alfreda 20.05.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Myślę że to choroba jest..... Myśmy też już gadali( w okolicach zeżlenia ) , że za latek jakieś 10 , chlupinkę nową sobie postawimy, maluśą, ekonomiczną....Wyszło szydlo z worka, że to cale budowanie nie takie straszne nawet milusie jest!! Etap tworzenia, wybierania, nerwy i adrenalinka... Cosik w tym jest!!! Mi się cala ta etapa powstańcza strasznie spodobala i choćby jutro mogłabym DRUGI DOMEK STAWIAĆ!!!A prz dzisiejszych realiach cenowych nieruchomości...tym bardziej się chce...A ile emocji, wymiany poglądow, sprawdzianow wlasnej przedsiębiorczości...fajnie było...Nie ma co gadać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 20.05.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 No nie wiem Ja z tych, co to jak już coś mi się spodoba, to do grobowej deski ( albo niszy w czyjejś Linii Maginota ). Pisałam o tym w moim dzienniku - ja autentycznie ryczałam, jak stanełam na tym jeszcze wtedy nie moim spłachetku ziemi Sama nie wiem dlaczego, ale ślozy ciekły mi jak nie przymierzając Bolkowi i Lolkowi A serducho tak w momencie zostało oplecione korzonkami jodłowymi, że ruszyć sama w świat bym mogła, ale serducho tam już zostanie i toczka. Ja nie wiem, jak to się stało, ale się stało - w tej decyzji nie było ani krzty mojego mózgu - tam było naprawdę coś magicznego.... Wielu ludzi uważa, ze - cytuję "na takie zadupie " się chcę przeniesć, ale mnie to zadupie tak zassało, że jak raz dziennie tam nie pojadę, to mnie tak nosi, że miejsca znaleźć nie mogę. Nie wiem, jakim cudem wytrzymałam aż 7 tygodni??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 20.05.2006 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Trafilaś na magiczne miejsce-FAKT!!Ale tu bardziej chodzi( chyba 0 sam proces tworzenia....Kiedyś wydawało się to nierealne...Utopia w czystej formie i postaci...A jednak udało się!! W naszym przypadku, nie przekroczyliśmy jeszcze 1 000pln za m2 Czyli można??? No to tak samo się ciśnie....Poza tym mamy wpływ na otoczenie, wykończenie..Jest fajowo!! Cosik sobie zaplanujesz, cosik wyjdzie, cosik nie... Ale ile przy tym frajdy.....Nie każdy ma możliwość... biedaki... a co do zadupia.... ja bym chciala jeszcze trudniej, dalej...priorytety mi się poprzestawialy....Nie rajcuje mnie gwar i halas miasta....a śpiew ptakow, za trzy uniesienia natury fizycznej ( damsko- męskiej) wystarcza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 20.05.2006 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Alfredo, ale tworzyć będziemy zawsze - myślisz, że kiedyś usiądziesz z łapkami złożonymi na piersi i powiesz: NO!SKOŃCZYŁAM! ?? W ŻŻŻYCIU NIE! Ciągle coś nowego wpadnie do łepetyny, ciągle coś trzeba będzie zmienić, poprawić, unowocześnić, postarzyć, sama nie wiem.... A to koncepcja ogrodu, a to oczko wodne, a to coś innego. Zaglądasz czasem do TOLI ? Zaczynała na działeczce rekreacyjnej, teraz ma dom z ogrodem i co? Dom wykańcza, ogród aranżuje, a działeczkę obrabia nadal.... Mnie najbardziej podoba się myśl, że teraz to dopiero będę miała pole do popisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 21.05.2006 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Światełko świeci coraz mocniej Gratuluję oczyszczalni. Co do wprowadzki na Gwiazdkę - dla mnie to też niewesoła alternatywa - ale kiedy dopada mnie zniechęcenie, ze to jeszcze tak długo, to myślę sobie, ze w tym ukochanym domku spędzę przecież całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 21.05.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Witaj Funiu! Pewnie, nie będę się spieszyć, tylko cieszyć Z każdego kawałeczka, który został wykonany, z każdego dnia, który popycha prace do końca... A teraz, kiedy już posiedzieć mogę na działeczce , to czekanie coraz mniej bolesne Za to z tego siedzenia to dopiero się porobi Planów zagospodarowania rodzą się tysiące, a każda wizja coraz odważniejsza, a koncepcje zmieniają się i komplikują .. A co! