Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

może nie powinienem żalić się na publicznym forum, ale dziś już nie wytrzymałem. Otóż zamówiłem sobie w firmie Urzędowski (na Bartyckiej, Warszawa) okna oraz drzwi wejściowe. Podpisałem umowę, ustaliliśmy termin realizacji (okna 8 tygodni, drzwi 10 tygodni), wpłaciłem zaliczkę i zadowolony zacząłem planowanie kolejnych prac w domu.

Na 3 dni przed terminem realizacji zamówienia na okna zadzwoniłem do nich i dowiedziałem się, że okna już są, ale czekają na drzwi. Powiedziałem im, że skoro drzwi będą i tak 2 tygodnie później, to niech wstawią okna już, aby można było prowadzić prace na elewacji. Tak też się stało, przyjechali fachowcy, wstawili... i do tego momentu jest cacy...

Jednak po dwóch tygodniach, w środę dzwonię do nich chcąć umówić się na wstawienie drzwi (termin dostawy sami sobie wyznaczyli na piątek 28 października), dowiaduję się, że drzwi nie ma i że oddzwonią jak będą coś wiedzieli - do końca dnia nie oddzwonili, doczekałem do czwartku po południu i nie wytrzymałem, zadzwoniłem a oni na to, że tak, że jest opóźnienie, drzwi będą najwcześniej za tydzień... Przypomnę, że to był czwartek na jeden dzień przed umówionym terminem dostawy drzwi. Wkurzyłem się, powiedziałem, że nie jestem zadowolony - ale co miałem robić, zgodziłem się. Pomyślałem sobie, że ekipa na elewacji ma co robić - tydzień obsuwu specjalnie nie zaszkodzi.

Dzwonię do nich po tygodniu i pytam się na jaki dzień i o której możemy się umówić na wstawianie a pan słodko mi oznajmia, że mu przykro, ale drzwi to jeszcze nie weszły nawet do cyklu produkcyjnego!!! Ja zdębiałem i o ile jestem raczej spokojny, wygarnąłem mu. Ale on albo przyzwyczajony, albo w ogóle nie zrozumiał o co mi chodzi, nie przejął się i poinformował mnie, że drzwi 'powinny' być za 2 tygodnie (co czyni już 3 tygodnie opóźnienia). Szlag mnie prawie trafił, ale co robić.

Dzwonię po kolejnych 2 tygodniach, czyli tydzień temu i dowiaduję się, że moje drzwi 'już' są w lakierni i że w ciągu tygodnia będą gotowe. W międzyczasie moja ekipa od docieplenia i tynków stwierdziła, że nie mogą czekać i zmyła się na inną budowę. Ja pianę z pyska toczę, oczy z orbit wychodzą... Ale co robić... Myślę, najwyżej drzwi deskami zabiję i w ten 'elegancki' sposób zamknę dom na zimę a ten jeszcze jeden tydzień poczekam, bo szkoda moich nerwów a i wiek taki i praca stresująca, że zawał może przyjść :-/ Na dodatek śnieg zaczął padać.

No i dzwonię dziś do firmy Urzędowski i pytam się, czy w piątek mogą się pojawić i wstawić drzwi. A facet mi na to, że drzwi nie są jeszcze gotowe, że są w szkleniu (zresztą co mnie obchodzi, gdzie one są, skoro od 3,5 tygodnia miały być już u mnie w domu) i raczej w tym tygodniu się nie wyrobią - no i nie wytrzymałem... Musiałem się wyżalić na publicznym forum, aby z jednej strony szukać u Was pocieszenia, z drugiej ostrzec przed niefrasobliwym traktowaniem klienta przez firmę urzędowski - od teraz nie będę używał pisowni z 'dużym u' - oraz zapytać o radę, co w tej sytuacji mogę a może co powinienem zrobić. Chodzi mi głównie o:

- Rekompensatę za minimum 4 tygodnie opóźnienia - zagwarantowane mi w umowie odsetki karne są śmiechu warte - dziś wyniosłyby +-30 złotych przy koszcie drzwi rzędu 5k. Przy okazji pytanie, odsetki liczy się od całej wartości zamówienia, czy też tylko od tej części niezrealizowanej? A może wręcz tylko zaliczki, którą im wpłaciłem? :-o

- Co zrobić, aby przestali ściemniać a w zamian rzetelnie informowali klienta o tym co się dzieje z zamówieniem? Choć to, to pewnie tylko marzenie senne...

- Czy można zrezygnować jakoś z tych drzwi i odzyskać zaliczkę?

