Komentarze do Adriano Komputerowego dziennika

[Adriano Komputero]

Dominiczko, właśnie od Ciebie wróciłam

Droga - superaśna !

Zachęcasz mnie do zrobienia swojej .

[Adriano Komputero]

 

To o której się stukamy?

Dominiko, Ago - o której ? O której ?

Kto się jeszcze przyłączy ? Zapraszamy ! Śmiało !!!

[tabaluga1]

Adrainko, ja też niedługo będę miała podobny problem z mieszkaniem. Wiele osób namawia nas na zostawienie go, zresztą ja też zostawiłabym je dla jednego dziecka, ale.. No właśnie- kredycik trochę za niski, a ceny materiałów poszły w górę. Ja, chociaż jeszcze nie sprzedałam mieszkania, już za nim tęsknię. Chociaż mieszkamy w nim zaledwie 5 lat, bardzo je lubimy.

Cóż, takie jest życie.

Mam jednak nadzieję, że nasze domki podwójnie zrekompensują nam pożegnanie z mieszkaniem.

P.S. O stole bilardowym na strychu też wspominał mój mężulek. Przebąkiwał też coś o saunie

[Adriano Komputero]

Witaj tabaluga ,

 

podobnie jak Ty mam nadzieję, że nasze domki, odwdzięczą się nam i to ze zdwojoną siłą. Inaczej nie warto byłoby ich budować .

Po co byśmy poświęcali swoje obecne mieszkanka (które lubimy i dobrze się w nich czujemy) ? Po co zadawalibyśmy sobie tyle trudu ? Po co te wyrzeczenia ?

 

My tu z dziewczynami organizujemy grupę SS (Stowarzyszenie Strychowe). Przyłączysz się ? Jeśli będzie u Ciebie stół bilardowy to zawody mamy zaklepane

A ta sauna na strychu miałaby być ? .To by dopiero było : pifffko, sauna, fotki ... ... uuuu łaaaa !

 

Pozdrówka

[iga9]

Mieszkanie takie ladne, ze nie dziwie sie, ze zaraz zeszlo... troche rozumien twoj bol- zal ci... Tabaluga ma widze podobnie

Ale spojrzcie od tej strony- to wasz kapilam i mozecie sie cieszyc, ze go macie, bo wpomoze finansowo wasza budowe. Mozecie mowic o szczesciu, bo dzieki temu nie musicie podwyzszac kredytow. I chciaz sercu zal to patrzac rozumem i z puntu widzenia finansow rodziny- sprzedaz mieszkania to najlepsze posuniecie

 

Dziewczyny- a spotkanie SS trzeba bedzie zrobic koniecznie

[Adriano Komputero]

Iga, zgadzam się z Tobą . Jest to kapitał, który pomoże nam dokończyć dzieło.

W naszym przypadku o podwyższeniu kredytu nie mogłoby być już mowy, bo , ten obecny jest już wyśrubowany .

Cały czas mąż sprowadzał mnie na ziemię i mówił, że kaski nie wystarczy i trzeba będzie mieszkanko odsprzedać. Jednak łudziłam się ... , że może jednak ...

Niestety miał rację

[dominikams]

dominikams - co tam będziesz na strychu do tablicy pić, wejdziesz na forum i będzie prawie jak na strychu

 

Oj, Aga, dopiero teraz to przeczytałam. Tarzam się ze śmiechu

[tabaluga1]

Mieszkanie takie ladne, ze nie dziwie sie, ze zaraz zeszlo... troche rozumien twoj bol- zal ci... Tabaluga ma widze podobnie

Ale spojrzcie od tej strony- to wasz kapilam i mozecie sie cieszyc, ze go macie, bo wpomoze finansowo wasza budowe. Mozecie mowic o szczesciu, bo dzieki temu nie musicie podwyzszac kredytow. I chciaz sercu zal to patrzac rozumem i z puntu widzenia finansow rodziny- sprzedaz mieszkania to najlepsze posuniecie

 

Dziewczyny- a spotkanie SS trzeba bedzie zrobic koniecznie

Zgadzam się, że mieszkania pomogą nam uniknąć podwyższania kredytu. Zwłaszcza po Twojej historii, iga, nie chciałabym tego przeżywać na własnej skórze.

 

 

A do grupy oczywiście SS oczywiścia dołączam. I proponuję jeszcze naleweczkę według przepisu Alfredy. Zrobiłam wiśniową i miała być na parapetówę, ale ubywa jej w zastraszającym tempie.

[Adriano Komputero]

Dziewczyny- a spotkanie SS trzeba bedzie zrobic koniecznie

A do grupy oczywiście SS oczywiścia dołączam. I proponuję jeszcze naleweczkę według przepisu Alfredy. Zrobiłam wiśniową i miała być na parapetówę, ale ubywa jej w zastraszającym tempie.

