Zuzbak 09.12.2005 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Witam ponownie. Jestem skrajnie wyczerpany szukaniem odpowiedzi,który kocioł wybrać i czy dobrze robię decydując się na ogrzewanie domu peletami?CHcę kupić kocioł KOSTZEWA Pellets Plus.Proszę drodzy forumowicze o jakieś uwagi,rady,spostrzeżenia,co do pomysłu kotłowni na pelety i wyboru tego właśnie kociołka. P.S Słyszałem od kilku osób,że jest to obecnie najlepszy polski kocioł na pelety.Natomiast od tzw."fachowców" dowiedziałem się,że kotły,które mogą palić inne paliwo(w tym przyoadku eko-groszek) nigdy nie będą tak dobre jak jednopaliwowe . Co otym sądzicie? Zapraszam wszystkich do dyskusji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 09.12.2005 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Drogie grzanie jak na dzisiaj pelletami. Koszt to około 1,5 raza większy niż przy ekogroszku. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927367 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzbak 09.12.2005 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Drogie grzanie jak na dzisiaj pelletami. Koszt to około 1,5 raza większy niż przy ekogroszku. Dzięki Janussz za odzew Być może masz rację,ale ja się od groszku odkochałem,gdy odwiedziłem kilka kotłowni.Nie wiedziałem,żę tak się brudzi.Do tego ten popiół oraz ciągłość palenia latem w celu ogrzania wody.Z tego co wiem,to dużo można zaoszczędzić przy peletach dzięki zapalarce oraz odpowiedniemu wysterowaniu pieca.Poza tym przez chwilę przyglądałem się pracy takiej kotłowni.Na prawdę robi wrażenie. Jedna osoba do której dzwoniłem powiedziała mi,że przez 1 rok,jej Pellets Plus spalił pellet za 2100zł,razem z grzaniem wody(nowy dom,200m).Zasobnik zasypuje raz na 9 dni.Popiół wysypuje raz na 3 miesiące.Kotłownia czyściutka,a on zachwycony pracą tego piecyka.Co ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927395 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 09.12.2005 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Ja na to, że widziałem duńskie kotły na pellets. Może facet był fleja, ale u niego to jak w stolarni.Chcąc mieć faktyczne porównanie, należałoby sprawdzić(porównać) kocioł na pellet i ekogroszek w identycznych warunkach. Jeżeli ktoś twierdzi, że ogrzał przez sezon 200 metrowy dom czterema tonami pelletu, a do tego miał jeszcze ciepłą wodę, to ja zaczynam wątpić w prawa fizyki, w swoje doświadczenie i wogóle to powiniem iść już na emeryturę, a nie ludziom na Forum głowę zawracać.Ten numer telefonu dostałeś oczywiście od Kostrzewy?Nowy dom, który potrzebuje więcej opału, gdyż zawsze pierwszy sezon jest taki droższy w utrzymaniu i 4 tony pelletsu, czyli 2,7tony węgla.Napisz mi ile ciepłej wody zużywasz dziennie(rodzina), a ja Ci powiem ile pelletsu na to zużyjesz przez rok. Tylko woda. Bez grzania. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927477 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzbak 09.12.2005 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Ja na to, że widziałem duńskie kotły na pellets. Może facet był fleja, ale u niego to jak w stolarni. Chcąc mieć faktyczne porównanie, należałoby sprawdzić(porównać) kocioł na pellet i ekogroszek w identycznych warunkach. Jeżeli ktoś twierdzi, że ogrzał przez sezon 200 metrowy dom czterema tonami pelletu, a do tego miał jeszcze ciepłą wodę, to ja zaczynam wątpić w prawa fizyki, w swoje doświadczenie i