Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Adriano Komputerowego dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ivonesca, witaj, witaj ! :D

Miło, że pochlebiasz płytkom . Decyzja zapadła, więc ich już nie zmienię :wink:

Mimo, że ekipa się śpieszy to nie wszystko do maja zostanie wykonane. Ale mówi się trudno ... i żyje się dalej :wink: . Będziemy dokańczać już mieszkając 8) :wink: :lol:

 

skąd ja znam to wykańczanie :lol:

po 3 latach mieszkania na parterze wreszcie w tym roku zabieramy się za górę :wink:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm....z planem to u nas bywało różnie 8) :lol: :wink:

 

sądzę że i tak przeprowadziliśmy się na całkiem "dobre" warunki, tj.

- łazienka była gotowa na 100%

- kuchnia na 90% - brak okapu

- ściany były wszędzie pomalowane

- wszystkie podłogi były czyms wyłozone

- mebli mieliśmy tyle ile ze starego mieszkania

 

To z rzeczy podstawowych - bo brakowało jeszcze wiele:

- nie było żadnych drzwi wewnętrznych

- nie było gazu - grzaliśmy tylko kominkiem z płaszczem wodnym i o ile zimą było OK, to latem żeby zagrzać wodę do kąpieli lub mycia garów to niekoniecznie było fajnie (wprowadziliśmy sie w styczniu, gaz przyłączyli nam pod koniec sierpnia)

- nie było utwardzonego podjazdu przed domem (ile piachu wszędzie było :roll: )

- nie było ogrodzenia

- nie było firanek, żyrandoli itp drobiazgów (które niestety też dużo kosztują :-? )

- nie było szaf garderobianych

- nie było półek w spiżarni

- nie było kafli w garażu

 

Ale zamieszkać można było...nie narzekam :D ... znam ludzi którzy wprowadzili sie na goły beton i też się cieszyli :lol:

 

Jak juz mieszkaliśmy to plan był taki żeby po koleji wykańczać, dopracować każde pomieszczenie....ale niestety rzeczywistość rozminęła się trochę z planami.....bo albo znaleźliśmy w sklepie cos przecenionego do innego pomieszczenia, albo jakaś inna okazja....wszystko oczywiście wiązało się nieuchronnie z brakiem wielkiej gotówki :cry:

 

Z rzeczy które bym zmieniła z perspektywy czasu:

przede wszystkim dałabym schody betonowe, które potem mozna wyłożyc drewnem np. - w chwili obecnej mamy dziurę gdzie mają byc schody zamknietą płytami regips z wejściem - schodami strychowymi - tak sobie to wygląda w salonie 8) :lol:

no i przez to że drewniane schody są drogie to tak długo nam zeszlo z zabraniem się za poddasze :-?

a gdyby schody były wylane to zawsze można je czymś prowizorycznym obłozyc i śmigac na górę :wink:

 

oj...i takie to przemyślenia mnie naszły :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm....z planem to u nas bywało różnie 8) :lol: :wink:

 

sądzę że i tak przeprowadziliśmy się na całkiem "dobre" warunki, tj.

- łazienka była gotowa na 100%

- kuchnia na 90% - brak okapu

- ściany były wszędzie pomalowane

- wszystkie podłogi były czyms wyłozone

- mebli mieliśmy tyle ile ze starego mieszkania

 

To z rzeczy podstawowych - bo brakowało jeszcze wiele:

- nie było żadnych drzwi wewnętrznych

- nie było gazu - grzaliśmy tylko kominkiem z płaszczem wodnym i o ile zimą było OK, to latem żeby zagrzać wodę do kąpieli lub mycia garów to niekoniecznie było fajnie (wprowadziliśmy sie w styczniu, gaz przyłączyli nam pod koniec sierpnia)

- nie było utwardzonego podjazdu przed domem (ile piachu wszędzie było :roll: )

- nie było ogrodzenia

- nie było firanek, żyrandoli itp drobiazgów (które niestety też dużo kosztują :-? )

- nie było szaf garderobianych

- nie było półek w spiżarni

- nie było kafli w garażu

 