- Jeśli by mi się udało odzyskać zaliczkę, gdzie jeszcze mógłbym zamówić porządne drewniane drzwi w kolorze stolarki okiennej - nie dość, że mają być porządne, to jeszcze zależałoby mi na czasie.

 

No i na koniec, może mnie ktoś oświeci. Jak bardzo jest skomplikowany proces produkcji drewnianych (mahoń/meranti) drzwi wejściowych z pięcioma kwadratowymi szybkami? Zastanawia mnie, że oficjalnie urzędowski twierdzi, że ma im to zająć 2,5 miesiąca, po 3,5 miesiąca drzwi nadal nie ma... Nie wiem, czy jak ktoś zamawia u nich drzwi to oni zaczynają dopiero siać te drzewa, z których potem deski będą. Tyle czasu to się czeka na bardziej luksusowe samochody... niepojęte...

 

Tak czy owak, chcę ostrzec, aby przy zamawianiu stolarki w urzędowskim, brać pod uwagę możliwość sporych obsuwów czasowych - co przy końcu sezonu budowlanego może być kłopotliwe - ale jak się zamawia towar w połowie sierpnia, to człowiek sobie myśli, że jest jeszcze duuuuuuużo czasu. Poza tym, przynajmniej biuro na Bartyckiej, jest mistrzem w ściemnianiu i dezinformacji klienta. Generalnie zalecam wstrzymanie się z jakimkolwiek planowaniem prac, dopóki oni nie zrealizują zamówienia w 100%...

 

Pozdrawiam i życzę jak najmniej kłopotów z producentami stolarki okiennej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak aby Cię pocieszyć to ja czekałem na płytki zamówione w Valdim równo 4 miesiące. A miały być w ciągu 2 tygodni. Po miesiącu okazało się, że tych już nie robią, ale mają ten model w drugim kolorze i są we Włoszech na magazynie - i tak to "wspaniała" firma Valdi sprowadzała mi płytki 3,5 miesiąca. Czemu tak długo czekałem? Bo miałem 2 miesięczny zapas czasu, ale potem zrobiło się gorąco i moja ekipa nie mogąc prowadzić dalszych prac wyniosła się na inną budowę. Dzięki tej firmie mam ponad 2 miesięczne opóźnienie w stosunku do tego co zakładałem.

 

Odnośnie drzwi to ja zamówiłem w firmie Natura (też na Bartyckiej) i uważam że sa super ale też się długo czeka - ja czekałem 5 tygodni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906654
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie drzwi to ja zamówiłem w firmie Natura (też na Bartyckiej) i uważam że sa super ale też się długo czeka - ja czekałem 5 tygodni.

 

5 tygodni? Aż jęknąłem z zazdrości... Dzięki za słowo pocieszenia...

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906670
Udostępnij na innych stronach

Realx 8)

 

Budowa nie nauczyła Ciebie jeszcze ?

 

Ja swoje ( drzwi ) zamówiłem z fabryki "Dziadek" w Sierpniu. Termin realizacji 4 tygodnie. Przywieźli je do mnie w... Listopadzie ( oczywiście cały czas ściema ), ale...nie takie jak zamówiłem. Z premedytacją kazałem sobie je wstawić po czym jak ekipa już je wstawiła powiedziałem że nie takie zamawiałem ( zima idzie, przecież nie będę wchodził do prawie wykończonego domu przez drzi budowlane :wink: ). Przyjechał szef, popatrzył, stwierdził że rzeczywiście drzwi odbiegają od zamówienia i powiedział że za jakieś dwa tygodnie zrobią drugie i te wymienią. Zadzwoniłem przedwczoraj ( po trzech tygodniach ), dowiedziałem się że nie wcześniej niż za dwa tygodnie będą. OK mnie się teraz nie spieszy, poczekam, w końcu drzwi mam ( na razie za darmo ). Może do wiosny się do nich przyzwyczaję :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906676
Udostępnij na innych stronach

Budowa nie nauczyła Ciebie jeszcze ?

 

Oj, nauczyła, nauczyła... i jak widać cały czas uczy, ale ja swoich klientów traktuję poważnie i nie jestem w stanie zrozumieć, że ktoś mnie totalnie olewa i robi w bambuko... Szczególnie, że drzwi za 5k to nie worek kartofli!

 

Ja swoje ( drzwi ) zamówiłem z fabryki "Dziadek" w Sierpniu. Termin realizacji 4 tygodnie. Przywieźli je do mnie w... Listopadzie ( oczywiście cały czas ściema ), ale...

 

Tak jakby mi troche lżej, że to nie tylko mnie tak dy... kiwają...