wogóle to powiniem iść już na emeryturę, a nie ludziom na Forum głowę zawracać. Ten numer telefonu dostałeś oczywiście od Kostrzewy? Nowy dom, który potrzebuje więcej opału, gdyż zawsze pierwszy sezon jest taki droższy w utrzymaniu i 4 tony pelletsu, czyli 2,7tony węgla. Napisz mi ile ciepłej wody zużywasz dziennie(rodzina), a ja Ci powiem ile pelletsu na to zużyjesz przez rok. Tylko woda. Bez grzania. Janussz.Nie powiem Ci ile zużywa moja rodzina wody,bo nie jestem wstanie tego obliczyć,gdyż mieszkamy obecnie z żoną i dzieckiem razem z rodzicami w jednym domu.Poza tym numeru telefonu nie dostałem od Kostrzewy,tylko od innego znajomego,zupełnie przypadkiem. Jeżeli potrafisz,to w przybliżeniu oblicz mi mniej więcej,ile pelletu zużyje na dom około 280m+grzanie wody?Dom dobrze ocieplony,120m podłogówka,kominek. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927544 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 09.12.2005 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Zuzbak, masz chyba w projekcie zapotrzebawanie na ciepło (obliczone straty ciepła). No bo widzisz. Dom w I czy w IV strefie klimatycznej, w której strefie wietrzności. Inne straty będą we Wrocławiu, a inne w Suwałkach. Znając jednak maksymalne godzinowe zapotrzebowanie na ciepło można wg wzoru z roku..... 1915 obliczyć w kilka sekund zapotrzebowanie roczne na określony opał. Kumpel liczył to w jakimś programie na koputerze i wyszło podobnie . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927666 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 09.12.2005 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Policzmy tak na chłopski rozum. Za 2100 kupisz 4 tony pelletsu. Sezon grzewczy w Europie środkowej trwa ok.230dni. 4000kg:230=17,4kg/dobę.17,4:24=0,73kg/godz.Z kilograma pelletsu wyciągnij 5kW. 5x 0,73=3,65kW. Bardzo dobrze ocieplony dom ma zapotrzebowanie ok. 20W/m3/h. Ten Twój znajomy ma do ogrzania 200x2,5=500m3 i to przemnóżmy przez 20W=10000W, czyli 10kW. Sam dom, bez grzania wody. Dodaj do tego wodę, to co powiedział znajomy pomnożyć trzeba przez minimum 3. Jeżeli nawet ma cieplejszy dom, to grzeje wodę przez cały rok, a tego nie uwzględniłem.Nie brałem poprawki na nowy dom. Kubaturę też zaniżyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927740 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.12.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2005 Jest jeszcze kwestia ceny pelletu - od 310/tonę (ze słomy) do 550/tonę najwyższej jakości. i tu kwestia jaka jest efektywnośc jednych i drugich. No i przełożenie na koszty ogrzewania. Inna bardzo ważna sprawa - kto jak pali oraz jakie parametry utrzymuje w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-927794 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomik 10.12.2005 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2005 Użytkuję od ponad roku kociołek na pelety (nie-Kostrzewa, swojego nie polecam, bo niedopracowany i firma oszukała na mocy kotła, kiedyś już pisałem).Do tego, co piszą Janusz i Mały dorzucę pod rozwagę tyle:- czy masz w okolicy (<100 km) producenta dobrego peletu, z którym już rozmawiałeś w sprawie ceny i jakości peletu? Niezłego, ale dość DROGIEGO masz np. w okolicy Zielonej Góry. - czy masz w okolicy serwis Kostrzewy - chcesz kupić kocioł produkowany dokładnie od Ciebie po przekątnej naszego kraju. To ważne, bo kotły na pelety to na razie konstrukcje