Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

I ZNOWU JA CZYLI CIĄŻA


marylka

Recommended Posts

Marylka poczekaj, chociaż 3 miesiące- po łyżeczkowaniu macica potrzebuje czasu, żeby trochę odnowiś błonę śluzową, która jest potrzbna, aby dzidziuś dobrze się zagnieździł. Jeśli za szybko zajdziesz w ciążę, to ryzykujesz poronienie. Jak wpadniesz, to trzymaj kciuki...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marylka, nie spiesz się kochana. Jestem pewna, że będzie dzidzia.., ale mama musi zadbać o to aby oboje z mamą bili przede wszystkim zdrowy... Tak jak Majka napisała to nie totek lotek... Lepiej się trzymać dobrego lekarza i słuchać jego rad...Przecież jesteś jeszcze młoda...

A co przyszły tata sadzi o tym pośpiechu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marylka, wspólczuję Ci bardzo.... Mogę się domyślać co czujesz, ja na swojego pierwszego syncia ( dziś ma dwa lata i dwa miesiące) musiałam czekać póltora roku.... Tyle trwało leczenie zanim udało mi się zajść w ciążę, którą i tak w połowie przeleżałam w szpitalach. Jak Michaś przyszedł na świat usłyszałam od lekarzy, że limit na cuda już z mężem wyczerpaliśmy do końca życia ( raz, że w ogóle zaszłam, dwa, że donosiłam az do ósmego miesiąca a trzy, że mimo dużych komplikacji przy porodzie rozwija się wspaniale). Po czym pogodziliśmy się z faktem, że nasz mały będzie jedynakiem i.... pięć miesięcy temu okazało sie , że jestem w ciązy!! Na razie wszystko OK. Jaki z tego morał? Nic na siłe, samo przyjdzie. Wiem, że to cholernie cięzko sobie przetłumaczyć , ale im bardziej się człowiek stara tym gorzej mu wychodzi. Wyluzuj choć troszeńkę, zajmij głowę czymś fascynującym i pochłaniającym bez reszty ( w moim przypadku była to budowa domu) a wszystko sie samo ułoży, zobaczysz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa Hebda Po 1 gratulki, po 2 ściskam mocno kciukasy za dzidziusia :) Zyczę duzo zdrówka całej rodzince :)

marylka Tak jak radzą dziewczyny, poczekja trochę ja wiem że to trudne ale warto. Napewno wszystko będzie dobrze i przeczytamy tutaj dobrą wiadomośc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie lekarz nic nie mówił o czekaniu. Kiedy poroniłam zalecił brać kw. foliowy.

Z tym, że niedawno się dowiedziałam, że moje dwa okresy po poronieniu najprawdopodobniej były bezowulacyjne.

Najlepiej wszystko zostawić naturze i nie przejmować się niepowodzeniami.

 

Naturze tez trzeba czasami pomoc. Zwlaszcza wtedy kiedy chodzi o zdrowie i życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SŁUCHAJCIE - JETEM 5 TYGODNI PO ZABIEGU ŁYŻECZKOWANIA MACICY PO OBUMARŁEJ CIĄŻY. NIE CHCĘ DŁUŻEJ CZEKAĆ NA KOLEJNĄ CIĄZĘ. CZY JEST JAKAŚ KOBIETA NA FORUM, KTÓRA ZASZŁA W CIAŻĘ PO TAKIM ZABIEGU WCZEŚNIEJ NIŻ ZALECAŁ LEKARZ? JAK SIĘ SKOŃCZYŁO?

POZDRAWIAM

 

Jestem akurat ginekologiem i potwierdzam, to co tu ktos wczesniej napisal - TRZEBA odczekac - kiedys standardowo mowilo sie o 6 miesiacach, obecnie przyjmuje sie, ze 3 to mimimum. Hormony musza wrocic do normy - jesli nastepna ciaza ma sie utrzymac - i endometrium tez (blona sluzowa macicy). Rozpacz po ewentualnej stracie nastepnej ciazy bylaby nieporownanie wieksza a kazda nastepna ciaza bylaby obarczona wiekszym ryzykiem poronienia. 3 miesiace to niedlugo, nalezy o siebie zadbac, zrobic badania, wykluczyc obecnosc ognisk zapalnych, odwiedzic dentyste, zjadac sobie kwas foliowy (Folik - bez recepty w aptece) - i sprobowac jak przyjdzie pora. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja koleżanka po łyzeczkowaniu spróbowala zajsc w kolejna ciaze wczesniej niz przed zalecanmym pół roku, skonczylo sie na kolejnym łyzeczkowaniu, rozpaczy, bolu, nie musi tak byc u ciebie ale...polecam stronke http://www.nasz-bocian.pl , korzystalam z niej kiedy chorowalam na endometrioze, duzo informacji, wymiana adresów dobrych lekarzy, grupa wsparcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeżyłam coś podobnego :cry: Lekarka powiedziała mi, że w pierwszym cyklu i tak nie mam szans na zajście w ciążę i nie muszę się zabezpieczać. Liczyła, że uda mi się zajść dopiero gdzieś po 3 miesiącach, ale stwierdziła, że nie przeciwskazać, żeby próbować. Macica po pierwszym cyklu łyżeczkowaniu wyglądała podobno lepiej niż wcześniej. Udało mi się zajść w ciążę już w drugim cyklu :lol: i teraz nasza Diana ma już - jak w podpisie. Nie czekaj, to tylko przedłuża ból po stracie, jeśli się ma udać to się uda, jeśli organizm nie jest gotowy, to się zarodek nie zagnieździ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...