Majgeniusz 17.01.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Witam Klocki do PC poza sprężarką kosztują grosze. Porównajcie ceny lodówki i PC, a to przecież to samo. Mam już chyba komplet zasadniczych podzespołów. Brakuje drobiazgów. Brak czasu w tej chwili nie pozwala mi zabrać się do tego właśnie tematu. Przymierzę się chyba latem do dość oryginalnej konstrukcji bazującej na dolnym źródle, jakim jest zamarzająca woda. Szacując grubo - dzienne zapotrzebowanie na poziomie 25kWh wygeneruje 250 kg lodu, który jest w pełni ekologicznym, samodegradowalnym odpadem tego procesu. Objętościowo to ćwierć m3. Tylko ta masa.... cholera! Podzielenie jej na ładne klocki usuwane z urządzenia prawie "w automacie" i zastępowane świerzą wodą "z węża" byłoby dobrym pomysłem. Z klocków dzieciaki ułożyłyby sobie lodowisko i zbudowały iglo. Trochę tu trzeba pomyśleć. Drogie być nie musi. Istotą PC jest odparowywanie w niskim (obniżonym )ciśnieniu całych kilogramów cieczy niskowrzącej o dużym cieple przemiany dla uzyskania tychże kilogramów w postaci pary (zawierającej pobrany strumień ciepła przemiany fazowej). Pary te sprężamy (adiabata) co podnosi znacznie ich temperaturę (redukując jednocześnie zajmowaną przez nie objętość). Jedynie odebranie ciepła od sprężonych par pozwala im przekroczyć punkt rosy i wykroplić się, aby ponownie mogły odparować. Odparowujemy przy temp ok. 0 stC, skraplamy przy ok 60 stC. Odparowujemy przy ok. 1at , skraplamy przy 20at. Cała tajemnica. Proste to. Żeby tylko chciało bezawaryjnie pracować przez całe lata. Byle czego zastosować tu się nie da. Wykonanie jest możliwe w byle warsztaciku przydomowym, ale niektóre prace trzeba zlecić, żeby zebrać i połączyć te klocki w jedną całość. Gdyby zebrać kilku kumatych zapaleńców, którzy wlożyliby w temat trochę czasu i pomysłu to dałoby się opracować powtarzalną konstrukcję o przyzwoitych parametrach. Ja się nie rozedrę. Mam to w planach, ale muszę skończyć najpierw te kawałki domu (instalacji) w które już zainwestowałem. I znowu poczytam sobie jaki to ja jestem fantasta! No, chyba, że wkleję fotki i zaproszę "coby se mogli pomacać". Ale to nie wcześniej jak latem. Pozdrawiam Adam M. adam_mk witaj i wszyscy pozostali! Brakuje mi kilku danych. Uleciało z głowy. Jaka jest różnica między 1 atm., a 1 Mpa. Czy to, 1 atm.=1000 Mpa? Wszystkie ciśnieniomierze, co widziałem są na Mpa. Jaka jest średnica rurki z wężownicy w zwykłym hybrydowym wymienniku ciepła? A jak szacunkowo wyjdą Ci ceny elementów i sprężarki.? Jaka sprężarka? Przekroje. Czy wg. Ciebie musi być zbiornik na skropliny w skraplaczu? Ja w moim pomyśle zanotowałem kompresor ssąco-tłoczący, tak żeby wytworzyć niewielkie podciśnienie. Chcę założyć ciśnieniomierze na obwodzie skraplacza i parownika, Parownik planuję zrobić, co najmniej 15-20 razy większą objętością w stosunku do skraplacza puszczonego przez wymiennik cieplny. Tak, żeby podciśnienie było słabe, ale ciśnienie w skraplaczu ok. 20 atm. albo i więcej. No i wyszło podobnie, co u Ciebie, poza szczegółami Zwiększając objętość zmniejszam spadek temperatury na, tyle że nie będzie zamarzać. Tak ok. 4-6 oC . np. z 8 oC do 2oC. Lód staje się większym izolatorem cieplnym od wody i lepiej sięgać tylko do granicy zamarzania. Czynnikiem roboczym na dziś będzie wilgotne powietrze. Może dam spirytus? Własnej roboty z byle, czego, żeby taniej. To jest tylko pomysł i muszę go sprawdzić praktycznie. Przez wymiennik ciepła puszczę solara, więc latem pompa prawie nie będzie się załączać. Jeszcze tylko rekuperator i ew. kominek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.01.2006 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Stary chyba jestem, bo zatrzymałem sie na 1kg/cm2=1at. W SI to chyba jakieś 0.1 Mpa. Sprężarka stoi i czeka. Copeland. Taki Rols Royce w tej branży. Ważyła około 18 kg x 0.5. zł.