Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wi??ba a komin


Gość

Recommended Posts

ronin - zgadza się to o czym napisałeś, ale dotyczy to kominów metalowych. W praktyce bardzo rzadkim zjawiskiem jest aby np. kominki do takowych były podłączone. W przypadku tradycyjnych kominów murowanych z cegły pełnej bardzo ważną rzeczą jest odpowiednia odległość od konstrukcji drewnianej dachu. Podczas pożaru sadzy wewnątrz komina temperatura około 1000 st. daje efekt rozszerzalności cieplnej taki, że w przypadku przylegania elementów drewnianych o pożar wcale nietrudno.

 

Dobra rada - w przypadku wznoszenia komina z cegły pełnej czerwonej który ma w przyszłości obsługiwać urządzenia grzewcze na paliwa stałe typu np. kominki, piece itp. otynkujcie go drodzy Forumowiczowie porządnie i pilnujcie aby fachowcy od dachów wykonali poprawnie swoją robotę czyli nie zbliżali się zbytnio z konstrukcją drewnianą dachu do ścian kominowych.

 

O i jeszcze jedna sprawa, brak okresowej kontroli oraz okresowego czyszczenia przewodów kominowych to częsta dosyć przyczyna nieszczęść.

Czy tak trudno wezwać fachowca który oczyści i sprawdzi porządnie przewody kominowe.

 

Proszę powiedzcie jak często korzystacie z usług kominiarskich ???

 

Pozdrawiam kominiarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominiarzu - ale ja dokładnie to samo napisałem co i Ty. Tylko w dolnej częsci postu.

m.in. "..Źle wykonany komin od kominka, usytuowany blisko więźby dachowej to proszenie się o nieszczęście, czyli pożar (coś kojarze odległośc jednakże 30 cm..".

Masz również całkowitą rację jesli chodzi o dokładne otynkowanie komina (bardzo dokładne) i badania !!. Pamiętajcie, że w przypadku wcale nie rzadkiego pożaru od komina i braku badań okresowych, firma ubezpieczeniowa ma prawo Wam odmówić wypłaty odszkodowania.

Nie mówię już tu o ustawowych badaniach przewodów spalinowych 4 razy do roku (paliwo stałe) czy dwa razy do roku (gaz i olej), ale przynajmniej razem z przewodami wentlacyjnymi raz do roku. Choć jak zauważycie nie jest zgodne to z prawem, bo wymóg określa czestotliwość jak wyżej napisałem (par. 30 ust.1 rozp. MSWiA Dz.U.2003.121.1138). W tym roku na terenie naszego powiatu doszło do kilku zdarzeń, gdzie przyczyną pożaru była nieszczelność przewodu kominowego lub jego błędne wykonanie (mieliśmy nawet komin biegnący częsciowo w pionie !!!! przez polepę z trzciny. Działał 1 !!!! dzień :D :D.

 

 

Filo - niestety nie. Jak widać jest to projekt normy, przyznam szczerze, że dla mnie nie do końca zrozumiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję, że mogą być kłopoty.

Mam kominy, to się chyba nazywa systemowe.Rura ceramiczna,wełna pustak. Jeden komin do kominka, drugi do kotła na paliwo stałe.

Krokwie i jętki znajdują się w odległości 2 cm od nich.

Czy to prawidłowe ? Jeżeli nie, to jaki zabieg wykonać aby to "wyprostować" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
w moim projekcie jest napisane tak: "....zachować odległości od elementów więźby a w przypadku braku takiej możliwości izolować elementy drewniane na styku z kominem za pomocą gipsokartonu...." skoro projektant tak zalecił , to widocznie taka izolacja wystarczy.....przecież projekt powstaje z uwzględnieniem obowiązujących norm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam ja mam krokiew przylegającą do komina systemowego murarz powiedział że w przypadków tych kominów nie ma wymogu co do odległości krokwi od komina gdyż one nie nagrzewają się na zewnątrz. Może ktoś wypowie się co do tej kwestii gdyż ja jeszcze nie paliłem w tym kominie i nie mogę potwierdzić tego, że rzeczywiście są zimne.

Drugie moje spostrzeżenie to chodzi o membranę (folie dachową) oraz opierzenia komina (te nie metalowe taśmy uszczelniające)przecież one przy niższej temperaturze podlegają odkształceniom i topnieniu nie mówiąc już o łatwopalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim projekcie jest napisane tak: "....zachować odległości od elementów więźby a w przypadku braku takiej możliwości izolować elementy drewniane na styku z kominem za pomocą gipsokartonu...." skoro projektant tak zalecił , to widocznie taka izolacja wystarczy.....przecież projekt powstaje z uwzględnieniem obowiązujących norm

 

izolacja gipskartonem? hmm... przeciez to chyba zadna izolacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...