dominikams 19.01.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Dziewczyny - niedługo będzie u nas taki wybór trunków jak w najlepszym barze & pabie . Każda widzę COŚ innego szykuje . Niech no jeszcze raz przypomnę ... Aga - malinówkę, tabaluga wiśnióweczkę, Iga - pyszną naleweczkę ( rodzaj jeszcze nie ustalony) , Basia - ajerkoniaczek, ja - winko , a Dominika - ... nocnik No nocnik dla Igi, bo ona do toalety ma zamiar nie zdążać (chyba planuje się strasznie "sponiewierać" i dobrze! A ja też coś wymyślę - mogę np. przywieźć woka i wam pycha orientalne żarcie przygotować, o! No bo rzeczywiście tych trunków już w bród Mohag, ty się nie przejmuj, strychów wystarczy, ty tylko przyjedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 No tylko Was na tydzien z oczu straciłam a tu taaakie nowiny! Do Stowarzyszenia Strychowego, żeby nie mówić SS, to ja już gotowa jestem i jako wpisowe sałatki dwa rodzaje przynoszę pod to pifffko. Może być? Trunków może już wystarczy, bo z tego strychu o własnych siłach nie zleziem Adrianko, rozumiem po obejrzeniu zdjęć, zarówno Twoją nostalgię, jak i błyskawiczną sprzedaż. Piękne mieszkanie z klimatem! Dom o krok milowy bliżej, coraz bliżej...... Czy to znaczy, że do maja się przeprowadzicie? Widzisz Renatko, nie warto tak na długo gdzieś znikać . Ale miło, że się już odnalazłaś ! Sałatki będą git ! Dwa rodzaje powiadasz ? ... bardzo dobrze, bardzo dobrze !!! Mieszkanko musimy opuścić do końca maja, ale nie wiem, czy uda nam się przeprowadzić do tego czasu. Jeśli prace nie będą zaawansowane, trzeba będzie gdzieś przeczekać. Oby tylko nie pod mostem Dzięki za miłe słowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Nadrabiam zaleglosci dziennikowe i co widze w maju przeprowadzka do stowazyszenia SS sie nie nadaje bo u mnie strychu niet Mohag, ano do maja mamy czas . Ale co potem Akces do Stowarzyszenia jest dobrowolny i każdy się nadaje, nawet "bezstrychowcy". Trzeba tylko chcieć . I co, chcesz ? Eeee ! Lepiej się nie zastanawiaj tylko przyłączaj się i myśl nad "wpisowym" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Kobietki, Ja tak nieśmiało, gdyż strychu u mnie jeszcze ani widu ani słychu Dopiero w marcu zamierzamy rozpocząć budowę (jak dostaniemy pozwolenie ), ale gdybyście jednak zechciały mnie przygarnąć to jako wkupne może ajerkoniaczku własnej roboty byśmy popróbowały Co Wy na to? Hej Basiu, dawaj, dawaj i nie krępuj się ! Witamy ! Nic nie szkodzi, że u Ciebie strychu jeszcze nie ma - ważne , że będzie - to się liczy ! Zresztą dla Ciebie miejsce już zarezerwowałam . Wkupne - pierwsza klasa !!! Dzięki Aguś strych będzie, a jakże. Jeszce w tym roku! Ja już zaaranżuje strych odpowiednio pod nasze posiadówki , a mąż obiecał, że będzie donosicielem, no czyli zaopatrzeniowcem . Bo przecież za długo by trwało schodzenie z tego strychu, gdyby piffka zabrakło O kurcze , Basiu, to ja już nie mogę się doczekać Twojego stryszku Pifffka, jak wiesz zabraknąć nie może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Dziewczyny - niedługo będzie u nas taki wybór trunków jak w najlepszym barze & pabie . Każda widzę COŚ innego szykuje . Niech no jeszcze raz przypomnę ... Aga - malinówkę, tabaluga wiśnióweczkę, Iga - pyszną naleweczkę ( rodzaj jeszcze nie ustalony) , Basia - ajerkoniaczek, ja - winko , a Dominika - ... nocnik No nocnik dla Igi, bo ona do toalety ma zamiar nie zdążać (chyba planuje się strasznie "sponiewierać" i dobrze! A ja też coś wymyślę - mogę np. przywieźć woka i wam pycha orientalne żarcie przygotować, o! No bo rzeczywiście tych trunków już w bród Mohag, ty się nie przejmuj, strychów wystarczy, ty tylko przyjedź Dominiczko, może faktycznie czas pomyśleć o jakimś jedzonku Bardzo lubię orientalną kuchnię ... mmmm, aż mi zapachniało ... Tak, tak Mohag - szukuj się ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 19.01.2007 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 To ja lepiej tez cos do jedzenia- jak mi Asdriana jakis palnik udostepni (choc moge przywiec wlasny z butla gazowa) to wam zrobie takie zarcie wloskie, ze mucha nie siada. Albo Tiramisu- nawt Wlosi jedza je ze smakiem Na gotowaniu sie znam dobrze, a nalewki nigdy nie robilam- wiec mysle, ze nie chcecie ryzykowac Dominika mnie sponiewierala- zaraz zostane okrzyknieta pania nocnikowa Tylko kochne to nie moje wina, ze tyle trunkow przyniesiecie- a gosciowi nie wypada nie sprobowac po odrobinie wszystkiego I wtedy problemy ze schodzeniem ze strychu murowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 19.01.