Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Droga wewnętrzna w Planie Zagospodarowania Przestrzennego


Lucky Mike

Recommended Posts

Urząd dzielnicy włożył do konsultacji projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrznnego.

Na mojej działce wrysowano drogę pieszo-jezdną (KPJ) mającą status drogi wewnetrznej. Droga ta stanowi dojazd dla sąsiada z drugiej lini zabudowy, który nie ma dostępu do drogi publicznej.

 

Jakie są konsekwencje tego wpisu?

(Czy mogę ogrodzić całą działkę po uchwaleniu planu?

Czy jak się ogrodzę przed uchwaleniem, to będę musiał je rozebrać po?

Czy mogę podzielić dziąłkę i sprzedać sąsiadowi udziały/służebność w tej drodze? Czy jeżeli Urząd ma prawo ograniczyć moje prawa, to jest zobowiązany - tak jak w przypadku drug publicznych - zapłacić mi odszkodowanie)

 

Jakie są podstawy prawne wrysowania w plan drogi wewnętrznej?

(w ustawie o drogach publicznych oraz o zagospodarowaniu nie ma prawe nic o drogach wewnętrznych)

 

Mam ograniczony czas na złożenie zarzutu - pilnie proszę o informacje?

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrysowanie w taki, a nie inny sposób drogi na danej działce należy odbierać jako informację dotyczącą zagospodarowania tejże działki, tzn. projektanci planu miejscowego uznali, że właśnie taka lokalizacja jest korzysta dla nieruchomości władnącej i obciążonej. Oczywiście udostępnienie części Twojej działki musi odbyć się za wynagrodzeniem i zgodnie z zasadą służebności drogi koniecznej – na podstawie aktu notarialnego lub orzeczenia sądu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O służebności drogi koniecznej mówi art. 145 Kodeksu cywilnego.

Masz prawo do ogrodzenia Swojej działki, bo niezależnie od zapisów planu i ustaleń służebności pozostaje ona Twoją własnością. Jednak w takich przypadkach najlepiej od razu działać w pełnym porozumieniu z właścicielem nieruchomości władnącej, tak aby uniknąć niepotrzebnych nakładów oraz konfliktów.

Wrysowanie tej drogi w planie ma przede wszystkim usprawnić ustalenie służebności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie konsekwencje są takie jak dla wszystkich innych elementów planu, wedle ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, czyli wykorzystania terenu zgodnie z zapisanym przeznaczeniem, tutaj musi to być droga (dojazd). Ustawodawca nie określa, nie precyzuje i nie definiuje potencjalnych elementów składowych planu, jako że plan miejscowy – będący aktem prawa miejscowego – określa to niejako sam i wszystkie zapisy w nim zawarte są prawomocne. Dlatego też należy poznać ustalenia planu w części graficznej i opisowej.

Zgodnie z ustawą o drogach publicznych (art. 8 ), droga wewnętrzna to droga inna niż publiczna (np. prywatna, zakładowa, leśna, w strefie zamieszkania, itp. i skutki finansowe związane z jej budową i utrzymaniem ponosi właściciel/zarządca – i także określa zasady korzystania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, powtórzę pytanie: czy jakaś ustawa lub rozporządzenie określa konsekwencje wrysowania drogi wewnętrznej w planie zag. prz.?

 

Remx - można oczywiście się śpieszyć, ale czy jest taka potrzeba?

 

Dopóki plan nie jest aktualny to można by grodzić tj spieszyć się. Jak plan zostanie uchwalony, będzie za późno.

Jeżeli ta droga dojazdowa to jedyna możliwość zapewnienia sąsiadowi dostępu do drogi publicznej, to kiedyś uzyska on na pewno wyrok sądowy nakazujący ci udostępnienie mu tej drogi. Kiedyś na wsiach było analogiczne prawo przepędu bydła. Już sobie wyobrażam te wszystkie krowy idące przez twoje podwórko :o

Ale jeżeli jest inna możliwość zapewnienia mu dostępu do drogi publicznej, a ty wybudujesz drogie ogrodzenie, no to sąd pójdzie tam gdzie są najmniejsze koszty zapewnienia dostępu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwość zasądzenia (odpłatnie) drogi koniecznej wynika z Kodeksu Cywilnego, a nie z planu z. p.

