Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Solar "tymi ręcami" robiony.


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

byc moze przy puszkowcu to jest najlepsze rozwiazanie, przy siatkowcu, na hamerykanskich stronach pisza zeby wlot i wylot byly na srodku, odpowiednio na dole i gorze, razem z taka przeslonka ktora kieruje powietrze ku reflektorowi.

 

Dokładnie, pisałem o puszkowcu. Był nawet ze zdjęciami opisany sposób nacinania denek puszek i łączenia ich w sposób "naprzemienny", aby powietrze turbulentnie poruszało się wewnątrz. Na hamerykańskiej stronie nie ma o tym mowy.

Cudze chwalicie, swego nie znacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są twoje wariacje na ten temat????

 

Trudno się Was czyta ale co Wy chcecie zrobić................rozumiem temat topiku ale Wy jakoś wykraczacie z tymi nowinkami za jego ramy.

:D

 

Nie lepiej kupić konkretny solar i złożyć go samemu niźli bawić się w jakieś bzdety???Szyby ,butle,farby itp.O co Wy walczycie???

 

Mam.Po pierwsze ,że komuś takiemu jak ty nie powinno się wytłuszczać pewnych cyfr byś nie używał takiego argumentum bo i po co i nie ładnie.:mad:.

 

 

To jest wycena Pana rzeczoznawcy z banku ze wszystkim nawet z dostępnością do tych elementów,czyli np atrakcyjnośc terenu.Na tą kwotę składają się te elementy a nie sam budynek.Poniał!!!mącisz ludziom w głowach i nic nie wiesz co to jest wycena.:mad:.Amen.

 

Teraz to co uważam i mam konkretnie coś zaznaczyć.Nie rajcuje mnie jakiś podrabiany chłam w moim domostwie typu butla szyba itp nawet gdybym miał nawet zaoszczędzić, bo zakładam i to drugie ,że w końcu i stracę choćby to było mało watrę ale stracę.To powinieneś zrozumieć.:yes::cool:.Podobają mi się w wątkach przykłady z samochodami.Mam samochód nie powiem jaki bo to wulgarnie wykorzystasz.:mad:.Wiesz dlaczego nie zakładam w nim gazu???Przecież mógłbym zaoszczędzić.Bo mi szkoda go.Moja pszczółka,nie potrzebuje tej oszczędności.Dlatego na dachu lub gdzie indziej nie wieszałbym żadnych nie sprawdzonych wynalazków .Bo mi szkoda i dachu i terenu w którym to straszydło miało by stanąć.Jeśli już...powtarzam jedli już.............zaoszczędziłbym tak ,że złożyłbym sam ale z elementów sprawdzonych.I na koniec.Napisz mi jak wyglądać ma sterownik do tego twojego ustrojstwa.Jak wyglądać ma instalacje do tego ustrojstwa.Jak będzie zabezpieczone to ustrojstwo np. przed wzrostem temp.(domyślam się ale zostawię to twojej samoocenie).Jaki będziesz miał serwis tego ustrojstwa???Bo skoro sam go wykonasz .to ustrojstwo to jakoś to będziesz musiał serwisować o konserwacji już nie wspomnę.Wystarczy????????????

Teraz słucham ciebie.Tylko bez niepotrzebnej demagogii.Jeśli nie rozumiesz tego znaczenia to powiem ,że zwrot dotyczy wszelkiej akcji obliczonej na łatwy poklask i schlebianie najniższym gustom SJP.

 

Gdyby wszyscy szli Twoim tokiem rozumowania, jeszcze długo siedzielibyśmy na drzewach. Słowo- TEST- czy naprawdę go nie rozumiesz?

Gdzieś tam na stronach innego wątku napisałeś- "mój dom kosztował 1mln". Czy to, to samo co wycena na 1mln?

Skoro twierdzisz, że lepiej kupić części do solara i złożyć go samemu, to skoro lubisz samochody, czemu nie kupisz sobie części i złożysz sam? Wg Ciebie to taniej wyjdzie.

