask). Wyprowadzenia wcisnąć na strych. Tam zaś.... Postawić małe (tak z10 do 20 literków) naczynie będące piecykiem/wymiennikiem. Wewnątrz niego dać wężownicę solara "prawie do wypełnienia" tego naczynia. Solarek na glikolu. W tej wężowniczce glikol grzałby wodę użytkową. Obieg glikolowy chodziłby grawitacyjnie i optymalnie. Samoczynnie. Wystarczy, że pojawi się trochę słoneczka. Zacznie sam o wschodzie a skończy o zachodzie. Tym intensywniej im więcej bezpośredniego nasłonecznienia. Dopiero tego wymiennika na strychu pilnowałby jakiś termostat przepychający jaką pompką porcje ogrzanej wody do dużego baniaka gdziekolwiek stojącego. Nawet coś podobnego tu gdzieś rysowałem... Adam M. Adamie ,zastanawia mnie sprawa "zagotowania" wody w naczyniu "piecyk-wymiennik" wtedt cisnienie wzrosnie bardzo i rozsadzi zbiornik nie mowiac o calym solarze .Co myslisz na ten temat? ,moze jakies naczynie rozszezalne ,a moze masz inny patent.Druga sprawa czy glikol nie "wrabie" naczynia rozszezalnego (mysle o takim kupnym).Prosze o jakis szkic tego piecyka- wymiennika bo nie bardzo mam pomysl jak to wyglada. Tomek B. Jeszcze raz ja.Zle cie zrozumialem, chodzilo mi o cisnienie panujace w samej wezownicy solara po wzroscie cisnienia (temperatury)- obawiam sie ze to sie chyba rozsadzi ,dzieki za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.05.2009 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Pomyśl...Mechanizm, jaki tu można wprowadzić jest taki:KAŻDA różnica temperatur pomiędzy dołem a górą solara ruszy konwekcję.Wtedy do tego mało pojemnego wymiennika glikol-woda zacznie sie transport ciepła.Pilnując temperatury tego kociołka i porcjami wymieniając w nim zład (sterowanie termostatem) NIGDY nie dopuścisz do zagotowania solara (glikolu).Nie będzie dużych ciśnień.A jak zagotujesz - to solar MA JE ZNIEŚĆ!Wszystkie rury miedziane w handlu spokojnie znoszą do 50 atmosfer (Bar). Tak są produkowane.Jest jeszcze odpowietrznik, naczynie wzbiorcze i kilka innych typowych rozwiązań, które tam mają być zamontowane...Adam M. http://img32.imageshack.us/img32/5243/ukadsolara.jpgA.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszbrejwo 17.05.2009 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 super dzieki.Ja znalazlem troche zdjec na temat ale nie potrafie ich wsadzic na forum(mam je w kompie moge wyslac na e-maila) Pozdrowionka Tomek B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.05.2009 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Daj na emilka.Chętnie poogladam.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 17.05.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Pomyśl... Mechanizm, jaki tu można wprowadzić jest taki: W sama porę !!! bo juz miałem jechac z rurami od solar na drugą strone chałupy to sie znów mój hydraulik zdziwi . A jakby tak zrównoleglić ten zbiornik z kotłem gazowym i jechac do bufora na tym samym obwodzie? Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszbrejwo 17.05.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Pomyśl... Mechanizm, jaki tu można wprowadzić jest taki: W sama porę !!! bo juz miałem jechac z rurami od solar na drugą strone chałupy to sie znów mój hydraulik zdziwi . A jakby tak zrównoleglić ten zbiornik z kotłem gazowym i jechac do bufora na tym samym obwodzie? Piotr Tez tak pomyslalem jakby to wszystko polaczyc w jeden system to moglo by byc ciekawie ....? ciekawe co na to Adam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.05.2009 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Pomysł prawie dobry, ale... słabo to widzę... Ciśnienie nie problem. Problem to PARCIE. Powiedzmy, że jest tam z typowe 3at (Bar, kg/cm) . Co wtedy? (piec gazowy lubi jak tyle jest w sieci wodociągowej). Na nasz buforek, na każdy metr jego powierzchni zadziała siła rzędu 30 000 kg. To 30 ton. I