= 36 zł. Presostat, czujnik temperatury i podobne mam. Zaworek z dyszą kupię w lokalnej hurtowni. Mam kilka z FACH Cieszyn, ale Danfos z tych nowoczesnych budzi większe zaufanie. Zbiornik skroplin powinien być. Dobrze też wstawić przegrzewacz par (rura w rurze. Robi się samemu)Tylko zamrażając wodę sięgniesz po ciepło przemiany. Musisz mieć ciecz niskowrzącą. R20, R407, propan czy coś takiego. Na parach alkoholu nie podziałasz.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 17.01.2006 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Stary chyba jestem, bo zatrzymałem sie na 1kg/cm2=1at. W SI to chyba jakieś 0.1 Mpa. Sprężarka stoi i czeka. Copeland. Taki Rols Royce w tej branży. Ważyła około 18 kg x 0.5. zł.= 36 zł. Presostat, czujnik temperatury i podobne mam. Zaworek z dyszą kupię w lokalnej hurtowni. Mam kilka z FACH Cieszyn, ale Danfos z tych nowoczesnych budzi większe zaufanie. Zbiornik skroplin powinien być. Dobrze też wstawić przegrzewacz par (rura w rurze. Robi się samemu) Tylko zamrażając wodę sięgniesz po ciepło przemiany. Musisz mieć ciecz niskowrzącą. R20, R407, propan czy coś takiego. Na parach alkoholu nie podziałasz. Pozdrawiam Adam M. Dzięki! A czy masz dane na temat cieczy nisko wrzących, nieszkodliwych i nie żrących? Chyba to, co podałeś jest obojętne? No i jakie koszta? jak łatwo to dostać?, a może są jeszcze inne? "1kg/cm2=1at. W SI to chyba jakieś 0.1 Mpa." To znaczy że w moim aucie w kole jest 3,5 Mpa = 35 atm. Czy dobrze myślę? Znalazłem jeszcze jedną miarę ciśneń "Sprężarki tłokowe CompAir mają moc od 0,75 do 420 kW (od 1 do 563 KM), wytwarzając ciśnienie robocze od 1,5 do 414 barów (od 21 do 6004 funtów na cal kwadratowy)." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 18.01.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 35 at, w kole? Jaki to samochód? Do uzyskania takiego ciśnienia potrzebna jest już niezła sprężarka. Ty, raczej używasz pompki nożnej lub sprężareczki podłączanej do gniada zapalniczki samochodowej. Musiałeś gdzieś zgubić przecinek, albo zamienić jednostki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.01.2006 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Witam Pospałem i teraz już wiem 1 at = 101325 N/m2 (Pa). Można powiedzieć, że to 100 kPa. Te przecinki jakieś cuda porobiły! To, co jest potrzebna to czynniki chłodnicze. Jest ich do diabła i trochę. Popularnie nazywane freonami ( HCFC ). Niepalne, nietoksyczne, ale niektóre mają brzydki zwyczaj wygryzania dziur w powłoce ozonowej (naszej matuli - Ziemi). Te, które to robią, obłożone są podatkiem ekologicznym takim, że łeb odpada. Wymyślono zamienniki i też są dostępne. Wpisz w google "czynniki chłodnicze" to otrzymasz spory wybór. Funt/cal to miary angielskie. Trzeba by to przeliczyć na coś strawnego, ale i tak dużo inaczej niż dla europejskich urządzeń nie wyjdzie. To, co napisałeś o sprężarkach, to moc chłodnicza, a nie moc urządzenia. W normalnej domowej lodówce biega jakieś 0.2 kg takiego czynnika chłodniczego. Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 18.01.2006 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 ... Gdyby zebrać kilku kumatych zapaleńców, którzy wlożyliby w temat trochę czasu i pomysłu to dałoby się opracować powtarzalną konstrukcję o przyzwoitych parametrach. Ja się nie rozedrę. Mam to w planach, ale muszę skończyć najpierw te kawałki domu (instalacji) w które już zainwestowałem. I znowu poczytam sobie jaki to ja jestem fantasta! ... Zgłasza się jeden zapaleniec. Ale, czy kumaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 18.01.2006 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 35 at, w kole? Jaki to samochód? Do uzyskania takiego ciśnienia potrzebna jest już niezła sprężarka. Ty, raczej używasz pompki nożnej lub sprężareczki podłączanej do gniada zapalniczki samochodowej. Musiałeś gdzieś zgubić przecinek, albo zamienić jednostki. Mi też wydawało się za dużo, och te przecinki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 18.01.2006 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Podobno sprężarki tłokowe się nie nadają do PC, są one stosowane w lodówkach. A nie nadają się ze względu na trwałość. Tu na forum jest gościu Miodek on sam zbudował PC i trochę o tym pisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 19.01.2006 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Jakieś 15 lat temu w sondzie Kurek i Kamiński budowali PC w Gdańsku z czegoś co przypominało maszynkę do mięsa. Dwie przeciwbieżne śruby Archimedesa które w dodatku posiadały stale zmniejszający się skok. Śruby te były umieszczone w tej samej płaszczyźnie obok siebie tak że zachodziły na siebie. Dzięki temu nie potrzebne były uszczelki i nie było masy posuwisto-zwrotnej. Na samym końcu rosło ciśnienie a więc i temperatura. Wystarczyło założyć na końce wężownicę i już można było się grzać. Wydajność tego była 3:1. A dlatego w Gdańsku bo oni chłodzili wodę z Bałtyku, mieli tam praktycznie nieograniczone źródło o temperaturze minimalnej 0 stopni Celsjusza. Jeśli nie widzicie tego proście Adama to wam narysuje. To, klasyczna sprężarka śrubowa. Tutaj, znalazłem kilka obrazków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 19.01.2006 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 no właśnie teraz pozostaje zadać pytanie za ile Adam_MK taką sprężarkę kupi i dostosuje do PC ?? Ależ On już sprężarkę ma. Za, całe 36 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 19.01.2006 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Tomik_B Coś wymyślimy. Postarajmy się sformułować założenia.Źródło ciepła:Poszukiwane źródło ciepła musi być powszechnie dostępne, a korzystanie z niego proste technologicznie. Musi też być wydajne.Zbiornik ciepła:Przeznaczenie – ogrzewanie niskotemperaturowe (podłogówka). Czy dołączyć tu CWU?Metoda:Przenoszenie strumienia ciepła pompą ciepła. Proponuję: Oprzeć działanie systemu na cieple utajonym zamarzania wody. Jest spore, bo ok. 93kWh/m3.Jeżeli tak, to wodę w fazie ciekłej i dowolnej klasie czystości pozyskujemy wprost na wiele sposobów. Studnia, rzeczka, staw, zbiornik deszczówki. W wielu lokalizacjach można znaleźć sposób jej pozyskania niskonakładowo, co byłoby atrakcyjne dla wielu inwestorów – ergo, jest możliwość powielenia wielokrotnego, co obniża finalny koszt urządzeń. Pobieranie raptem kilku m3 na dobę wody „takiej jaka jest” nie wykracza poza ramy „zwykłego korzystania z wody” określonego w „Prawie Wodnym”. Nie wymaga opracowywania operatu wodnego i ubiegania się o pozwolenie wodnoprawne. Odbywa się bez opłat i opodatkowania (tak jak kąpiel w jeziorze czy podlewanie ogrodu deszczówką).UWAGA: Rozwiązanie będzie możliwe formalnie tylko dla domku jednorodzinnego. W większej firmie zapotrzebowanie na ciepło wymusi przekroczenie progów wyznaczonych „Prawem Wodnym”. Będzie jednak nadal realizowalne technicznie.Surowiec, czy jak wolisz „paliwo” dostarczyć można rurociągiem w miarę potrzeb w sposób w pełni kontrolowany