Skoro coś sam zmontuję, to znaczy, że serwis tego przeze mnie wytworzonego urządzenia mam zlecić komuś innemu? O jakim serwisie w "puszkowcu" piszesz. Sterownik, np. taki jak opisał tu Wezyr, takie zasilanie. Jedyna rzecz mogąca się zepsuć to silnik- to skoro raz go zamontowałem -drugi raz nie mogę? Ktoś tu wcześniej pisał- 5 minut i wymieniony. Konserwacja szyby- płyn do szyb;) I tak można jeszcze długo.

Zastanawiam się po co w ogóle udzielasz się tutaj, skoro Twoje zdolności skończyły się pewnie na budowie karmników.

Kupić wszystko można, kto bogatemu zabroni? To wszystko tutaj, to luźne, czasem już w małej skali zrealizowane pomysły- zabronisz komuś myśleć inaczej niż Ty?

P.S. Kto to jest SJP i kogo tak nisko cenisz?

A skoro zwracasz uwagę, to "Ty", "Tobie", "Ciebie" z grzeczności wypada pisać z dużej litery, bo z małej jest lekceważeniem drugiej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kolektorem wyciągać maksymalne temperatury z minimalnej powierzchni. Mam na ścianie południowej z 10m2 sensownej powierzchni więc kolektory muszą być i sprawne i estetyczne. Od nich miałbym blisko do centrali WM.

Dziś na strychu (czarne, nie izolowane ceramiczne dachówki) miałem powyżej 30stC i pakowałem to do domu z wydajnością ponad 300m3/h. Wzrost temp. wewn. o 4stC. Niestety po zachodzie słońca spadek o 2stC bo akumulacji nie da się szybko zagrzać. Do rana spadnie o pozostałe 2stC jak nic ale gdybym grzał w ten sposób wcześniej i regularnie to dużo zyskam. Jeśli kolektory pozwolą słoneczną zimą ogrzewać takie m3 powietrza do temp. wyższej niż mieszkaniowa to ja nic więcej nie potrzebuję do ładowania mojej akumulacji.

 

jeżeli w ciągu dnia nikogo nie ma w domu to w kolektor pompuj powietrze z domu i z kolektora znowu do domu, wentylacja nie musi wtedy 'chodzić' bo po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wszyscy szli Twoim tokiem rozumowania, jeszcze długo siedzielibyśmy na drzewach. Słowo- TEST- czy naprawdę go nie rozumiesz?

Gdzieś tam na stronach innego wątku napisałeś- "mój dom kosztował 1mln". Czy to, to samo co wycena na 1mln?

Skoro twierdzisz, że lepiej kupić części do solara i złożyć go samemu, to skoro lubisz samochody, czemu nie kupisz sobie części i złożysz sam? Wg Ciebie to taniej wyjdzie.

Skoro coś sam zmontuję, to znaczy, że serwis tego przeze mnie wytworzonego urządzenia mam zlecić komuś innemu? O jakim serwisie w "puszkowcu" piszesz. Sterownik, np. taki jak opisał tu Wezyr, takie zasilanie. Jedyna rzecz mogąca się zepsuć to silnik- to skoro raz go zamontowałem -drugi raz nie mogę? Ktoś tu wcześniej pisał- 5 minut i wymieniony. Konserwacja szyby- płyn do szyb;) I tak można jeszcze długo.

Zastanawiam się po co w ogóle udzielasz się tutaj, skoro Twoje zdolności skończyły się pewnie na budowie karmników.

Kupić wszystko można, kto bogatemu zabroni? To wszystko tutaj, to luźne, czasem już w małej skali zrealizowane pomysły- zabronisz komuś myśleć inaczej niż Ty?

P.S. Kto to jest SJP i kogo tak nisko cenisz?

A skoro zwracasz uwagę, to "Ty", "Tobie", "Ciebie" z grzeczności wypada pisać z dużej litery, bo z małej jest lekceważeniem drugiej osoby.

 

Zgadzam sie zupelnie,

Po to sie konstruuje tymi recami zeby uniknac drogich serwisantow, po to sie konstruuje tymi recami zeby jak cos padnie wiedziec jak i gdzie wymienic, osobiscie lubie kupic dobre gatunkowo materialy zamontowac samemu i tak suma sumarum zaoszczedzic, za gwc zaspiewano mi 10 tys, zrobilem sam za ok 3, brama wjazdowa na pilota ( same silowniki i sterowanie ) 3000, samemu 1800.

