Aga J.G 15.05.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Doczekasz się i murów a wtedy będzie coraz piekniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 15.05.2006 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Ło matko, kogo Ci na tę działkę przysłali? Podziwiam Cię, ja bym nie wytrzymał (zwłaszcza dziś) i puścił wiązankę, po czym kazał iść w trzy diabły i zagroził, że wirtualnym psem poszczuję... a potem poszukał innego rzeczoznawcy.Paniusia psia mać... ech, we łbach się im poprzewracało, za dobrze mają. Oby CI to w miare przyzwoicie wyceniła. Niestety, to jest czysta formalność, z korzyścią dla banków - zwkle takie wyceny są solidnie zaniżone. pozdrawiamGerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 15.05.2006 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Jak fajnie - ławy, listy, pienazki i cala rodzina! I fantastyczne budowanie z kierownikiem budowy! GRATULACJE! oj jak ja wam zazdroszcze tego, ze byliscie przy zalwaniu Pieknie to wszystko mi wyglada - bedziecie mieli piekny dom! Iga, DZIĘKI !!! Na zalewaniu musieliśmy być ! Wszystko tak sobie zaplanowaliśmy, aby móc uczestniczyć w tej "ceremonii" . Oprócz nas pojawili się jeszcze moi rodzice wraz z 89-cio letnią babcią (jest w znakomitej kondycji) . Zalewanie było więc na całego Szkoda tylko, że mój starszy syn jest daleko... . Ale będzie kronika zdjęciowa więc będzie miał okazję zobaczyć co tu się działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 15.05.2006 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Doczekasz się i murów a wtedy będzie coraz piekniej Już tego chcę, już chcę !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 15.05.2006 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Ło matko, kogo Ci na tę działkę przysłali? Podziwiam Cię, ja bym nie wytrzymał (zwłaszcza dziś) i puścił wiązankę, po czym kazał iść w trzy diabły i zagroził, że wirtualnym psem poszczuję... a potem poszukał innego rzeczoznawcy. Paniusia psia mać... ech, we łbach się im poprzewracało, za dobrze mają. Oby CI to w miare przyzwoicie wyceniła. Niestety, to jest czysta formalność, z korzyścią dla banków - zwkle takie wyceny są solidnie zaniżone. pozdrawiam Gerion Witaj Gerion, jak mój mąż zobaczył moją minę po powrocie z pracy i kiedy mu zdałam relację, to powiedział dokładnie to samo co Ty . Ja jednak przyjęłam inną strategię: tiu-tiu-tiu , choć się we mnie gotowało Nie wiem co lepsze ? Wszystko okaże się wkrótce. W zasadzie to kicham na Paniusię (tzw. dzidzia piernik), ważne by wycena dobra była Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 16.05.2006 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Co za babsztyl!!! Jak spaprze wycene to prosto do banku, ze Pani nie ma odpowiednich kompetencji do takiej pracy! Pomijajac juz kwestie kultury i estetyczne Ciekawe, czy myje głowe raz na tdzien, ze tak sie tym przejmuje A swoja droga - czy rzeczoznawca jeadc wyceniac dom w budowie nie spodziewa sie jak wyglada BUDOWA?! I przeszkadza mu piach?! Normalnie w szoku jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 16.05.2006 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Iga, ja wciąż nie mogę dojść do siebie . To było "pouczające" spotkanie... ... i na długo pozostanie w mojej pamięci Może Pani robi wyceny jedynie apartamentowców ??? Wtedy jak umyje głowę raz na tydzień - to wystarczy. Kurzu nie ma, piachu też nie i asfalcik pod same drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goyka 16.05.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 NIESAMOWITE!.Co to za rzeczoznawca --"Głupia Wariatka", naprawdę z księżyca a może i nie, bo i tam duuuuużo pyłu i kurzu. Pomyliła się z zawodem.Ciekawi mnie ciąg dalszy efektów jej pracy.Jeżeli cię nie zadowolą to interweniuj w Banku. Życzę stanowczości i powodzenia. Walcz z niekompetencją. SERDECZNOSCI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 16.05.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Rany, co za babsko!! Ciekawe tylko, że aby być rzeczoznawcą, trzeba jakieś uprwanienia posiadać . Ja chyba mam tak, jak Ty: w obliczu ludzkiej głupoty też przyjmuję konwencję tiu-tiu-tiu, a potem, po spotkaniu, ręce mi opadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 16.05.2006 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 K74, najgorsze jest w tej sprawie to, że Pani takie uprawnienia miała . Nie omieszkała wręczyć mi swojej wizytówki, gdzie jak byk widnieje napis : "RZECZOZNAWCA MAJĄTKOWY mgr inż. ......................... Upr.Min.Gosp.Przestrz. iBud.nr.... " Właśnie dlatego jest to takie załamujące. Kto dał tej pani papiery ? Gdzie ci prawdziwi specjaliści ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 16.05.2006 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 NIESAMOWITE!.Co to za rzeczoznawca --"Głupia Wariatka", naprawdę z księżyca a może i nie, bo i tam duuuuużo pyłu i kurzu. Pomyliła się z zawodem.Ciekawi mnie ciąg dalszy efektów jej pracy.Jeżeli cię nie zadowolą to interweniuj w Banku. Życzę stanowczości i powodzenia. Walcz z niekompetencją. SERDECZNOSCI goyka, masz rację, Pani chyba nawet z księżyca nie jest, bo tam kurz i pył A ciąg dalszy tej sprawy z pewnością nastąpi, tylko nie wiadomo jaki . Sama jestem ciekawa . Jak tylko będę coś wiedzieć, zaraz dam znać. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 16.05.2006 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Czekam na efekty wycyne jak będzie nie pomysli to do banku ze skargą. Babsztyl ma szczęście że trafił na tak wyrozumiałą osóbkę Ja bym panusi pokazała gdzie raki zimują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 17.05.2006 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Adriano rzeczoznawcy są różni. Ale z Twojej Pani to się z mężem uśmialiśmy (chociaż wiem, ze dla Ciebie to nie było śmieszne ). Z kolei nasi rzeczoznawcy (mąż i żona) też byli nieźli. Na działkę przyjechał ON. A wycenę robiła ONA. I wiesz co wymodziła: że działka została wyceniona o prawie 40% mniej, niż myśmy ją kupowali w sierpniu 2005 Konferowałam z nią przez telefon na ten temat, ale BABSKO się uparło, że tak ma być . Na dodatek sama się buduje (zresztą przez zupełny przypadek widziałam jej DOMek - ogromny DOM ). Dlatego sama widzisz na nich nie mocnych. A może samemu trzeba by zrobić takie uprawnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 17.05.2006 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Aga J.G, ja strasznie odważna i bojowa jestem, ale przed spotkaniem i rozmową lub już po . A w trakcie rozmów i pertraktacji jakoś mi tak mięknie serce Aga-Żona Facia, Twój przypadek też potwierdza, że na nich nie ma mocnych . A uprawnienia przydałyby się, oj przydały. I nie tylko te. W zasadzie człek chcąc wybudować dom musiałby jakimś omnibusem być. Wszystko by wtedy było po jego myśli i za mniejsze pieniążki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 17.05.2006 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 To masz fajnie bo ja nie potrafiępanować nad sobą ( jeszcze jak jest w pobliżu mój mąż , który zna moje rekacje i widzi co się dzieje dłuższą chwilę przed tym jak mam zamiar wybuchnąc - więc czasami sprowadza mnie na ziemię ) jak go nie ma to jest kiepsko. Czasami źle na tym wychodzę ale cóż ten TYP tak ma Zresztą ja najpierw działam a potem myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 17.05.2006 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Aga J.G w zasadzie nie wiadomo co lepsze Twój mąż Cię stopuje, a mój mnie podburza Nie ma recepty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goyka 18.05.2006 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 ADRIANO KOMPUTEROWA Myśl pozytywnie. .Mogło być gorzej z tą wyceną. Ważna Pani Rzeczoznawca jest trochę zakręcona , ale cóż, "to się lubi co się ma" .Skoro będzie Ci towarzyszyć do końca budowy trzeba będzie Ją polubić Z projektu twojego domu wnioskuję, że koszty budowy są duże.MELANIA jest piękna ale i kosztowna. Margines błędu wyceny budowy - zaniżenie o 25 tys.PLN chyba da się przeżyć Oczywiście ,zmieniło to Twoje plany i kalkulacje które trzeba będzie na nowo dostosować do realiów.Ale na drodze budowy są niestety i przeszkody.Pokonasz je.Jestem pewna. POWODZENIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 18.05.2006 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 goyka, nikt nie lubi gdy mu się krzyżują plany. Ale przecież trzeba iść dalej. Z pewnością nie będę sobie rwać włosów z głowy - mówi się trudno. Rzadko kiedy jest tak, że rzeczoznawca ma takie samo zdanie o kosztach budowy jak inwestor. ONI mają zaniżanie kosztów chyba "we krwi". W następnych kontaktach z Panią trzeba będzie wypróbować inną strategię. Metodę tiu-tiu-tiu zastąpię jakąś inną POZDROWIONKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goyka 18.05.2006 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 IMPONUJĄCE!,to przecież już zarysy twojego przyszłego DOMKU Śliczne te narożniki.Bloczki tak równiutko murowane. Taaaak ,budowa spowita mgłą tajemniczości......Co będzie dalej????????? Ale nastrój.OCH! Rozmarzyłam się . POZDROWIONKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 18.05.2006 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 goyka, tak, mgła ma COŚ w sobie. Taką właśnie tajemniczość ... A majstry bardzo się starają. Widzę, że do każdego wmurowywanego bloczka podchodzą "z uczuciem" . Narożniczki też mi się podobają i cieszę się z nich jak głupia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.