 

nie takie jak zamówiłem. Z premedytacją kazałem sobie je wstawić po czym jak ekipa już je wstawiła powiedziałem że nie takie zamawiałem ( zima idzie, przecież nie będę wchodził do prawie wykończonego domu przez drzi budowlane :wink: ). Przyjechał szef, popatrzył, stwierdził że rzeczywiście drzwi odbiegają od zamówienia i powiedział że za jakieś dwa tygodnie zrobią drugie i te wymienią. Zadzwoniłem przedwczoraj ( po trzech tygodniach ), dowiedziałem się że nie wcześniej niż za dwa tygodnie będą. OK mnie się teraz nie spieszy, poczekam, w końcu drzwi mam ( na razie za darmo ). Może do wiosny się do nich przyzwyczaję :D

 

A to akurat dobry chwyt... Dzięki za podpowiedź, postaram się zaimplementować u mnie, choć prawdę mówiąc mam nadzieję, że przez te 3,5 miesiąca będą w stanie zrobić drzwi zgodnie z zamówieniem - choć właściwie straciłem już zupełnie nadzieję i wiarę w kwestii tej firmy - IMHO, oni są niereformowalni :-/

 

...prawdziwy facet powinien spalić dom, dać w mordę synowi, wyrwać drzewo.. Jan Nowicki

 

Intrygujące :-D

 

Dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906692
Udostępnij na innych stronach

jak widać różnie klienci sa traktowani ale to chyba nie przez firme Urzędowski a przez dealera.

Ja zwoje okna i drzwi zamówiłem i zamontowałem bez zastrzeżeń (dealer z Wesolej) żadnych problemów, przesiągania terminów itp.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906707
Udostępnij na innych stronach

Budowa nie nauczyła Ciebie jeszcze ?

 

Odsyłam do mojego postu o drzwiach firmy Natura.

 

Mi udało się wywalczyć rabat 50% na drzwi.

 

Żeby zaoszczędzić innym szukania, wątek jest tutaj.

 

Dzięki za namiar, pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906712
Udostępnij na innych stronach

Zarówno ja zamawiając drzwi zewnętrzne jak i moi rodzice zamawiając okna i drzwi zew. nie mieliśmy na szczęście takich przygód. Ale gdybym wiedział wcześniej o takich praktykach w Naturze pewnie zamówiłbym w Stolipexie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906714
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Czytając Twojego posta na temat firmy urzedowski miałam wrazenie, że czytam o mojej sprawie. W sierpniu (tak jak ty) zamówiłam okna i drzwi, okna zamontowano w terminie, drzwi zamontowali mi przedwczoraj (4 tygodnie po terminie). W ubiegłym tygodniu, doprowadzeni do granic wytrzymałości (brak drzwi opóźnił nam poważnie prace wykonczeniowe - nici z gwiazdki w nowym domu) napisaliśmy do przedstawiciela, u ktorego zamawialiśmy towar pismo z wezwaniem do wywiązania się z umowy do 21.11, oświadczyliśmy, że w innym wypadku ostępujemy od umowy, z uwgi na nieterminowość dostawcy. Podziałało - 22.11 drzwi były. Niemniej zamierzam policzyć odsetki za zwłokę (oczywiście od wartości całego zamowienia!).

Aha, zanim wysłaliśmy pismo, pojeździliśmy po mieście za drzwiami zastępczymi (znaleźliśmy takowe w Porcie - nie byly rewelacyjne, ale miały właściwe wymiary i otwierały się na interesującą nas stronę). Całe szczęście, nie musialam ich kupić.

Pozdrawiam, Danka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906715
Udostępnij na innych stronach

Mi też coś tam oczy mydlili rabatami. Aby tylko te drzwi zostały. Ale co mi z rabatu ( ok. 1200,- zł ) jak będę codziennie kilka razy patrzył na drzwi, które mi się nie do końca podobają.

 

mk0t

Myślę że ludzie, którzy pootwierali tego typu interesy ( produkcja drzwi, okien etc. ) nawet nie sądzili że te firemki się aż tak rozrosną. Po prostu przerasta ich ta ilość zamówień. Oni tego ni ogarniają. To tak jak z chłopami, którzy posprzedawali ziemię ( niegdyś ojcowskie pole ) pod budownictwo, takim jak ja czy Ty a kasę z tych działek, o której możemy niekiedy tylko pomarzyć, roztrwonili na bliżej nie określone rzeczy i teraz znowu stoja pod sklepem i zbierają na alpagi.

A człowiek musi się zmagać z rzeczywistością.

