Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Solar "tymi ręcami" robiony.


adam_mk

Recommended Posts

Pomysł Jaśka 71 na tani kolektor słoneczny podoba mi się. Myślę, że ma prawo działać, z korzystnym współczynnikiem poniesionych nakładów do efektu końcowego (bez dzielenia włosa na czworo).

Chciałbym jednak zwrócić uwagę – w/g mnie na poważny problem w tej konstrukcji ( nie chodzi o czepianie się, tylko o krytykę konstruktywną ), a mianowicie możliwość rozwoju legionelli w pierwszym zbiorniku. Warunki do rozwoju wręcz idealne.

I tutaj sugerowałbym dwie możliwe drogi zabezpieczenia swojego zdrowia:

 

1.dodatkowa grzałka w pierwszym zbiorniku do okresowego przegrzewu wody

2.pierwszy zbiornik wykorzystać jako bufor, a wodę przez niego przepuszczać wężownicą.

 

 

Sam myślę nad wykorzystaniem ciepła spod połaci dachowej. Chciałbym aby spełniał dwa kryteria:

był tani i samoczynny ( bez wentylatorów i pompek), czyli właśnie bufor z wężownicą.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pomysł Jaśka 71 na tani kolektor słoneczny podoba mi się. Myślę, że ma prawo działać, z korzystnym współczynnikiem poniesionych nakładów do efektu końcowego (bez dzielenia włosa na czworo).

Chciałbym jednak zwrócić uwagę – w/g mnie na poważny problem w tej konstrukcji ( nie chodzi o czepianie się, tylko o krytykę konstruktywną ), a mianowicie możliwość rozwoju legionelli w pierwszym zbiorniku. Warunki do rozwoju wręcz idealne.

I tutaj sugerowałbym dwie możliwe drogi zabezpieczenia swojego zdrowia:

 

1.dodatkowa grzałka w pierwszym zbiorniku do okresowego przegrzewu wody

2.pierwszy zbiornik wykorzystać jako bufor, a wodę przez niego przepuszczać wężownicą.

 

 

Sam myślę nad wykorzystaniem ciepła spod połaci dachowej. Chciałbym aby spełniał dwa kryteria:

był tani i samoczynny ( bez wentylatorów i pompek), czyli właśnie bufor z wężownicą.

 

Pozdr.

 

układ jest tani i samoczynny mimo że ma wentylator i pompkę, po zamontowaniu można zapomnieć że on tam jest...

co do zabezpieczenia przed legionella to sposób 1. jest wystarczający ,poza tym mamy możliwość zwiększenia zapasu cwu w razie takiej potrzeby.

kolektor1

aby zagrzać wodę do np. 30* wystarczy 31* temp powietrza, chociaż te ostatnie stopnie różnicy dobija dosyć długo to i tak jeszcze się opłaca, bo robi to z COP 2 (dane dotyczące zbiornika 140l podgrzewanego przez klimakonwektor AUX na pierwszym biegu, z pompką obiegowa 28w )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledzę ten wątek i widzę, że kolega jasiek71 ostro fantazjuje.

Czytając twoje wypowiedzi mam wrażenie że, albo tego nie masz i jest to twoim zamysłem, albo chciałbyś aby to działało.

Twierdzę tak, ponieważ nigdzie nie chcesz pochwalić się wiarygodnymi wynikami.

Dodatkowo piszesz takie głupoty, które nie mają pokrycia w rzeczywistości np - nigdy nie ogrzejesz wody o temperaturze 30*C powietrzem 31*C. Zanim dotrze to do zbiornika straty instalacji to pochłoną. Minimalna delta przy jakiejkolwiek idzie zauważyć efekt to około 5*C (tak np ustawia się podłogówki przy pompach ciepła, gdzie powierzchnia grzewcza jest olbrzymia), kolektory słoneczne glikolowe mają deltę ok 15*C, grzanie gazówką to delta ok 20-25*C, ty grzejesz 1*C i to jeszcze przy wymienniku rzekomo wielkości walizki.

Ja bym na twoim miejscu ten wymiennik opatentował - nagroda Nobla w dziedzinie fizyki bezdyskusyjna!

 

Jakoś nigdy nie zauważyłem, by temperatura na połaci dachu była wyższa niż w kolektorze.

Szczególnie mnie fascynuje uzysk 50% w skali roku...

