Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Solar "tymi ręcami" robiony.


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie trzeba czekać, powiem jak będzie.

Jeżeli Jasiek zmajstruje całą tą ścianę na wiosnę, powiesi tą blachę i przykryje poliwęglanem to latem w momencie braku odbioru ciepła poliwęglan zacznie się falować. Jeżeli Jasiek do pokrycia blachy użyje zwykłej farby to może dojść nawet do samo zapalenia. Jeżeli użyje blachy aluminiowej to pokrycie prędzej czy później się złuszczy bo nie będzie w stanie takiej powierzchni fosforanować czyli przygotować aluminium pod lakierowanie. Zostaje zwykła blacha stalowa i matowy lakier silikonowy ( ten wytrzymuje bez problemu ok. 280 stopni). Niestety poliwęglan po trzech latach będzie do wymiany, promieniowanie UV zrobi swoje, nawet ten z pozoru zabezpieczony przed UV.

To moje praktyczne doświadczenia.

pozdrawiam.

Witold

widzisz...

ja miałem przez rok 2m2 takiego kolektora wiszącego sobie na ścianie zrobionego jako model do sprawdzenia co się wydarzy ...

iii...

nic się nie wydarzyło ....

w porywach łapał ok. 100* i tyle, nic się nie pofalowało, powyginało , oblazło z farby czy zapaliło...

absorber zrobiony był ze zwykłej blachy na podbitki w kolorze czarny mat o profilu T6

 

powiem inaczej...

reagował dokładnie tak jak blaszany dach ocieplony od środka z tym że temp. wewnątrz była ok. 25-30* wyższa w przeciętnych warunkach ...

co do poliwęglanu komorowego ...

mam wstawione "okna" w bramie garażowej skierowane na PD zachód jak na razie pomimo 11 lat mają się dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to rozumieć, stopni czy procent?

 

Miałem na myśli lity, z komorowym nie mam żadnego doświadczenia.

Witold

a jak myślisz * czy % ...?

 

ja próbowałem też z szybą ale waga od razu mi wybiła z głowy ten pomysł, cena całej konstrukcji zabiła by wszystko na starcie ...

ma być sam absorber zaczepiony na szpilkach wystających z ocieplonej ściany, do tych samych wsporników doczepiona osłona z poliwęglanu komorowego...

żadnej wielkiej obudowy typu skrzynia nie przewiduję, cała konstrukcja ma być samonośna a ściana plecami i izolacją ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z samonośnością poliwęglanu komorowego zaczepionego na szpilkach możesz mieć problem. Proponował bym jednak przewidzieć jakieś listwy na których będziesz w stanie go oprzeć (choć to chyba zepsuje nieco izolacyjność pokrycia). Komorowy poliwęglan ma mocno cieńkie ścianki i raczej wątpię by przy obciążeniach termicznych jakie chcesz mu zafundować wytrzymał bezproblemowo powieszony na punktowych zaczepach... Aczkolwiek może być też tak, że jedynym efektem będzie zmniejszenie sprawności całego układu ze względu na ograniczenie szczelności pokrycia, co może być w sumie dla całości całkiem akceptowalnym rozwiązaniem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ravbc - nie przesadzałbym z tym czarnowidztwem. Poliwęglan na pewno nie rozpłynie się na szpilkach z gorąca, prędzej pleksi. Z poliwęglanu buduje się duże zadaszenia wystawione non stop na słońce i nie wymienia się tego po roku czy dwóch. Blacha może być fabrycznie pokryta farbą, koszt niewiele większy niż zwykłej nie malowanej. I nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zamontować czujnik z wentylatorem włączający się, gdy panel osiąga "niebezpieczną" temperaturę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zamontować czujnik z wentylatorem włączający się, gdy panel osiąga "niebezpieczną" temperaturę.

