Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

problem z dachem


Recommended Posts

Mamy skaplikowany dach z wolimi oczkami. Jestesmy wlasnie na etapie konczenia dachu - ktore to trwa juz piaty miesiac. Tradycyjnie wole oczka robi sie karpiowka - w projekcie byla zakladkowa Braas i polowkowa Braas na wole oczka i tak tez robia fachowcy ale jest kilka problemow. Po pierwsze ekipa jest srednia, dach jest trudny i nie do konca jak sie okazuje wlasciwa dachowka na ten cel. Efekt jest taki ze juz trzeci raz sciagaja dachowke z wolego oka. Potem ich nie ma, potem znowu przyjezdzaja i probuja. Na skutek tych przestojow wiezba zaczyna dostawac wilgooci - mimo ze pokryta jest w tych miejscach papa - ale woda przechodzi przez dziury np po gwozdziach. Do tego czesc dachowek jest pobrudzona - maja wyczyscic i podmalowac jak mowili. Umowa obejmuje zrobienie calego dachu wraz z materialem i jest to dobra oferta cenowa. Jednak wplacilismy jak dotad 65% i zastanawiamy sie jak to zrobic dalej skoro nie do konca wszystko jest w porzadku. Czy odciagnac fachowcom za zwloki przez ktore wiezba narazona byla na wilgoc, za dachowki ktore juz nie beda pelnowartosciowe(czesc) i za same wole oko ktore nie bedzie w 100% efektowne ( choc tu nie do konca wina jest fachowcow - nie wszystko jest mozliwe). Czy obcinac kase i ile.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moglabys podac jakis link do Waszego projektu jak to ma wyglądać?

 

Mam doskonałego dekarza który z takiej samej dachówki jak Wasza robi mi to duże wole oko nad balkonem (patrz avatar) - na razie wygląda bardzo dobrze ale jeszcze nie skończył. Może za tydzień.

 

Oto nasz projekt - Aria2 z MTM Styl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest ze kazda dachowke powinni przykrecac do lat na wolim oku ale na poczatku chyba tego nie robili i zaczela im zjezdzac, potem uzywali jakiejsc zaprawy ktora na niewiele sie zdala i pobrudzila tylko te dachowki. Troche to papudrodztwo mi sie wydaje. Teraz przykrecaja wszystkie ale widze ze uzywaja czesciowo tych brudnych i do tego niektore juz sie zadzieraja. Obawiam sie mimo tego ze juz chcialbym miec ten etap za soba ze to nie koniec. Trudno, najwyzej kierownik nie odbierze a oni dalej beda sie meczyc w uzgodionym scisle terminie.

Jedno zrobili na 90% dobrze jeszcze tylko male korekty ale drugie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosztorys to pewnie z czepka.

Najdrozsza oferta dachu wynosila 70tys

Robia nam za 52tys brutto.

Cena nie obejmuje okien polaciowych ktore wstawimy wiosna. Obejmuje ciezka wiezbe, dachowke, robocizny.

Swoja droga poczatkowo uzywali tez krotszych gwozdzi do lat, nie dali papy pod murlaty, teraz te numery z polozeniem dachowki.

Jak to potraktowac przy tego rodzaju umowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim projekcie również są wole oczka ale wykonywane z karpiówki

mniejsze oczko jest sporo większe od Twojego małego i są problemy z ułożeniem na nim karpiówki tak żeby nic nie sterczało

nie wyobrażam sobie jak można je ułożyć z zakładkowej

wg mnie to porażka i nie ma co oczekiwać estetycznych wrażeń na nim

a to, że panowie usiłują imać się różnych sposobów to tylko im dziękować

ciesz się, że jeszcze nie rzucili tej roboty i nadal siedzą na Twoim dachu

znam paru takich, którzy z powodu nieradzenia sobie po prostu z budowy sobie poszli niemalże bez słowa wyjaśnienia

a fakt, że dachówki spadają to normalka

sama byłam świadkiem, jak układając- przymierzając dachówki na wolim oczku lądowały jedna za druga na ziemię

nie oczekuj od nich idealnej roboty, bo z tej dachówki nie da sie tego zrobić tak jak byś sobie życzyła (mam na myśli małe wole oczko)

pozdrawiam i życzę powodzenia

 

PS. mój dach jest już robiony 3 miesiąc z tym że ma trochę więcej m2 niż Twój

ale wolę żeby robili to dłużej a starannie

jestem z nich zadowolona i nie zamierzam im nic obcinać z wynagrodzenia, a kary w umowie mam wysokie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Z doświadczeń mojego ojca(ja jeszcze do dachu nie doszedlem):

 

Dach to poważna sprawa.Koszty napraw i przeróbek po zamieszkaniu mogą być całkiem spore.( zalane plyty g-k malowanie,zgniłe ocieplenie więżba itp.)

Radzilbym zaprosić rzeczoznawcę lub konsultanta z firmy produkującej dachówkę i niech oceni czy da się to z niej zrobić + ocena tego co już zrobili.

Nie jest dobrze,że uczą się na twoim dachu, a na to wygląda.

Fachowiec który nie szanuję powierzonego materiału to nie fachowiec.Podmalowywanie dachówki-druciarstwo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...