eksperymentalne. Choć faktycznie Kostrzewa ma już doświadczenie, bo sprzedaje polskich kotłów peletowych najwięcej (nawet zadziwiająco duzo). - nie kupuj kotła jednopaliwowego na pelety (Bio też tak kiedyś doradzał, i uważam, że miał rację, prawda Janusz?). Nie wiadomo, co będzie z kosztem peletu za jakiś czas, TRZEBA mieć wybór paliwa. W tym sensie groszkowo-peletowy jest niezłym wyborem. Producenci peletu w zeszłym roku reklamowali pelet w cenie 400 zł/tonę, w tym roku już 500 zł/tonę. - Kocioł Kostrzewy ma wentylator wyciągowy - wg mnie b. ważna rzecz (żaden inny polski o ile zauważyłem nie ma). - groszek węglowy (retopal, ekoret) pakowany w worki nie jest zły. Jest tańszy nawet ok. dwukrotnie od peletu (pelet: 550 zł/tonę, 17 GJ/tonę więc koszt energii cieplnej = 32 zł/GJ, ekoret ok. 450 zł/tonę workowany, 26 GJ/tonę, koszt ciepła = 17 zł/GJ. Uważam, że brudzi się podobnie, jesli ktoś zamierza dbać o czystość kotłowni.- pelet JEST drogi - Kocioł Kostrzewy JEST drogi- kocioł peletowy (tak jak groszkowy) trzeba często czyścić - wymiennik ciepła z osadów zmniejszających sprawność (= zwiększających zużycie paliwa). O ile pamiętam, kocioł Kostrzewy informuje o konieczności czyszczenia na podstawie pomiarów wzrostu temperatury spalin. Czyszczenie jest pracochłonne i brudzące. - na dom 180 m2 zużywam (CO + cały rok CWU) 7.5 ton peletu. Na samo CWU idzie 2.5 tony peletu rocznie (5 osobowa rodzina, ((większość to kobietki))). Na dom dwieście kilkadziesiąt m2 zużyjesz 7-10 ton rocznie (jeśli SUPER ocieplony to 6-7, jeśli zgodnie z normą obecną to pewnie bliżej 10 ton. Te 10 ton w workach trzeba przerzucić własnymi (?) rękoma !!! Trzeba mieć też ok. 10 m2 powierzchni do ich składowania. - eko-groszek jest znacznie wydajniejszy energetycznie (2 tony eko-groszku = 3 tony peletu). Do tego jest cięższy od peletu, więc jedna objętość zasobnika peletu pójdzie ok. 2-krotnie szybciej, niż eko-groszku. Czyli pelet własciwie wymaga więcej obsługi, niż eko-groszek. Pozdrowienia....atomik Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928316 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 11.12.2005 00:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Dobrze, że ja tego nie napisałem co powyżej, ale masz atomiku 109% racji . Tutaj wyliczenia zużycia opału zaczynają się trzymać kupy. Kiedyś dostałem reklamówkę chyba Atmosa. I pisze w niej, że 4,5kg drewna wystarcza na 16 godzin grzania chałupy 150m2. Nie wytrzymałem. Zadzwoniłem. Facet robi ze mnie wała, ale tak od słowa do słowa, bo ja rżnę coraz bardziej kumatego klienta, słyszę: wie pan co? widocznie ten moment to ja na szkoleniu przespałem . Innym razem dostałem na skrzynkę reklamę kotła na pellety. Koszt ogrzania chałupy 200m2 to max 10zł/na dobę. I wiecie co? wszystko się zgadzało . Kominek z płaszczem wodnym, a dodatkowo kocioł na pellets. Tylko, że dziadzisko kominek w reklamie przemilczał. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928755 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomik 11.12.2005 02:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 ... 