Frankai 10.01.2003 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Przez chwilę starałem się zrozumieć co wspólnego ma mapa z prądem i ... mam!!! Z braku prądu nie działa Wam GPS z "naprowadzaczem" i nie możecie się spotkać, coby wypić Żywca i po pierzynką uwolnić trochę energii. Mam nadzieję, że jeżeli jądrowej, to będzie to reakcja kontrolowana Majka - nie bój nic - jakoś będzie. Ja już miałem swoje pół godziny. Późno w nocy, winda, Egipt - pełen folklor, ale jakoś zacząłem odczuwać klaustrofobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 14.01.2003 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2003 Majka a może na rowerek! Widziałam na jakimś filmie jak do generatora był podczepiony rowerek i jak brakowało prądu to na rowerek i pedałować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 15.01.2003 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2003 On 2003-01-10 12:09, Majka wrote: Tak mi przyszło do głowy, że jesteśmy więźniami "energii elektrycznej". Prawie wszystko wysiądzie jak jej zabraknie 1. telefon mamy z aut. sekretarką - podłączenie do prądu /nalezy trzymac stary aparat w zapasie/ Stary aparat. I tak na ogół podłącza się ich kilka 2. światło w domu /pozostają świeczki i lampy naftowe/ Raczej lampy naftowe - mam zamiar je mieć. Tudzież oliwne 3. kocioł gazowy / otwarty kominek?/ Kominek z DGP 4. lodówka /nalezy mieć piwniczkę/ Nie będę miał piwniczki, chyba że "wolnostojącą"... na szczęście zaniki są na ogół zimą - mrożonki na taras, resztę szybko psujących się rzeczy zjeść, zawsze mież w domu zapas konserw 5. kuchenka elektryczna/ zawsz można zrobic w ogrodzie grilla, lub wyciągną kuchenkę gazową turystyczną/ Chcę kupić dwupalnikową gazową na małą butlę i mieć ją w pomieszczeniu gospodarczym. Odpalać w razie potrzeby. Zapewni też CWU 6. kominek z plaszczem wodnym - ma pompy! działające na prąd Tylko DGP 7. wszelkie alarmy, podtrzymanie akumulatorowe na długo nie wystarczy, Na to nie widzę rady... 8. nie mówiąc o końcu zaglądania do forum, bo łączenie przez komórkę też się skończy /jak ją naładować/ Na to też. Czy zastanawialiście się na tym? Zastanawiałem się i dlatego w miarę upływu czasu rezygnuję z kolejnych zdobyczy cywilizacji w projektowanym domku. Domek ma być mieszkalny bez prądu. I nie hałasować. Przy okazji myślałem o agregacie. 2 kW agregat kosztuje ok 2000 złotych i wystarczy na podtrzymanie lodówki, alarmów a przede wszystkim komputera :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grove1wp.pl 06.02.2003 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 WitamMoże by tak wiatraczek ZEFIREK ale jest koszmarnie drogi 1 miliard 800 milionów na stare zł ale zawsze swój 5KWhttp://www.zaber.com.pl/wiatrowe.htmdo tego pare płytek krzemowych z akumulatoramiI kolektor słoneczny dla ciepłej wody oraz kominek z dystrybucją ciepłego powietrza ,, a woda ze studni --pompa "kiwajka" ręczna taka jak na starych filmach( poszukuję jakby kto miał to kupię taką na chodzie)Zamiast alarmu elektronicznego wystarczy porządny pies obok domu za ogrodzeniem lub dwa takie pieskiA taki bajer jak komputer ??????? no cóż mógłbym się wtedy więcej zająć rodziną Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grove1wp.pl 06.02.2003 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 a cha zapomniałem o kuchni kaflowej dla przygotowania jedzenia , ciepłej wody , ciepła w domu i mały bunkierek w piwnicy tak na wszelki wypadekPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojptak 11.02.2003 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 W zeszłym tygodniu miałem niestety przerwę w dostawie prądu od godz. 5 rano do 24. Były wakacje i na szczęście miałem wyjazd całodniowy. Niestety wieczorem trzeba było wrócić do domu – ile można przesiadywać u teściowej. Temperatura spadła od 19st. (temperatura nocna do 7) do 16 o godzinie 24 przy temperaturze zewnętrznej ok. –3st. Myślę, że nie jest źle, ale do łóżka bez grzańca (grzanego wina – na szczęście mamy kuchenkę gazową) nie dało by się wejść (lubię ciepło). Na przyszłość muszę wymyślić jakieś awaryjne rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 11.02.2003 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Wojtpak proponuję kominek! Lub jak wolisz podobno nieźle grzeją młode piersi [ Ta wiadomość była edytowana przez: Agacka dnia 2003-02-12 14:22 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.02.2003 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Rozwiazaniem jest montaz ogniwa fotowoltanicznego lub roweru z dynamem i pedalujacego meza. ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 12.02.2003 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 A moze ogniwa paliwowe ?http://www.vaillant.pl/ogniwa.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 12.02.2003 09:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 On 2003-02-12 09:00, pitbull wrote: Rozwiazaniem jest montaz ogniwa fotowoltanicznego lub roweru z dynamem i pedalujacego meza. ;D Co to jest to pierwsze? Druga ewentualność jest dla mnie całkowicie do przyjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 15.02.2003 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2003 Kiedyś na tzw. imprezie padł pomysł podłączenia do dynamka małżeńskiego łoża. :wink: :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 17.02.2003 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2003 Nic dziwnego żyjemy w 21 wieku. Większość urządzeń codziennego użytku jest zasilane energią elektryczną. I dopiero kiedy jej zaczyna brakować doceniamy to. Ale czasami taka niewielka przerwa w dostawie energii pozwala docenić jak bardzo jesteśmy od niej uzależnieni. Wyjść z takiej sytuacji jest kilka. Jedno z nich to np. mały agregat prądotwórczy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 04.04.2003 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2003 co będzie???...ciemność i zimność w niektórych domach... i brak internetu... czyli średniowiecze... ale fajno snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 04.04.2003 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2003 A co będzie jak zabraknie prądu ?!Oj będzie katastrofa. Tego, że prąd płynie w przewodach na codzień nie dostrzegamy. Po prostu jest i tyle. Coraz bardziej uzleżniamy się od energii. Popatrzmy po swoim mieszkaniu ile mamy urządzeń wymagających zasilania elektrycznego. W moim obecnym mieszkaniu w każdym pomieszczeniu są w ścianach 2 gniazdka elektryczne od których zmuszony zostałem odprowadzić warkocze przewodów zakończone rozdzielaczami.Całość instalacji "wisi" na 3 bezpiecznikach. A co będę miał w nowym domu? Skrzynka z w sumie 24 bezpiecznikami które zabezpieczają obwody elektryczne odrębne dla każdego pomieszczenia czy też wyjścia zewnętrznego. W każdym pomieszczeniu conajmniej 4 gniazdka elektryczne do których podpiętych będzie multum urządzeń. A co będzie jak zabraknie prądu ?!Oj będzie katastrofa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szybkaosa 04.06.2008 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Wreszcie będzie więcej czasu dla siebie. A co będzie jak zabraknie drewna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SamuelMysia 05.06.2008 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Jak już skończę budować, planuję nauczyć się rozpalać ognisko metodą indiańską, strzelać z łuku i wyrabiać strzały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.06.2008 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 kuchnia, większość kobit martwi się, że prądu braknie... a przecie wibratory nie staną, bo są na baterie, a nie do gniazdka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.06.2008 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2008 Jak braknie TEGO prądu, to trzeba będzie odwołać się do zapasów. Łba nie rozbiję na schodach, bo diody LED pędzone z akumulatorka zapewnią dość mdłe wprawdzie, ale jednak oświetlenie. Jak akumulatorek jaki taki to nawet i tydzień (wieczność, no lata, jak doładowywany solarnie). Kuchnię z płytą mam w planach i pewnie jakaś "podkowa" się tam znajdzie - więc nie zamarznę a i obiadek ugotować się jakiś da. Trzeba będzie mieć ostrą siekierkę i czasem uciupać jaki klocek. Po jakimś czasie telefonik przestanie niepokoić (bo ludziskom bakterie popadają) i spokojnie będzie można pójść sobie do biblioteczki, wyjąć jakąś inną niż techniczna książeczkę i poczytać... Jakieś "włóczęgi północy" czy "w pustyni i w puszczy"... I czekać... aż się ociepli.... A jak "starczy pary" w czasie remontu, to nic z tego, bo załączy się kogenerator holcgazem pędzony i nawet tego faktu nie zauważę... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 06.06.2008 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2008 A jak "starczy pary" w czasie remontu, to nic z tego, bo załączy się kogenerator holcgazem pędzony i nawet tego faktu nie zauważę... Adam M. zauważysz, zauważysz, bo ci ekran telewizora sczernieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.06.2008 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2008 Znikną "gadające głowy"? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.