 

Chodzi mi o to, czy jak sprzedam sąsiadowi służebność lub 50% udziału w drodze, to czy będziemy mogli mieć ją ogrodzoną i zamkniętą bramą?

 

Czy dobrze rozumiem, że jeżeli nie ma nic na ten temat w opisowej części planu, to nie ma się czego bać?

A jeżeli Plan będzie jakoś naruszał moje prawa (możliwość sprzedaży udziałów/służebności i ogrodzenia), to mogę żądać odszkodowania, nawet jeżeli nie składałem zarzutu?

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, powtórzę pytanie: czy jakaś ustawa lub rozporządzenie określa konsekwencje wrysowania drogi wewnętrznej w planie zag. prz.?

 

Remx - można oczywiście się śpieszyć, ale czy jest taka potrzeba?

 

Dopóki plan nie jest aktualny to można by grodzić tj spieszyć się. Jak plan zostanie uchwalony, będzie za późno.

Jeżeli ta droga dojazdowa to jedyna możliwość zapewnienia sąsiadowi dostępu do drogi publicznej, to kiedyś uzyska on na pewno wyrok sądowy nakazujący ci udostępnienie mu tej drogi. Kiedyś na wsiach było analogiczne prawo przepędu bydła. Już sobie wyobrażam te wszystkie krowy idące przez twoje podwórko :o

Ale jeżeli jest inna możliwość zapewnienia mu dostępu do drogi publicznej, a ty wybudujesz drogie ogrodzenie, no to sąd pójdzie tam gdzie są najmniejsze koszty zapewnienia dostępu.

 

 

Pragnę włączyć się do dyskusji. Wzdłuż mojej działki też wyznaczono w planie już uchwalonym taką drogę. Z ta różnicą, że nie prowadzi ona do istniejących domów, a do domów, które być może powstaną na sąsiedniej działce. Nie mam żadnego interesu w powstaniu tej drogi moja posesja ma dojazd z dwóch stron. Nie mam zamiaru też dzielić i sprzedawać fragmentów mojej działki. By interes mojego sąsiada kwitł z mojej działki pod drogę wydzielono prawie 6 arów! Droga również przebiega przez jego teren, ale on chce całość sprzedać. Dlaczego droga ta nie może przebiegać tylko na jego terenie? Jakie mam prawa by bronić swojego interesu? Czy muszę się na to godzić? Przed uchwaleniem planu napisałam wniosek do rady miasta z prośbą o przeprowadzenie tej drogi w inny sposób, niestety odrzucono go, protestowałam też na debacie publicznej dotyczącej tego planu. Co stanie się jeśli niezgodnie z planem ogrodzę cały teren. terenu tego nikt ode mnie nie kupi, a mnie nie stać na utrzymywanie drogi o powierzchni 6 arów. Zrozpaczona gosiac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Debata publiczna" to posiedzenie rady gminy na którym odrzucano protesty i zarzuty?

Jeśli tak, to rada odrzuca Twój zarzut (droga jest ma Twojej działce, a więc przysługuje Ci "silniejsza" od protestu forma - właśnie zarzut) uchwałą, którą otrzymujesz za pokwitowaniem (z reguły pocztą). Musi być pouczenie, w jakim terminie możesz złożyć skargę na uchwałę rady do sądu administracyjnego. Tak więc samo odrzucenie na sesji rady nie jest ostateczne i nie zamyka Ci drogi odwoławczej. Trzeba to jednak zrobic w nieprzekraczalnym terminie, liczonym od daty pokwitowania odbioru uchwały.

