Aga - Żona Facia 04.05.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Adriano gdzie można kupić te farby Flugger, czy są porównywalne z Tikurillą i jak stoją cenowo. Czy do kuchni zamiast płytek też się nadają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 04.05.2007 14:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Aga - Żona Facia, te farby można nabyć jedynie w ich Sklepach Firmowych. Wejdź na stronę : http://www.flugger.pl , dowiesz się gdzie mają swoje punkty sprzedaży. Są to farby bardzo wysokiej jakości. Porównując je z Tikurillą : uważam , że są od nich lepsze. Jednak to nie są tanie farby. Im bardziej odporna na zabrudzenia, mycie, wilgoć i stopień połysku - tym droższa . Ma dość gęstą konsystencję, ale wspaniale się rozprowadza, nie zostawia smug, świetnie kryje (nawet po pierwszym malowaniu). Specjalny rodzaj np. Dexoplast 5 idalnie nadaje się do łazienki i kuchni. Można myć, szorować, pryskać tłuszczem - nic się nie dzieje, wystarczy od czasu do czasu przetrzeć wilgotną ściereczką z płynem do naczyń. Po prostu nie ma lepszej farby Polecam (sama wypróbowałam, Basia Z również ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 04.05.2007 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Adrianka zatrudnia cie we fluggerze jak nic Ale tak reklamujeszte farby,ze jak bede malowac w przyszlosci przy jakims przyplywie gotowkito pewniez nich skorzystam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 04.05.2007 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Oooo..... to jest farba do mojej kuchni!!! Musze koniecznie sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 04.05.2007 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Ja do farb nie przywiazywalam nigdy jakos uwagi moze dlatego ze my jestesmy z tych "niebrudzacych" i jakas specjalna ochrona scienna nie byla mi potrzebna. Zawsze malowalismy Alpina, bo ten bialy-bialy ma odpowiedni a przetrzec tez mozna... Raz dalam sie skusic i pomalowalam przedpokoj i kuchnie farba latexowa, ale zadnej roznicy do emulsyjnej Alpiny nie widze Ale przeczlapie sie do tego flugger-a, bo mam we Wrocku i zobacze ten bialy-bialy hihi mat. U mnie przy tej lustrzanej podlodze i meblach na wysoki polysk a do tego drzwi beda tez bardziej z polyskiem, to tylko mat na sciany biore pod uwage. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 04.05.2007 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Myśle, że mozna cos zorganizować.. W końcu przy sobocie, po robocie.. Ja swoim po stanie zero i po stropie przyniosłem 0.5l. Po stropie nawet byłem skłonny z nimi wypic (byłem bez samochodu) i co się okazało.. majster nie pije, jeden pomocnik akurat na coś się leczy i nie może.. Tylko drugi pomocnik (najmłodszy z ekipy) wypił 2-3 kolejki.. Tak więc jestem za, ale z umiarem. Wypić symbolicznie, by ekipy nie zdeprawować.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 04.05.2007 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Adrianka zatrudnia cie we fluggerze jak nic Ale tak reklamujeszte farby,ze jak bede malowac w przyszlosci przy jakims przyplywie gotowkito pewniez nich skorzystam Iga, w zasadzie za taką rekomendację powinnam niezły rabat od nich uzyskać Ale tak poważnie, to naprawdę jestem z tych farb bardzo zadowolona Oooo..... to jest farba do mojej kuchni!!! Musze koniecznie sprawdzić Dominiko, zachęcam Cię do sprawdzenia , bo warto ! Ja do farb nie przywiazywalam nigdy jakos uwagi moze dlatego ze my jestesmy z tych "niebrudzacych" i jakas specjalna ochrona scienna nie byla mi potrzebna. Zawsze malowalismy Alpina, bo ten bialy-bialy ma odpowiedni a przetrzec tez mozna... Raz dalam sie skusic i pomalowalam przedpokoj i kuchnie farba latexowa, ale zadnej roznicy do emulsyjnej Alpiny nie widze Ale przeczlapie sie do tego flugger-a, bo mam we Wrocku i zobacze ten bialy-bialy hihi mat. U mnie przy tej lustrzanej podlodze i meblach na