Wiosna jesień to jakie mamy temperatury na zewnątrz budynku - 20-30? u mnie jak +10, 15*C to jest bajka. Nie wiem jak twój dach jest zrobiony, ale w moim pomiędzy membraną a wełną jest szczelina (wg tego forum musi być) aby była wentylacja, natomiast kolektor glikolowy jest odizolowany od otoczenia. Więc jak jest przewiew między krokwiami powietrza o temperaturze 10-15*C to jak ty tym grzejesz to 30*C to ja się za głowę chwytam.

Wiem, że takie coś jest możliwe, ale nazywa się to powietrzna pompa ciepła i jest to technologia "kosmiczna".

Czarujesz wszystkich i nie podajesz konkretnych argumentów tylko używasz stwierdzeń jak politycy - jest świetne, może nie tak jak glikolowe, ale działa super , jest tanie a wy się nie znacie, to jednak możliwe, bo ja tak mam

ale konkretów brak, które by można było z fizyką skonfrontować...

 

Gdyby było to taki wspaniałe to Viessmann, Vaillant, Junkers, Hewalex już by to mieli. Bo po co robić układ za 10tyś i mieć uzysk 60% jak można produkować układy za 2tyś i mieć uzysk 50% i sprzedawać je jak świeże bułeczki. Myślisz, że takie poważne firmy nie mają dobrych inżynierów, którzy nie pracują nad innowacyjnymi produktami by przegonić konkurencję i by na to nie wpadli?

 

Ty za to pokonałeś ich wszystkich - tylko prawdziwych danych brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego yaiba83

mamy na zewnątrz w tym momencie 22.6*

wewnątrz domu 22.9

pod połacią dachu 33.1 ( słońca nie widziałem )

w zbiorniku 31 (rano miał 22)

ale dla ciebie to pewnie też nie są wystarczające dane...

powiem tak, budując to coś według tego co napisałem bez jakiegoś specjalnego rygoru uzyskasz bardzo podobne wyniki do moich.

graty do tej zabawki to koszt ok.1,5k

może ktoś zbuduje i sprawdzi... jak nie zadziała to wyjdę na palanta..., jak zadziała to nobla poproszę;)

tutaj nie są ważne maksymalne temp. a ilość energii jaką zaoszczędzimy na cwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasiek71, skoro nie możesz zrobić zdjęć bez rozbierania dachu, to może jakiś rysunek obrazujący.

To by dużo rozjaśniło.

Jak to powietrze spod połaci dachu jest zbierane?

 

co do tych zdjęć;

co wy chcecie na nich zobaczyć? zbiornik kospela z przyłączem pod zewnętrzny wymiennik, klimakonwektor AUX, pompkę obiegową, kilka rurek w otulinie, kawał rury jednym końcem wsadzony w docieplenie dachu a drugim w wymiennik czy może najprostszy sterownik z deltą???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kawał rury budzi moje największe obiekcje... z jakiej powierzchni dachu on zbiera powietrze?

 

w moim przypadku ok.30m2 , ta nieszczęsna rura jest wpięta w sam środek tej powierzchni i ciągnie powietrze z tej szczeliny pomiędzy blachą a membraną.

wylot z wymiennika można wpiąć też w dach tylko w innym miejscu lub zrobić mu wyrzutnię, jedno i drugie rozwiązanie działa tak samo (przynajmniej ja nie zauważyłem różnicy.

ta powierzchnia z której ciągniemy powietrze musi być ocieplona od środka (między krokwiami )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego yaiba83

mamy na zewnątrz w tym momencie 22.6*

wewnątrz domu 22.9

pod połacią dachu 33.1 ( słońca nie widziałem )

w zbiorniku 31 (rano miał 22)

ale dla ciebie to pewnie też nie są wystarczające dane...

powiem tak, budując to coś według tego co napisałem bez jakiegoś specjalnego rygoru uzyskasz bardzo podobne wyniki do moich.

graty do tej zabawki to koszt ok.1,5k

może ktoś zbuduje i sprawdzi... jak nie zadziała to wyjdę na palanta..., jak zadziała to nobla poproszę;)

tutaj nie są ważne maksymalne temp. a ilość energii jaką zaoszczędzimy na cwu.

 

http://www.sonergo.com.pl/strony/pomiary2.php - zobacz jak pracuje układ na glikolowych kolektorów w nie najbardziej słoneczny dzień - i gdzie ty widzisz raptem 10% różnicy w uzyskach. Ty masz zbiornik 140L na schemacie 400L...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim przypadku ok.30m2 , ta nieszczęsna rura jest wpięta w sam środek tej powierzchni i ciągnie powietrze z tej szczeliny pomiędzy blachą a membraną.

wylot z wymiennika można wpiąć też w dach tylko w innym miejscu lub zrobić mu wyrzutnię, jedno i drugie rozwiązanie działa tak samo (przynajmniej ja nie zauważyłem różnicy.

ta powierzchnia z której ciągniemy powietrze musi być ocieplona od środka (między krokwiami )

Mniej tak to sobie właśnie wyobrażałem w Twoim wykonaniu... i to właśnie nie pasuje do wydajności jakie osiągasz.