Jedna uwaga. Sąd będzie przede wszystkim szukał uchybień w procedurze uchwalania planu (naruszenie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). To, że jesteś niezadowolona z nowej drogi i że sama masz dojazd nie wystarczy, aby sąd uchylił uchwałę rady. Sąd też na pewno sam nie zmieni planu - gdy uzna, że naruszono prawo, uniewazni uchwałę i poleci radzie gminy ponowne zajęcie się sprawą (tylko gminie przysługuje tzw. władztwo planistyczne.. Rada może, w najgorszym dla Ciebie rozwiązaniu, usunąć poprzednie uchybienia formalne (wskazane przez sąd) i ponownie uchwalić ten sam przebieg drogi.

Co ci pozostaje? Jeśli plan został uchwalony, a Ty nie złożyłaś skargi do sądu w przepisanym terminie - nic nie możesz zrobić. Jeśli uznano, że to co napisałaś to protest, a nie zarzut (tzn. że nie masz tzw. interesu prawnego - co w Twoim przypadku jest niemozliwe) - także nic nie zdziałasz. Jeśli zamierzasz złożyć skargę - poszukaj, czy kroki podjęte przez gminę są zgodne z ustawą (zachowanie terminów, czy są wszystkie dokumenty wchodzące w skład planu, uzgodnienia itp.) i czy jest możliwe przeprowadzenia drogi do nowych działek sąsiada inną trasą.

Jeśli już nic nie da sie zrobić musisz czekać na odszkodowanie za grunt zajęty pod drogę (jeśli jest ona gminna - to od gminy). Ale być może gmina ustaliła w planie tzw. rentę planistyczną (czyli wskaźnik o ile, po uchwaleniu planu, wzrosła zdaniem gminy wartość nieruchomości - tą informację przeczytasz w części opisowej planu), że jeszcze będziesz musiała dopłacić (bo mimo, żę mas mniej o 6 arów, to pozostałe metry Twojej działki są warte np. o 30 proc. wiecej).

Planowanie przestrzenne z punktu widzenia właściciela nieruchomości skonfliktowanego z władzami gminy (albo przynajmniej nie mającego tzw. przebicia) jest czasami upokarzające i kosztowne - jak w Twoim przypadku. Nasi Kochani Prawodawcy nie znależli jednak w sobie wystarczającej woli, aby prawo broniło również pojedynczego obywatela. Nie takiego, który rzuca się z widłami w każdym przypadku, gdy uważa, że naruszono jego własność, ale takiego, któremu dzieje się krzywda, a jednocześnie inni nic nie tracą a nawet zyskują.

Tak naprawdę sama musisz ocenić czy i co jeszcze warto zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Po nowelizacji ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z dnia 10 maja 2003 r. z późniejszymi zmianami) nie ma już protestów i zarzutów, są tylko uwagi (przepraszałem za "archiwalną" informację w innym miejscu tego forum).

Tekst ustawy jest m.in. tu

 

http://www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.2003.80.717.html

 

Fragmenty, które ci mogą odpowiedzieć na pytanie:

 

Art. 15. 1. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta sporządza projekt planu miejscowego, zawierający część tekstową i graficzną, zgodnie z zapisami studium oraz z przepisami odrębnymi, odnoszącymi się do obszaru objętego planem. (...)

 

Art. 17. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta po podjęciu przez radę gminy uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego kolejno: (...)

10) ogłasza, w sposób określony w pkt 1, o wyłożeniu projektu planu do publicznego wglądu na co najmniej 7 dni przed dniem wyłożenia i wykłada ten projekt wraz z prognozą oddziaływania na środowisko do publicznego wglądu na okres co najmniej 21 dni oraz organizuje w tym czasie dyskusję publiczną nad przyjętymi w projekcie planu rozwiązaniami;

11) wyznacza w ogłoszeniu, o którym mowa w pkt 10, termin, w którym osoby fizyczne i prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej mogą wnosić uwagi dotyczące projektu planu, nie krótszy niż 14 dni od dnia zakończenia okresu wyłożenia planu;

12) rozpatruje uwagi, o których mowa w pkt 11, w terminie nie dłuższym niż 21 dni od dnia upływu terminu ich składania;

13) wprowadza zmiany do projektu planu miejscowego wynikające z rozpatrzenia uwag, o których mowa w pkt 11, a następnie w niezbędnym zakresie ponawia uzgodnienia;

14) przedstawia radzie gminy projekt planu miejscowego wraz z listą nieuwzględnionych uwag, o których mowa w pkt 11.