wysoki polysk a do tego drzwi beda tez bardziej z polyskiem, to tylko mat na sciany biore pod uwage.Mohag, dużo o tych farbach już napisałam, ale jest jeszcze jedna bardzo istotna cecha tych farb - na nich nie trzyma się kurz. Nawet najczystsza biel będzie długo bielą, bo farba jest (mimo, że matowa) bardzo gładka i kurzu nie pochłania. Pył zsuwa się po niej jak ze zjeżdżalni A poznaje się to po wyglądzie podłogi - częściej trzeba ją przecierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 04.05.2007 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Myśle, że mozna cos zorganizować.. W końcu przy sobocie, po robocie.. Ja swoim po stanie zero i po stropie przyniosłem 0.5l. Po stropie nawet byłem skłonny z nimi wypic (byłem bez samochodu) i co się okazało.. majster nie pije, jeden pomocnik akurat na coś się leczy i nie może.. Tylko drugi pomocnik (najmłodszy z ekipy) wypił 2-3 kolejki.. Tak więc jestem za, ale z umiarem. Wypić symbolicznie, by ekipy nie zdeprawować.. kze, też miałam już ciacho i grila na budowie . Ale teraz zastanawiam się czy "urządza" się imprezę na rocznicę budowy , bo wiem, że po stanie zero - tak , po powieszeniu wiechy też, ale po roczku ? O tym nie słyszałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 05.05.2007 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Myśle, że mozna cos zorganizować.. W końcu przy sobocie, po robocie.. Ja swoim po stanie zero i po stropie przyniosłem 0.5l. Po stropie nawet byłem skłonny z nimi wypic (byłem bez samochodu) i co się okazało.. majster nie pije, jeden pomocnik akurat na coś się leczy i nie może.. Tylko drugi pomocnik (najmłodszy z ekipy) wypił 2-3 kolejki.. Tak więc jestem za, ale z umiarem. Wypić symbolicznie, by ekipy nie zdeprawować.. kze, też miałam już ciacho i grila na budowie . Ale teraz zastanawiam się czy "urządza" się imprezę na rocznicę budowy , bo wiem, że po stanie zero - tak , po powieszeniu wiechy też, ale po roczku ? O tym nie słyszałam Po roczku to nie wiem, ale kazda okazja do świetowania jest dobra.. PS Nie robiłem grilla, tylko pilismy "bardziej po męsku".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 05.05.2007 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Moje ekipy tez raczej nie pijace Raz na budowie zawiezlismy piwko tynkarzom, ktorzy u nas nocowali- byli bardzo zaskoczeni i nie chcieli pic, bo pracuja- wypili chyba w nocy Teraz nawet nie probuje, bo kazdy jeden z naszej ekipy od wykonczeniowki przyjezdza wlasnym samochodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 05.05.2007 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 kze, a u mnie było "po damsku" i bez picia Iga, moi też wszyscy zmotoryzowani , także o czymś wyskokowym nie mogło być mowy . Ale karton faworków, serniczek z toffi i kruche babeczki z jabłuszkiem już dzisiaj zawiozłam. Do tego była kawka , herbatka i dobry humor . Miłe chłopaki z tych moich majstrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 05.05.2007 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 ale jest jeszcze jedna bardzo istotna cecha tych farb - na nich nie trzyma się kurz. Nawet najczystsza biel będzie długo bielą, bo farba jest (mimo, że matowa) bardzo gładka i kurzu nie pochłania. ooo a to juz jest powazny argument moj majster tez jest superos, powiem wiecej hihi troche zesmy sie skumplowali ... a malzowinka majstra jest niesamowita i robi najlepsze pieczone banany w szynce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 05.05.2007 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 moj majster tez jest superos, powiem wiecej hihi troche zesmy sie skumplowali ... a malzowinka majstra jest niesamowita i robi najlepsze pieczone banany w szynce ... banany w szynce ? Łałłł , ale brzmi to fantastycznie i tak egzotycznie . Dobre są ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 06.05.2007 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 