Ale zamieszkać można było...nie narzekam :D ... znam ludzi którzy wprowadzili sie na goły beton i też się cieszyli :lol:

 

Jak juz mieszkaliśmy to plan był taki żeby po koleji wykańczać, dopracować każde pomieszczenie....ale niestety rzeczywistość rozminęła się trochę z planami.....bo albo znaleźliśmy w sklepie cos przecenionego do innego pomieszczenia, albo jakaś inna okazja....wszystko oczywiście wiązało się nieuchronnie z brakiem wielkiej gotówki :cry:

 

Z rzeczy które bym zmieniła z perspektywy czasu:

przede wszystkim dałabym schody betonowe, które potem mozna wyłożyc drewnem np. - w chwili obecnej mamy dziurę gdzie mają byc schody zamknietą płytami regips z wejściem - schodami strychowymi - tak sobie to wygląda w salonie 8) :lol:

no i przez to że drewniane schody są drogie to tak długo nam zeszlo z zabraniem się za poddasze :-?

a gdyby schody były wylane to zawsze można je czymś prowizorycznym obłozyc i śmigac na górę :wink:

 

oj...i takie to przemyślenia mnie naszły :lol:

 

Dzięki! U nas "zamierza być" tak:

1 łazienka skończona, kuchnia - z meblami, ale być może tymczasowymi, jeśli nas nie bedzie stać na docelowe. Podłogi - hmmm... tam gdzie płytki, to skończone, reszta - nie wiadomo, bo wylewki mogą być za wilgotne, chyba że podłogówka wysuszy. Drzwi wewnętrznych pewnie jeszcze nie bedzie, albo tylko niektóre, no i chcemy mieć już meble w salonie (oprócz stołu, bo to można później - jeden będzie w kuchni).

Firanki to sprawa drugorzędna, tak jak i malowanie kolorem. Na razie pomalujemy wszystko na biało (i tylko raz,oprócz gruntowania rozcieńczoną farbą, bo tynki sa białe, więc nie ma co się szarpać). Aha - chcę mieć obsadzone wszystkie gniazdka, bo młodsza córka ma dopiero 3,5 roku.

Żyrandole jakieś musza być, ale nie wszędzie.

 

Tyle teorii. A jak wyjdzie - któż to wie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładne płyteczki. Podobają mi się takie kolorki- ciepłe, przytulne. Co do umywalek mam podobny problem. Chcę dwie obok siebie na blacie, a miejsca nie jest za wiele. Wanna superancka :p :p :p :p :p , ciekawa jestem efektów końcowych.

P.S. Wracając do rozważań strychowych-u nas będzie nad łazienką górną, na strychu mała sauna. Mąż już ustalił to z elektrykami - chodzi o podciągnięcie tam siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane dziewczyny,

już jestem ! :D Miałam "przygody" z komputerem, ale już (mam nadzieję) jest O.K.

 

Basiu,

dzięki za sygnał ! :p .

A nie mówiłam, że wanna z zupełnie innej "bajki" :wink: :lol: . Jest diametralnie inna od poprzedniczek, bo to Diamante z Pool - Spa :wink: :lol:

Wcale nie przyglądałam się wannom narożnym, ale po przyłożeniu wyciętego z kartonu szablonu półokrągłej wanny okazało się, że wygląda to wszystko jakoś dziwnie i nie pasuje pod skos :-? .

 

Dominiko,

miło, że o mnie pamiętasz . Na przerwę od budowy czekam do poniedziałku. Wreszcie będą ferie ! Może skoczymy w Karkonosze pozjeżdżać z górek ? Tylko niech śniegiem trochę poprószy :wink:

 

Tabaluga,

miło, że płyteczki spodobały ci się. Mam nadzieję, że do czasu ich zakupu decyzji już nie zmienię .Oby nie było tak jak z wanną :wink: :lol:

Sauna świetna rzecz, ale ja niestety nie mogę z niej korzystać, a mężulek nie lubi zbyt gorących temperatur 8) :roll:

Ale i tak chciałabym takową mieć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrianko, naprawdę się martwiłam (ja jestem straszną panikarą, i chociaż próbuję z tym walczyć, to nie wychodzi :-? ). Cieszę się, że to tylko problemy z netem.

