Eluś 08.12.2005 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Jestem rozgoryczona. Co ja robię nie tak? Rozpoczęłam remont na który czekałam ładnych parę miesięcy. Wiele rzeczy już przemyślałam w końcu miałam na to dużo czasu. Niestety co z moich konkretów jak prace typowo budowlane ciągną się w nieskończoność. A wszystko miało być szybko, sprawnie. Co z tego ,że wiem co mam kupić jak ze wszystkim muszę czekać. Tak prosta rzecz zakup sprzętu AGD w sklepie internetowym. Najpierw Pan Lipnicki trzymał mnie dwa tygodnie by w końcu wystawić mnie do wiatru. W końcu jak już zamówiłam w sklepie internetowym poinformowano mnie wczoraj, że termin realizacji to 7 i 14 dni to dłużej niż w moim sklepie za rogiem. Mało mnie szlak nie trafił .Święta przestały mnie cieszyć. Mam dość pośpiechu .ciągle obiecuję sobie, że będę robiła wszystko na czas, z dużym wyprzedzeniem. Ale moje chęci nie wystarczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 08.12.2005 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Eluś, ponarzekam z Tobą. Nic nie robisz źle. I to może Twój największy błąd - bo właśnie dlatego masz poczucie niesprawiedliwości. Gdybyś nawala, spóźniała się, oszukiwała i miała w nosie jak wszyscy dookoła - spotykałoby CIę to samo, ale nie byłoby Ci tak przykro. Też dziś miałam jazdę z fachowcem i... stwierdzam, że chyba jedyny ratunek to umawiać dwóch naraz. Robote dostanie ten, który przyjdzie na czas i nie będzie kręcił. Jestem skłonna zapłacic jednemu za dojazd, gdyby cudem stawili sie obaj punktualnie. Co prawda bardziej prawdopodobne, że obaj nawalą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.12.2005 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Eluś - kończy się ulga remontowa i ludzie głupawki dostali, producenci się permanentnie nie wyrabiają, o czym dealerzy informują oczywiście po zawarciu umowy . Albo po trzecim telefonie Mam nadzieję, że w przyszłym roku koło lutego wszystko wróci do normy cenowej i terminowej. Trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 08.12.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Eluś kurcze nie strasz proszę, przedwczoraj tez zamowilam całe AGD do domu w sklepach internetowych, mam potwierdzenia ze wszystko przyjedzie do mnie od najblizszego poniedzialku-12.12. do srody najpozniej, czyzby... klamali? Wszyscy do mnie oddzwonili... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 08.12.2005 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Przede wszystkim za bardzo ci zalezy i za bardzo sie przykladasz.Szukasz tanszych w internecie, zeby oszczedzic 100,- Pln na pralce, 150 na lodowce i kolejne 100 na jakimś duzym gracie. W efekcie nie bedziesz tego miec na swieta, tylko po Nowym Roku, gdy generalnie w sklepie za rogiem tez juz bedzie taniej (wyprzedaze).Tak samo kafelki-duperelki. Jak wszyscy chcą korzystać z ulgi, to i nie ma takich upustów i budowlancy tez chcą załapać jak najwięcej zleceń - wszędzie rozbabrać (zeby wlascicielowi nie oplacalo sie szukać nowego wykonawcy w połowie roboty), a po nowym roku będą wracać i sukcesywnie kończyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 08.12.2005 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Przede wszystkim za bardzo ci zalezy i za bardzo sie przykladasz. Szukasz tanszych w internecie, zeby oszczedzic 100,- Pln na pralce, 150 na lodowce i kolejne 100 na jakimś duzym gracie. W efekcie nie bedziesz tego miec na swieta, tylko po Nowym Roku, gdy generalnie w sklepie za rogiem tez juz bedzie taniej (wyprzedaze). Tak samo kafelki-duperelki. Jak wszyscy chcą korzystać z ulgi, to i nie ma takich upustów i budowlancy tez chcą załapać jak najwięcej zleceń - wszędzie rozbabrać (zeby wlascicielowi nie oplacalo sie szukać nowego wykonawcy w połowie roboty), a po nowym roku będą wracać i sukcesywnie kończyć. Przekorek-cos w tym jest, ze im mocniej chcesz, im bardziej ci zalezy, tym...gorzej ci wychodzi, tak to w zyciu bywa. Tyle ze twoj przyklad akurat zakupów w necie, jak odczytuje jako nadmiernej chęci zaoszczedzenia, nie do konca obrazuje te sytuacje. Mysle ze Eluś poprostu wybrala zły sklep (tak samo moglaby wybrac zły -czyli z długim terminem realizacji zamówienia "sklep za rogiem" jak go nazywasz) i to czy robisz zakupy w necie czy niewirtualnei nie ma tu nic do rzeczy. Ja akurat zamowilam w necie -pralke, zmywarke, plyte grzewcza, piekarnik i okap kuchenny. Oszczednosci sa takie ze okap za 850 zl mam niejako "za darmo", uwazam ze przy wykonczeniówce, kiedy naprawde liczysz sie z kazdym groszem to naprawde sporo i nie ma nic wspólnego ze skąpstwem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 08.12.2005 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 No, OK, tyle, że ja net uwazam za wyjatkowo zly sposob na zakupy. za kazdym razem bylo opoznienie, musialem sie logowac po kilka razy, potem towaru akurat nie bylo (proponowali zastepczy).Poszedlem do zwyklego sklepu, kupilem, i godzine pozniej juz chodzilo, a ja pilem piwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 09.12.2005 06:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Witam was wasze wypowiedzi trochę mnie podniosły na duchu. Sklep internetowy wybrałam ten który akurat miał najbogatszą ofertę i opinie na jego temat były ok. na forum. Chyba nie był najtańszy ale jego przewaga nad innymi polegała na tym, że mieli wszystko co wybrałam. Wybrałam tą formę bo tu gdzie mieszkam nawet w mieście wojewódzkim nie było sprzętu. Remont chciałam rozpocząć na wiosnę najdalej w wakacje ale urząd tak długo mnie trzymał, że wydali mi decyzję w sprawie na koniec września. W jednym macie racje ja zawsze bardzo się starałam i staram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mojave 09.12.2005 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 w niedzielę (4.12.) zamówilam cale adg do kuchni w maximedia, dostalam maila, że czas realizacji 2-7 dni a wczoraj czyli po 4 dniach i wszystko przywieźli. tak więc ztymnie jest najgorzej, za t jesli chodzi o reszte... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 09.12.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Witajcie. Też jestem podczas wykańczania się (z paroma osobami to się nawet znamy ). Prawdę mówiąc to też szukałem ofert w necie na sprzęt AGD. Ale jak doliczyłem koszty transportu, koszty podłączenia itp, itd. To wyszło na to samo. Ja to nawet gotów byłem na osobisty odbiór (nikt by mi nie ściemniałm, że już wysłane itd). Przyjeżdżam z przyczepką, oglądam, płacę zabieram. Ale dzięki kilku znajomościach kupiłem w dobrej cenie zmywarkę, lodówkę pod zabudowę. Poprzez firmę która montuje mi meble (własnie dziś ) kuchenne kupiłem resztę gratów. Dali mi upust i montaż gratis. Udało mi się też wynegocjować, że kupione przeze mnie urządzenia też gratis zainstalują. I o to chodzi. Zwróćcie tez uwagę na promocje w MediaNieDlaIdiotów. Czasem naprawdę można trafić na okazję. Wtedy cieżko jest przebić ich cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 09.12.2005 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Wiesz zakup próbowałam uskutecznić za pomocą firmy JKM niestety ich oferta cenowa zwalała z nóg. Jeżeli chodzi o mediamark to nie mieli nawet jednej rzeczy. Jeżeli zaś chodzi o firmę w której zakupiłam mebelki to przebitka na każdym sprzęcie o 500 a nawet 1000 zł czyli ich ceny nie do przyjęcia. Niestety jestem z poza Lublina i znajomi nie z branży. Też byłam gotowa pojechać do Warszawy na miejsce tak jak zresztą byłam po stół i krzesła w Radomsku i inne rzeczy jak np. obudowa kominka po którą w poniedziałek jedziemy aż do Szydłowca. A sosnowe drewniane meble już jadą z fabryki z Drezdenka. Dlaczego tak jest, bo chcę mieć dobre rzeczy za umiarkowane pieniądze. Po za tym ciężko na nie pracuje mój mąż więc stawiam sobie za punkt honoru, żeby dołożyć starań aby je wydać jak należy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 10.12.2005 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2005 Eluś, nie przejmuj się. Powiedz sobie tak: będę miała to co chcę, w dodatku za przyzwoite pieniądze, a że nieraz na to trzeba trochę poczekać - trudno. Po roku korzystania z porządnych i wymarzonych rzeczy nie będziesz nawet pamiętać, że przyjechały z dwutygodniowym opóźnieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 13.12.2005 06:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Te same słowa usłyszałam od męża. Ale ten magiczny czar świąt. Tak by się chciało przechadzać po świeżo wyremontowanym mieszkanku organizować święta. A perspektywa wyjazdu do teściowej w takim magicznym czasie .Ale masz rację zanim się obejrzymy znowu będą święta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.