Komentarze do Adriano Komputerowego dziennika

[Aga J.G]

To wysyłam kolejne myzianki

[Adriano Komputero]

Goran jest PRZECUDNY I UROCZY. Zresztą chyba jak wszystko, co dostaje się pod twoją opiekę Nie dość, że psina wielkiej urody - to jak ulał pasuje do domu

Na prawdę chylę czoła przed twoimi rozwiązaniami i dbałością o detale. A ten żyłkowany kamień na ścianie pięknie wyszedł.

iga, miło mi słyszeć tak pochlebne słowa

Kamień mnie nie zawiódł i z tego się cieszę. Fajnie, że Ci się podoba

Mam nadzieję, że Goran taki "cudny i uroczy" będzie zawsze

[Adriano Komputero]

To wysyłam kolejne myzianki

Aga, te myzianki są mu teraz bardzo potrzebne . Dzięki !

Szczegóły w moim Dzienniku

[Mohag]

nie miala baba klopotu ... kupila sobie psa

[Olkalybowa]

Piesio przecudny .

Zaciskam kciuki za wydalenie skarpety.

 

Jak oglądam Twoje wnętrza to aż prosto siadam tak tam elegancko.

[SylviaW]

Adriano czy to Twoje małe cudo na pewno może już wychodzić na spacery , żeby nie złapał jakiejś psiej choroby, wspominałaś, że ma 8 tygodni, a dopiero po wszystkich szczepieniach można go wyprowadzać.

 

A jest naprawdę słodki Jeśli chodzi o konsumpcję ubrań, to psiak, którego kiedyś mieliśmy najbardziej lubił zjadać moje biustonosze , za to kapci nie ruszał

[kasia64]

Adrianko z małym psiakiem jest jak ....z małym dzieckiem. Posmyraj go proszę za uszkami

[Adriano Komputero]

Goran w dalszym ciągu chodzi ze skarpetą (w brzuchu)

 

Mohag,

bardzo bym chciała już niedługo się z tego pośmiać . Mam nadzieję, że Goran dobrze się spisze

 

 

Olu,

trzymaj, trzymaj i nie puszczaj ! Bezan też może się dołączyć

Przynajmniej dzięki moim wnętrzom będziesz miała proste plecy

 

 

Sylvia,

Goran wychodzi jedynie na przydomowy trawniczek, po którym nikt inny nie chodzi , bo to bardzo spokojne miejsce, odseparowane od miejsc publicznych. Nie styka się też z żadnymi psami .

Przed nim jeszcze dwa szczepienia i okres kwarantanny. Dopiero wtedy zdobędzie właściwą odporność i wówczas będziemy mogli opuścić nasz trawniczek i przejść się dalej

 

A czy Twój psiak zjadał te biustonosze w całości ?

 

 

Kasiu,

z małym pieskiem jest gorzej jak z małym dzieckiem

Goran dziękuje za smyranki

 

 

Pozdrawiam !

[SylviaW]

Sylvia,

Goran wychodzi jedynie na przydomowy trawniczek, po którym nikt inny nie chodzi , bo to bardzo spokojne miejsce, odseparowane od miejsc publicznych. Nie styka się też z żadnymi psami .

Przed nim jeszcze dwa szczepienia i okres kwarantanny. Dopiero wtedy zdobędzie właściwą odporność i wówczas będziemy mogli opuścić nasz trawniczek i przejść się dalej

 

A czy Twój psiak zjadał te biustonosze w całości ?

 

 

 

zostawiał strzępy przy drutach i zapięcia , wtedy nie było mi do śmiechu, bo robił to rano kiedy ja byłam pod prysznicem, pewnie był zły, że nie jest ze mną w łazience

[Aga J.G]

Nasz Abiś też wszystko pożerał co znalazł na nasze i jego szczęscie zawsze zwracał, oj było wesoło

Bardzo go pilnowalismy na spacerach ale i tak zawsze cos dorwał, na szczęście wyrósł z tego.

Trzymam kciuki za Gorana, nasz wet zawsze mawiał że najgorsza jest folia.

Mam nadzieje że uda się Goranowi wydalić podkolanówkę Życzę Wam dużo zdrówka i wysyłam myziaki

[Adriano Komputero]

... zostawiał strzępy przy drutach i zapięcia , wtedy nie było mi do śmiechu, bo robił to rano kiedy ja byłam pod prysznicem, pewnie był zły, że nie jest ze mną w łazience

Ooo! Z pewnością

Ale chyba był pełnoletni ?