Jutro idę do banku z biznesplanem...otwieram produkcję drzwi :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906721
Udostępnij na innych stronach

jak widać różnie klienci sa traktowani ale to chyba nie przez firme Urzędowski a przez dealera.

Ja zwoje okna i drzwi zamówiłem i zamontowałem bez zastrzeżeń (dealer z Wesolej) żadnych problemów, przesiągania terminów itp.

 

Polemizowałbym... Dealer występuje pod szyldem urzędowskiego, więc moim zdaniem oni nie są dealerem jako takim, ale biurem sprzedaży. Tak czy owak nie informują mnie o tym co się dzieje, o opóźnieniach. Nawet jeśli to tylko dealer, to urzędowski w jakiś sposób ich firmuje, autoryzuje i szkoli. To raz. Dwa, to nawala też fabryka! Skoro drzwi wchodzą do cyklu produkcyjnego dwa tygodnie po terminie dostawy gotowego produktu do mnie! To chyba jednak urzędowski a nie dealer...

 

Generalnie urzędowski suxx... i to jest moja, subiektywna co prawda, ale opinia...

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906723
Udostępnij na innych stronach

JM,

Masz drzwi od "dziadka"?

no to gratulki :D

Ja swoje wstawilem jesienia 2 lata temu. na wiosne sie okazalo, ze sie wypaczyly. no cooz , zdaza sie.

przyjechal serwis po 2 miesiacach od zgloszenia.( na szczescie lato szlo, wiec szpary w onych drzwiach mi nie przeszkadzaly)

wymiana skrzydla na nowe nastapila jakos latem, chyba w sierpniu.

no i przyszla zima i drzwi zaczely sie wyginac.....

no to ja znuf o serwis wolam.

kolo przyjechal i mi na to, ze da mnie dodatkowa uszczelke., hehe.

a ja: chyba pan na glowe upadl- szpara 5-8mm zalezy gdzie. woda sie leje, jak deszcz pada.

a on: mierzy kalkuluje i do mnie: szpara w normie. (sic!)

jakiej normie? -ja sie pytam

a on: no u nas takie normy sa

ale nic. postawilem na swoim, i zadam wymiany.

kolo cos zapisal i pojechal.

czekam miesiac, dwa.....

no to cierpliwosc moja sie skonczyla. chwytam za tel i dzwonie do serwisu f-my "dziadek".

przedstawiam moja historie....a pani mila mi na to, ze sprawa jest juz zakonczona.......

no nie wytrzymalem: COOOO????

a ona: byl serwisant? byl. zalozyl uszczelke? zalozyl.

a ja - ale wnioslem o wymiane.

ona: a skad ja mam to wiedziec?, ja nie mam kontaktu z serwisantami ( przypominam-rozmawialem z wydzialem serwisu)

w kazdym razie po kolejnych paru miesiacach, pozna wiosna tego roku dostalem kolejne skrzydlo. idzie zima, i z moich obserwacji wynika, ze zaczyna sie cokolwiek wyginac........

 

prawde moowiac, chce im je oddac i wniesc o zwrot kasy.

nie wiem co zrobic z oscieznica, bo byla w komplecie i jest zamontowana perfekcyjnie, tynk polozony, w srodku tez wykonczone.

 

moge ich obciazyc kosztami wymiany???

 

Pozdrawiam

 

PS

alem sie napisal. sorki, nie mam polskich liter

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906737
Udostępnij na innych stronach

Współczuję.

Takie obsuwy są wkurzające.

Pewnie to Cię nie pocieszy, ale to chyba ma związek z końcem ulgi remontowej i fabryka zwyczajnie się nie wyrabia. Wszystkich równo ściemniają.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyślny koniec.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906742
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad też ma "Dziadka". Odbarwiło mu się skrzydło a następnie pękło w środkowej części. Serwisant był raz, naobiecywał i zniknął. Drugi raz był przy okazji wstawiania drzwi u mnie i ............. dawał sąsiadowi 100,- zł żeby sobie zaszpachlował i pomalował :D

Sąsiad nie wziął i cały czas stara się o wymianę skrzydła ( w sumie już rok ). Także wiedziałem w co się pakowałem ale tylko "Dziadek" robił taki wzór drzwi jaki chciałem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906758
Udostępnij na innych stronach

Współczuję.

 

Doceniam :->

 

Takie obsuwy są wkurzające.

Pewnie to Cię nie pocieszy, ale to chyba ma związek z końcem ulgi remontowej i fabryka zwyczajnie się nie wyrabia. Wszystkich równo ściemniają.