109% racji . - mówisz, że dobrze to skondensowałem. Dziękuję. Tego naciągactwa (lub głupich błędów) przy peletach i biomasie jest cała fura (przepraszam, chyba powinienem w tym gronie powiedzieć "nowa biomasa", aby nie mylić z dobrym starym jak świat drewnem). Twoje opowieści przypomniały mi jak to w połowie października znalazłem w Rzeczpospolitej (dodatek Ekonomia i Rynek, 17.10.2005) taki artykuł pt."Wielkie słomiane grzanie" A tam jak wół stoi obrazek "Wydajność energetyczna kilograma paliwa w GIGADŻULACH", przy drewnie suchym napisane, że 14.0, przy słomie 14.5. Czyli do ogrzania mojej chałupki (100 GJ rocznie) potrzeba 10 kg słomy (nawet niecałe, ale niech im tam będzie że 10 kg). No to ja już prawie lece do sklepu zamówić taki cudo-kocioł na te słome (u tego producenta, co to się podpisał obok tego artykułu, oczywiście). W artykule cytowane różne panie docent itp. od tej, no, biomasy (z poważnego Instytutu Elektryfikacji Wsi czy jaki on tam jest), a nawet nie przejrzały co to im redaktor wysmarował. Inne ciekawe (językowo) zdanie z tamtego artykuliku (aż go sobie zachowałem): "Wierzba energetyczna okaże się chyba niewypałem" A dalej tak "...plantatorzy są zaskoczeni, że wymaga pielęgnacji, ... dużej wilgotności gleby..." itd. Czyli te wszystkie instytuty i piewcy wierzby, czy handlowcy sadzonek, tego nie wiedzieli że wierzba rośnie na bagienkach, a nie na piaskach. Dawniej Jan Pietrzak mówił w kabarecie tak: "gdybym nie wiedział, że głupota, to bym pomyslał, że prowokacja". Niestety, chyba najłatwiej dają się przekonywać samorządowcy, bo to "lobby biomasowe" wyraźnie w nich ostatnio celuje. Mam nadzieję, że nikogo za bardzo nie skrzywdziłem tym co napisałem. Lubię pelety i doceniam technikę, służą mi dobrze, ale także i mnie śmieszy to w jaki sposób się je często wciska (promuje). ...atomik Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928778 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzbak 11.12.2005 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 ... 109% racji . - mówisz, że dobrze to skondensowałem. Dziękuję. Tego naciągactwa (lub głupich błędów) przy peletach i biomasie jest cała fura (przepraszam, chyba powinienem w tym gronie powiedzieć "nowa biomasa", aby nie mylić z dobrym starym jak świat drewnem). Twoje opowieści przypomniały mi jak to w połowie października znalazłem w Rzeczpospolitej (dodatek Ekonomia i Rynek, 17.10.2005) taki artykuł pt."Wielkie słomiane grzanie" A tam jak wół stoi obrazek "Wydajność energetyczna kilograma paliwa w GIGADŻULACH", przy drewnie suchym napisane, że 14.0, przy słomie 14.5. Czyli do ogrzania mojej chałupki (100 GJ rocznie) potrzeba 10 kg słomy (nawet niecałe, ale niech im tam będzie że 10 kg). No to ja już prawie lece do sklepu zamówić taki cudo-kocioł na te słome (u tego producenta, co to się podpisał obok tego artykułu, oczywiście). W artykule cytowane różne panie docent itp. od tej, no, biomasy (z poważnego Instytutu Elektryfikacji Wsi czy jaki on tam jest), a nawet nie przejrzały co to im redaktor wysmarował. Inne ciekawe (językowo) zdanie z tamtego artykuliku (aż go sobie zachowałem): "Wierzba energetyczna okaże się chyba niewypałem" A dalej tak "...plantatorzy są zaskoczeni, że wymaga pielęgnacji, ... dużej wilgotności gleby..." itd. Czyli te wszystkie instytuty i piewcy wierzby, czy handlowcy sadzonek, tego nie wiedzieli że wierzba rośnie na bagienkach, a nie na piaskach. Dawniej Jan Pietrzak mówił w kabarecie tak: "gdybym nie wiedział, że głupota, to bym pomyslał, że prowokacja". Niestety, chyba najłatwiej dają się przekonywać samorządowcy, bo to "lobby biomasowe" wyraźnie w nich ostatnio celuje. Mam nadzieję, że nikogo za bardzo nie skrzywdziłem tym co napisałem. Lubię