Goran, to szczeniak - zjada na razie tylko skarpetki

[Adriano Komputero]

Nasz Abiś też wszystko pożerał co znalazł na nasze i jego szczęscie zawsze zwracał, oj było wesoło

Bardzo go pilnowalismy na spacerach ale i tak zawsze cos dorwał, na szczęście wyrósł z tego.

Trzymam kciuki za Gorana, nasz wet zawsze mawiał że najgorsza jest folia.

Mam nadzieje że uda się Goranowi wydalić podkolanówkę Życzę Wam dużo zdrówka i wysyłam myziaki

Aga, serdeczne dzięki !

A Goran nawet po podaniu leku nie oddał skarpetki

Mam nadzieję, że wszystko skończy się szczęśliwie

[SylviaW]

... zostawiał strzępy przy drutach i zapięcia , wtedy nie było mi do śmiechu, bo robił to rano kiedy ja byłam pod prysznicem, pewnie był zły, że nie jest ze mną w łazience

Ooo! Z pewnością

Ale chyba był pełnoletni ?

Goran, to szczeniak - zjada na razie tylko skarpetki

 

nasz też był szczeniakiem, w końcu musieliśmy go przypinać w przedpokoju, bo zjadł również kanapę i fotel, a po roku niestety się poddaliśmy i oddaliśmy go do domu z ogródkiem. Teraz jest mu bardzo dobrze u Pani, która go uwielbia i mu na wszystko pozwala, tam nie ma dzieci, więc nie ma żadnych rywali

[Adriano Komputero]

Sylvia,

a jakiej rasy był ten piesek, że on taki żarłoczny ?

Powiedz proszę, czy psiak tylko gryzł, czy łykał te strzępy ? Nic mu nie było ? Nie chorował ?

Ja o swojego bardzo się martwię . Jutro jadę z nim do weterynarza - niech zadecyduje co dalej z tą skarpetą

[SylviaW]

Sylvia,

a jakiej rasy był ten piesek, że on taki żarłoczny ?

Powiedz proszę, czy psiak tylko gryzł, czy łykał te strzępy ? Nic mu nie było ? Nie chorował ?

Ja o swojego bardzo się martwię . Jutro jadę z nim do weterynarza - niech zadecyduje co dalej z tą skarpetą

 

 

Mój był wielorasowy

http://images24.fotosik.pl/38/d7fc20a317580e35m.jpg

 

to co zjadał udawało mu się wydalać, wyglądało to czasami bardzo ciekawie, szczególnie kiedy zjedzona była gąbka z kanapy. Lubił też podkradać zmywaki , tak się zastanawiam, czy młodszemu kotu nie zostało to po koledze, bo każdego ranka zmywak jest przyniesiony do pokoju Ciekawe czy kociak zapamiętał, że sypiał razem z psem a ten przynosił zmywak , bo innego wytłumaczenia nie widzę

chyba, że mam szczęście do szczególnych zainteresowań u zwierzaków

 

podkolanówka jest długa dlatego trzeba czekać, szkoda żeby miał operację...

 

trzymam kciuki

[iga9]

Tez trzymam kciuki za bezproblemowe wydalenie. Troche szkoda, zeby w tak mlodym wieku biedaka ciac.

Ale jak nie ma rady to nie ma. A ty sie nie denerwuj - takiego sreberka nie sposob pilnowac caly czas

Przesylam dobre fluidy!

[Adriano Komputero]

Sylvia,

ale ten psiak sympatyczny . W ogóle po nim nie widać, że taki "żarłok" i to z takimi "zainteresowaniami"

 

Podkolanówka jest długa i połknięta w całości . Chyba ciężko będzie się jej pozbyć . Jak dotąd - nic

 

 

iga,

dzięki !

[Żelka]

Goran sobie poradzi, wywali to tak jak polknal. W calosci. Inaczej nie nazywal by sie Goran.

Trzymamy kciuki. Goran gora!!!!!

[Adriano Komputero]

Zelijko,

Marzę o tym , by stało się tak, jak mówisz

 

Goran, to imię , które pochodzi chyba z Twoich stron . Co ono "za sobą kryje"

[Żelka]

Tak od nas. Goran to chyba taki goral, bo gora to góra.

Jest jeszcze zenska odmiana tego imienia - Goranka. Mialam sasiadke Goranke, dzis wysylamy sobie sms-y. Mieszka teraz w Czarnej Gorze, nad morzem.