raczej myślę o zrobieniu rodzaju żaluzji na szczycie sterowanej jakimś termostatem np. takim z do otwierania przesłony chłodzenia w silniku od małego fiata, bo przecież to ma bez użycia energii działać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałby abyś się rozczarował i wydał kupę kasy na marny efekt . Dwa pierwsze zdjęcia to pozostałość połowy poprzedniego kolektora właśnie z blachy i to jakiej [ typowa chłodnicza ] o świetnych parametrach , której pewnie nie zdobędziesz . Efekt był nie powiem , ale dopiero teraz na puszkach jest jak trzeba . Wiem że to dużo mniej roboty i prostota wykonania , jednak trzeba się dobrze zastanowić co się chce osiągnąć .Cała ściana 30 m to bardzo dużo i nie wiadomo co z tym ciepłem latem zrobić .Myślę że do ogrzania domu w słoneczny zimowy dzień spokojnie wystarczy tego połowa . Na pewno będziesz potrzebował dużego mieszacza [ mój ma ok 40 litrów - u ciebie będzie to już ogromna skrzynia . Bez słońca jest kicha - ostatnie zdjęcie pokazuje rozkład temp teraz dosłownie przed 18, jest już ciemno . Tak to wygląda na zewnątrz 6,4 st C i wyjście z kolektora 11,8 st C [ świeci mocno księżyc ] Taką temp zaciąga samoistnie kociołek w którym się akurat pali - normalnie to powiew nie występuje [ nie ma ruchów powietrza ] . pewnie że jakiś przyrost jest , ale za kilka godz temp prawie się wyrównają .i różnica będzie ok 1,5 st C czyli tyle co nic .Dzisiaj kolektor pracował ok 5,5 godz dosyć wysoko bo ponad 68 st C . Już mam pewien kłopot muszę przyciąć drzewa bo część kolektora już jest w cieniu [ niskie słońce ] jednak czas jeszcze spadnie do ok 5 godz dziennie, a kolektor potrzebny właśnie teraz .Wszystkie zdjęcia zostały wykonane w wysokiej rozdzielczości - można ściągnąć i powiększyć . Tak naprawdę widzę że muszę wrzucić następne zdjęcia z dobrym opisem i wykonaniem następnych elementów , bo sam kolektor bez nich jest niepełny . Teraz godz 19 i temp na dworze to 5,8 st C z kolektora wychodzi 9,2 st C .= sam tego nie rozumiem bo jest ciemno [ świeci księżyc ] . Temp po przeciwnej stronie domu to 4,5 st C . Widać różnicę między ścianą południową a północno- wschodnią ponad 1 st C .

PB021727.jpg

PB021723.jpg

PB021721.jpg

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ravbc - nie przesadzałbym z tym czarnowidztwem. Poliwęglan na pewno nie rozpłynie się na szpilkach z gorąca, prędzej pleksi. Z poliwęglanu buduje się duże zadaszenia wystawione non stop na słońce i nie wymienia się tego po roku czy dwóch. Blacha może być fabrycznie pokryta farbą, koszt niewiele większy niż zwykłej nie malowanej. I nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zamontować czujnik z wentylatorem włączający się, gdy panel osiąga "niebezpieczną" temperaturę.

 

