andrzejka 06.06.2006 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Ja w początkowej fazie też nie stawiałam ani kropli, dopier jak mąz przejął budowe to zaczeło sie oblewnie etapów ale ja tam jestem przeciwnikiem tego Chyba, ze juz po całkowitym zakończeniu Szybko Adriano wam poszło , gratki zamknięcia następnego etapu budowy Bo juz ich kilka macie za sobą, papierki, wykopy, przygotowania itp Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 13:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Andrzejko, widzisz, mnie samej też trudno takie "oblewanie" i "stawianie" robić . Ja bez męża w zasadzie buduję i z majstrami sama rozmawiam . Zawsze lepiej jest jak chłop z chłopem gada i piwo stawia . A tak to takie dylematy mam : postawić - nie postawić . Oj ! Ciężkie to nasze, (babskie) życie (z tymi chłopami) DZIĘKI za GRATKI ! Pozdrówka !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 13:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 AdrianoBRAWO BRAWO BRAWO!!!! Jaki poniedziałek - taki cały tydzień!!! Kasa szerokim strumieniem popłynie, to teraz pójdzie z kopyta i ani się obejrzysz już będziesz planowała gdzie kanapa, gdzie .... A ze pogodę wreszcie Gryfpc na niebieskiej linii załatwił porządną, to i żyrandol będzie gdzie niedługo powiesić A na razie proponuję potańcówkę urządzić - parkiet aż lśni Gorąco pozdrawiam i życzę dalej budowania w takiej atmosferze P.S. Niby kierownik piwa w pracy nie stawia, bo rózne gusta ludzie mają, ale moja Pani Dyrektor w szczególnych sytuacjach umiała nam podziękować za dobrze wykonane zadania Szarlotką np... adaman, to może ja w ślad za Twoją Panią Dyrektor pójdę ? DZIĘKI, DZIĘKI, DZIĘKI ! adaman, wiesz, faktycznie - wczoraj w drodze powrotnej z działeczki tak właśnie pomyślałam, że czas zacząć planować co i jak . Teraz (a w zasadzie jak kaska pojawi się na koncie) mogę dać upust wyobraźni, zacząć się poważnie zastanawiać nad wyglądem wnętrza. Mam oczywiście w głowie ogólny styl , ale czas chyba na konkrety (między innym jaki żyrandol i gdzie ). Męczy mnie np. kominek: jaki wkład, jakie wykończenie. Trzeba zacząć szperać, pytać, oglądać. Zawsze takie rzeczy sprawiały mi ogromną frajdę, lubię to. Dobrze się czuję w rozplanowywaniu, ustawianiu, projektowaniu i wybieraniu. Sądzę, że wreszcie będę w swoim żywiole . No, a potem przyjdzie czas na OGRÓD Pozdrówka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 06.06.2006 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Adriano ja zupełnie poważnie o tych planach Zacznij już teraz - no może nie wybierać konkretny model żyrandola, chociaż... - Ale planować gdzie stół, gdzie kanapa, jaki nastrój chcesz uzyskać. Koncepcje mogą się zmieniać 1000 razy, ale wtedy wystarczy przesunąć 1 kontakt Projekty najczęściej nie zawierają takich informacji szczegółowych, a z resztą i tak najczęściej dokonujemy w nich wielu zmian. Jak elektryk zapyta - Adriana paluszkiem pokaże: tu! proszę pana! I nie licz, że temat elektryki załątwią faceci No może samo zainstalowanie kabelków... Adasiowi pozwoliłam na samowolkę tylko w garażu I tak na czasie: jaki planujecie komin? Jeśli z cegły bez wkładu, daj znać - przekopałam forum w tym temacie i mam dozgonny dług wobec Januszs za tysiąc informacji.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 adaman, szczerze mówiąc o kontaktach i gniazdkach jeszcze nie myślałam . Skoro mówisz, że przyszedł na to odpowiedni czas - zajmę się tym już teraz. Mam jednak ciągły dylemat : gdzie w salonie postawić TV i sprzęt hi-fi wraz z kolumnami .Mój salon jest mało ustawny , a od tej decyzji zależy rozprowadzenie kabli i innych elektryczności . Mam dylemat i chyba dopiero po postawieniu ścian kiedy zobaczę na własne oczy jak salon wygląda w rzeczywistości podejmę ostateczną decyzję . Jednak projekt w dwóch wariantach (do wyboru) może być już teraz robiony Komin w projekcie jest z wkładem. I taki chcę. Chyba będzie z nim mniej problemów, ponadto będziemy mieli aż dwa kominki - zewnętrzny na tarasie i wewnętrzny w salonie. One się ze sobą łączą, ale mają dwa oddzielne kominy (z wkładami) P.S. Miałam okazję być i widzieć mój domek już wybudowany, ale wtedy byłam tak przejęta, że nie zwróciłam uwagi na wiele rzeczy ( np. gdzie TV?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 06.06.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Adriano a nie można powtórzyć tej wizyty? Już tak na spokojnie, wypytać o wszystkie "wpadki", sprawdzić, czy takie ustawienie mebli ci odpowiada? Choćby telefonicznie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 adaman, w zasadzie chyba byłoby to możliwe, bo właściciele bardzo gościnni, mili, serdeczni i pomocni, z tym, że mamy do nich trochę daleko ( 400 km) . Oni zupełnie inaczej rozwiązali sprawę TV. Urządzili sobie oddzielny pokój filmowo - odsłuchowy. Takie rozwiązanie baaardzo mi się spodobało, ale niestety u nas będzie w tym miejscu gabinet męża. Musimy więc TV wstawić do salonu . Dzięki tej wizycie pozmieniałam zaadoptowany już projekt . Wcześniejsze zmiany, których dokonałam przed obejrzeniem domku nie byłyby dobre . Tej wizycie BARDZO DUŻO zawdzięczam P.S. Budujemy oczywiście jak to się nazywa - razem (ja i mąż), ale wszystkim co dotyczy naszego wspólnego, przyszłego domku zajmuję się sama. Nawet te kabelki to ja będę na projekcie rozrysowywać i ustalać z elektrykiem gdzie mają być, nawet te w garażu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 06.06.