Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ladniej, i w zasadzie lepiej, jest na kotwy. Jednakze w praktyce montazysci montuja na dyble ... bo im sie nie chce robic :evil:

 

To nie do końca jest prawdą. Niekturzy producenci systemów w swoich dokumentacjach technicznych przedstawiają dwa sposoby montaż ukien - śruby i blachy. Ja osobiście jestem zwolennikiem śrub. Jest to pewniejsze szczególnie przy dużych oknach. Blachy są łącznikiem mniej stabilnym, często nawet źle wstrzelona piana powoduje przesunięcie ościeżnicy montowanej na blachy. Śruby może wyglądają gorzej ale zawsze można je zaślepić. Ostateczną opinię przedstawi JAREKO ale myślę że przychyli się do mojej opini.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919121
Udostępnij na innych stronach

kochani - wyrocznia nie jestem ;)

Dyble.....hmmmm......jeszcze nie widzialem by ktos wykonal tak montaz i by wygladalo to estetycznie. Zawsze cos w trakcie wiercenia sie odszczypalo....cos zadarlo.....itd.

Kotwy....hmmmm.....jesli sa prawidlowo umieszczone i z odpowiednio grubej blachy sa w zupelnosci wystarczajace i nic ich nie ruszy. Trzeba po prostu myslec ;) i jesli blacha z ktorej wykonana jest kotwa za cienka - dawaj je gesciej.

Jestem zwolennikiem montazu..... prawidlowego montazu :lol: na kotwy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919133
Udostępnij na innych stronach

... Blachy są łącznikiem mniej stabilnym, często nawet źle wstrzelona piana powoduje przesunięcie ościeżnicy montowanej na blachy. ...

 

yyy...???

Montowałeś kiedyś okna ??

 

Okno podczas montażu jest zblokowany klinami i żadna piana nie ma prawa ich przesunąć. Piana ewentualnie wybacza profile do środka w przypadku jak montażysta-kretyn nie wie jak sie zabezpieczyć.

Jak ci piana przesuwa całe okno to montażysta jak wyżej.

 

Co do estetykinie to co prawda można wkręcać głębiej i kołkować albo szpachlować. Jak jest dobrzez zrobione to ciężko znaleźć miejsce śrub (zwłaszcza przy ciemnych lakierach) ale po co tak robić to nie wiem.

Dobrze załozonych 8 kotew na okno załatwia sprawę bez przewiercania profili.

Tym bardziej że sama piana tak mocno trzyma okno że proponuje zrobić próbę jego wyrwania przy samej pianie (oczywiscie bez pomocy traktora)

Natomiast piana nie jest po to by trzymać okno więc mocuje się e kotwami.

 

Ogólnie wiercenie profili to jakiś dziwny pomysł (choć montowałem tak drzwi - ale nigdy okna)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919147
Udostępnij na innych stronach

... Blachy są łącznikiem mniej stabilnym, często nawet źle wstrzelona piana powoduje przesunięcie ościeżnicy montowanej na blachy. ...

 

yyy...???

Montowałeś kiedyś okna ??

 

Okno podczas montażu jest zblokowany klinami i żadna piana nie ma prawa ich przesunąć. Piana ewentualnie wybacza profile do środka w przypadku jak montażysta-kretyn nie wie jak sie zabezpieczyć.

Jak ci piana przesuwa całe okno to montażysta jak wyżej.

 

Co do estetykinie to co prawda można wkręcać głębiej i kołkować albo szpachlować. Jak jest dobrzez zrobione to ciężko znaleźć miejsce śrub (zwłaszcza przy ciemnych lakierach) ale po co tak robić to nie wiem.

Dobrze załozonych 8 kotew na okno załatwia sprawę bez przewiercania profili.

Tym bardziej że sama piana tak mocno trzyma okno że proponuje zrobić próbę jego wyrwania przy samej pianie (oczywiscie bez pomocy traktora)

Natomiast piana nie jest po to by trzymać okno więc mocuje się e kotwami.

 

Ogólnie wiercenie profili to jakiś dziwny pomysł (choć montowałem tak drzwi - ale nigdy okna)

 

 

W oknach siedzę od 6 lat i nie jedno widziałem. Kiedyś dawno temu blacha jak sama nazwa wskazuje to była blacha teraz blacha to jest blaszka. Montażyśta jaki jest taki jest. Widziałem już blachy montowane na kołkach szybkiego montau o rozmiarz "szósteczka" . A co potrafi zrbić piana to też można by długo opowiadać. Faktem jest że blach nie wymyślono tak sobie, ale żeby umieć montować okno z użyciem blach to trzeba być bardzo dobrym fachowcem ( przy śrubach też) tyle że blacha aby dobrze trzymała musi być odpowiednio wygięta i dobrze przykecona do muru i do ościeżnicy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919181
Udostępnij na innych stronach

Ano mechaniki nie da się oszukać...ogólniej mówiąc Fizyki.

