Paty 11.12.2005 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Stary Testament, Księga Kapłańska, Prawo Świetości "........Nie bedziesz obcował z mężczyzną , tak jak sie obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!.......""'....... tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się.. nie czyńcie nic z tych obrzydliwości......bo każdy , kto czyni jedna z tych obrzydliwości, wszyscy, którzy je czynia, będa wyłączeni spośród swojego ludu......." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 jezeli się nie mylę to w Pismie Świetym jest wzianka o mężczyznach i kobietach preferujących te samą płeć icj jako ludzi nikt nie potępia , ich seksualnośc jest natomiast potraktowana jako coś niewłaściwego........ Paty z calym szacunkiem , ale czasem odrobina zdrowego rozsadku sie przydaje . Pomijajac juz wiele rzeczy to powiedz mi kto komu dal prawo do potepiania kogokolwiek innego , czy to jako ludzi jak piszesz normalnych czy tez homo czy kogokolwiek innego ? Poza tym jako katoliczka na pewno wiesz , ze to Bog stworzyl wszystko , ludzi tez .To czy tylko tych hetero? A co z reszta nienormalnych ? Sama sie wziela ? Wiec skoro ich stworzyl jako innych seksualnie , dlaczego w tym Pismie Swietym okresla sie ich zachowanie jako niewlasciwe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Stary Testament, Księga Kapłańska, Prawo Świetości "........Nie bedziesz obcował z mężczyzną , tak jak sie obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!......." "'....... tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się.. nie czyńcie nic z tych obrzydliwości......bo każdy , kto czyni jedna z tych obrzydliwości, wszyscy, którzy je czynia, będa wyłączeni spośród swojego ludu......." i powiedz czy to stanowi dla Ciebie jakas wykladnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 11.12.2005 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 rrmi piszę po raz któryś z kolei JA NIE POTĘPIAM CZŁOWIEKA JA NIE TOLERUJE JEGO ZACHOWANIA ....to ogromna różnica ten cytat właśnie o tym mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 11.12.2005 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 A w ST jest też wzmianka o tym, że oko za oko, ząb za ząb i dlatego pewnie dzisiaj w kościele odwołujemy się raczej do nauki Chrystusa, do NT niż do ST. Nie można chyba wybiórczo cytować ksiąg biblijmych, bo w taki sposób za będziemy w stanie udowodnić każdą niedorzeczność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 rrmi piszę po raz któryś z kolei JA NIE POTĘPIAM CZŁOWIEKA JA NIE TOLERUJE JEGO ZACHOWANIA ....to ogromna różnica ten cytat właśnie o tym mówi Tolerowac lub nie to Ty Paty mozesz siebie i swoje zachowania. Oczywiscie masz prawo do swojego zdania i nikt tutaj Ci go nie odbiera , ale sama przeczytaj jeszcze raz co piszesz . Mowiac krotko , to nie Twoj biznes co kto z kim robi i dlaczego . Idac Twoim tokiem rozumowania , skoro ktos zostal stworzony jako homo , to nalezy mu sie taki sam szacunek jak kazdemu innemu . Chyba , ze zostal stworzony po to , zeby inni mieli o czym dyskutowac Ten cytat ma w sobie tyle nienawisci i pogardy , ze jestem w szoku , ze cos takiego tu zacytowalas , naprawde . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 11.12.2005 17:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 "gdybym ... a miłoci bym nie miał byłbym niczym"Taka jest wykładnia Pisma. Podsawowa i jedyna. Tak mowi o tym Chrystus. Jesli uważasz, że kierujesz sie miłociš, to "czyń co chcesz" (w. Augustyn).Niestety nie uważam, że zawsze kieruję się miłociš. Łatwo mi czuć dobre uczucia wobez zyczliwych, tolerancyjnych i dobrych ludzi. Niestety, trudniej mi kochać ludzi o złej woli. Widzę w nich jednak zagubienie i straszny brak własnie miłoci. Najtrudniej jednak,jest mi kochać ludzi, którzy twierdzš, że posiedli wiedzę o życiu, a swym wiadectwem nie