30m2 to prawdopodobnie pole o wymiarach 6x5m, gdzie powietrze od okapu do rury pokonuje drogę niecałych 5m, tak zakładam.

Pole kanału pod łatami którym przepływa (kontrłata wysokości 4cm) szacunkowo będzie wynosić około 2400cm, więc przepływ 350m3/h będzie całkowicie pozbawiony oporów.

Powietrze w takim układzie będzie płynęło najkrótszą drogą od wejścia pod polaią do rury, więc efektywna powierzchnia blachy biorąca udział w przekazywaniu ciepła będzie znacznie mniejsza niż powierzchnia całego dachu.

Tym bardziej że nic nie piszesz o zamknięciu tego "kolektora" od góry, więc znaczna część ogrzanego powietrza będzie uchodzić bezproduktywnie pod kalenicą.

 

Tak to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

korys napisał:

Sam myślę nad wykorzystaniem ciepła spod połaci dachowej. Chciałbym aby spełniał dwa kryteria:

był tani i samoczynny ( bez wentylatorów i pompek), czyli właśnie bufor z wężownicą.

Jasne, każdy by tak chciał i problemy energetyczne będziemy mieli z głowy.

jasiek71 napisał:

 

aby zagrzać wodę do np. 30* wystarczy 31* temp powietrza, chociaż te ostatnie stopnie różnicy dobija dosyć długo to i tak jeszcze się opłaca, bo robi to z COP 2 (dane dotyczące zbiornika 140l podgrzewanego przez klimakonwektor AUX na pierwszym biegu, z pompką obiegowa 28w ).

Z tymi temperaturami to masz pewnie rację, ale to dugo to to pewnie zapomniałeś dodać, że zbliża się do nieskończoności.

A teraz ten klimakonwenter AUX. Jest to urządzenie do ogrzewania powietrza! z wody, która przepłynie przez niego, zapomniałeś jednak przeanalizować jedną rzecz: ciepłe powietrze robi się z wody a więc czynnika o wiele większym strumieniu cieplnym. Jeżeli będziesz chciał to zrobić w odwrotną stronę a więc odzysk ciepła z powietrza do wody to nie koniecznie to będzie działało stąd bez dokładnej analizy przy jego gabarytach wydaje się nieprawdopodobne.

jasiek 71 napisał:

mamy na zewnątrz w tym momencie 22.6*

wewnątrz domu 22.9

pod połacią dachu 33.1 ( słońca nie widziałem )

w zbiorniku 31 (rano miał 22)

ale dla ciebie to pewnie też nie są wystarczające dane...

Jasne, że za mało danych

Jasiu, prezentujesz nieprawdopodobne wyniki, bo załóżmy: że to promieniowanie bez słońca będzie na poziomie 300W/m2 (to najwięcej co można założyć)

sprawność takiego kolektora spada w kwadracie do wartości promieniowania ale niech tam będzie na poziomie 20% a więc na powierzchni 30m2 wytworzy się ok. 1800W. To, że się przy tych warunkach wytworzy to jeszcze nie znaczy, że to odzyskamy, ale pal djabli niech tak jest. Aby zagrzać 140l wody o te 9 stopni potrzebujemy 1,8kWh a więc właśnie tyle ile się wytworzy na blaszce. Liczone to z grubymi zaokrągleniami ale niech tak jest. Ale Jasiu wytłumacz wszystkim jak żeś to zrobił tym klimakonwektorem, tą bździną, aby to ciepło upakować ze 100% sprawnością!

No stary spodziewaj się wycieczek aby to obejrzeć, będę u Ciebie we wrześniu przy okazji wędrówek po Beskidzie Niskim.

A tak na marginesie co Ci szkodzi zrobić parę fotek: np. tego klimakonwektora jak jest podłączony do rurek z wodą, tej pompki wodnej i tej rurki co wpięta do dachu, tu nic nie trzeba rozbierać, tylko pstryknąć.

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolektor1 - patrzyłem na dane techniczne klimakonwektora za 260zł na alledrogo. Pobiera maks 100W i ma wydajność 1,5kW na grzanie i 2,0kW przy chłodzeniu. No panowie, ale COP na poziomie 15-20? Najlepsze powietrzne pompy ciepła jakie spotkałem typu split mają COP ok 4,5 i kosztują wiele tysięcy a tu taka rewelacja...