Ja nie "czarnowidzę", tylko usiłuję przewidzieć problemy, które moga się pojawić, a przed którymi da się stosunkowo łatwo choć częściowo zabezpieczyć. Jak byśmy gadali o pojedynczym panelu, to w sumie pewnie bym się nie odzywał, ale Jasiek planuje całą ścianę, a na to materiał będzie już zauważalną kwotę kosztował (przynajmniej według moich standardów) - głupio było by jakby się większość rozleciała z byle powodu. A co do dachów z poliwęglanu, to oczywiście że takie się robi, ale po pierwsze na dachach poliwęglan leży, a nie wisi na szpilce, a po drugie dachy nie mają pod spodem czarnej blachy nagrzewającej się do ponad 100* - to jednak według mnie może "nieco" wpływać na wytrzymałość poliwęglanu (co jednak nie znaczy, że nie da się ich w tym zastosowaniu użyć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolektora będzie potrzebny mieszacz w którym później umieścimy wymiennik powietrze woda bo latem szkoda marnować taki ogrom energii i nasz kolektor byłby bezużyteczny może do suszenia drewna ,lub [ zboże , zioła , grzyby itp ]. Zdjęcia pokazują kolejne etapy budowy .Proszę zauważyć że całe wnętrze zostało oklejone ekranem za grzejnikowym i samoprzylepną taśmą aluminiową . Wejście i wyjście to rozcięta na pół mufa połączeniowa do rur spiro fi 100 . Cała budowa to standard - tył płyta OSB 12 mm , boki wodoodporna sklejka 15 mm [ poskręcane ] Całość dwa razy pomalowana wodoodporną bezbarwną bejcą [ wilgoć , grzyb itp ] i jak na zieloną energie przystało kolor zielony . Mieszacz jest potrzebny do poprawy charakterystyki wylatującego powietrza [ temp jest równa na całym obwodzie bez wyraźnych podbić ], dodatkowo pracuje jako tłumik . Praca kolektora na wyższych obrotach to dosyć głośny szum [ niczym klimatyzator ]co może być bardzo uciążliwe . Następne działanie pewnie najważniejsze to pewny rodzaj syfonu [ brak cofnięcia powietrza z pomieszczenia , a nawet jak wystąpi to jest to zjawisko chwilowe ] Bez tego pojawiały się odwrotne ciągi . Oczywiście można założyć kratkę z przesłoną i jak wentyl pracuje dmucha przesłonę podnosi jak stanie to zamknięte . Ja jednak chciałem to powietrze do kotłowni bez względu na pracę wentylatora bo jest znacznie cieplejsze od tego na zewnątrz . 3 to wygląd wnętrza , 4 pokrywa , 5 jak to wygląda już zmontowane [[później będzie tam termometr z termostatem i wymiennik ] Pojemność ok 40 l ]

PA191708.jpg

PA191709.jpg

PA311711.jpg

PA311712.jpg

PA311715.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa czujników . 1 widać dwa czujniki w różnej fazie . Pierwszy to układ scalony Dallas 18B20 [ taki kupimy ma 3 wyprowadzenia ] - dalej to czujnik do przykręcenia 2 widać czujnik okrągły jaki znajduje się w kolektorze . Oczywiście wszystkie 3 czujniki to 18B20 tylko inaczej oprawione . Potrzebujemy rurkę mosiężną od wlewek do kranu , którą potniemy na interesujący nas wymiar [ grubość rurki taka żeby wszedł układ scalony z przewodem trzy żyły miedziana [np 3 razy 0,5 mm ] . Jak widać jedna została przy końcu ściśnięta w imadle , posmarowana pastą lutowniczą i nad lutowane, taka postać została na środku przewiercona . Druga została rozcięta przy końcu na krzyż i sklepana na czubek [ pocisk ] i tak samo jak pierwsza zlutowana i obrobiona pilnikiem . Teraz musimy przylutować końcówki układu do przewodu [ ja użyłem lutownicy pistoletowej - grot wygiąłem z drutu Cu 1 mm ] trzeba pamiętać żeby wszystkie polutować jednakowo np czarny to 1 nóżka czerwony środek , niebieski 3 nóżka . Późniejsze odwrotne włączenie do sterownika spowoduje uszkodzenie układu na 90 % i stratę 6 zł . Zakładamy koszulki , lutujemy , nasuwamy koszulki ,zabezpieczamy izolacją . Tak przygotowany wsuwamy do końca [ przymierzamy ] , wyciągamy i nakładamy klej tak z 0,5 cm od plastykowej części układu [ u mnie distal ] , wsuwamy do rurki i dalej obrabiamy klejem . Czas schnięcia ok 24 godz . Tak zabezpieczony czujnik nadaje się na zewnątrz , do zanurzenia w wodzie [ akwarium ] itp . Czujniki te programuje się każdy z osobna nap pierwszy 1 - ustawiamy temp zadziałania, histerezę , alarm - zaprogramowanie nastąpi po 2 sekundach , wyłączamy [ wyciągamy ], podłączamy drugi i tak samo [ operacja bardzo prosta ] po zaprogramowaniu i podłączeniu wszystkich [ jedno gniazdo ] każdy z czujników pokaże się nam osobno tyle ile jest wyjść np dwa , cztery , osiem itp . U mnie to 4 oddzielne temp z dwoma niezależnymi termostatami . Podałem opis programowania bo mało kto wie jak to zrobić , te czujniki są używane w wielu fabrycznych kotłach gdzie do sterowania wykorzystywany jest procesor .