oddajš prawdy miłoci. Niestety Paty, bardzo trudno jest mi stosować postawę szacunku i miłoci, wobec ludzi takich jak Ty, którzy deprecjonujš wartoc innych nazywajšc ich "nienormalnymi" - choć przecież nie opluwamy się i nie obrażamy. Przykro mi z tego powodu, że tak jest. Ale wiem napewno, że za każdym problemem - i moim, i Twoim, stoi brak w dowiadczaniu miłoci. Wierzę, że kto kto prawdziwie jej dowiadczył, kocha ludzi takich jakimi sš. W Twoim przypadku również homo, w moim - wyznawców O. Rydzyka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.12.2005 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Znam i gejow , znam tez lesbijki. Tak na szybko mi to lotto . Kiedy natomiast chodzi o adopcje to mysle , ze nie chcialabym , zeby moje dziecko bylo adoptowane przez pare homo , bez znaczenia czy lesbijki czy geje . Skoro Ci to lotto to dlaczego byś nie chciała,żeby Twoje dziecko było przez nich adopotowane? To się jakby kłóci czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Opal , mi sie nic nie kloci .Nie obchodzi mnie kto jest gejem , a kto lesbijka . Sprawa adopcji jest juz bardziej skomplikowana .I jak napisalam wyzej , nie mam pewnosci co do tego , czy lepiej jesli , np.osierocone dziecko bedzie adoptowane przez homoseksualistow czy przez ku..i zlodzieja .Po prostu nie wiem .A kto , co i z kim to nie moja sprawa .No co tu ma sie klocic? Odnies to do siebie i do swojego dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.12.2005 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Opal , mi sie nic nie kloci . Nie obchodzi mnie kto jest gejem , a kto lesbijka . Sprawa adopcji jest juz bardziej skomplikowana . I jak napisalam wyzej , nie mam pewnosci co do tego , czy lepiej jesli , np.osierocone dziecko bedzie adoptowane przez homoseksualistow czy przez ku..i zlodzieja .Po prostu nie wiem . A kto , co i z kim to nie moja sprawa . No co tu ma sie klocic? Odnieś to do siebie i do swojego dziecka. Nie mam takiej potrzeby,żeby odnosić to do swojego dziecka. Natomiast nie rozumiem dlaczego odmawiasz tym osobom prawa do adopcji-masz jakąś granicę czy coś takiego?Dlaczego, skoro są równoprawne w prawach? Nie ma raczej takiej możliwości,aby dziecko było adopotowane prze ku.. i złodziei, jak to nazwałaś, z bardzo prostej przyczyny po 1 -wymienione przez Ciebie osoby mają ważniejsze zajęcia niż adopotowanie dzieci po 2-ośrodki adopcyjne sprawdzają wnilkliwie przyszłych rodziców,aczkolwiek pomyłki się zdażają,są jednak na tyle marginalne,że nie można ich powoływać jako normy (nie chcąc być złośliwa, u prostytutek może nasątąpić raczej nadpodaż dzieci,a nie ich niedobór,że aż adopacja jest konieczna,choć różnie w życiu bywa,o czym z pokorą należy pamiętac) Podejrzewam,że problem tkwi gdzie indziej większości ludzi na tej planecie jest lotto kto z kim, jak,gdzie, kiedy,w którym momencie, z jaką płcią i z jakim gatunkiem kiedy to robi -są inne ciekawsze zajęcia ;)TO JEST PRAWO TYCH LUDZI-każdy ma prawo to robić z kim chce pod warunkiem,że jest to za zgodą tej osoby tylko rzecz dotyczy rozszerzenia praw z którymi najwięksi szermierze wolności mają problemy także ze zdefiniowaniem "nie wiem, o co chodzi,jest jakaś granica,ale ...coś tam ...". jakże łatwo być tolerancyjnym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Nie mam takiej potrzeby,żeby odnosić to do swojego dziecka. Natomiast nie rozumiem dlaczego odmawiasz tym osobom prawa do adopcji-masz jakąś granicę czy coś takiego?Dlaczego, skoro są równoprawne w prawach? Ja rowniez nie mam potrzeby , ale czasem mysle , co by bylo gdybysmy oboje z mezem zgineli w wypadku? Wlasciwie to juz teraz to nie problem , bo dziecko duze jest . Tylko tyle . Nie odmawiam im prawa do adopcji , po prostu nie wiem jak sie do tego odniesc i co jest lepsze . Chyba bardziej sklaniam sie do powiedzenia , ze nie mam takiego stalego zdania