agiszonek 05.12.2005 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Od pół roku mieszkamy w nowym domku i mamy problem z kotką. Otóż upatrzyła sobie ona miejsce pod schodami jako nowy wychodek. Do niedawna była tam jeszcze goła ziemia, więc po prostu wywalało się to co kotka zdażyła zanieczyścić. Ponad miesiąc temu wybraliśmy ziemię głęoko i wybetonowaliśmy podłogę (miejsce na garderobę). Niestety kotce to nie przeszkadza i co dzień trzeba tam schodzić i wybierać kupy. Zakrywaliśmy schowek foliami (kociak wpadł parę razy w dół), ale na nic się to zdało. Mam wrażenie, że załatwianie się poza kuwetą się nasila. Jak oduczyć kota załatwiania się w takich miejscach ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 05.12.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 na początek, w miejscu sikania pod schodami, postaw kolejną kuwetę wrzuć do niej szczyptę żwirku z kuwety, którą do tej pory używa potem pomalutku przesuwaj kuwetę z tego pomieszczenia może sie uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 05.12.2005 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Moja kotka po przeprowadzce do mieszkania (które właśnie opuszczam), 10 lat temu siusiała w pokoju, w którym stały nierozpakowane paczki. Namiętnie tam wietrzyłam, psikałam odświeżaczami powietrza i niewiele pomagało. Przez jakiś czas leżała tam umywalka i kicia zaczęła korzystać - jak my - z porcelany, tylko w innym lokalu. Capiło strasznie, to, co zrobiła spływało do syfonu, więc nie było widać, rozpacz. W końcu się zorientowaliśmy - zwąchaliśmy. Zmieniło sie po założeniu drzwi, co zbiegło się z pierwszymi spacerami kotki. W przypadku mojej kotki, to pewnie była reakcja na stres przeprowadzki. U Twojej pewnie jest podobnie. Czy kot wychodzi? Jeżeli nie spróbuj go wypuścić, albo z nim wyjść? Może to pomoże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.12.2005 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Ale słodki dzidziuś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 06.12.2005 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 Psy reagują na zapachy np. dezodoranów i perfum. Tak można im popsuć ulubione miejsce. Może na kota też zadziała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agiszonek 06.12.2005 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 spróbuję z dezodorantem a dzidzius słodki i kochany za miesiac skonczy rok i najlepiej byloby go wsadzic do tego schowka, bo kot i pies juz przed nim uciekają (kocha je strasznie żywiołowo i ściga po całym domu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 06.12.2005 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 nie sądzę, żeby dezodorant sie sprawdziłkoty nie lubią cytrusowych zapachówmoże zastosuj coś, co pachnie cytryną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 06.12.2005 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 Albo przez jakis czas stawiaj tam miske z jedzeniem, koty nie zalatwiaja sie w miejscach gdzie jedza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agiszonek 06.12.2005 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 zastosowałam dezodorant i póki co nie ma nowej kupy ciekawe jak długo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.12.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Moze to zabrzmi brutalnie, ale jak kot zalatwi sie w miejscu w ktorym mu nie wolno to trzeba zloczynce pochwycic i wlozyc mu nosek w to co zrobil. Metoda nadzwyczaj skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 07.12.2005 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 JoShi a jak zrozumie, że tak TRZEBA? takich rzeczy sie nie robi ani z psem, ani z kotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agiszonek 07.12.2005 18:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 minęło półtora doby od spryskania dezodorantem i brak nowych stolców kocica rzeczywiscie omija teraz to miejsce - dla dociekliwych był to gilette series wild rain. Jak widać nie tylko antipraspirant ale także antikociant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.12.2005 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 JoShi a jak zrozumie, że tak TRZEBA? takich rzeczy sie nie robi ani z psem, ani z kotem Robi sie. To dziala. Nie robisz przeciez kotu krzywdy. On bardzo szybko sobie zakoduje, ze to co zrobil jest nieprzyjemne nie tylko dla innych ale dla niego rowniez. Tutaj od poczatku zostal popelniony blad, ze pozwolono kotu sie tam zalatwiac. Teraz trzeba go oduczyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 08.12.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Robię tak jak Joshi. Do tego klapsa w futro Kuweta powinna stać w jakims ustronnym miejscu. koty tez sa wstydliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 08.12.2005 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 dziewczymy, nie załamujcie mnie między innymi na pokazywaniu zwięrzęciu pewnych zachowań polega także tresura to co robicie może sie utrwalić, jako zachowanie pożądane wystarczy poczytać troche o zachowaniach zwierząt, żeby zrozumieć, że to nie tak jak wam dziecko kupę w majtki zrobi, to przeciez je nosem nie ciapacie w zawartość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekW 08.12.2005 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 to co robicie może sie utrwalić, jako zachowanie pożądane wystarczy poczytać troche o zachowaniach zwierząt, żeby zrozumieć, że to nie tak Ewunia, masz absolutną rację! Wielokrotnie opisywane były zachowania psów potraktowanych jak zaproponowano wyżej, które dalej robiły w mieszkaniu, a na przyjście właścicieli zaczynały się tarzać w odchodach w przekonaniu, że tego się od nich oczekuje. Koty zachowują się wprawdzie inaczej niż psy, ale nie wydaje mi się, aby propozycja przyniosła skutek. Mamy dwie kotki. Jednej z nich zdarzyło się dwa może trzy razy zrobić za kuwetę. Zawsze chciała nam w ten sposób coś powiedzieć. Obie wyjeżdżają z nami na każde wakacje i ferie. Nigdy nie było problemów z załatwianiem się w nowym miejscu, ale jedną z pierwszych rzeczy, którą wykonujemy po przyjechaniu jest wsadzenie obu do kuwety. Trzeba im pokazać gdzie teraz jest to miejsce. W sklapach z art. dla zwierząt są środki zapachowe zniechęcające koty. Uważam, że skuteczne. I najważniejsze! Kotom nie wolno dawać żadnych klapsów, ani karcących, ani pieszczotliwych! Mają bardzo wrażliwą skórę oraz podsierstek i nawet delikatne poklepanie jest dla nich bolesne (zauważcie jak reagują na głaskanie pod włos). Takie gesty, lubiane np. przez psy, są w przypadku kotów absolutnie niedopuszczalne! Tak, koty potrafią być bardzo wstydliwe. Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.12.2005 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Koty zachowują się wprawdzie inaczej niż psy, ale nie wydaje mi się, aby propozycja przyniosła skutek. Jestes w tej materii teoretykiem, wiec ma prawo Ci sie nie wydawac. Jesli natomiast chodzi o mnie to wszystkie znane mi koty byly w ten sposob wychowywane i nie przypominam sobie, zeby ktorys nie zrozumial o co chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 08.12.2005 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 widocznie mam inne koty. Moje bardzo dobrze nauczyły się co wolno a co nie wolno. Klapsa tez zapamietują. Ale moje to dachowce, widocznie rasowe sa inne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.12.2005 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 A moim nie przeszkadza glaskanie pod wlos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekW 08.12.2005 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Jestes w tej materii teoretykiem, wiec ma prawo Ci sie nie wydawac. No tak, mając dwie kotki można jedynie teoretyzować. Z iloma należy mieszkać, aby zostać zakwalifikowanym jako praktyk? I przywołując mojego inspektora nadzoru, jesteśmy wszak na Forum budowlanym... Kiedy wykonawca mówi, że "zawsze" tak jest , że "wszystkie" prace tak wykonuje, to on odpowiada: to znaczy, że "zawsze", "wszystko" robione jest źle. Pozdrowienia . Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.