 

Art. 18. 1. Uwagi do projektu planu miejscowego może wnieść każdy, kto kwestionuje ustalenia przyjęte w projekcie planu, wyłożonym do publicznego wglądu, o którym mowa w art. 17 pkt 10.

2. Uwagi do projektu planu należy wnieść na piśmie w terminie wyznaczonym w ogłoszeniu, o którym mowa w art. 17 pkt 11.

3. Jako wniesione na piśmie uznaje się również uwagi wniesione w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu.

 

Art. 19. 1. Jeżeli rada gminy stwierdzi konieczność dokonania zmian w przedstawionym do uchwalenia projekcie planu miejscowego, w tym także w wyniku uwzględnienia uwag do projektu planu - czynności, o których mowa w art. 17, ponawia się w zakresie niezbędnym do dokonania tych zmian.

2. Przedmiotem ponowionych czynności może być jedynie część projektu planu objęta zmianą.

 

Art. 20. 1. Plan miejscowy uchwala rada gminy, po stwierdzeniu jego zgodności z ustaleniami studium, rozstrzygając jednocześnie o sposobie rozpatrzenia uwag do projektu planu oraz sposobie realizacji, zapisanych w planie, inwestycji z zakresu infrastruktury technicznej, które należą do zadań własnych gminy, oraz zasadach ich finansowania, zgodnie z przepisami o finansach publicznych. Część tekstowa planu stanowi treść uchwały, część graficzna oraz wymagane rozstrzygnięcia stanowią załączniki do uchwały.

2. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta przedstawia wojewodzie uchwałę, o której mowa w ust. 1, wraz z załącznikami oraz dokumentacją prac planistycznych w celu oceny ich zgodności z przepisami prawnymi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za garść paragrafów.

 

W międzyczasie dotarłem do Zarządzenia Prezydenta W-wy, gdzie odrzucono moje zarzuty nieprecyzyjności planu oraz naruszenia moich interesów:

 

"Zarzuty przeciwko:

1) brakowi określenia czy drogi i ciągi pieszo-jezdne w projekcie planu są drogami publicznymi nie uwzględnia się. Zgodnie z ustawą z dn. 21 marca 1985 o drogach publicznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 71, poz. 831z późn. zm.) zaliczenie do kategorii dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady gminy, po zaopiniowaniu przez właściwy zarząd powiatu. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ustala jedynie klasyfikację funkcjonalno-techniczną dróg. Realizacja drogi, nie mającej statusu drogi publicznej, po uchwaleniu planu jest skutkiem uzgodnienia między właścicielami,"

 

Nie bardzo rozumiem różnic w tych klasyfikacjach, ale zgaduję, że po uchwaleniu planu jako właściciel będę sam decydował o tym czy "realizować drogę". Chyba, że ...

 

"2) zakazowi wykraczania ogrodzeń poza linie rozgraniczające ulic i ciągów pieszo-jezdnych (§ 12 pkt 5) nie uwzględnia się. Ustalone w projekcie planu szerokości ciągów komunikacyjnych w oparciu o przepisy szczególne są minimalne dla zapewnienia bezpiecznego i bezkolizyjnego dojazdu do działek. Nie oznacza to równocześnie zakazu zlokalizowania bramy przy wjeździe na ciąg pieszo-jezdny KPJ,"

 

Ale czy można postawić bramę w połowie tej drogi?

 

A co, jak przed uchwaleniem planu zbuduję sobie taką bramę w połwie drogi i tuż przed jej końcem (czyli na granicy działki sąsiada) zamknę ją ogrodzeniem? Mam na to aktualne pozwolenie na budowę (projekt zagospodarowania działki).