w tym temacie Oczywiscie z ta adopcja przez element spoleczny masz racje i wiesz , ze to tylko przyklad z mojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.12.2005 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Nie odmawiam im prawa do adopcji , po prostu nie wiem jak sie do tego odniesc i co jest lepsze . To znaczy co jest lepsze?Co z czym porównujesz? Nie odmawiam im prawa do adopcji , po prostu nie wiem jak sie do tego odniesc i co jest lepsze . Chyba bardziej sklaniam sie do powiedzenia , ze nie mam takiego stalego zdania w tym temacie No i to jest dobre:Nie ma jakiegoś stałego zdania...... a nie stałe jest? No i tak jest niewątpliwie najlepiej.Nie wiem jak,ale jak ktoś ma jakieś inne zdanie ,to należy go potępić i się zbulwersować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sunao 11.12.2005 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Przeczytałem wątek i widzę, że spór się owinął ciasno wokół środowisk homoseksualnych. Wielu bez opamiętania powtarza, że prawo tych środowisk do takich a nie innych zachowań wynika z tolerancji. Tolerancja stała się słowem-wytrychem, który otwiera wszystkie drzwi prowadzące do jedynie słusznej prawdy. Używanie takiego wytrycha jest dla mnie zwykłym pójściem na łatwiznę. Niczego nie trzeba roztrząsać, niczego nie musisz "rozbierać do pestki", nie musisz wyrażać swojego zdania o niczym - masz na wszysto jedną odpowiedź - tolerancja! Nie widzicie, że to ślepa uliczka? Wbrew temu co niektórzy wypisują wydaje mi się, że: - Mam prawo do wyrażania swojego zdania o tym co robią inii wokół mnie - Mam prawo dążyć do zwalczania tego co uważam za naganne w moim otoczeniu - NIE MAM PRAWA odmawiać innym prawa do zachowań, które mnie nie szkodzą. I to jest dla mnie granica tolerancji. Wcale nie ostra zresztą... Czy jestem nietolerancyjny jeżeli powiem, że stosunek homoseksualny mnie brzydzi (bo mnie brzydzi)? Czy są tolerancyjni mężczyźni, których brzydzi stosunek z kobietą? Panuje "moda" na homoseksualizm. Nie pierwszy i nie ostatni raz - poczytajcie "Ucztę" Platona. To łatwe, bo jest polskie tłumaczenie. Nic nowego pod słońcem. Powoli domykamy okrąg dziejów... Ale mi poetycko wyszło Pozdrawiam, Sunao Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 To znaczy co jest lepsze?Co z czym porównujesz? porownuje adpocje przez element spoleczny i pare homoseksualistow No i to jest dobre:Nie ma jakiegoś stałego zdania...... a nie stałe jest? zdarza mi sie zdanie zmienic , bo ktos moze dac mi argumenty tak doskonale , ze ciezko bedzie mi dyskutowac .Wszak krowa nie jestem , zdanie zmienic moge . Nie wiem jak,ale jak ktoś ma jakieś inne zdanie ,to należy go potępić i się zbulwersować no ja nie potepiam osob z innym zdaniem , tak to odebralas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.12.2005 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 To znaczy co jest lepsze?Co z czym porównujesz? porownuje adpocje przez element spoleczny i pare homoseksualistow No to lepszej przysługi tejże parze nie mogłaś zrobić. No i to jest dobre:Nie ma jakiegoś stałego zdania...... a nie stałe jest? zdarza mi sie zdanie zmienic , bo ktos moze dac mi argumenty tak doskonale , ze ciezko bedzie mi dyskutowac .Wszak krowa nie jestem , zdanie zmienic moge . Nie wiem jak jest,Ty wiesz najlpiej. Nie wiem jak,ale jak ktoś ma jakieś inne zdanie ,to należy go potępić i się zbulwersować no ja nie potepiam osob z innym zdaniem , tak to odebralas? Z watku powyższego niejako,poczytaj sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.12.2005 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 No to lepszej przysługi tejże parze nie mogłaś zrobić. tak sadzisz? Porownania istnieja od zawsze , wiec dlaczego nie . Poza tym nie ma sensu porownywanie rzeczy podobnych , zawsze porownuje sie skrajnosci , czy moze to swiadczy o braku tolerancji z mojej