moj majster tez jest superos, powiem wiecej hihi troche zesmy sie skumplowali ... a malzowinka majstra jest niesamowita i robi najlepsze pieczone banany w szynce ... banany w szynce ? Łałłł , ale brzmi to fantastycznie i tak egzotycznie . Dobre są ? A przywieźli spróbować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 06.05.2007 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 JAk się robi te banany? Chętnie bym wypróbowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 06.05.2007 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Basiu, DOM jest tam gdzie nasze serce. Wy już macie swój dom , myślicie o nim, marzycie, budujecie. Samo "bycie" w pobliżu daje siłę. I to jest wspaniałe ! P.S. I nie mów, że nie ma co oglądać, bo JEST ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatka 06.05.2007 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Adrianko Twoje majstry to dość rzadko występujący w naturze gatunek budowlanej braci, odmiana szlachetna Nie dziwię się, że tak ich rozpieszczasz. Takim fachowcom to przyjemność robić rocznicowe słodkości. Żal tego majstra, który uległ wypadkowi. Bogu dzięki, że tylko szwami się to skończyło i człowiek wraca do zdrowia. Domek z dnia na dzień coraz piękniejszy! Bardzo ciekawe sufity. Adrianko, nie mogę doczekać się ich pomalowania. Zbierasz aniołki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.05.2007 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 kze, Dominiko, mam nadzieję, że Mohag zdobędzie przepis na te banany . Samej mi ślinka cieknie ... mniammm, mniammm ... Basiu, kiedy znów ruszacie ? Renatko, jak miło, że wróciłaś ! Majstry mi się udały , to fakt . Muszę o nich dbać, bo jeszcze czeka ich trochę pracy Sufity wciąż "się robią" , w tej chwili trwa jeszcze mocowanie listew ze styropianu więc jeszcze się ciut zmienią . Malowanie już niebawem, ale w zasadzie kolor dam tylko w sufitowej wnęce w holu (będzie to "mocna kawa z mlekiem") . Aniołki są również w obecnym moim mieszkaniu i strzegą mego domostwa, ale te , które zawisną w holu kupiłam specjalnie do nowego domu . Są dość duże . Mają zawisnąć po obu stronach wejścia i będą podświetlone . Lubię anioły i w naszym domku będzie ich trochę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 06.05.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Banany robi sie bardzo prosto, ale pomimo ze tak prosto.. to jedzac u paru juz osob stwierdzilam ze "majstrowiczka" robi najlepsze Składniki na cztery osoby. 4 banany, 4 duże plastry szynki, 4 łyżki startego sera żółtego (najlepiej edamskiego), 1 łyżka posiekanych migdałów, 1 łyżka masła Sposób przygotowania: Banany obrać ze skórki i owinąć plastrami szynki. Włożyć do wysmarowanej masłem formy. Posypać żółtym serem i siekanymi migdałami. Piec ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200°C. Podawać na gorąco. Majstrowa uzywala do zawijania hiszpanskiej szynki ktora w konsystencji jest bardziej przesuszona i bardziej pikantna. kze, z moim majstrowstwem jestesmy juz na takiej "stopie" ze nie przynosza do sprobowania a zapraszaja do siebie aha i jeszcze, moj niemalz robi banany na slodko, bardzo polecam jak ktos lubi banany. Banany musza byc bardzo dojrzale, najlepsze takie ktore juz maja brazowawa skorke. Banany podpieka sie na masle na patelni, jak juz sa bardzo cieple to oblewa sie miodem ktory pod wplywem goraca sie karamelizuje, posypuje sie migdalami w platkach i dobrze skrapia cytryna... mmmm pycha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 06.05.2007 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Aguś, ruszamy dopiero na przełomie miesiąca Już się nie mogę doczekać We wtorek przyjeżdża pierwszy transport Silki. Muszę ją powoli zabierać z depozytu, gdyż kupiona była już w styczniu. Mohag, pozwolisz, że również wypróbuję Twój przepis na banany? Brzmi baaardzo smakowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.