i prosty technologicznie. Odpad poprocesowy, którym muszą być i będą bloki lodu, należy usunąć z urządzenia ( w miarę możności – automatycznie) i utylizować. W sezonie jesienno-zimowym można je wykorzystać do budowy lodowiska dla okolicznych dzieci (mieszkańców) lub zbudować sobie lodowy pałac w ogrodzie. Wiosenne słoneczko załatwi resztę problemu. Wypada jednak oszacować ilość miesięcznie produkowanego „odpadu”, bo jak wyjdą zbyt duże wielkości to pomysł stanie się mało atrakcyjny. Im bardziej docieplony i energooszczędny dom tym mniej „odpadu” do utylizacji.Zastosowanie pompy ciepła pobierającej ciepło w 0 stC. a oddającej w 35-40 stC. pozwoli na uzyskanie bardzo wysokiej sprawności systemu. Dodatkową zaletą jest uniknięcie ponoszenia kosztu prac ziemnych przy takim podejściu – zbędnych. Co myślisz o takim podejściu? Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 19.01.2006 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 mpopławCierpliwości. To podejście też omówimy, ale pomimo że jest stosowane, nie jest najlepsze. Bardzo tanim źródłem złożonych podzespołów (nie tylko chłodniczych) jest lokalne złomowisko. Ludzie prywatne to raczej nie, ale firmy w ramach pozyskiwania i czyszczenia lokali pod przyszłe przedsięwzięcia wywalają na złom samochodami takie rzeczy że łeb odpada!Widuję tam złoto, pallad, wolfram. Spotkałem platynę. Srebra jest do cholery i ciut ciut. Trzeba tylko umieć to zobaczyć w tych tonach szmelcu pospolitego.Najlepiej wyczodzą gotowe podzespoły. Sprężarki, parowniki, skraplacze, przekładnie i reduktory wszelkiej maści. Często znajduję bardzo wymyślne elementy automatyki przemysłowej i to nowe, w fabrycznych opakowaniach!Jesteśmy bardzo bogaci, skoro takie rzeczy się wyrzuca. A może tylko niedouczeni, bo nie potrafimy tego zagospodarować inaczej jak segregować i przetapiać na sztaby.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.01.2006 03:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 mpopławOgrzewanie powietrza powietrzem za pośrednictwem pompy ciepła jest możliwe. Są jednak problemy. Aby podgrzać kubaturę 450m3 (150m2 o wys.3m) o jeden stopień to identyczną ilość powietrza trzeba oziębić o ten stopień pompą. O ile możesz oziębić powietrze z GWC? Schodzenie do niskich temperatur to spadek wydajnosci pompy i to znaczny. Powiedzmy, że ochłodzimy je do 0stC tj o jakieś 5 stC. Potrzeba nam dogrzać powietrze z -20 do +20 lub (jeżeli mamy dwa duże GWC) to z +6 do +20stC. W pierwszym przypadku o 40stC, w drugim o 15stC. W pierwszym przypadku szrpniemy z GWC 8x450=3600m3/godz, w drugim 3x450=1350m3/godz. To niemało! Wielkość GWC wychodzi powalająca jak na 1 domek! Pomysł zabija stosunek gęstości źródła do gęstości odbiornika strumienia tu wynoszący równo 1. Gdybyś chłodził, lub lepiej, zamrażał wodę, to wychodzą litry/kilogramy. Tu wychodzą tysiące m3. Sprawność procesu poniżej 100% jeszcze je podnosi.Można. Wszystko można, tylko po co? TO akurat, to słabo widzę.Przykro mi.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 20.01.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Adamie Podejście słuszne. Powszechnie dostępne źródło ciepła, czyli tak jak piszesz woda. Tylko, te szczegóły. Jeżeli nasze urządzenie ma być dostępne dla dużej grupy inwestorów, to rzeki, stawy i inne większe zbiorniki wodne powinny być traktowane jako dodatkowa premia. Zgadam się, że oszacowanie ilości „odpadu poprodukcyjnego”, czyli lodu jest podstawą dalszych rozważań. Jeżeli, dziennie miałoby być zużywane np. 3 m3 wody, to po tygodniu mamy jej 21 m3. W moich (nie najzimniejszych) okolicach od około 3 tygodni