 

Wanna mi się podoba bardzo, ale ja generalnie nie lubię (użytkować) wanien narożnych :(

mam przykre doświadczenia -miałam kiedyś wanne narożną, w której nie dało się normalnie wykąpać. Trzeba było prosto siedzieć, o położeniu nie było mowy, bo ciężko było wytrzymać w tak niewygodnej pozycji.

Rozumiem, że twoja wanna jest spora, więc jest szansa, że bedzie wygodna.

Na pewno z wyglądu wanny narożne są dostojniejsze i takie eleganckie. Robią wrażenie, przynajmniej mi się zawsze podobały. A wanny proste, to są takie bździdła przy nich - wyglądają dużo skromniej.

Wiesz, jak mi pozwolisz się w niej wykąpać, to może zmienię zdanie na temat wygody? 8)

Nie bedzie na czym (o kibelku mówię) usiąść, to może chociaz wynagrodzisz nam to możliwością popluskania się w wannie, co? :wink: :D

Chociaż nie wiem, jak Iga to zniesie :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrianko świetnie Cię rozumiem :roll: :p Te wybory,dylematy też tak mam :oops: Stoję i oglądam w sklepie,jade do domku i znowu mierzę i przymierzam się coraz do innej koncepcji :roll: A decyzje podejmę pewnie potem w trzy minuty :roll: :roll: :roll:

Wanna bardzo , bardzo mi sie podoba :lol: :lol: Ja lubie sobie poleżeć w pianie i przy pachnących świecach .To takie moje prywatne i intymne chwile relaksu :wink: Pozdrawiam i życzę dalszych udanych wyborów :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominiczko,

wanna rzeczywiście jest duża (150/150). Większych narożnych chyba nie robią :wink: . Mam nadzieję, że będzie wygodna, bo identyczny wzór jest z hydromasażem więc ergonomia winna być wzięta pod uwagę. Tym bardziej, że to nowa linia włoskiego projektanta 8) :wink:

Renatka również pisała ,że korzystając z narożnej wanny bolał ją kark 8) .

Wanna, którą zamówiłam ma specjalnie wyprofilowane "plecy" i miejsce na oparcie ręki. W zasadzie nie wchodziłam do niej i w niej nie leżałam . Tak się teraz zastanawiam ... :roll: ... może powinnam :wink: .

 

W zasadzie to nie chciałam narożnej, ale w moim wnętrzu właśnie taka najlepiej wyglądała (na szablonie). Marzyła mi się okrągła, ale ze względów ekonomicznych (pomieści więcej jak 500 litrów wody) odpuściłam sobie.

 

P.S. Może nie powinnam ci tego pisać, ale miło, że o mnie się martwiłaś 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, fajnie, że wanna ci się spodobała :wink: .Ja też z tych co lubią światło świec , aromoterapię i mięciutką piankę , która otula ciało. Piękna sprawa ...

Czyli też tak masz ? To odetchnęłam :wink: . Najśmieszniejsze jest jednak to, że po długich przemyśleniach i różnych wariantach wracam do punktu wyjścia i podobnie jak ty podejmuję decyzję w trzy minuty :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu, to prawda, że na stronie Roca niektóre zdjęcia są mało czytelne. Powinni się bardziej postarać, bo ceramikę mają naprawdę ładną.

Serię Senso znam, bo właśnie chcę ją dać na dół do WC :wink: . Właściwie jest to Dama Senso - podobna do Sidney , ale bardziej "prosta".

Obie serie podobają mi się, ale do WC myślę też o Villeroy & Bosch. Są piękne , ale mają jedną wadę ... :wink:

 

Pozdróweczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Obie serie podobają mi się, ale do WC myślę też o Villeroy & Bosch. Są piękne , ale mają jedną wadę ... :wink:

 

Aguś kochana,

Ty się lepiej przyzwyczaj, że to co się nam podoba ma własnie tę jedną, jedyną wadę :-?

Pocieszające jest to, że nie można nas byle czym zadowolić :D

Zaraz obejrzę Villeroy & Bosch :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...