Tak jak kolega kolektor1 napisał z wody można łatwo ogrzać lub wychłodzić powietrza, natomiast w drugą stronę to już nie takie proste.

 

A teraz ten klimakonwenter AUX. Jest to urządzenie do ogrzewania powietrza! z wody, która przepłynie przez niego, zapomniałeś jednak przeanalizować jedną rzecz: ciepłe powietrze robi się z wody a więc czynnika o wiele większym strumieniu cieplnym. Jeżeli będziesz chciał to zrobić w odwrotną stronę a więc odzysk ciepła z powietrza do wody to nie koniecznie to będzie działało stąd bez dokładnej analizy przy jego gabarytach wydaje się nieprawdopodobne.

 

Nasz słynny twórca na tym forum w innym wątku twierdzi, że łącząc 2 takie konwektory zrobił rekuperator - jednym grzeje drugim chłodzi i odwrotnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem i widzę swoje a wy swoje...

widzę że nie mam tu z kim rozmawiać..., myślcie sobie o mnie co chcecie...

dziękuje i pozdrawiam

ps. cokolwiek by ktoś napisał i tak to przerobicie na g..., tak swoją drogą to ciekawy sposób doradzania macie...

Edytowane przez jasiek71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz to nie tak jak sądzisz.

Uważam że Twój układ jest wstanie dokonać tego co dzisiaj podałeś, czyli podgrzać 140l wody o 9K.

Tym bardziej w czasie 3-4 godzin (rano - godzina podania danych).

350m3 powietrza przetłaczane przez godzinę niesie ze sobą ładunek ciepła na poziomie 1kWh według Twoich danych.

Do podgrzania tych 140l wody potrzeba o 9K potrzeba niecałych 1,5kWh ciepła.

Problemem jest pewna niedoskonałość w zbieraniu tego ciepła spod połaci, co będzie się bezpośrednio przekładało na sprawność układu.

Druga sprawa to sprawność samego wymiennika w przekazywaniu ciepła z powietrza do wody, o czym wspominali koledzy.

Ale jeśli wymiennik wykonał dzisiaj taką pracę jaką opisałeś, to przy założeniu że układ zużywa 104W/h... dzisiejszy COP Twojego układu będzie się zamykał w przedziale 4,5 - 3,6.

To mało względem COP-u osiąganego prze instalacje solarne, ale Twój zysk jest wymierny w stosunku do pobranego prądu względem ilości ciepła dostarczonego do zasobnika.

 

Niepotrzebnie się więc unosisz, a im więcej szczegółów podasz, tym łatwiej będzie wspólnie wyłapać niedoskonałości Twojego układu celem ich ewentualnej poprawy w przyszłości.

Bo że działa to jedno, ale do doskonałości to mu trochę jeszcze brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy matematycznie udowadniają, że nie ma prawa to działać ze sprawnością opisaną przez użytkownika.

On uparcie twierdzi, że jest inaczej, obrażając się, że wszyscy obracają jego projekt w kupę, a w dalszym ciągu wiarygodnych argumentów brak.

Przekonaj nas, że się mylimy a nie pierdololo w stylu wy nie wiecie a ja wiem swoje - dane, dane i jeszcze raz dane, które można skonfrontować!

 

Ale oczywiście ty ich nie podasz, bo podawać nie będę, schematu nie ma sensu rysować, a zdjęć robić to już w ogóle - prawda jest taka, że panicznie boisz się tego, bo średnio rozgarnięty instalator jest już w stanie obalić teorię doskonałości projektu a już na pewno tylko 10% mniejszy uzysk w stosunku do kolektorów glikolowych.

 

Ty chyba nie widziałeś jak potrafią działać firmowe kolektory glikolowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy matematycznie udowadniają, że nie ma prawa to działać ze sprawnością opisaną przez użytkownika.

Ci, którzy siegnęli po matematykę udowodnili coś wręcz przeciwnego. Zobacz chociażby wcześniejszy post Jani_63.

On uparcie twierdzi, że jest inaczej, obrażając się, że wszyscy obracają jego projekt w kupę, a w dalszym ciągu wiarygodnych argumentów brak.

Przekonaj nas, że się mylimy a nie pierdololo w stylu wy nie wiecie a ja wiem swoje - dane, dane i jeszcze raz dane, które można skonfrontować!