tylko na metrze, a powierzchni to on musi mieć sporo więcej, jak ma działać! Nie da się 1m2 zamknąć 1 tony wody. Tona to 1m3 co znaczy 6m2 powierzchni (lub coś koło tego). To zrobiłoby tak ze 180 ton nacisku na powierzchnię tego buforka grzanego i chłodzonego, grzanego i chłodzonego.... Spawy wytrzymają? Trzeba by mieć dennice! Takie wypukłe dekle do zamknięcia walca buforka. O tych wymiarach nie są tanie. Spawy też powinny być naprawdę porządne! Nie da się? ALEŻ SKĄD! DA SIĘ! Lata całe przy takich beczółkach pracowałem! Tyle, że w domowym warsztacie robione nie były... Dlatego raczej ten układ otwarty i wymiennik po drodze do pieca... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 17.05.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Coś się nie zrozumieliśmy -kocioł grzeje bufor przez wężownicę albo przez wymiennik płytowy. Kocioł i obwód solara za zbiornikiem łaczymy równolegle wiec ciepło do bufora tłoczy albo kocioł albo węzownica z naczynia posredniego od solara. System bedzie działał o.k. ale tylko gdy mamy te 60C z baniaczka za solarem, nie da się łapac ciepła niskotemperaturowego z solara, bo wężownica od kotła nie w tym miejscu bufora siedzi. Jeśli baniaczek i bufor mająbycw obiegu otwartym to..... wyglada na to ze chcesz wsadzić węzownice solarną do naczynia wzbiorczego i jeszcze zamieszac w tym naczyniu pompą - nie wiem co naczynie na to ale można probowac. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.05.2009 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 No, to nieporozumienie się zrobiło...Kociołek przez wężownicę lub wymiennik to będzie o.k.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwbrzezinski 20.05.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 3/4 ze ścianką około 1,5. Przewiert na wylot o średnicy wewnętrznej tej fi 4-5. Potem nawiercamy tak na 1mm średnicę zewnętrzną w tej 3/4. Tworzy się coś w rodzaju gniazda. Palnik i twardy lut. Solary powinny być lutowane lutem twardym! Jak się podgotuje, to mu ciśnienie skoczy. Ma to wytrzymać. Adam M. Adamie, a jaki konkretnie typ lutowia polecasz - pytam bo nie mam doświadczenia, a chętnie się pobawię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.05.2009 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Jest tego od groma.Zwykły do miedź-miedź. Takie prostokątnego przekroju druty.Miedź, fosfor i jeszcze coś tam. "Lut twardy do miedzi" jak powiesz to dadzą ten właściwy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwbrzezinski 20.05.2009 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 hmm, no właśnie dlatego pytałem jaki, bo jest tego od groma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 21.05.2009 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 ...Zastanawiam się gdzie szukać oszczędności przy budowie następnego. Na pewno można nieco odchudzić absorber. Zyskamy jakieś 3kg (czyli +/- 90zł). Ewentualnie pójść w kierunku absorbera z aluminium, wtedy zyskamy sporo na wadze i na kasie. Można jeszcze zaoszczędzić na obudowie tzn. zamiast aluminium dać płytę OSB, .... Ja robię obudowę z płyty OSB 12mm i profili U 75mm do GK. Absorber z płyty alu 0.5mm i miedziana wężownica. Chcę aby był maksymalnie tani nawet niewielkim kosztem sprawności (malowane alu pewnie gorsze od czernionej miedzi) bo tylko wtedy ma szansę się szybko zwrócić, w innym przypadku to lepiej sobie odpuścić i kupić na alledrogo za 1200. Najbardziej nie daje mi spokoju czym pokryć absorber, żeby maksymalnie wycisnąć ciepło domowym i niedrogim sposobem. Ponieważ płyta będzie alu to zastanawiam się czym ją przykleić do rurek, jakie kleje dobrze przewodzą ciepło? Mam pomysł dodania zwijanej rolety pod szybą jako systemu zabezpieczającego przed przegrzaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwbrzezinski 21.05.2009 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Ostatnio bawiłem się w klejenie blachy mosiężnej z pleksą - stosowałem klej MS Polimerowy Dan Bravena - nie wiem jak przewodzi ciepło ale trzyma zaje.... Po zaschnięciu tworzy się elastyczna powłoka (piszą że stale elastyczna) coś jakby guma. Problemem może byc odporność na wysokie temperatury Trzeba zerknąć do karty katalogowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 21.05.