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Adrianko takie "wspólne budowanie" jak wasze jest o niebo lepsze od sytuacji, w której dwoje ludzi ma odmienne koncepcje i każde chce postawić na swoim W końcu od początku było wiadomo, że Wasza budowa była po to, żebyś się nie nudziła Hmm, dla mnie to był właśnie najgorszy zgryz: jak postawić w jednym pomieszczeniu kominek i telewizor.... W waszym salonie zostają właściwie dwa miejsca: ścianka spiżarni albo kąt pomiędzy oknem tarasowym i oknem...Chyba,że pokombinujesz coś z niekonwencjonalnym ustawieniem mebli. Zaglądasz czasem do wątku Zeljki? Był jeszcze taki wątek z wnętrzami Mimi-inspiracje.Może coś Ci wpadnie w oko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 adaman, dziękuję Ci bardzo za podpowiedź o wątku Zelijki i Mimi. Przyznam, że jeszcze do nich nie zaglądałam . Miło, że przyjrzałaś się mojemu projektowi . Ja mam dwie wersje : 1) TV w lewym rogu przy małym oknie 2) na ścianie , gdzie w projekcie kanapa stoi (ale wtedy kanapa musiałaby stać tyłem do okna tarasowego) Obecnie skłaniam się raczej do 1-szej wersji. Gdybym dała TV w kąt między oknem tarasowym a małym oknem ciężko byłoby rozstawić kolumny, a ścianka spiżarni zostanie nieco zmieniona (w zasadzie jej nie będzie) Pozdrówka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 06.06.2006 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Myślałm o tym kącie, ale to wymaga ustawienia kanapy plecami do jadalni, bo inaczej trudno będzie wygodnie oglądać A z kolei kanapa plecami do kominka.... Dlatego pobuszuj sobie po tych wątkach, może coś Cię zainspiruje... Hm, na wątek Mimi przygotuj sobie trochę czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 adaman, stokrotne DZIĘKI ! A wątek Mimi już na jutro zostawię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2006 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Pięknie tam u Ciebie - ja to już chyba wódkę wstawię do lodóki - niech się mrozi na parapetówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 06.06.2006 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 O.K. Nefer ! A ja już butelki zacznę zbierać by z gąsiorków winko było gdzie przelewać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 07.06.2006 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Przynieść jutro na budowę dla majstrów piwo ? Doradźcie proszę ! odwieczny dylemat budujących Ja tam nie jestem zwolennikiem stawiania alkoholu za pracę za która i tak zapłace no chyba że jest to pomoc znajomych czy coś w tym stylu Choć wiem, ze czasami po prostu trzeba bo sie nei odczepia tylko by to nawyk nie weszło A efekty widac prac ogromne, no no naprawdę piknie u cibie Pozdrówka i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 07.06.2006 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Przynieść jutro na budowę dla majstrów piwo ? Doradźcie proszę ! odwieczny dylemat budujących Ja tam nie jestem zwolennikiem stawiania alkoholu za pracę za która i tak zapłace no chyba że jest to pomoc znajomych czy coś w tym stylu Choć wiem, ze czasami po prostu trzeba bo sie nei odczepia tylko by to nawyk nie weszło A efekty widac prac ogromne, no no naprawdę piknie u cibie Pozdrówka i powodzenia Zgadzam się w 100% z andrzejką. To samo chciałam napisać. A domek ROŚNIE!!!! Super cieszę się razem z Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 07.06.2006 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Przynieść jutro na budowę dla majstrów piwo ? Doradźcie proszę ! odwieczny dylemat budujących Ja tam nie jestem zwolennikiem stawiania alkoholu za pracę za która i tak zapłace no chyba że jest to pomoc znajomych czy coś w tym stylu Choć wiem, ze czasami po prostu trzeba bo sie nei odczepia tylko by to nawyk nie weszło A efekty widac prac ogromne, no no naprawdę piknie u cibie Pozdrówka i powodzenia Zgadzam się w 100% z andrzejką. To samo chciałam napisać. A domek ROŚNIE!!!! Super cieszę się razem z Tobą. andrzejko, Aga - Żono Facia, DZIĘKI dziewczyny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ogo 07.06.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Adriano, czyzbyscie już mieli nowy dach nad głową??? A my ciągle pod błękitnym niebem. Dobrze, że chociaż błękitne...bez deszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 07.06.2006 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 ogo, to piwniczka ma daszek . My na swój musimy jeszcze poczekać. Dobrze, że niebo i u nas jest błękitne, bo może na ten dach nie będziemy musieli zbyt długo czekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ogo 07.06.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Nie pomyślałam inaczej, ale fakt faktem: pierwszy daszek nad głowa juz macie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 07.06.2006 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Oczywiście Ogo domyśliłam się co masz na myśli i to jest fakt : pierwszy daszek już mamy Zawsze można już się schronić przed deszczem i przed ... sąsiadem ( również mamą sąsiada) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.