Nie zawsze sie to oplaca ,( kupno samochodu na czesci oczywiscie nie), ale solar powietrzny 6 mkw, 1500 zl( calosc plus wentylator, bateria sloneczna), vs solar powietrzny do kupienia solar wenti za 2000zl za mkw, lub nawet wodny plaski 2m kw ok 1000 zl( sam solar nie liczac pompek naczyn plynow sterownikow.

Kwestia kalkulacji,

Co do wygladu , a czym ustepuje solar Wezyra innym solarom?? Mnie sie osobiscie wydaje ze nawet jest ladniejszy.

Dodatkowo ilekroc Wezyr spojrzy na niego to powie sobie "Dalem rade" no to juz jest bezcenne...

Zdajac sie na fachowcow niestety zdajemy sie na to co im wygodnie, a sam nadzor czesto tez nie wystarcza, trza by patrzec na rece caly czas a to jest niemozliwe,

Ja tez sie zdawalem, Kominek pw Makroterm , porazka gdybym sam nie zmodyfikowal to zamaist ognia patrzylbym na smole ( coz zawierzylem fachwocowi)

bufor ciepla drogi a jakze 8 tys, co z tego 500 litrow za maly, przydalby sie wiekszy. To byly pomylki ktore na pewno zrobilem, dlaczego ano nie chcialo mi sie poszukac.

 

Teraz pierwsze kroki kieruje do tych co wiedza i cha sie to wiedza dzielic, nastepnie decyduje czy robie to sam czy z fachowcem, ale wtedy juz wiem gdzie patrzec mu na rece a gdzie odpuscic,

A jak slysze " panie zawsze tak robilem i nikt nie narzekal, a pan cos wymysla, to od razu fachowca splawiam.

 

Zainspirowany Wezyrem, bede robil powietrzny, ( bo chyba podolam) ciezej byloby z wodnym a tez bym chcial.

a to tez kwestia kalkulacji , nie pchac sie tam gdzie wiecej mozna zepsuc niz naprawic.

 

I jeszcze dygresyjka, fajnie sie tu czyta i dyskutuje, ale tych co chca doradzic bo cos zrobili i wiedza jest malo, tych co doradzaja bo im sie cos wydaje od groma.

I tym optymistycznym akcentem.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten francuski inż. wymyślił rozwiązanie dobre dla francuskiego inwestora.Nie oznacza to,że to jest dobre dla polskiego.Wynika to chociażby z faktu,że inna ilość słońca jest zimą tam i u nas. Inne są temperatury zewnętrzne.Tam jest teraz +20oC a ja dzisiaj przed świtem skrobałem szyby.

Różne rozwiązania są dobre dla różnych szerokości geograficznych. Włoskie ronda i dachy pokryte są kolektorami PV podobnie jak po drugiej stronie Alp, niemieckie. Po niemieckiej stronie widać plantacje PV nawet na rozpadających się szopach,ale wiatraków jak na lekarstwo. Bliżej naszej granicy z kolei plantacje wiatraków.My mamy trochę pecha bo ani wiatru ani słońca kiedy go potrzeba to za dużo nie ma. Ale na skałach budować nie musimy tylko na piachu.W nim są możliwości naszej szerokości geograficznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd w tobie tyle agresji?

Ty coś napisałeś . Moje zdanie jest odmienne i je wyraziłem.

Ważne jest,kiedy to słońce świeci. Zimą w Polsce nie zanadto.Stąd uważam że ten wynalazek to i na Sybirze ale nie nad Wisłą.

A co do projektowania dla każdego województwa inaczej, to dla Szczecina i Suwałk projekt izolacji będzie się różnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.meteo.waw.pl/hist.pl

Proszę przeanalizować zimowe dni pod względem nasłonecznienia.

Można zimę przeanalizować dzień po dniu jak kto ma czas.

I wyciągnąć wnioski.Tak mi się przynajmniej wydaje.