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 21.05.2006 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 adaman, jak dobrze u siebie, co? Ta zielona trawka najpiękniejsza na świecie, oczyszczalnia już jest, domek SIĘ ROBI . Szkoda, że Adam musi sam się zmagać i nie ma "porządnego" pomocnika. Ale jak piszesz już za chwilę wchodzi ekipa i prace pójdą w przód. Widzę blask w Twoich oczach po tej wizycie w Swiatełku. Ile ON ma mocy, ile siły i magii... P.S. Tworzyć - znaczy żyć , a żyć - znaczy tworzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 21.05.2006 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 Oj dobrze Adriano, WSPANIALE!!!!! Zupełnie inaczej się zasypia - pod powiekami zielono Dziś też wizytowałam włości i wpędziłąm wszystkich w przerażenie, bo zawzięłam się, żeby mnie wtaszczyli na pięterko Kalece się nie odmawia - co mieli robić ? Poddali się i po niezłych kombinacjach zwizytowałam poddasze Ło matko jedyna czy u wszystkich tynkarze tak zafajdali posadzki Ale co tam posadzki - folią się przykryje, styropianem i już... Za to Adriano życzę Ci, żebyś już sama niedługo doświadczyła, jakie to fajne uczucie zobaczyć jak budowa zaczyna powolutku zamieniać się w dom....Już nie ma muru - jest ściana No to teraz myk-myk i będą podłogi , kafelki i ..... Rozpędziłam się trochę Ale kiedyś przecież wreszcie będą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 21.05.2006 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 adaman, BĘDĄ, BĘDĄ !!! Te ściany, podłogi, kafelki... pięknie bedzie ! Ach !... Ten TWÓJ Światełek "postawi Cię na nogi" bardzo szybko, zobaczysz ! Już niedługo sama wdrapiesz się na pięterko, a jak tego zasmakujesz to po schodach zaczniesz biegać ! Z całym sercem jestem z Tobą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 24.05.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Adaman ze wzruszeniem przeczytałam Twój dziennik. Pięknie opisałaś swoje miejsce na ziemi. Światełek pomoże Ci stanąć na nogi i szybko wrócić do pełni sił. Wierzę w to mocno. Będę trzymać kciuki, by wszystko poszło po Waszej myśli i przeprowadzka nastąpiła zgodnie z planem. A to zdjęcie dodałam do ulubionych, jest magiczne, zimą będę się w nie wpatrywać i wędrować tą drogą....ku wiośnie, może kiedyś przejdę nią naprawdę? Pozdrawiam serdecznie http://www.adamania.neostrada.pl/images/las.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 24.05.2006 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Tolu witam serdecznie na moim kawałeczku ziemi Jeżeli tylko będziesz miała ochotę zajrzeć niewirtualnie do Światełka SERDECZNIE ZAPRASZAM!!!!. Zdjęcia nie oddają klimatu tego miejsca...Już się cieszę na myśl, że może kiedyś pójdziemy dalej tą drogą Poczujesz, jak pachnie jodłowe powietrze a czas wyłącza się i nic już nie przeszkadza wtapiać się w Naturę, sama nie wiem : może po prostu znów stawać się jej częścią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 24.05.2006 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Znam to uczucie Adaman, często sobie myślę, że nie boję się starości, bo mimo upływu lat, wiosna będzie przychodzić co roku, lato pachnieć, jesień bawić kolorami, a zima zachwycać skrzącym śniegiem. Jeśli to w życiu zachwyca, to żadne zmarszczki nie są straszne, oby tylko nie stetryczeć i mieć siły, by choć przez okno móc na te cuda natury patrzeć. Dziękuję za zaproszenie, przyjęłam z ogromną radością i wierzę, że kiedyś skorzystam Trzymam mocno kciuki za Twoje zdrowie i zapraszam do siebie....wygodny leżaczek czeka na Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.05.2006 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 no wlasnie do dziennika zerkalam i znow sie rozkleilam na ten piekny widok, a tu w komentarzach widze, tez "rozklejone" kobitki... Pieknie tam macie! Pieknie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 27.05.2006 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Zeljka, no pięknie po prostu.... Na pewno nie tak jak w Slunj, ale ładnie... Dla mnie najpiękniej - bo to moje wymarzone miejsce na ziemi Skoro potrafiłam je odnaleźć - to znaczy , że potrafię słuchać wewnętrznego głosu, że świat mnie "nie zwariował" A resztę - dorobi się Zaproszenie jest ciągle aktualne - Światełek czeka na Miłych Gości, dopiero wtedy będzie PIĘKNIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.05.