Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

70 m2 ogrzewane tylko kominkiem z DGP -co wy na to ??


Recommended Posts

Buduje dom parterowy 70m2 i chce ogrzewac kominkiem z DGP, a dodatkowo w części kuchennej i łazience elektryczne podłogowe i nic więcej. Kominek umieszczony centralnie najdłuższy przewód DGP ok. 3m. Ciepła woda zkolektora próżniowego z grzałką elektryczną. Proszę o opinie, możę ktoś ma takie połączenie systemów ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduje dom parterowy 70m2 i chce ogrzewac kominkiem z DGP, a dodatkowo w części kuchennej i łazience elektryczne podłogowe i nic więcej. Kominek umieszczony centralnie najdłuższy przewód DGP ok. 3m. Ciepła woda zkolektora próżniowego z grzałką elektryczną. Proszę o opinie, możę ktoś ma takie połączenie systemów ?

według mnie to odwazne przedsiewziecie ,nie polecam ze względu na marny komfort

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chęć posiadania kominka, powrót z miasta na wieś, wokół lasy, 15 lat do emerytury, dorosłe dzieci to atuty przeciw kaloryferom. Może alternatywą być np. piecokominek, ale żadne piece gazowe, olejowe na groszki i inne cuda. Wiele razy słyszałem jak to inni co kilka lat zmieniają rodzaj pieca i opału i mają już cały system ogrzewania jak w elektrowni atomowej nie mówiąc o tym, że często jest to dwoje starszych ludzi na 200 m2 i dwóch piętrach. Ja buduję mały domek na starość i ma być jedno ogrzewanie, zawsze pozostaje jeszcze najwygodniejsze elektryczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałem o ogrzewaniu elektrycznym, a czynnik finansowy nawet w przyszłości nie jest brany pod uwagę. Raczej decyduje wygoda i chęć posiadania i mieszkania w warunkach wymarzonych. Dlatego ciepła woda będzie z kolektora słonecznego, a pompa ciepła nie jest brana pod uwagę tylko ze względu na kubaturę domu, bo na działce miejsca jest wiele (11a). Jeszcze nikt mi nie odpowiedział jak nprawdę grzeje wodę solar próżniowy - tak z praktyki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba już 4 ty sezon ogrzeam kozą pięto domu, przez pierwsze dwa sezony byłem zachwycony, drewno po 60 zł/mp, sama przyjemność. Dzisaj patrzę juz troszkę inaczej, nie będę wyliczł wad i zalet powiem tylko,że w nowym domu (ruszam na wiosnę) kominka nie będzie. Poniewaz jest gaz to ogrzewanie będzie gazowe. W Twoim przypadku za cenę kolektora słonecznego założył bym ogrzewanie elektryczne z dynamicznym rozładowaniem + elektryczny pojemnosciowy ogrzewacz wody, a kasy z kolektora zostanie jeszcze na fajną kozę, która bez rozprowadzenia ogrzeje Ci pewnie całe 70 m2. Ogrzewanie oczywiscie w G12.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny dylemat i podobne założenia - zapraszam do dyskusji w temaie "Czym ogrzać mały domek?" ;-)

 

Drugi system (np. elektryka) musi być, choć by na wyjazdy, nie wiem czy podłogówka w części pomieszczeń wystarczy, nie mam żadnych doświadczeń z ogrzewaniem innym niż z elektrociepłowni ;-) ale chciałbym mieć taki system, że kiedy jest dobrze to sobie palę tanio (względnie) w kominku, a kiedy mi się nie chce, nie mogę albo mnie nie ma to też będę miał ciepło.