 

Ale oczywiście ty ich nie podasz, bo podawać nie będę, schematu nie ma sensu rysować, a zdjęć robić to już w ogóle - prawda jest taka, że panicznie boisz się tego, bo średnio rozgarnięty instalator jest już w stanie obalić teorię doskonałości projektu a już na pewno tylko 10% mniejszy uzysk w stosunku do kolektorów glikolowych.

 

Ty chyba nie widziałeś jak potrafią działać firmowe kolektory glikolowe...

Przecież Jasiek nie próbuje niczego udowadniać obliczeniami, tylko podaje konkretne dane z działającej od roku instalacji.

Wcześniej robiłem podobne eksperymenty z moją instalacją i dane wyjściowe (temperatury pod dachówką) wychodziły u mnie podobnie. Gorzej było z rezultatami - za mała była powierzchnia wymiany rurek z powietrzem pod dachówkami. Jasiek tę wadę wyeliminował stosując wymiennik powietrze-woda, w dodatku bardzo tani.

Jeżeli chcecie porównać jego instalację z instalacjami profesjonalnych kolektorów, to porównajcie także koszty realizacji obu instalacji.

Z tego co pisze Jasiek jego instalacja kosztowała ok. 1000zł. Instalacja z firmowymi kolektorami, podgrzewaczami, sterownikami, itp. kosztuje 7-10 razy więcej.

Jego instalacja nie musi mieć kolosalnej sprawności, aby osiągnąć dosyć dobre rezultaty. To też policzono wcześniej. Zebranie ciepłego powietrza spod 30m2 dachy daje nieco gorszy rezultat niż 4-5m2 kolektorów słonecznych.

Jest też dodatkowy, pozytywny efekt - usunięcie spod dachówki gorącego powietrza spowoduje, że na poddaszu latem będzie nieco chłodniej :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci, którzy siegnęli po matematykę udowodnili coś wręcz przeciwnego. Zobacz chociażby wcześniejszy post Jani_63.

 

Przecież Jasiek nie próbuje niczego udowadniać obliczeniami, tylko podaje konkretne dane z działającej od roku instalacji.

Wcześniej robiłem podobne eksperymenty z moją instalacją i dane wyjściowe (temperatury pod dachówką) wychodziły u mnie podobnie. Gorzej było z rezultatami - za mała była powierzchnia wymiany rurek z powietrzem pod dachówkami. Jasiek tę wadę wyeliminował stosując wymiennik powietrze-woda, w dodatku bardzo tani.

Jeżeli chcecie porównać jego instalację z instalacjami profesjonalnych kolektorów, to porównajcie także koszty realizacji obu instalacji.

Z tego co pisze Jasiek jego instalacja kosztowała ok. 1000zł. Instalacja z firmowymi kolektorami, podgrzewaczami, sterownikami, itp. kosztuje 7-10 razy więcej.

Jego instalacja nie musi mieć kolosalnej sprawności, aby osiągnąć dosyć dobre rezultaty. To też policzono wcześniej. Zebranie ciepłego powietrza spod 30m2 dachy daje nieco gorszy rezultat niż 4-5m2 kolektorów słonecznych.

Jest też dodatkowy, pozytywny efekt - usunięcie spod dachówki gorącego powietrza spowoduje, że na poddaszu latem będzie nieco chłodniej :).

 

HenoK; u ciebie te rurki są pod dachówką ceramiczną, jak by były pod blachą efekt był by o wiele ciekawszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wy swoimi obliczeniami udowodniliście mi że nie działa...

ja swoją konstrukcją jestem w stanie pokazać że jest inaczej...

chcecie zobaczyc jak sie grzeje wode najtanszym wymiennikiem jaki udało mi sie znaleźć-zapraszam w okolice Krakowa (bo tam jest zainstalowany )

chcecie zobaczyć jak w ciągu jednego dnia taki wymiennik chłodząc dom zagrzeje wodę w studni o 6*-zapraszam...

chcecie zobaczyć jak działa rekuperator z tych klimakonwektorów i nie tylko...-zapraszam do mnie na Roztocze

uważacie że chłodnicą (np. samochodową) da się wychłodzic wodę ale nie da sie jej zagrzać?-zapraszam do rzeczywistości bo jak na razie to wy latacie w chmurach a ja chodze po ziemi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HenoK; u ciebie te rurki są pod dachówką ceramiczną, jak by były pod blachą efekt był by o wiele ciekawszy...

Dachówka jest cementowa. Blacha niewiele by tu zmieniła. Pisałem już o tym wcześniej : TUTAJ .

Są tam też wyniki z pomiarów temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...