PA311716.jpg

PA311717.jpg

PB051730.jpg

PB051731.jpg

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterownik . Cały sterownik zakupiłem na allegro . Ma dwa termostaty i dwie temperatury . Całość jest na prąd stały na tranzystorach Mos ok 50 A . Oczywiście można kupić na triakach [ prąd zmienny 230 V ] lub przekaźnikach , dowolnie .Tutaj śmiało mogę polecić tego Pana uskomostroda , jednak trzeba podać konkretnie co się chce = ceny są bardzo przyzwoite , a pomoc telefoniczna bezcenna - urządzenia nowoczesne zaprogramowany procesor z nieulotna pamięcią .. Oczywiście można kupić coś innego np z wyświetlaczem LED . Jeżeli nie będziecie budowali części fotowolaicznej z akumulatorem to wystarczy mały panel np 5 W są po ok 35 zł i któryś z termostatów zakupionych nie koniecznie w tym miejscu . Pierwotnie planowałem kupno termostatu na prąd stały nr 3.11 za 19.99 + panel 5 W - 35 zł to wszystko . Jeżeli jednak będziecie zamawiali taki sterownik jak u mnie to proponuję kupić już z wyświetlaczem 4 razy 20 znaków . Będzie to w 4 rzędach - u mnie są 2 rzędy po 24 znaki . Tamten lepiej wygląda - bardziej rasowo, a 15 zł różnicy to nic do fajnego wyglądu . Cała obudowa wykonana jest z blachy chłodniczej z otworami [ wszystko wygięte i znitowane ] .W to został włożony regulator ładowania i wewnątrz przykręcony ,w/w sterownik z wyświetlaczem , 3 przyciski sterujące [ widoczne u góry obok wyświetlacza ] bezpiecznik 10 A i duży przycisk reset .Cały sterownik i obudowa akumulatora zostały pomalowane na zielono [ od zielonej energii ] Wszystkie przewody zostały pociągnięte w rurkach , przepusty przez ścianę 2 szt również rurka i dopiero wciągnięte przewody . Wszystko tylko poglądowe nie pokazuje połączeń . 3 próba obciążeniowa żarówką samochodową 5 W w dzień i noc ponad tydzień .Grubość kabla do paneli to 2 razy 2,5 mm miedziana linka spleciona - wystarczy do ok 300 W , więcej to już muszą być grubsze np 4 razy 2,5 i połączyć równolegle po dwie szt .Typowe kable solarne bardzo drogie u mnie długość to ok 8 m .

