Gość 31.12.2005 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2005 Oj,zasypało nas.....zasypało. Ale dzisiaj pozostaje sie cieszyć i witać z radością Nowy Rok,oby było lepszy od poprzedniego,albo chociaż nie gorszy. Szczęśliwego Nowego Roku! ps.Swoją drogą to miałam ochotę zagrzebać się z książką pod ciepłą kołdrą,ale tradycja to tradycja Taki domek zasypany pod miastem, z kominkiem jest atrakcją dla przyjaciół mieszczuchów ,trzeba ich wziąć pod skrzydła Bawcie się dobrze i mam nadzieję,że się jakoś wygrzebiemy w poniedziałek stąd. U nas jeździ pługotraktor,ale nie wiem,jak to będzie jutro i pojutrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.12.2005 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2005 . Znajomy, który jest Holendrem, postanowił wsiąść w pociąg a ostatni odcinek przejechać na ... rowerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 31.12.2005 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2005 A na "mojej" przyszłej wsi odkurzają lepiej, niż w moim obecnym mieście, więc różnie to bywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.01.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2006 do której się powinno spac na wsi w Nowy Rok ... ? bo ... nie jestem jeszcze dobrze zorientowany ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 01.01.2006 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2006 brzoza to sianko to dla Twojej żonka okoliczni kawalerzy przynieśli , a śpi się tak jak w mieście chyba że masz do obrobienia jakąś stajnie i do nakarmienia zwierzątka typu krówki i świnki Nas raczej nie zasypało nie było na pewno tak źle jak w tamtym roku Ale pewnego dnia pojechałam zobaczyć z mężem jak tam nasze fundamenty i nie dojechałam wjechaliśmy w słupek graniczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.01.2006 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 brzoza to sianko to dla Twojej żonka okoliczni kawalerzy przynieśli ,: Beti ... przeciez ja siana nie lubie ... ale ze wzrostu koledników wnioskowałem ze chetniej zakoledowali by z córami ... a śpi się tak jak w mieście chyba że masz do obrobienia jakąś stajnie i do nakarmienia zwierzątka typu krówki i świnki ... nie mam ani rogacizny, a z nierogacizny kot i pies do karmienia... ... a mimo to - spało mi sie ... srednio - strazacy budzili ... ratujac wiejska kawiarenka internetowa ... forum muli tylko na wsi ? czy ogólnie forum zamulone ostatnio ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
poziomka_a 02.01.2006 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 No i po pieknej śnieżnej zimie nici , u mnie chlapa , pada deszcz , ciężko gdzies dojechać , nie podoba mi się dzisiejszy dzień ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 02.01.2006 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 poziomka, podobno dzisiaj w nocy ma przyjśc ochlodzenie. Szklaneczka zapewniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 02.01.2006 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Ja mam mieszkać na wsi na emeryturze, czyli niedługo Chałupa się remontuje. Obecnie jestem wieśniakiem z doskoku. Bardzo tam fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 02.01.2006 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Alem się dzisiaj zeźlił, napieklił, a na koniec to jeszcze "żem sie" jeszcze wkurzył!!! No mówię Wam, KOSZMAR!!! Nasze Urzędy, to powinno się wysadzić w cholerę i zasiać na nowo chyba!!! Najpierw mi "babsztyl" jeden z drugim kazali przyjść żeby podbić klauzulę ostateczności na przeniesieniu pozwolenia na budowę, bo upłynął już wymagany termin (14 dni) ewentualnego odwołania się przez wszystkie zainteresowane strony od w/w decyzji, ale jak się dzisiaj okazało nie podbiją mi tego papiórka, "bo se źle popatrzyłyśmy". Pytam się więc o co im chodzi, a one mi na to, że ja odebrałem pismo z poczty zaledwie tydzień temu i one muszą czekać ustawowe 14 dni "bo mogłem siedzieć w domu i czekać na listonosza, a nie odbierać z tygodniowym opóźnieniem na podstawie awizo tak ważny dokument". No to ja w śmiech i grzecznie pytam, czy jednak nie przybiłyby mi tej klauzuli, bo przecież inne strony (tylko poprzedni inwestor ) w wymaganym terminie nie zgłosiły zastrzeżeń, a ja od tej decyzji przecież się nie odwołam, bo chyba byłby to sprzeciw przeciwko samemu sobie... A one mi w odpowiedzi, że "mógłby Pan wcześniej zadzwonić, to nie przyjeżdżałby Pan na darmo, a zresztą mogłem odebrać to Pismo osobiście, a nie czekać, aż one mi to wyślą pocztą". No to już nie wytrzymałem i zaryczałem jak prawdziwy LEW "PRZECIEŻ DO CHOLERY DZWONIŁEM DZISIAJ I KAZAŁYŚCIE MI PRZYJECHAĆ (całe 26 km ), A CO DO OSOBISTEGO ODBIORU PAPIERKA, TO PRZECIEŻ TEŻ UMAWIALIŚMY SIĘ, ŻE ODBIORĘ GO OSOBIŚCIE, ALE ŁASKAWE PANIE WYSŁAŁY MI GO DZIEŃ WCZEŚNIEJ, NIE POWIADAMIAJĄC MNIE OCZYWIŚCIE O TYM FAKCIE I TEZ MUSIAŁEM ODEJŚĆ Z KWITKIEM !!!" Jak się oczywiście domyślacie, nie dostałem tej klauzuli i mam przyjechać za tydzień, "bo tak!". A może ja którejś z tych Wielce Szanownych Pań Urzędniczek wpadłem w oko i dlatego tak często chcą mnie oglądać Brrr, jak sobie o tym pomyślę, to mnie jasny szlag trafia!!! Brrr! Ale nam się ten rok zaczął, SZOK! Może jutro będzie lepiej Na pewno!