Dziewczyny jak fajnie, że coraz więcej nas

Aha! Oznajmiam, że jedno miejsce muszę w SS zarezerwować

 

Tabalugo , to miło, że oprócz piffka naleweczka będzie ... mmmm mniam, mniam ...

A ja może pomyślę o winku własnej roboty . Oprócz stryszku u mnie i piwniczka jest - można się przenieść . Będzie do wyboru: raz stryszek, raz sauna, raz piwniczka

[dominikams]

Dziewczyny, ale się pomysły sypią!

 

I pomyśleć, że nasze stryszki miały skończyć jako rupieciarnie

To byłaby nieodżałowana strata!

[iga9]

Och - wielka strata bylaby to dla spolecznosci

tabaluga1 to rzuc mi na priv przepis na te naleweczke- zrobie w przyszlym sezonie skoro taka pyszna

[Aga J.G]

Ja mam nalewkę z malin ale też ubywa bardzo szybko

Mój strych już jest graciarnią ale mogę posprzątać

Domek Wam wszystko wynagrodzi - wiem co mówię

[Basia Z.]

Kobietki,

Ja tak nieśmiało, gdyż strychu u mnie jeszcze ani widu ani słychu

Dopiero w marcu zamierzamy rozpocząć budowę (jak dostaniemy pozwolenie ), ale gdybyście jednak zechciały mnie przygarnąć to jako wkupne może ajerkoniaczku własnej roboty byśmy popróbowały

Co Wy na to?

[iga9]

Dziewczyny- jak my to wszystko wypijemy to ale ululane bedziemy Mowie wam- nie dojedziemy z tego strychu do toalety

[dominikams]

Ja mam nocnik dziewczynek, mogę przywieźć

Więc się Iga nie martw

[Adriano Komputero]

Kobietki,

Ja tak nieśmiało, gdyż strychu u mnie jeszcze ani widu ani słychu

Dopiero w marcu zamierzamy rozpocząć budowę (jak dostaniemy pozwolenie ), ale gdybyście jednak zechciały mnie przygarnąć to jako wkupne może ajerkoniaczku własnej roboty byśmy popróbowały

Co Wy na to?

Hej Basiu, dawaj, dawaj i nie krępuj się ! Witamy !

Nic nie szkodzi, że u Ciebie strychu jeszcze nie ma - ważne , że będzie - to się liczy ! Zresztą dla Ciebie miejsce już zarezerwowałam .

Wkupne - pierwsza klasa !!!

[Adriano Komputero]

Dziewczyny - niedługo będzie u nas taki wybór trunków jak w najlepszym barze & pabie .

Każda widzę COŚ innego szykuje . Niech no jeszcze raz przypomnę ... Aga - malinówkę, tabaluga wiśnióweczkę, Iga - pyszną naleweczkę ( rodzaj jeszcze nie ustalony) , Basia - ajerkoniaczek, ja - winko , a Dominika - ... nocnik

 

Czy o kimś zapomniałam ? Może są jeszcze jacyś chętni ? Trunki własnej roboty mile widziane

[Renatka]

No tylko Was na tydzien z oczu straciłam a tu taaakie nowiny!

Do Stowarzyszenia Strychowego, żeby nie mówić SS, to ja już gotowa jestem i jako wpisowe sałatki dwa rodzaje przynoszę pod to pifffko. Może być?

Trunków może już wystarczy, bo z tego strychu o własnych siłach nie zleziem

 

Adrianko, rozumiem po obejrzeniu zdjęć, zarówno Twoją nostalgię, jak i błyskawiczną sprzedaż. Piękne mieszkanie z klimatem!

Dom o krok milowy bliżej, coraz bliżej......

Czy to znaczy, że do maja się przeprowadzicie?

[Mohag]

Nadrabiam zaleglosci dziennikowe i co widze w maju przeprowadzka

 

do stowazyszenia SS sie nie nadaje bo u mnie strychu niet

[Basia Z.]

Kobietki,

Ja tak nieśmiało, gdyż strychu u mnie jeszcze ani widu ani słychu

Dopiero w marcu zamierzamy rozpocząć budowę (jak dostaniemy pozwolenie ), ale gdybyście jednak zechciały mnie przygarnąć to jako wkupne może ajerkoniaczku własnej roboty byśmy popróbowały

Co Wy na to?

Hej Basiu, dawaj, dawaj i nie krępuj się ! Witamy !

Nic nie szkodzi, że u Ciebie strychu jeszcze nie ma - ważne , że będzie - to się liczy ! Zresztą dla Ciebie miejsce już zarezerwowałam .

Wkupne - pierwsza klasa !!!

 

Dzięki Aguś

strych będzie, a jakże. Jeszce w tym roku! Ja już zaaranżuje strych odpowiednio pod nasze posiadówki ,

a mąż obiecał, że będzie donosicielem, no czyli zaopatrzeniowcem .

Bo przecież za długo by trwało schodzenie z tego strychu, gdyby piffka zabrakło