Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Mam możliwość odzyskania z remontowanego pałacu klepki dębowej, jest w bardzo dobrym stanie. Zastanawiam się czy da się ją ponownie ułżożyć. Kładziona była na jakis czarny klej (przypomina smołę). Czy da się to jakoś usunąć?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/44921-klepka-d%C4%99bowa-czy-da-si%C4%99-j%C4%85-ponownie-u%C5%82o%C5%BCy%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Taki manewr znam z autopsji ;) Prawie 30 lat temu moj starszy kupil gdzies za bezcen uzywana klepke debowa. A wtedy w ogole byl problem z kupieniem czegokolwiek.... Wedle owczesnej technologii klepke kleilo sie do podloza na jakis lepik, pamietam, ze ta nasza tez byla czarniawa... Tylko u nas nie bylo problemu, bo tata przykleil ja tez na lepik. Wiec nie zdzieral ten czarnej warstwy tylko od razu ukladal. Klepka lezy do dnia dzisiejszego (w miedzyczasie zostala wycyklinowana). Prezentuje sie naprawde fajnie i nikt nie wierzy, ze jet z odzysku ;)

Czy dzis oplaca sie robic takie manewry :roll: sama nie wiem, technologie troche sie zmienily, ale jesli mialbys okazje dostac ta klepke za darmo to chyba warto. Moze jakis spec od parkietow by sie wypowiedzial, czy ta warstwa lepiku nie bedzie "gryzla sie " z obecnie stosowanymi klejami.

Pozdro

Tab

To, że warto jest pewne!

Mało tego, że będziesz miał taniej, a przy odrobinie pracy prawie za darmo, to po drugie - materiału takiej jakości dziś już nie dostaniesz!

Mam porównanie parkietu dębowego - 66- letniego (ani jednej szpary, ani jednego pezebarwienia) z 22 letnim (tragedia - trzeba było zrywać i układać jeszcze raz, takie były szpary). Obecnie parkiet suszy się w komorach - wcześniej X lat sechł sam - różnice są takie jak opisałem.

Nie, raczej nie polecam - a i posejrzewam, że zbyt zdrowe również nie jest. Trzeba to ustrojstwo zdrapać, a potem kleić na normalny klej do parkietów, albo jeśli masz pod spodem np. deski czy osb, mozna przybić.

NIc konkretnego nie podpowiem, bo osobiście tego nie robiłem, ale wiem, że jest to możliwe, bo ten parkiet o którym pisałem, co musiał być przekładany na nowo był właśnie z takiego czegoś "odrapywany".

Nawet parkieciarzom to sprawnie szło. Może np. siekierą?

Pamiętam, że to najlepszy sposób na usunięcie 15 warstw papy z dachu, więc może i tu zadziała :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...