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Piekno jest wszedzie tak samo piekno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 27.05.2006 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 NARESZCIE ZNÓW MAMY PODŁOGĘ!!!! ... Dla mnie to jakiś magiczny punkt zwrotny : ta zapadnięta posadzka była początkiem pasma złych wydarzeń, skoro w jej miejscu pojawiła się NOWA, tak lekko i bezproblemowo,(cudem udało się dopaść fachowców - 3 godziny i po sprawie) to : OZNACZA, ŻE TERAZ MINĘLIŚMY ZAKRĘT I BĘDZIE JUŻ TYLKO LEPIEJ!!!! CIESZĘ SIĘ RAZEM Z TOBĄ !!! Wszystko co złe minęło, poszło sobie w siną dal ! ... Niech idzie i NIGDY NIE WRACA !!!!!!! Tak, teraz BĘDZIE TYLKO LEPIEJ ! . Podłoga równiutka i lśniąca. A szczęśliwa inwestorka ma powody, by nie słuchać zaleceń Pani Doktor . Tyyyle nowości . Miło, że wkleiłaś dużo zdjęć. Teraz można zobaczyć ile jest już wykonane . A malutka Basia będzie wspaniałą "pomagierką". Z jej kierowniczym zacięciem wszystko będzie na swoim miejscu Gorące pozdrowionka P.S. Dbaj o siebie i oszczędzaj się ! Na wszystko przyjdzie odpowiednia pora ! Niczego nie przyśpieszaj . Jest dobrze, będzie lepiej ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.05.2006 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Aga, jeśli dobrze kojarzę, to mieszkacie w Karkonoszach??? Góry Ci się nie podobają, czy po prostu tak z natury wiercipięty z Was? A jeśli zmiana, to co bierzesz pod uwagę? Czy domek marzy Ci się większy? Góry nigdy mi się nie podobały Ja zawsze byłam niespokojny duch a mój mąz cóż stabilny, mało ryzykujący ( wyładowywał się w sportach ekstremalnych ) a teraz jak zobaczył że można to też myśli o czymś innym a mi wystarczy jedno słowo I już nowe pomysły po głowie szybują Domek raczej w takim stylu, bardziej chodzi o miejsce czyli okolice Wrocka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 29.05.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Aga, różne ludzie mają upodobania, dlatego na świecie tak kolorowo Broń Panie Boże nie pomyśl, że to coś złego - takie ciągłe zmiany... Jeżeli masz tylko siły i chęci, żeby rzucić się w wir następnej budowy - jak najbardziej buduj!!! Są typy takie jak ja i mój mąż - typowe "raczki-domowniczki" i ludzie, którzy spełniają sie dopiero w ruchu A Wrocław - piękne miasto - rodzinne miasto mojego męża A widziałaś jak teraz odnowili Starówkę? Czułam sie jak prawdziwa Europejka Taka stara ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 29.05.2006 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Adriano, jak ja bardzo mam dosyć tego oszczędzania Ale będę grzeczna!!! Słyszałas,wczoraj Monika Kuszyńska z Varius Manx miała wypadek - ma uszkodzony kręgosłup i nie ma czucia w nogach Skoro Wielki pozwolił wyjść mi ze skorupy, jaką stał się mój samochód i pomimo kręgosłupa złamanego w dwóch miejscach żyć dalej i to z pełnią władzy w głowie ,we wszystkich kończynach, pozostaje mi z wdzięcznością przyjąć unieruchomienie i dziękować każdym oddechem za dar życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 29.05.2006 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 adaman, o wypadku Moniki Kuszyńskiej nie słyszałam . Wczoraj oglądałam jedynie wizytę Papieża w Oświęcimiu. Wiadomości nie słuchałam, więc dopiero teraz od Ciebie słyszę co się stało .... ... DAR ŻYCIA I ZDROWIA , to najwspanialsze rzeczy , które tak bardzo kruche są ... Dlatego dziękujmy za NIE !!! Aniu, jestem z Tobą myślami i duszą . Wiem co czujesz.... Ściskam Cię ! Bądź dzielna, już najgorsze ZA Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.