PA181686.jpg

PA181687.jpg

PB031728.jpg

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obecną chwilę [ moja osobista stanowcza i pewnie szokująca opinia ] wcale nie opłaca się już kupować i instalować kolektorów cieczowych - dla mnie to czysty bezsens i strata pieniędzy .Przyszłość to ogniwa fotowoltaiczne których prąd skierujemy bezpośrednio na grzałkę np 24 - 230 V , grzałce jest wszystko jedno czy jest to prąd zmienny czy stały .Panele będą działać zawsze jak tylko zrobi się widno [ oczywiście z różnym skutkiem . Bateria 1,5 - 2,5 KW zawsze nagrzeje nam dosyć wody do użytku domowego bez względu na porę roku . Kolektory cieczowe i powietrzne nie działają bez słońca , a nawet jak wyjdzie na 5 godz w zimie to może naładuje zbiornik do 25 - 30 C max [dobrze zrobiony kolektor powietrzny będzie działał znacznie wyżej ]. Teraz jak ogniwa fotowoltaiczne są tak tanie nie opłaca się również ich samemu budować .Ja zakupiłem ogniwo 50 W na 12 V z przesyłką za 210 zł . Setki wychodzą jeszcze taniej ok 380 zł , ale na razie nie mam pomysłu gdzie to zużyć na bieżąco [ szkoda magazynować większej ilości bo wręcz nieopłacalne ] więc 50 W starczy mi aż nadto co nie znaczy że nie dokupię większej mocy np do 100 - 150 W Żeby nie popaść w euforię podaję faktyczne wyniki działania 50 W [ w słoneczny dzień do wykorzystania ok 40 W - nie dotyczy grzałki , która wykorzysta dosłownie wszystko ], produkowane jest ok 55 W tj 20 V i ok 3 A [ sprawdziłem ] przy dużym zachmurzeniu ok 12 - 15 W czyli aż pięciokrotnie mniej , wieczorem bez słońca może z 3 - 5 W - wentylator jeszcze działa praktycznie do zapadnięcia zmroku [ sprawdziłem ] .Podane wartości są sprawdzone osobiście i jednoznacznie wynika że nie opłaca sie kupować panela mniejszego jak 20 W [ totalna strata pieniądza ] . Do Panela dokupiłem regulator ładowania akumulatora 12 A 12/24 V [ w promocji z przesyłką za 66 zł . Jest to ładowarka impulsowa PWM , teraz jest kilka razy tańsza z mocą 12 V = 140 W i 24 V 280 W więc bardzo dużo . Co można tym robić - można ładować wszelkie akumulatory za darmo łącznie z samochodowym i nigdy się nie przeładuje [ stare wręcz zostaną poprawione łącznie ze zwiększeniem ich pojemności , oświetlać za darmo jakieś pomieszczenia . Działanie tego jest proste w dzień gdy pracuje kolektor jest też widno więc mamy nadmiar energii i akumulator jest cały naładowany . Wieczorem wentylator i pompa już nie pracuje więc wszystko co mamy można użyć do oświetlenia . Ja już miałem akumulator żelowy 38 Ah i jak na razie palą się dwie żarówki led po 3 W dzień i noc - czyli 6 W na razie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jest to rzecz nie opłacalna , bo koszty mogą się zwrócić dopiero za 10 lat , jednak z każdą podwyżką prądu jest lepiej . Opłacalność inwestycji to cena na poziomie 1 zł za 1 kW ,lub tam gdzie nie ma innej możliwości [ jacht , altanka , biwak ] jeszcze inaczej czysto szpanersko jak brak prądu w całej okolicy , a u nas wszystko OK .Kto ma oczko , małe jeziorko wiadomo pompa na 12 V i fontanna od rana do wieczora za darmo . 10 W oświetlenia led odpowiada 100 W tradycyjnego . Przy 12 V i 0,8 A [ ok 10 W ] akumulator ok 50 Ah jest nie do zajechania i wystarczy 1 panel 50 W , oczywiście można kupić większy bo taniej np 100 W . Koszty instalacji panel 100 W ok 400 zł , regulator ładowania ok 100 zł lub mocniejszy z wyświetlaczem i programatorem ok 150 zł , akumulator [ tutaj można śmiało użyć starego samochodowego ] może nie kręcić jednak jak nie ma zwarcia to będzie jeszcze długo nam służył . Akumulator im większy tym lepszy , można połączyć np dwa równolegle , oczywiście żelowy najbardziej się do tego nadaje ze względu na żywotność . Przewody solarne drogie więc można kupić np 2 razy 2,5 mm linka miedź ok 3 zł za m , jednak powyżej 15 m dać grubsze nie wiele drożej . Panel powinien być umieszczony na południowej ścianie [ brak cienia [ z możliwością regulacji pochylenia ok 20 st - śruba ] Panel powinien być czysty ,[ zabrudzenie zacienienie ]nawet jednej celi spowoduje spadek mocy nawet o połowę . Tutaj ważna uwaga z przykładem . Mamy jeden panel 200 W i tyle w pełnym słońcu uzyskamy , jednak najmniejsze zacienienie , zabrudzenie [ śnieg , liść ]] i potężny spadek nawet do 50 W [ skrajnie ] teraz mamy dwa panele po 100 W , jeden zostaje zacieniony więc spadek do 25 W [ skrajnie ] , drugi jeszcze w pełnym słońcu razem = 125 W . Z tego wynika że jednak lepiej kupić dwa panele po 100 W i umieścić optymalnie nie koniecznie obok siebie . mimo że trochę drożej wyjdzie .Oczywiście przy baterii 10 razy 200 W nie ma to większego znaczenia . Zdecydowanie uważam że lepiej jest kupić 2,5 kw paneli foto i podłączyć do zbiornika niż dwa panele nawet próżniowe , pompy , rurki itp . Oczywiście w słoneczny dzień możemy wyprodukować nawet 30 KW energii której nie zużyjemy bo jak jednak jest coś takiego jak inwertor sieciowy i przy tych mocach warto go mieć .To jest moja odpowiedź i pytania tylko tutaj może się też komuś innemu przydadzą . Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Wazyr dało do myślenia to co napisałeś.... (oczywiście podziękowanie za "puszkowca").