U nas niestety jest tak że w lecie jest nadmiar a zimą słońca jak na lekarstwo.

Stąd pomysł aby zimowym słońcem ogrzewać dom to zły pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie energetycznym z m2 jest nadmiar w stosunku do możliwości zagospodarowania a w zimie prawie nic.

Dlatego w naszym klimacie kolektor cieczowy a nie ściana Trombe'a. Bo i na CO w okresie przejściowym starczy i na CWU. O zimie można zapomnieć.

Nawet w okolicach Lublina efektywniejszy będzie kolektor cieczowy od tej ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

herakles z tego co podałeś wynika żę ściana trombea u mnie w zachodniopomorskim raczej ma miejsce bytu . Nydar kto jak kto , ale ty piszesz o kosztach budowy tej ściany , napisz o kosztach tej twojej budowy , ale nie takich tymi ręcami , tylko takich w których wszystko zlecasz ( łącznie z projektem] odpowiednim fachowcom , myślę że 1000000 to mogłoby zabraknąć , ale ty jakoś duuuużo taniej to zamierzasz popełnić , bo na razie to tylko piszesz i piszesz , zrób coś w końcu , pochwal się wynikami. W ten sposób co ty , to i ścianę trombea można popełnić śmiesznymi kosztami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom stoi już trzecią zimę a od zeszłego roku jest zamieszkały.Co do kosztów to wyszło 2kPLN/m2 ale to szkielet.

Ścianę i owszem można tanio ale do tego trochę szyby na stelażu i już nie jest tanio .

W lecie z tego nic.W okresach przejściowych trochę.Jak masz okna od południa to posadzka za taką ścianę może robić.

Zamiast tego połóż na styropianie pexa ,zalej betonem i masz na CWU i CO w okresach przejściowych.I to jest dobry kierunek a nie ściana.:D.

Tylko że 1m2 to zabawka.Tego musi być kilka m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie.

Może ja wrzucę te 3 grosze do wspólnego ogródka.

Jak już co nie którzy wiedzą posiadam instalację do wspomagania i to nie taką jak ma niktsecjalny składającą się z 3 próżniówek a taką trochę większą. Jest to już nie zła elektrociepłownia. Podzielę się moimi obserwacjami wszak służy jak wcześniej napisałem do wspomagania bo o tym obecnie dyskutujecie. Słusznie kolega nydar zauważył, że okres zimowy trzeba jeszcze podzielić na dwa jako wiosnę i jesień i nie traktować zimy jako jedną całość.

Aby wykonać instalację do wspomagania jaka by ona nie była, na kolektorach płaskich, próżniowych, puszkowcach, ścianie Trombe'a lub innych, wynalazkach trzeba przeprowadzić analizę: jaki i kiedy w sezonie grzewczym osiągniemy efekt. Oraz co z ciepłem zrobimy po za sezonem grzewczym. Wszystko opiera się o liczby, bo na podstawie tych wyliczeń dochodzimy do wniosku czy będzie to sztuka dla sztuki czy poniesiony wkład pracy przyniesie nam wymierną korzyść.

Zacznę od kolektorów powietrznych.