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 02.01.2006 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 [quote name="Gryfpc A może ja którejś z tych Wielce Szanownych Pań Urzędniczek wpadłem w oko i dlatego tak często chcą mnie oglądać [/quote] Na 100% to co powyżej Ale Ci współczyję. Te urzędniczki są... no... Wiesz sam, widziałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 02.01.2006 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Na 100% to co powyżej Ale Ci współczyję. Te urzędniczki są... no... Wiesz sam, widziałeś No właśnie wiem jakie one są i mówię, że jak sobie o tym pomyślę, to ... Brrrrrrr.... UŁEEE.... OHYDA !!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.01.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 poziomka, podobno dzisiaj w nocy ma przyjśc ochlodzenie. Szklaneczka zapewniona heh Majka.... jakiś prorok jesteś czy co??... i oczywiście była rano rozbij-d.upa... o mało co orła nie wywinąłem..... dozorcy się nie spisali... oj nieeeeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.01.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Ja mam mieszkać na wsi na emeryturze, czyli niedługo Chałupa się remontuje. Obecnie jestem wieśniakiem z doskoku. Bardzo tam fajnie. dokładnie tomek 1950 mam taką samą opcję..... tylko patrząc na nick jestem ciut młodszy, i część wiejskiego życia spędzę na dojazdach...... ale. i tak się cieszę.... /przeprowadzka już na wiosnę/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.01.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Alem się dzisiaj zeźlił, napieklił, a na koniec to jeszcze "żem sie" jeszcze wkurzył!!! No mówię Wam, KOSZMAR!!! hehe Gryfpc... no co Cię podkusiło w 1 dzień po Nowym Roku do urzędu walcowac?? przeciez wiesz, że kawka,. herbatka, ciasteczko, opowieści z Sylwestra, atutaj patrz.... klient i to jeszcze z jakims papierkiem..... echhh.. chyba nie wyczułes atmosfery...hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 02.01.2006 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Ja mam mieszkać na wsi na emeryturze, czyli niedługo Chałupa się remontuje. Obecnie jestem wieśniakiem z doskoku. Bardzo tam fajnie. dokładnie tomek 1950 mam taką samą opcję..... tylko patrząc na nick jestem ciut młodszy, i część wiejskiego życia spędzę na dojazdach...... ale. i tak się cieszę.... /przeprowadzka już na wiosnę/ JackD, chyba trochę dłużej bedziesz wieśniakiem niż ja bo... jeszcze kilka lat do emerytury. zostało "mi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 02.01.2006 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Alem się dzisiaj zeźlił, napieklił, a na koniec to jeszcze "żem sie" jeszcze wkurzył!!! No mówię Wam, KOSZMAR!!! hehe Gryfpc... no co Cię podkusiło w 1 dzień po Nowym Roku do urzędu walcowac?? przeciez wiesz, że kawka,. herbatka, ciasteczko, opowieści z Sylwestra, atutaj patrz.... klient i to jeszcze z jakims papierkiem..... echhh.. chyba nie wyczułes atmosfery...hehehe No, też tak sobie pomyślałem, ale w końcu jak chciały tak najpierw zadzwoniłem, a dopiero później przyjechałem na ich "oficyjalne zaproszenie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.01.2006 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Ja mam mieszkać na wsi na emeryturze, czyli niedługo Chałupa się remontuje. Obecnie jestem wieśniakiem z doskoku. Bardzo tam fajnie. dokładnie tomek 1950 mam taką samą opcję..... tylko patrząc na nick jestem ciut młodszy, i część wiejskiego życia spędzę na dojazdach...... ale. i tak się cieszę.... /przeprowadzka już na wiosnę/ JackD, chyba trochę dłużej bedziesz wieśniakiem niż ja bo... jeszcze kilka lat do emerytury. zostało "mi" Jak to brzmi..."będziesz wiesniakiem..." kiedyś chcąc kogoś obraźić...mówiono wieśniak, czareśniak...itp..... i jak to się zmienia.... a tak nawiasem mam dość miasta, mieszkam obecnie w ścisłym centrum Krakowa.... i już oczami wyobraźni... widze... siebie na "łonie".... hehe...a może przesadzam i wcale tak wspaniale nie będzie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 02.01.2006 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 A to mnie zawsze dziwiło - jak ludzie mieszkający w takich fajnych miejscach jak centrum Krakowa mogą chcieć się wyprowadzać? Co innego dać dyla z łódzkiego blokowiska, ale spod Wawelu nawiewać, jak można sobie spacerkiem na Rynek na piwko podskoczyć... nie łozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.01.2006 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2006 A to mnie zawsze dziwiło - jak ludzie mieszkający w takich fajnych miejscach jak centrum Krakowa mogą chcieć się wyprowadzać? Co innego dać dyla z łódzkiego blokowiska, ale spod Wawelu nawiewać, jak można sobie spacerkiem na Rynek na piwko podskoczyć... nie łozumiem hmmm. jak to wytłumaczyć..... myślę, że wyobrażasz sobie że mieszkam na Wawelu albo w Sukiennicach... i dobrowolnie rezygnuję... jest wiele sposobów, aby ludzie się wyprowadzali z centrum, aby im obrzydzić życie w centrum..../zresztą w Krakowie I obwodnica jest prawie niezamieszkała-raczej same biura i instytucje/ przykład: spróbuj zaparkować samochód w godzinach 8.00- 18.00 przekonaj właściciela kamienicy, żeby naprawił. top czy tamto i żeby nie podnosił czynszu na max stawkę? i wiele wiele innych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.