nie było na tyle ciepło, aby pozbyć się takich ilości „odpadu”. Zagospodarowanie tego na działce, powiedzmy 1000 m2, w postaci równo rozprowadzonego pokruszonego lodu da nam, w przeliczeniu na wodę, warstwę o grubości 2.1 cm. Po 3 tygodniach uzbiera się tego ponad 6 cm. Dochodzi jeszcze problem pracy włożonej w to zagospodarowanie. Większość inwestorów wolałaby się lenić, niż szuflować lód. Koniec biadolenia. Jeśli chodzi o sposób, na w miarę bezobsługowy, sposób pozbywania się lodu z przestrzeni roboczej, to można by podpatrzeć coś, w wytwornicach do lodu, jakich używają markety. Pozdrawiam Tomek B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.01.2006 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Tomik!Jesteś WIELKI! rozwiązałeś spory problem. Zautomatyzowałeś i zminiaturyzowałeś całość. Jednocześnie wskazałeś źródło sprawdzonych części zamiennych.Musimy postawić spory generator lodu. Nie dla lodu, tylko dla tego ciepła. Widziałeś takie urządzenie przy pracy? Ja tak. Im potrzebny jest lód. Dużo i szybko. Ciepło to dla nich kłopot. U nas odwrotnie. Trochę inne nastawy, ale urządzenie nieomalże takie samo.Oszacuj, proszę, ilośc potrzebnego ciepła dla domu o pow 150m2 zbudowanego przyzwoicie, ale bez przesadnej izolacji. Weżmie 25 kWh dziennie czy nie? Może postawić to pytanie jako temat? Bardzo nam potrzebna ta odpowiedź. Ile ludziska zużywają dziennie i w jakim domu.Pozdrawiam Adam M. 3m3 wody w lód to 300kWh. Dla mnie to sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.01.2006 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 A to byłoby 1.5m3 w lód.Trzeba to przemyśleć.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 23.01.2006 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Adamie, z ta wielkością, to przesada. Chyba, że miałeś okazję mnie widzieć. Jeżeli, ja jestem wielki, to, co należałoby powiedzieć o Chińczykach, którzy kopiują wszystko jak leci. Oszacuj, proszę, ilośc potrzebnego ciepła dla domu o pow 150m2 zbudowanego przyzwoicie, ale bez przesadnej izolacji. Weżmie 25 kWh dziennie czy nie? Może postawić to pytanie jako temat? Bardzo nam potrzebna ta odpowiedź. Ile ludziska zużywają dziennie i w jakim domu. Ja, bardziej mechaniczny jestem. Chętnie, obliczenia zapotrzebowania na ciepło odstąpię. Znajdzie się jakiś chętny zapaleniec? Ale jak mus, to mus. Trzeba by, wybrać jakiś konkretny projekt i na jego podstawie wszystko policzyć. Masz jakąś propozycję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 23.01.2006 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 WitamPolatałem trochę po necie. Wieczorem napiszę, co znalazłem.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 23.01.2006 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 To, będę musiał czekać do jutra. Po południu, nie mam dostępu do netu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
druid 26.01.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Witam ! Jestem tu nowy ale każdy kiedyś nim był. Mam pytanie do adama: dlaczego rurki miedź listki alu ? nie lepiej rurki cu i blacha cu taka sama rozszeżalność ? mój projekt właśnie był na takim założeniu opart: - bebechy z miedzi poczernionej - izolacja wełna - rama z profili aluminiowych (ładniejsza od drewnianej) - szyba zespolona ja miałem zamiar stawiania na dachu fakt trochę z tym miałbym kłopotu bo mam spadzisty (spady ukierunkowane wschód-zachód) ale twoje założenie dotyczące ściany południowej jest OK, dlatego solar musi mieć ładny desing bo za płotem mam sąsiadów (ciasna zabudowa) takie realia pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.