 

Ano w ogóle nie pocieszy, qźwa... szczególnie, że ja nie mam żadnej ulgi :-( I nie buduję domu, aby coś od fiskusa jeszcze wyszarpać...

Poza tym zamawiałem w połowie sierpnia... to chyba dość duży zapas czasu a tu zima mnie z ręką w nocniku zdybała :-(

 

A obsuwy w fabryce g**** mnie obchodzą. Umawiam się to wymagam... Nie wywiązują się to ich teraz trochę obsmaruję. Moze zatrudnią jakiegoś analityka d/s jakości obsługi klienta, ten poszpera w sieci i znajdzie mój post i ten mu da trochę do myślenia :-P

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyślny koniec.

 

Też pozdrawiam... i ciekaw jestem postępów u Was. Zgodnie z planem prace postępują? Nota bene, muszę się tam do Was wybrać i zobaczyc te słynne śnieżnobiałe elewacje :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906760
Udostępnij na innych stronach

Po swoich doświadczeniach z przedstawicielem urzędowskiego na Bartyckiej mam wrażenie, że ci państwo nie mają chęci nic sprzedawać

może najchętniej siedzieliby tylko i kawkę pili

mam bardzo negatywne spostrzeżenia co do tego punktu

na szczęście nie zamawiam stolarki tej firmy

ufff

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906825
Udostępnij na innych stronach

Moze zatrudnią jakiegoś analityka d/s jakości obsługi klienta, ten poszpera w sieci i znajdzie mój post i ten mu da trochę do myślenia :-P

 

Słusznie. Ja już na pewno wszystkim znajomym odradzę tego producenta. :p

 

 

Też pozdrawiam... i ciekaw jestem postępów u Was. Zgodnie z planem prace postępują? Nota bene, muszę się tam do Was wybrać i zobaczyc te słynne śnieżnobiałe elewacje :-)

 

Zapraszamy! Zapraszamy!

Dziś nastąpił uroczysty i protokolarny odbiór stanu surowego. :D :D :D

Elewacja - fajoska, szczególnie ta łupana :D :D

Z oknami czekamy aż się tłum "ulgowiczów" przewali...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906829
Udostępnij na innych stronach

Ja też odradzam Urzędowskiego, choć kupowałam u zupełnie innego dealera (Olsztyn). Na szczęście kupiłam tylko jedno okno na próbę do starego mieszkania (kamienica, którą niedługo zamierzam opuścić). Nie dość, że poślizg w realizacji, to zapomniano dokładnie pomalować okno pozostawiając dziury po jakiś tam łapach trzymających je podczas malowania (tak tłumaczył gość podczas "naprawy" usterki - jakby mnie to cokolwiek interesowało). Naprawa oszałamiająca polegała na zamalowaniu pędzelkiem pozostawionych dziur. Efekt okno w kropki (na szczęście w miejscu niewidocznym). Gdyby nie to, że zamierzamy opuścić to mieszkanie i nie mam ochoty na kolejne remonty, robiłabym raban. Mało tego, zaraz po gwarancji powoli farba zaczyna odłazić, trzeba okno malować, i wygląd jest już nie ten. Zapomniałam jeszcze dodać że po zgłoszeniu gwarancji musiałam jeszcze trzy razy interweniować (w tym ostatni raz na piśmie) aby raczyli się zjawić.

Pozdrawiam:

minioimnimo

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906867
Udostępnij na innych stronach

brak drzwi opóźnił nam poważnie prace wykonczeniowe - nici z gwiazdki w nowym domu)

 

Oj, współczuję...

 

napisaliśmy do przedstawiciela, u ktorego zamawialiśmy towar pismo z wezwaniem do wywiązania się z umowy do 21.11, oświadczyliśmy, że w innym wypadku ostępujemy od umowy, z uwgi na nieterminowość dostawcy. Podziałało - 22.11 drzwi były

 

Czyli sprawdza się teoria, nic na gębę - wszystko na piśmie.

 

Niemniej zamierzam policzyć odsetki za zwłokę (oczywiście od wartości całego zamowienia!).

 

A masz jakąś podstwę prawną, że odsetki od całkowitej wartości zamówienia się nalicza? Napisz później, czy faktycznie zapłacili. Ja bym im potrącił przy instalcji :-) Tyle, że do samych instalujących nie mogę się przyczepić, bo to inna firma, podwykonawca - nie chcę, aby cierpieli przez lamerstwo urzędowskiego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44270-mam-do%C5%9B%C4%87-urz%C4%99dowskiego/#findComment-906877
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...