 

Też mi się wydaje, że przy tak mizernej powierzchni może być średnio opłacalne stawianie kotlowni olejowej czy na paliwo stałe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepło i wiek mieszkańców ? Nie wyobrażam sobie sytuacji, że zaczynam oszczędzac na ogrzewaniu, ubieram się w kożuchy i udaję, że wszystko OK. To jest problem. Jednak póki co napewno nie zrezygnuję z kominka. Co jeszcze ? Może faktycznie elektryczne, zwiększyć waruki energetyczne do 20 KW ? Jak się logicznie przeliczy to wcale ten PRĄD i 2 taryfa nis są takie drogie. Czy przypadkiem 10 000 zł dobrze ulokowane nie wystarczy na pokrycie różnic w kosztach innego ogrzewania ? ? ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mogę coś poradzić, mały domek, ciepły, rekuperator i ogrzewanie elektryczne, drogie w eksploatacji to fakt ale najtańsze w budowie, najławiejsze w regulacji, jeżeli dołożysz rekuperator to nie wyjdzie tak drogo, w starym mieliśmy węglowe ale to dobre dla miłośników machania łopatą a nie dla ludzi pracy, wywaliłem kaloryfery i założyłem konwektory z elektronicznym sterowaniem kupione wiosną na wyprzedaży w liroyu (z 400 przecenione na 100),

w nowej chałupie się uniosłem i załozyłem gaz, kupę zmarnowanego czasu u ich wysokości pań z gazowni żeby załatwić przyłącze i makabryczne koszty, w sumie jakieś 30 000 ze wszystkim,

za te pieniądze mógłbym założyć hiper elektrykę z komputerowym sterowaniem, przez 20 lat płacić większe rachunki za prąd i wciąż finansowo wyszłoby na to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba już 4 ty sezon ogrzeam kozą pięto domu, przez pierwsze dwa sezony byłem zachwycony, drewno po 60 zł/mp, sama przyjemność. Dzisaj patrzę juz troszkę inaczej, nie będę wyliczł wad i zalet powiem tylko,że w nowym domu (ruszam na wiosnę) kominka nie będzie.

Gdybyś jednak mógł wyliczyć wady i zalety to pewnie spora część zielonych forumowiczów miałaby łatwiej w życiu ;-)

Poniewaz jest gaz to ogrzewanie będzie gazowe. W Twoim przypadku za cenę kolektora słonecznego założył bym ogrzewanie elektryczne z dynamicznym rozładowaniem + elektryczny pojemnosciowy ogrzewacz wody, a kasy z kolektora zostanie jeszcze na fajną kozę, która bez rozprowadzenia ogrzeje Ci pewnie całe 70 m2. Ogrzewanie oczywiscie w G12.

Czy mógłbyś rozwinąć temat "elektrycznego ogrzewania z dynamicznym rozładowaniem"? albo odesłać do linków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do metrażu to na pewno ogrzejesz kominkiem.

Ogrzewam teraz Jotulem mieszkanie nieocieplone 107m2 od 3 lat.

 

Samo ogrzewanie jest wydajne i działa dobrze.

Ale..... no właśnie ALE

 

Jest brudne, pod kominkiem jest zawsze naśmiecone, po wygaszeniu czy nad ranem jest zimno, jak pojedziesz nawet na dwa dni to w domu mróz.

No i -20 a ja po drzewko z woreczkiem pędzę.

Drzewo trzeba przynieść zawsze wtedy kiedy najbardziej mi sie nie chce.

 

Ogólnie nie polecam kominka jako głównego ogrzewania.

 

W domu budowanym przewiduję koze (dla zapalenia 10 razy w roku)

Bo kominek czy koza mają jedną bardzo duzą zaletę - są po prostu piękne, stwarzają w salonie u tradycjonalistów wspaniałe wrażenie, jest przytulnie, ciepło itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba już 4 ty sezon ogrzeam kozą pięto domu, przez pierwsze dwa sezony byłem zachwycony, drewno po 60 zł/mp, sama przyjemność. Dzisaj patrzę juz troszkę inaczej, nie będę wyliczł wad i zalet powiem tylko,że w nowym domu (ruszam na wiosnę) kominka nie będzie. Poniewaz jest gaz to ogrzewanie będzie gazowe. W Twoim przypadku za cenę kolektora słonecznego założył bym ogrzewanie elektryczne z dynamicznym rozładowaniem + elektryczny pojemnosciowy ogrzewacz wody, a kasy z kolektora zostanie jeszcze na fajną kozę, która bez rozprowadzenia ogrzeje Ci pewnie całe 70 m2. Ogrzewanie oczywiscie w G12.

 

w pełni popieram to co powiedziałeś,sam kominek można potraktować tylko na okres przejsciowy ,na dłuższy czas jest to złe rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...