 

To znaczy że wiercisz otwory klientom w oknach po2tyś zł za sztukę ??

bleee

 

Samo życie i jak dotąd się nie skarżą. Przewiercić okno też trzeba potrafić. Na życzenie owszem - mają blachy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919205
Udostępnij na innych stronach

... Blachy są łącznikiem mniej stabilnym, często nawet źle wstrzelona piana powoduje przesunięcie ościeżnicy montowanej na blachy. ...

 

yyy...???

Montowałeś kiedyś okna ??

 

Okno podczas montażu jest zblokowany klinami i żadna piana nie ma prawa ich przesunąć. Piana ewentualnie wybacza profile do środka w przypadku jak montażysta-kretyn nie wie jak sie zabezpieczyć.

Jak ci piana przesuwa całe okno to montażysta jak wyżej.

 

Co do estetykinie to co prawda można wkręcać głębiej i kołkować albo szpachlować. Jak jest dobrzez zrobione to ciężko znaleźć miejsce śrub (zwłaszcza przy ciemnych lakierach) ale po co tak robić to nie wiem.

Dobrze załozonych 8 kotew na okno załatwia sprawę bez przewiercania profili.

Tym bardziej że sama piana tak mocno trzyma okno że proponuje zrobić próbę jego wyrwania przy samej pianie (oczywiscie bez pomocy traktora)

Natomiast piana nie jest po to by trzymać okno więc mocuje się e kotwami.

 

Ogólnie wiercenie profili to jakiś dziwny pomysł (choć montowałem tak drzwi - ale nigdy okna)

 

 

W oknach siedzę od 6 lat i nie jedno widziałem. Kiedyś dawno temu blacha jak sama nazwa wskazuje to była blacha teraz blacha to jest blaszka. Montażyśta jaki jest taki jest. Widziałem już blachy montowane na kołkach szybkiego montau o rozmiarz "szósteczka" . A co potrafi zrbić piana to też można by długo opowiadać. Faktem jest że blach nie wymyślono tak sobie, ale żeby umieć montować okno z użyciem blach to trzeba być bardzo dobrym fachowcem ( przy śrubach też) tyle że blacha aby dobrze trzymała musi być odpowiednio wygięta i dobrze przykecona do muru i do ościeżnicy.

Z tego wyniaka, że po skończeniu ogólniaka i studiów jak najbardziejk humanistycznych (bo jestem dużo lepszy z łaciny niż z matematyki) jestem dobrym fachowcem od montażu okien, bo zamontowałem ich 16 i każde dobrze, a wszystkie montowane były na kotwy i dyble :D . Jak na mój gust wystarczy - co nieco przeczytać, troszkę pomyśleć i robić starannie!

Ot - cała filozofia!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919211
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym nie pozwolił wiercić swoich okien.

 

Tomeczek okno stoi stabilnie (żeby się podroczyc olejmy listwy - powiedzmy że są to tylko kliny (kawałki drewna).

Jest opianowane.

Blachy 2,5mm to są cieńkie blaszki ????

Kotwa (kołek metalowy) fi 8 x 14cm to jest kołeczek ??

 

Żebym nie był zawalony robotą, papierologią budowy, 16 miesięcznym dzieckiem i pracą dyplomową policzyłbym ci w głupim Ansysie jaką siłę wytrzyma tak zamocowane okno.

Jestem pewny ze bez zniszczenia ramy nie wyrwałbyś tego okna.

 

Weź w mur ceglany czy z BK wkręć metalową kotwę fi 8 x 14cm i spróbuj to wyrwać np: traktorem...podejrzewam że wyrwiesz niezły kawałek muru.

Gdy siła mocowania przekracza wytrzymałość samych detali mocowanych nie ma juz sensu tego mocowania wzmacniać.

Tak jest przy nakrętkach, spawach, wciskach,zgrzewach i wszystkim co tylko przyjdzie ci do głowy.

I nie wierć ludziom otworów w oknach skoro można zamocować je też bardzo mocno bez ingerencji w profile.

Aczkolwiek cudze okna mało mnie obchodzą.

Swoje zamontuje chyba jednak sam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-919966
Udostępnij na innych stronach

jak mowilem montuja na dyble bo tak im jest latwiej, wezmie wiertarke wywierci gdzie popadnie, wladuje kolkogwozdzia, czy inna srube i ma

Niestety nie mogęsię z tym zgodzić. Montowanie na kotwy i blaszki jest dużo łatwiejsze i po co robić jeszcze do tego dziury w oknie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44654-kotwy-czy-dyble/#findComment-920513
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...