pelety i doceniam technikę, służą mi dobrze, ale także i mnie śmieszy to w jaki sposób się je często wciska (promuje). ...atomik Witam Przypatruję się waszej dyskusji z Januszzem i widzę,że mam do czynienia z ludzmi,którzy wreszcie coś więcej wiedzą na ten temat.Jednak mam wrażenie,że nie bardzo jesteście zwolennikami takiej kotłowni. Atomik napisałeś,że pelety służą Ci dobrze,i że doceniasz technikę.Mimo tylu niewiadomych(wciąż dla mnie)pozostaję dalej zwolennikiem peletu.Nie bardzo interesuję się promocją i jak to nazywasz "wciskaniem kitu"przez producentów lub lobbystów tej technologii. Dlatego trafiłem na to forum,żeby dowiedzieć się od ludzi,którzy byli w podobnej sytuacji jakiś czas temu,zdecydowali się na pellety, a teraz mogą powiedzieć jak to się sprawdza na prawdę,w użytkowaniu codziennym. Piszesz także,żę lubisz pelety,a więc są jakieś pozytywy Proszę Cię(jeżęli możesz),abyś powidział mi jak to wyglądało u Ciebie przez ostatni rok(ogólnie).Napisz o negatywach,ale także o pozytywach. Pytanie na koniec:Czy jesteś zadowolony z decyzji ogrzewania peletami? Z góry dziękuję i pozdrawiam P.S W dalszym ciągu interesują mnie posty od użytkowników Kostrzewa Pellets Plus... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928827 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 11.12.2005 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Ja nigdzie nie skrytykowałem urządzeń spalającycch pellety, czy też inne paliwa "biomasowe". Skrytykowałem tylko niedorzeczności wypisywane przez co poniektórych i to nie tylko w tym wątku, o oszczędnościach płynących ze stosowania tego typu opału. Proszę to wziąć pod uwagę jako okoliczność łagodzącą . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928957 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 11.12.2005 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Policzmy tak na chłopski rozum. Za 2100 kupisz 4 tony pelletsu. Sezon grzewczy w Europie środkowej trwa ok.230dni. 4000kg:230=17,4kg/dobę. 17,4:24=0,73kg/godz. Z kilograma pelletsu wyciągnij 5kW. 5x 0,73=3,65kW. Bardzo dobrze ocieplony dom ma zapotrzebowanie ok. 20W/m3/h. Ten Twój znajomy ma do ogrzania 200x2,5=500m3 i to przemnóżmy przez 20W=10000W, czyli 10kW. Sam dom, bez grzania wody. Dodaj do tego wodę, to co powiedział znajomy pomnożyć trzeba przez minimum 3. Jeżeli nawet ma cieplejszy dom, to grzeje wodę przez cały rok, a tego nie uwzględniłem. Nie brałem poprawki na nowy dom. Kubaturę też zaniżyłem. janusz a skad cie takie wyniki wychodza? 10 KW na straty cieplne srednio w sezonie? ja bym raczej liczyl na jakies 3 co ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928963 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 11.12.2005 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Już niejeden tak liczył i się przeliczył Leonie.Pogadamy po pierwszej zimie, oki?Swego czasu pewien gość takie sobie zrobił założenia jak Twoje. I wiesz co? Latem chciał przepalić, bo było chłodno. Latem! I latem wymienił kocioł na dwa razy większy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-928990 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 11.12.2005 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Srednie zapotrzebowanie na cieplo na poziomie 10 kW dla bardzo dobrze ocieplonego domu o powierzchni 200m2 To wychodzi 50000 kWh rocznie i to poodjeciu energii potrzebnej na CWU. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-929001 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomik 11.12.2005 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 ... mam wrażenie,że nie bardzo jesteście zwolennikami takiej kotłowni. Zuzbaku, Jeśli o mnie chodzi, to jestem zwolennikiem, ALE z zastrzeżeniami tzn.: - pelet jest za drogi - niekonkurencyjny z ekogroszkiem (wg mnie to ekogroszek jest podstawowym konkurentem peletu, bo jest podobnym opałem w użytkowaniu, obsłudze przez użytkownika i pod względem konstrukcji kotłów, a nie np. olej opałowy, jak próbowali rok temu przekonywać sprzedawcy peletu). Oczywiście sprzedawcy peletu wolą porównywać pelet do oleju, bo wtedy maja teoretycznie nieograniczoną możliwość podnoszenia ceny peletu wraz ze wzrostem ceny oleju, mówiąc wciąż, że jest on ileś tam razy tańszy od oleju. Ale to jest niepoprawne myslenie patrząc od strony użytkownika, bo faktycznym konkurentem jest ekogroszek. Cena ekogroszku (węgla) jest kontrolowana urzędowo, więc to żaden biznes dla producentów peletu porównywać się do eko-groszku. Z podobnego powodu sprzedawcy peletu mogą doradzać klientom niekupowanie kotłów peletowo-groszkowych, aby nie musieć potem konkurować przy sprzedaży peletu z groszkiem węglowym. - pelet wymaga od uzytkownika nieco "technicznego" podejścia (przynajmniej na początku, chyba jak każdy inny opał stały), bo to paliwo wymaga jednak poznania obsługi pieca/kotła. Trudno liczyć na pomoc każdego instalatora np. jeśli chodzi o regulację kotła (ja się na to dość swiadomie decydowałem). Warto znaleźć jako tako doświadczonego w peletach instalatora (chyba to może być trudne, ale firma Kostrzewa współpracuje z róznymi firmami instalacyjno-handlowymi, pod Warszawą kiedyś o takiej słyszałem, która współpracowała z firmą Kostrzewa oraz instalowała sporo ich kotłów). - trzeba znaleźć dobrego dostwacę peletu (dobrej jakości= mało popiołu i niezbyt drogiego), a także nie bardzo oddalowego - transport sporo kosztuje. Najlepiej mieć dwu takich dostawców, wtedy można nieco negocjować cenę. Teraz wracając do Twojego pierwszego postu. ...czy dobrze robię decydując się na ogrzewanie domu peletami?CHcę kupić kocioł KOSTZEWA Pellets Plus. Kocioł Kostrzewa pellets plus jest właśnie kotłem dwupaliwowym (nie licząc dodatkowego rusztu na szczapy drzewne, o ile dobrze pamiętam), a nie tylko peletowym, jak Twoje zdanie sugeruje. Moim zdaniem to jest jego spora zaleta. Można palić tylko peletami cały rok jeśli godzisz się na wyższe koszty, ale np. korzystasz z dobrodziejstw zapalarki. Można palić eko-groszkiem jeśli nie możesz dogadać się np. co do ceny z dostawcami peletu (a masz np. słabszy finansowo czas). Można palić zimą sporo tańszym groszkiem węglowym, a peletem latem tylko na potrzeby CWU, korzystając z zapalarki, czyli bez podtrzymywania cały czas żaru. Ten kocioł oferuje, jak się domyślam na podstawie instrukcji którą czytałem i z jego obejrzenia na wystawie, sporo mozliwości. Firma Kostrzewa właśnie rozumie, że ekogroszek i pelety to dwa konkurujące ze sobą rodzaje opału (dla użytkownika) i wybrała linię rozwoju opierającą się na obu tych konkurujących paliwach. Efektem tego jest, że sprzedała dużo takich kotłów (liczone podobno w małych tysiącach, jak mi powiedział p. Kostrzewa, gdy chwilkę z nim rozmawiałem na targach peletu), nawet dostali za to jakąś nagrodę na tych targach w tym roku. I jakoś nie słychać lamentu zawiedzionych