malinka2 30.11.2005 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Mam problem ze wspólnym z sąsiadem wodociągiem,który budowany w latach 70-tych ciągnie się pod moim zjazdem (25m) gdzie mam położoną kostkę brukową.Wokół sąsiadom co rusz pękają rury więc w tym roku przecignęłam w nowym miejscu wodę (w trawniku) a do sąsiadów wysłałam listem polec.pisma o zainstalowanie sobie nowego przyłącza. Sąsiad stwierdził,że to mój problem a ja jemu wody nie mogę zakręcić.Co robić,bo zjazd jest ukierunkowany na dom i może przy pękniętej rurze dom podmakać.Główny zawór jest na chodniku przed moją bramą a rozgałęzienie przy ogrodzeniu blisko domu.Proszę o poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.11.2005 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 ...jak sasiad ma "na gebę" zgodę, to jesteś w prawie, jak w KW masz służebność na przyłącze to gorsza sprawa J ...no i co okolica to inna praktyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 02.12.2005 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 ..w takiej sytuacji pozostaje spokojna ( jak sąsiad normalny ) rzeczowa rozmowa z przedstawieniem argumentów, tzn. planów. Skoro w planach było po jego stronie ( a Ty masz i tak i tak wodę dla siebie ) to jesteś "górą" i metodą delikatnej perswazji ( argumenty o awaryjności trzeba podkreślać oraz fakt, że np. planujesz na trasie jakieś prace które będą kolidowały z jego przyłączem) trzeba go zmusić do przełożenia przyłącza. Obecnie własność jest silnie chroniona i bez umowy czy wpisu o służebności w KW Twoje jest na "wierzchu". Pozdro J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.