Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Adriano Komputerowego dziennika


Recommended Posts

Temat "wrócił" do mnie po wpisie maksia , który ... sprowokował mnie do wspomnień

 

no i wyszło żem prowokator :D :D :D nieźle :D

dobrze ze przynajmniej pozytywny prowokator :D

a ze na psach sie kompletnie nie znam to nie podpowiem kiedy masz wziąść sobie pieska :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak myślicie kiedy najlepiej wziąść psa ? Jeszcze teraz na "stare" mieszkanie, odchować i zabrać już dorosłego do domku, czy później - jak zamieszkamy na nowym miejscu

 

no właśnie...tez sie zastanawiam nad tym.... :roll:

Ostatnio znajomy :wink: chciał mi oddać wilczurka, ale zdecydowałam, że może lepiej jak juz będę mieszkała....

a z drugiej strony zdemolowałby moje stare mieszkanie...a nie nowy dom :D

 

 

Piesek sliczny! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich wielbicieli czworonogów :D Adriano - fajny ten "Twój" gończy. Widzę, że popularne są duże pieski. A co sądzicie o moim "kilerze" :wink:

 

http://foto.onet.pl/upload/28/75/_609047_n.jpg

 

Piękniutki ten uśmiech, co? :D 8)

Ale czaderski psiak !!!!!!!!!!!!!! Pocałuj go ode mnie w mordę :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się wydaje, że do nowego domku lepiej wziąć odchowanego już pieska. Szczeniaka od razu nie nauczymy gdzie np ma się załatwiać, że nie wolno mu gryźć kanapy :roll: Niektórym to może nie przeszkadzać, ale po co narażać się na takie niespodzianki, zwierzaki naprawdę szybko przyzwyczajają się do nowych miejsc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczny piesiu. Ja mam podobny problem z alergią. Tyle, że u mnie to mąż i starszy syn. Póki co nie stwierdzono alergii na sierść, ale zapobiegawczo pani doktor nie radziła zwierząt. Ale jak to tak- dom bez psa????? :o :o :o :o :o

Więc postanowione, piesio będzie, myślimy tylko nad rasą. Bardzo podobają nam się bernardyny- super psiakidla dzieci. Ale właśnie problem z fruwającą sierścią, no i wielkością. Jak z takim pieseczkiem gdzieś wyjechać? Mamy jeszcze rochę czasu, więc pewnie na jakiegoś się zdecydujemy. I też chciałam dopiero do domu, ale jak widzę, większość z Was radzi wcześniej. No, trzeba będzie to mocno przemyśleć.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie kiedy najlepiej wziąść psa ? Jeszcze teraz na "stare" mieszkanie, odchować i zabrać już dorosłego do domku, czy później - jak zamieszkamy na nowym miejscu

 

no właśnie...tez sie zastanawiam nad tym.... :roll:

Ostatnio znajomy :wink: chciał mi oddać wilczurka, ale zdecydowałam, że może lepiej jak juz będę mieszkała....

a z drugiej strony zdemolowałby moje stare mieszkanie...a nie nowy dom :D

 

 

Piesek sliczny! :D

Żaba,

gdyby mi ktoś dawał pieska teraz, to chyba bym się zdecydowala ... :roll: Ale mnie nikt nie chce dać :( . Twoja budowa jest już zawansowana i zapewne wcześniej zamieszkasz w nowym domku niż ja więc Twój wilczurek nie czekałby zbyt długo na przeprowadzkę :wink:

W każdym razie mamy podobny dylemat :roll:

 

Pozdrówka ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich wielbicieli czworonogów :D Adriano - fajny ten "Twój" gończy. Widzę, że popularne są duże pieski. A co sądzicie o moim "kilerze" :wink:

 

http://foto.onet.pl/upload/28/75/_609047_n.jpg

 

Piękniutki ten uśmiech, co? :D 8)

Bardzo piękny ! :D Takie pieski są SUPER !

Dołączam się do prośby Nefer - ucałuj tą roześmianą mordkę :D :lol:

 

Zuczek, tak się właśnie zastanawiam nad tym co piszesz ... jest w tym wiele racji ... Dzięki ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My naszego wzielismy na stare mieszkanie i chociaż to rasa która raczej nie psoci ma kilka wybryków na sumieniu i jestem szczęsliwa że zrobił to w starym mieszkniu :)

Po przerowadzce był trochę zdezorientowany ale szybko się przyzwyczaił :)

Aga, szybko tzn. ile to trwało ? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczny piesiu. Ja mam podobny problem z alergią. Tyle, że u mnie to mąż i starszy syn. Póki co nie stwierdzono alergii na sierść, ale zapobiegawczo pani doktor nie radziła zwierząt. Ale jak to tak- dom bez psa????? :o :o :o :o :o