 

Nie chodzi o Twój kolektor (puszki zbieram i obawiam się, że do Gwiazdki będę gotowy), ale wyliczenia odnośnie solarów )

 

W moim przypadku, do bojlerka 150 l dwupłaszczyznowego z grzałką 2 KW:

 

ILE I JAKICH OGNIW (jak połączonych) musiałbym użyć, aby dało to ciepłą wodę w lecie.

 

Piszę o lecie, bo userzy systemów solarnych (szczególnie płaskich) tylko wtedy mają zyski.

Na jesieni dogrzanie do 30 st wody to zysk niewielki- do piwnicy zejść potrzeba i palić...

 

Nie ma 12 miesięcy "darmowego" grzania CWU.

 

 

Twój system zostanie wykonany jako samozasysający powietrze do nieogrzewanej piwnicy. Podczas lata będę to demontował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg moich informacji potrzeba ok 1,5 kW energii na jedną osobę . Czyli 4 osoby to 6 kW prądu dziennie = 3,9 zł . Jednak tutaj występują różne czynniki np ocieplenie zbiornika , jaką kto lubi temp wody [ jednemu starczy max 45 C , ja lubię poleżeć w wannie więc tak z 55 C .Jeżeli ludzie palą w CO np 50 C to woda jest w granicy 45 C [ dla mnie zimna ] dla innego w sam raz . Wszystko zależy od upodobania . Jeżeli od maja do września będzie świeciło średnio po 10 godz dziennie i założymy zapas 50 % mocy to potrzeba 1,2 = 1,5 KW co powinno całkowicie pokryć nasze dzienne zapotrzebowanie przy dobrze ustawionych kolektorach .Pewne jest że latem powstanie duży nadmiar energii bo pewnie kolektory będą produkować te 1,5 KW na godz , jednak wiosną i jesienią patrząc z mojego kolektora będzie ok 50 % tego czyli max 700 W średnio . Czyli kupując baterię 6 kolektorów po 240 W każdy pewnie się zmieścimy . Np 6 szt na 24 V po 240 W każdy połączone po 3 równolegle i te dwa pakiety już szeregowo .co daje 48 V i na takie napięcie grzałka . - im wyższe napięcie tym mniejsza grubość przewodów [ drogie wręcz masakra ] Prądy przy 48 V wyniosą ok 30 A więc dużo . zastosowany kabel co najmniej 5 mm kw ze względu na dość długi transport Jaka to grubość to wystarczy porównać z elektrodą spawalniczą np 5 mm .. Nie wiem może jak ogniwa byłyby blisko grzałki pewnie wystarczył by znacznie mniejszy . Jednak zasada jest taka im niższe napięcie tym płyną większe prądy i odwrotnie , do tego dochodzi jeszcze długość transportu .Jeżeli tylko grzanie wody to grzałka wyciśnie całą moc z panela ,a koszt dobrze kupionych baterii to ok 4 - 5 tys zł [ potargować ] zobacz filmy .http://www.youtube.com/watch?v=9bIYlqaEr90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...