strony .Jesli tak sadzisz to gratuluje. I przestan manipulowac moimi wypowiedziami . Moze pisze niejasno , moze nie uzywam ikonek i nie zrozumialas tak jak chcialam to przekazac , wszak talentu pismaka nie posiadam. Z watku powyższego niejako,poczytaj sobie. z watku powyzszego wynika niejako , ze mnie nie obchodzi kto , z kim i co . A Ciebie? Piszesz atakujac innych , a nie przedstawiasz swojej opinii , wstydzisz sie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.12.2005 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 No to lepszej przysługi tejże parze nie mogłaś zrobić. tak sadzisz? Porownania istnieja od zawsze , wiec dlaczego nie . Poza tym nie ma sensu porownywanie rzeczy podobnych , zawsze porownuje sie skrajnosci , czy moze to swiadczy o braku tolerancji z mojej strony .Jesli tak sadzisz to gratuluje. I przestan manipulowac moimi wypowiedziami . Moze pisze niejasno , moze nie uzywam ikonek i nie zrozumialas tak jak chcialam to przekazac , wszak talentu pismaka nie posiadam. Z watku powyższego niejako,poczytaj sobie. z watku powyzszego wynika niejako , ze mnie nie obchodzi kto , z kim i co . A Ciebie? Piszesz atakujac innych , a nie przedstawiasz swojej opinii , wstydzisz sie? Tak,strasznie się wstydzę. Porównania mają sens oczywiście Na ogół nie porównuje się aż takich skrajności,bo to nie ma sensu,one z gruntu są różne i nie do porównania. Chciałaś przybliżyć kwestię adopcji dzieci... zrobiłaś to dość oryginalnie...to wszystko... Piszę,cały pokazuję swoje zdanie,wątpisz w to? Co to do atakowania innych,pozwolisz,że zamilknę,wszak,to nie moja specjalność.... Chcesz tak personalnie brnąć...dalej....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.12.2005 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 opal nie pisalas co myslisz , tylko poddawalas jakims nieokreslonym blizej dla mnie watpliwosciom to co ja pisalam , przeinaczajac znacznie . Nie napisalam chyba niczego , co byloby skierowane do Ciebie , w jakis zlosliwy sposob . Tym bardziej personalnie Staram sie wyjasniac to o co mnie pytasz , to wszystko. Chyba powinnam , skoro rozbierasz mnie na czynniki pierwsze. Byc moze nie czytalam dokladnie , bo nie znam Twojego zdania na temat podnoszony tu i teraz . Wroce do poczatku i poczytam . Moze zrozumiem skad tyle zlosci w Tobie , bo tak to odbieram Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.12.2005 00:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 opal nie pisalas co myslisz , tylko poddawalas jakims nieokreslonym blizej dla mnie watpliwosciom to co ja pisalam , przeinaczajac znacznie . Nie napisalam chyba niczego , co byloby skierowane do Ciebie , w jakis zlosliwy sposob . Tym bardziej personalnie Staram sie wyjasniac to o co mnie pytasz , to wszystko. Chyba powinnam , skoro rozbierasz mnie na czynniki pierwsze. Byc moze nie czytalam dokladnie , bo nie znam Twojego zdania na temat podnoszony tu i teraz . Wroce do poczatku i poczytam . Moze zrozumiem skad tyle zlosci w Tobie , bo tak to odbieram Pozdrawiam Masz rację wróc i poczytaj. I poszukaj złości,nie we mnie bynajmniej,bo jej tu nie było ani grama. Niby z jakiego powodu? Na mnie nie robi żadnego wrażenia,że ktoś ma inne zdanie czasem tylko biorę lupę .... Ale nie tym razem-spox Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.12.2005 00:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 Przejrzalam watek , nie zabralas w nim zdania merytorycznie .Zajmowalas sie glownie krytyka tych co swoje zdanie wyrazili .Tak wiec dla mnie odpadasz jako rozmowca w tej dyskusji .Pozegnam sie juz z Toba .Mam poczucie , niekoniecznie przyjemne , ze szukasz kogos kto zlosliwie odpowie na Twoje zaczepki i wtedy bedziesz miala do spelnienia swoja misje , blizej dla mnie nizrozumiala .Zycze powodzenia , a jelenia poszukaj moze w innym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.