Ciepłe powietrze z kolektora czy ściany Trombe'a to fajna rzez. Ale zwróćcie uwagę, że jeżeli będziemy wykonywać np. puszkowa to przy jakim nasłonecznieniu w konkretnych naszych warunkach klimatycznych będzie on nam grzał. Co innego będzie przy pełnym słońcu i temp. na zewnątrz + 10 stopni i co innego będzie przy -5 stopni. Natomiast czy taki kolektor choć trochę ciepła da nam przy nasłonecznieniu na poziomie 500W/m2 i ujemnej temperaturze? Latem to i owszem będzie czuć smród palącej się farby ale zimą? Słusznie kolega nydar zwrócił uwagę na analizę naszych dni zimowych ( jako całego sezonu grzewczego). Bo zima (sezon grzewczy) to okres krótkich dni i kiepskiego nasłonecznienia. A więc jeżeli przy krótkich dniach i kiepskim nasłonecznieniu z urządzeń które selektywność mają na poziomie 1 prawie nic się nie wyciągnie. Ale gdyby już to zdajecie sobie sprawę jaką trzeba by powierzchnie pokryć takimi kolektorami? Dla porównania posłużę się wyżej wspomnianą moją instalacja. Otóż faktycznie ja oszczędzam nie mało bo na poziomie 35% w całym sezonie grzewczym ( gdzie trwa on na ogół 6 miesięcy). Poprzez tą instalację sezon grzewczy skrócił mi się do 4 miesięcy, przy paleniu w kotle na drewno to już dużo. Na marginesie o ile jeszcze poświeci słoneczko to nie będę musiał palić w kociołku bo bardzo mi się nie chce. Ale zwróćcie uwagę, że ta moja kotłownia na dachu jest oparta na kolektorach próżniowych. I aby osiągnąć taki efekt (dla ogrzania 130m2) mam 144rury o selektywności co najmniej 12 i bardzo niewielkich stratach własnych kolektora ze względu na próżnię. Kolektor coś mi tam grzeje (może nie zbyt wiele) nawet przy wartości promieniowania 400W/m2 i ujemnej temperaturze. Ale ta wartość w zimie zdarzy się przez pół godziny dziennie. Cała reszta to poniżej. Radzę się dobrze zastanowić przed wykonaniem we własnym zakresie czy wspomaganie to jest to z czym sobie poradzimy i na jakim poziomie.

I tu postawię pytanie: A co z kolektorem powietrznym po za sezonem grzewczym? Jakieś pomysły?

Natomiast całkowicie się z kolegą nydarem zgadzam, to nie ta skala problemu, do efektywnego wspomagania trzeba dziesiątek m2 a nie pojedynczych metrów.

Natomiast nie zgadzam się, że wystarczy zalać rurę betonem i to będzie grzało, może latem to i owszem ale zimą? Kolektor to urządzenie, które ma nam grzać nie tylko jak świeci pełne słońce przy mocno dodatniej temperaturze ale i w bardziej kiepskich okresach nasłonecznienia i w ujemnych temperaturach.

Dla porównania, moich efektów puszkowca musiał bym użyć co najmniej 250m2 (tak mi się wydaje)

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie przysłowie że lepiej z mądrym zgubić jak z głupim znaleźć. Abstrahując od przysłowia.

Uważam że z ekonomicznego punktu widzenia,słońce w naszym klimacie należy wykorzystywać od wiosny do jesieni. Można coś przechować na potem grzejąc grunt pod fundamentem.Zamysł jest taki aby przy pomocy słońca podgrzać ile się da gruntu( najtaniej w obrębie fundamentów) tylko po to aby wspierając się szarymi ściekami dostać powietrze wentylacyjne o temp. +/- akurat dla wentylacji .Powietrzem wentylacyjnym którego się pozbywamy można wykorzystać do CO i CWU. A wszystko dzięki darmowej energii słońca.

Myślę że nie koniecznie potrzebne są wysoko sprawne(drogie ) instalacje kolektorów słonecznych a wystarczą prymitywne z rurką w betonie.Wszystko zależy od skali. Podgrzanie o parę stopni gruntu pod budynkiem + coś w dół to kilkaset ton piachu z marną akumulacją ale akumulacją.

No i kwestia budynku .Dla pożeracza energii te kombinacje to nic.Ale jak zbudujemy dom energooszczędny to dużo.Trąci nawet samowystarczalnością pod względem CO. I wszystko dzięki darmowemu promieniowaniu słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda kolektor1, ze nie przemyslales fundamentow. wtedy Twoj eksperyment z gromaczeniem ciepla bylby bardzo pozyteczny, bo malo kto ma takie moce produkcyjne na dachu.

 

Pamietam, ze JBZ wspominal cos, ze ma dom parterowy, podstawa tradycyjna, a nad gruntem szkielet. Szczegolow nie podawal. Mowil tez, ze zastosowal jakas metode gromadzenia ciepla w gruncie u siebie i w kilku innych domach i sie sprawdza (a mieszka w V strefie). Nydarowi mozna nie wierzyc, ale badz co badz ma silnego poplecznika..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...