użytkowników. Wprawdzie te nagrody nie są przyznawane z nadmiernym znawstwem, raczej marketingowo, ja mam kociołek z Ameryki który zdobył taką nagrodę półtora roku temu, skusiłem się, ale gdy poznałem kociołek dokładniej stwierdzam,że należy uważać na takie nagrody. (A mam chyba dość wiedzy technicznej aby ocenić np. wady konstrukcyjne podajnika czy zapalarki, zapalarkę w końcu zrobiłem sam i działa znacznie lepiej niż firmowa, poprawiłem podajnik peletu i nieco usprawniłem wymienik ciepła). Mimo tylu niewiadomych(wciąż dla mnie)pozostaję dalej zwolennikiem peletu. ... chyba słusznie (przy moich powyższych zastrzeżeniach), czyli jeśli dopuszczasz też eko-groszek. Jak zawsze, wybór należy do każdego z nas. Ja tylko swoimi postami w różnych miejscach, czasami pewnie zbyt ostrymi, postanowiłem podpowiedzieć, kontrując głupie chwyty marketingowe pewnych niezbyt rozsądnych sprzedawców, że użytkowanie peletu wiąże się z pewnym wysiłkiem, czyli ryzykiem dla użytkownika. To ryzyko to inny powód, dla którego pelet jest za drogi. Czy jestem zadowolony z decyzji ogrzewania peletami? Jestem dość zadowolony, ale poświęciłem na wszystko dużo czasu i niemało pieniędzy. (zawodowo nie mam nic wspólnego z branżą instalacyjną, handlową ani produkcyjną peletu ani urządzeń do niego, ani żadnego innego konkurencyjnego sposobu ogrzewania domów). Mam nadzieję, że napisze też ktoś z użytkowników kotła Pellets Plus, kiedyś pisał o tym KKKK, teraz już jest po jednym sezonie. Także JarL już dawno temu zapłacił za ten kocioł. Pozdrowienia, ...atomik [/code] Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-929144 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzbak 13.12.2005 07:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Atomic Dzięki za pomoc.To co napisałes trochę mi rozjaśniło temat pellet. Jeżeli możesz(znasz),to daj mi adresy mailowe do KKK i JarLa.Sprubuję się z nimi skontaktować. Pzdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-930872 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jmd 13.12.2005 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Uruchomiłem Kostrzewę w pażdzierniku. Jak na razie z dymem idzie ok.20-30 kg granulatu na dobę (ostatnio bliżej górnej granicy). Dom ok. 180 m2, zasobnik 150l na 50 st.C. Jest to jedyne obecnie źródło, tzn. nie dogrzewam kominkiem itp.Groszkiem jeszcze nie paliłem, więc trudno mi jest porównywać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-930885 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzbak 13.12.2005 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Uruchomiłem Kostrzewę w pażdzierniku. Jak na razie z dymem idzie ok.20-30 kg granulatu na dobę (ostatnio bliżej górnej granicy). Dom ok. 180 m2, zasobnik 150l na 50 st.C. Jest to jedyne obecnie źródło, tzn. nie dogrzewam kominkiem itp. Groszkiem jeszcze nie paliłem, więc trudno mi jest porównywać. Witaj jmd! Nareszcie pojawił się ktoś,kto to używa! Proszę Cię o wsyskie inormacje(jak możesz),odnośnie tego kociołka.Jakie były okoliczności skłaniające Cię do wyboru tego właśnie kotła?Czy miałeś jakieś kłopoty z firmą,instalatorem?Jakiej mocy masz piecyk?Skąd bierzesz pellety i po ile? Ineresuje mnie dosłownie wszystko w tym temacie. Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45057-peletyczy-kto%C5%9B-mnie-s%C5%82yszypomocybo-zwariuj%C4%99/#findComment-930928 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.