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 jakaś firma robi preparat czerniący metale, ciekawe jakie parametry i cena.http://www.czernienie.pl/?pid=2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kenji 02.06.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Jeśli chodzi o mnie to robota stanęła. Jako że nie znalazłem nikogo kto by mi wyczernił miedź postanowiłem zrobić to samemu. Za radą nieocenionego Adama, zaglądnąłem do leżącej gdzieś na półce książki Galwanotechnika domowa autorstwa mistrza Stefana Sękowskiego. Tam jak wół jest napisane, że wyczernić miedź można na sposób: Miedź bardzo łatwo, ładnie i trwale daje się barwić na kolor czarny. Najpopularniejszym sposobem czernienia miedzi jest tzw. opalanie. Jeśli masz zamiar je wykonać, to musisz na początku sporządzić roztwór o składzie: NAJPROSTSZY SPOSÓB CZERNIENIA MIEDZI Woda 100 ml,Azotan miedziowy Cu(NO3)2 20 g,Azotan srebrowy AgNO3 0,2 g. Roztwór ten przygotuj w następujący sposób: W 80 ml wody destylowanej rozpuść azotan miedziowy, a osobno w 20 ml wody destylowanej - azotan srebrowy. Bezpośrednio przed czernieniem oba te roztwory zlej razem, wymieszaj i umoczoną w nim szmatką zwilżaj powierzchnie odpowiednio przygotowanych przedmiotów miedzianych. Po zwilżeniu całego przedmiotu, opala się go nad ogniem (np. świecącym płomieniem palnika). Początkowo przedmiot ogrzewaj powoli, następnie zaś nad silnym płomieniem. Ogrzewać należy tak długo, aż występujące początkowo zabarwienie zielone przybierze kolor czarny. Po ostygnięciu przedmioty oczyść miękką szczotką drucianą, a jeśli cała ich powierzchnia nie uzyskała równomiernego koloru czarnego, zwilż je roztworem ponownie i znów opal. Na zakończenie, tym razem wyjątkowo bez mycia, lecz po wyszczotkowaniu, przedmioty lekko przetrzyj oliwą lub wazeliną. Udało mi się w Poznaniu znaleźć firmę sprzedającą odczynniki. Koszt tych materiałów na 1l roztworu wynosi niecałe 45zł Teraz potrzebuję tylko trochę czasu. No i muszę jeszcze miękką rurę Cu kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meryts 08.06.2009 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Witam!Skończyłem wlaśnie budowę domu.Zrobiłem sobie ogrzewanie CWU na eko groszek , ale troche męczoce jest i tak myślę czy nie zrobić na garażu powieżchnia prawie płaska 50 m2 układu do przejmowania energi słonecznej z węża ogrodowego.Nie wiem czy ma to szanse działać, jeśli reszta będzie tak jak zwycznajowo , zbiornik , pompa oraz sterownik.Myslę ,że tak duża powieżchnia to żlapie tyle ciepła co solar .Ale nie wiem po co są szyby z solarach z rurkami w środku , pomagają w kompensacji czy jak ?Może taki wąz też dać za szybę .Ma ktoś jakieś podobne doświadczenie ?Pozdrawiam AP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kenji 08.06.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Poczytaj ten temat od początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
włodzimierz kaczmarek 09.06.2009 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 WitamTeż mnie bierze na solary.Mam niestety zbiornik 500 L z jedną wężownicą podłączony do pieca wszystkopalnego, i teraz dylemat, czy kupić następny z jedną wężownicą i do niego podpiąć solary a obydwa zbiorniki połączyć szeregowo, czy z dwoma wężownicami i wtedy do kolektora i do pieca i obydwa w szereg.Z dwoma jest niestety dużo droższy ,więc czy musi być ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.