Więc postanowione, piesio będzie, myślimy tylko nad rasą. Bardzo podobają nam się bernardyny- super psiakidla dzieci. Ale właśnie problem z fruwającą sierścią, no i wielkością. Jak z takim pieseczkiem gdzieś wyjechać? Mamy jeszcze rochę czasu, więc pewnie na jakiegoś się zdecydujemy. I też chciałam dopiero do domu, ale jak widzę, większość z Was radzi wcześniej. No, trzeba będzie to mocno przemyśleć.[/url]

tabaluga,

alergia jest fatalna, bo niby to nic groźnego, ale jest bardzo kłopotliwa i męcząca. Nie da się jej niestety wyleczyć :(

A co do piesków, to każdy ma w sobie to coś :D . Podobno ludzie dobierają psy podobne do nich samych 8) :wink: . Często widzę, że pies pasuje do właściciela - jakby był dla niego "na podobieństwo" zamówiony :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my mamy sunię dwurasową 9-letnią i bardzo się martwimy aby wytrzymała do nowego domku i ogrodu bo jest juz w podeszłym wieku.Ale jak się wybieramy na działkę to ona to czuje dostaje przyspieszenia w mieszkaniu i po drodze na działkę nie chce wysiadać z samochodu , dopiero jak jesteśmy na miejscu tańczy z radości. :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno ludzie dobierają psy podobne do nich samych 8) :wink: . Często widzę, że pies pasuje do właściciela - jakby był dla niego "na podobieństwo" zamówiony :wink: .

 

Oj prawda to prawda Adrianko, ja też to często widzę. Nawet na przykładzie naszego stwora. Trafił do nas jakieś 1,5 roku temu i początkowo był wipisz wymaluj poprzednia właścicielka. Ostatnio mój mąż stwierdził, że jak nas tak obserwuje jak idziemy przed nim na spacerze, to widzi, że mamy podobne figury :o :lol: I mówię ci kochana chyba coś w tym jest.

 

I cieszę się, że Ci się podoba mój piesek. Zazwyczaj ludzie, kiedy go widzą pierwszy raz mówią, że jest... " fajny, taki śmieszny" żeby nie powiedzieć "fajny, taki brzydki" :lol: Ale to najkochańsza bestia na świecie. Przywiązaliśmy się do niego niesamowicie, jest dla nas niczym członek rodziny. Kiedy mamy wyjechać bez niego na wakacje, to tak mi go żal, że ryczeć mi się chce.

 

Kasiu 9 lat to nie podeszły wiek, najwyżej dojrzały. Wasza sunia na pewno jeszcze pożyje długo długo. Nasz piesek ma 8 lat, więc też jest już panem w średnim wieku :wink: a więcej w nim energii niż we mnie i mężu razem wziętych.

My też zabieramy piesia na działkę i na budowę też go będziemy zabierać. Żeby się przyzwyczaił. Właściwie to chyba już się przyzwyczaił, bo oznaczył tam swój teren i jakby wiedział, że to jego :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrianko Gończy jest super 8)

Jęsli możesz to ja bym teraz go wzięła 8)

No chyba że dla niego to ma byc męczące :-?

U mnie np teraz w bloku jest straszna parówa i nie męczyłabym psa :-?

Ja tez chcę psa ale jak zamieszkam i to mąz będzie decydował jaki i kiedy 8) 8)

Pozdrówka

andrzejko,

Cieszę się, że "mój" Gończy Ci się spodobał :D. Te pieski najczęściej rodzą się wiosną (od marca do czerwca) i na jesień . Wolałabym wziąść wiosną (podobno są silniejsze). Ale w tej chwili jest już chyba za późno :roll: . Może jednak na jesień :roll:

 

Pozdrówka ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno ludzie dobierają psy podobne do nich samych 8) :wink: . Często widzę, że pies pasuje do właściciela - jakby był dla niego "na podobieństwo" zamówiony :wink: .

 

Oj prawda to prawda Adrianko, ja też to często widzę. Nawet na przykładzie naszego stwora. Trafił do nas jakieś 1,5 roku temu i początkowo był wipisz wymaluj poprzednia właścicielka. Ostatnio mój mąż stwierdził, że jak nas tak obserwuje jak idziemy przed nim na spacerze, to widzi, że mamy podobne figury :o :lol: I mówię ci kochana chyba coś w tym jest.

 

I cieszę się, że Ci się podoba mój piesek. Zazwyczaj ludzie, kiedy go widzą pierwszy raz mówią, że jest... " fajny, taki śmieszny" żeby nie powiedzieć "fajny, taki brzydki" :lol: Ale to najkochańsza bestia na świecie. Przywiązaliśmy się do niego niesamowicie, jest dla nas niczym członek rodziny. Kiedy mamy wyjechać bez niego na wakacje, to tak mi go żal, że ryczeć mi się chce.

 

Pozdrawiam

Zuczek,

ja właśnie tego najbardziej się obawiam - co zrobię z psem, gdy nie będę mogła go ze sobą zabrać np. na wakacje ? :roll: Jak on i ja zniesiemy rozłąkę ? :roll: 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...