 

"3) wykluczeniu lokalizowania zabudowy stałej i czasowej na jezdniach, chodnikach oraz w ciągach zieleni przyulicznej (§ 13 pkt. 5) nie uwzględnia się,"

 

Czy zabudowa czasowa i stała ma jakąś ścisłą definicję. Czy brama, furtka i skrzynki z gazem i prądem oraz na "domek" na kosze na śmieci się jako takie kwalifikują

 

"4) zapisowi w ustalającemu normatyw powierzchniowy dla nowotworzonych budowlanych działek leśnych i z udziałem gruntów leśnych (§ 34 pkt.1b) nie uwzględnia się. Normatyw został ustalony Decyzją Wojewody Mazowieckiego wyrażającą zgodę na zmianę przeznaczenia gruntów leśnych na cele nieleśne. Decyzje administracyjne mogą być uzyskane dla działki istniejącej ..."

 

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, normatyw pozostaje bez zmian ale nie oznacza to tego, że nie uda mi się w mojej sprawie wywalczyć w przyszłości innej decyzji?

 

Proszę o komentarz,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem jak rozumiem przytoczone przez Ciebie fragmenty zarządzenia prezydenta:

Ad. 1. Plan zakwalifikował drogę, przeciwko której składałeś zarzut, jak wewnętrzną (ciąg pieszo-jezdny). Taka droga jest własnością właścicieli działek, z któych planowane jest wydzielenie. Wyjaśnienie prezydenta rozumiem następująco: plan przewiduje wytyczenie takiej drogi, ale bez zgody właścicieli nie może ona powstać (rozumiem, że może chodzić o "przepływy" finansowe między właścicielami - tym, który chce mieć dojazd i tym, który ten dojazd ze swojej działki udostępnia).

Gdyby plan przewidywał wytyczenie drogi publicznej (własność gminy), gmina przejęłaby (odpłatnie) pas ziemi pod drogę od wszystkich właścicieli.

Ad. 2. Jak rozumiem został zaprojektowany ciąg pieszo-jezdny o szerokości 5 m. Można na nim zlokalizować bramę (czyli "odciąć" ciąg od drogi publicznej). Sądzę, że prezydent odnosi się do twojego konkretnego zarzutu (a o bramie w połowie działki chyba nie pisałeś).

Ad. 3. Tu też odniesienie do jakiegoś twojego zarzutu. Definicje rodzajów zabudowy są w prawie budowlanym.

Ad. 4. Prezydent wyjaśnia, że ustalenie normatywu powierzchni nie zależy od niego (a więc i uwzględnienie zarzutu).

 

Mimo odrzucenia twoich zarzutów moim zdaniem nie jest tak źle. W wyniku ewentualnego uchwalenia planu nic automatycznie nie tracisz, a ewentualna droga nie powstanie bez twojej zgody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co się stanie, jeżeli przed uchwaleniem planu zbuduję po środku tej drogi bramę ze wspomnianymi skrzynkami (moja działka to tzw. "siekierka" chcę ogrodzić tylko prostokąt "obucha" zostawiając nie ogrodzone "trzymcie") oraz zamknę ją ogrodzeniem tuż przed jej końcem - na granicy mojej działki i sąsiada?

 

W zarzucie nie precyzowałem gdzie chcę postawić bramę i skrzynkę, ale odwoływałem się do decyzji pozwolenia na budowę, która to dokładnie określa.

[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja działka na szczęście nie graniczy z drogą publiczną.

Jak rozumiem, ujawnienie projektu planu nie ogranicza prawa do ogrodzenia drogi.

 

Załóżmy że zbuduję bramę po środku mojej części drogi i zamknę drogę siatką przed jej końcem. Potem zostanie uchwalony plan zgodnie z projektem i co będzie dalej? Czy nie będę musiał rozebrać tego co zbudowałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...