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 O kurcze , Basiu, to ja już nie mogę się doczekać Twojego stryszku Pifffka, jak wiesz zabraknąć nie może Wiem, wiem, że zabraknąć nie może Oj, już wyszkolę męża tak, żeby zaopatrzenie było na piątkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Iga, gaz będą u nas podłączać w tym roku, więc mam nadzieję, że butli ze sobą nie będziesz musiała targać Jeśli dobrze gotujesz - to lepiej dla nas, bo przy "trunkowaniu" przyjemnie jest coś pysznego spałaszować. Z pełnym żołądeczkiem mniej % do głowy wchodzi . Więc może nocnik nie będzie potrzebny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.01.2007 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Oj, Iga, ty to jesteś przygotowana na każdą ewentualność, widzę. W takim razie możemy gotować nawet na strychu (nie będziesz musiała schodzić ) Kuchnię włoską uwielbiam. Ciekawe jak to się skończy - ja nie bedę jeść na 3 dni przed tą wyprawą i wam tez to sugeruję, bo strych się zawali Adrianko - jaką masz grubość tych płyt? Wytrzymają nas po tym obżarstwie i pijaństwie? Iga - z tym sponiewieraniem to chodzi o ubzdryngolenie się (takie śmieszne określenia słyszę czasem od dziewczyn z uczelni - wiadomo - na bieżąco są :wink). To nie ma nic wspólnego z nocnikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Wiem, wiem, że zabraknąć nie może Oj, już wyszkolę męża tak, żeby zaopatrzenie było na piątkę Basiu lepiej na szóstkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 19.01.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 O mnie sie nie martwcie Wlasnie skonczylam druga w zyciu 2-tgodniowa diete. jestem lekka jak piorko i waze tyle ile w czasach licelanych. Moge wiec sie najesc do woli Chciaz nie wiadomo jak sie skonczy po calowieczornym piciu i zarciu Zebym tylko nie wrocila do poprzedniej wagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Ciekawe jak to się skończy - ja nie bedę jeść na 3 dni przed tą wyprawą i wam tez to sugeruję, bo strych się zawali Adrianko - jaką masz grubość tych płyt? Wytrzymają nas po tym obżarstwie i pijaństwie? Dominiko, spokojnie - płyty są odpowiedniej grubości i wytrzymają niejedną imprezkę Ale o jakim obżarstwie i pijaństwie ja słyszę ? . NASZE Stowarzyszenie będzie miało jedynie bardzo kulturalne "czytanie książek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 19.01.2007 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Ksiazek o budowie i wykanczaniu- najlepiej strychow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 O mnie sie nie martwcie Wlasnie skonczylam druga w zyciu 2-tgodniowa diete. jestem lekka jak piorko i waze tyle ile w czasach licelanych. Moge wiec sie najesc do woli Chciaz nie wiadomo jak sie skonczy po calowieczornym piciu i zarciu Zebym tylko nie wrocila do poprzedniej wagi Iga, korzystałaś z diety cud ? To może wszystkie byśmy 2 tygodnie przed Zjazdem Stowarzyszenia na taką dietę przeszły ? Iga - dawaj przepis na tę dietę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Ksiazek o budowie i wykanczaniu- najlepiej strychow Iga, każda "książka" będzie dobra, byle by była kulturalna . Może być i w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 19.01.2007 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Wiem, wiem, że zabraknąć nie może Oj, już wyszkolę męża tak, żeby zaopatrzenie było na piątkę Basiu lepiej na szóstkę OK. Wyszkolę na szóstkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 O.K. Basiu, to kiedy zaczynasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 19.01.2007 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Dieta nie jest cud, ale bardzo racjonalna. Same mozecie sobie w necie poczytać - wpizcie w google: dieta plaż południowych, lub dieta south beach. Znajdziecie tam wszystkie reguly. Jakby ktos byl blizej zainetersowany to sluze jadlospisem i moimi przepisami. Ja bylam pol roku temu przez 2 tyg. z mezem na I fazie i ja kolejne 2 na II fazie (mąz był na II fazie przez 2 miesiace). Byla nalogowcem slodyczy a od tamtego czasu nie je ich prawie wcale- okazjonalnie od wielkiego dzwonu. Deserem sa dla niego owoce i jogurty. Dieta faktycznie powoduje wstret do slodkiego- choc jak sie mocno chce to sie szybko odmienia - jak u mnie Ale mimo, ze pozniej jedlismy normalnie = w czasie budowy dosc barowo, frytki i pizza 2 x w tyg. itd. to nie przytylismy = nie ma efektu jojo. Fakt, ze normalnie staramy sie zdrowo jesc- sporo warzyw i zdrowe sniadania, wiec to na pewno pomaga. Wtedy maz schudl przez 3 miesiace 15 kg i te wage trzyma jedzac wszystko i dosc sporo oprocz slodyczy. Ja wtedy schudlam w 1 miesiac 7 kg. Teraz w ciagu 2 tyg. I fazy schdlam kolejene 3 kg. Na, ale im wiecej wazysz tym szybciej tracisz- pozniej juz jest trudniej Generalnie polecam, bo dieta zmienia na pewno sposob odzywiania na zdrowszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.01.2007 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 To może tą dietę doiero po imprezie zastosuję (skoro podłoga wytrzyma...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.01.2007 23:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2007 Iga, efekty diety są u Was imponujące . Chyba skorzystam, bo w ogóle nie mam wstrętu do słodyczy. Powiem więcej - jestem nałogowcem. Ale to przez męża właśnie, bo to on pierwszy nim był i mnie "wciągnął" Zaczęłam już brać chrom, by ochota na słodkie minęła. Ale wcale nie pomaga . Do kawki zawsze muszę coś mieć ze słodyczy - inaczej kawka nie smakuje Dominiko, podłoga wytrzyma na pewno ! Jednak ja chyba zacznę dietę przed imprezą . Jak nawet zjem za dużo, to nikt nie zauważy , bo rozejdzie się po kościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.