mc 11.02.2003 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Na wierzchnią warstwę grubości ok. 15-20 cm nie możesz dawać t.zw. martwicy, czyli gruntu z głębokich wykopów.Przez długi czas nawet chwasty na tym nie rosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 11.02.2003 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 A moze po prostu na wierz daj wlasna zebrana wczesniej warstwe. Wiem ze na budowach tak niektorzy zapobiegliwi robia,Wogole to dobrze pomyslec i wykorzystac (do wszstkiego) to co sie ma i dopasowac potrzeby do wlasnych mozliwosci, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mc 11.02.2003 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Własną wierzchnią warstwę opłaca się tylko zebrać z wykopów pod budynek.Bez problemu mozna załatwić t.zw humus z innej budowy,ale trzeba pilnować aby była to ziemia "powierzchniowa" i w miarę urodzajna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marian1 15.02.2003 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2003 bardzo dobrym rozwiązaniem jest nawiezienie ziemi z cukrowni. Ziemia jest b. żyzna - na innej buraki cukrowe nie rosną. Trzeba jednak mieszkać w pobliżu cukrowni. Poza tym przez jakiś czas ta ziemia okrutnie śmierdzi - rozkładają się resztki buraków. Od odoru więdnie nos - ale trawa rośnie bujan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
net 01.10.2003 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2003 A czy ktoś z Was wie ile kosztuje karczowanie? jakiego typu firmy się tym zajmują? net@ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.07.2004 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 No właśnie, też się chętnie dowiem!Poza tym, kiedy się za to zabrać? Formalności czasem mogą zająć nawet rok. Może zostawić sprawę karczowania bezpośrednio do rozpoczęcia budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olinka 10.01.2005 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2005 chciałam się tylko podzielić takim spostrzeżeniem, że najlepiej wycina się zimą (w mróz) bo wtedy w drzewku (czy innym badziejstwie) nie ma soku i jeden zamach siekierą skutecznie pozbawia chaszcza sił witalnych. Niestety na lato (a własciwie późną wiosnę) wszystko radośnie odrasta i wtedy należy użyć roundapu jak zaobserwuję coś jeszcze dam znać. pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekska 11.01.2005 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Olinka na priva wysyłam link do opisu jak ja sobie poradziłem z takim tematem, może się przyda Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin976 27.01.2005 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Dobra kosa spalinowa oraz pilarka i nie ma problem. Szybciej można doprowadzić działkę do ładnego wyglądu niż zabawa z chemią. Oczywiście trzeba nie bać się roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olinka 27.01.2005 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 piłę dostałam na mikołaja , ale z piłą niewiele zdziałam - mozna ciąc duże drzewa. a ja mam takie "sprężynujące" chudzinki zeszłoroczne, com je sama posiała gubiąc patyki po wycince ps te chudzinki mają po dwa metry i jest ich chyba milion. http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=1&id=33862&q=lojer&k=4&nxt=0 a tak w ogóle to dzięki za odp. i czekam na wiosnę - będziemy lać ławy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin976 27.01.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Z takimi chudzinkami to bez problemu poradzi sobie kosa spalinowa z nożem trójzębnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 28.03.2005 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 Witam,chcę usunąć zielsko z rowu melioracyjnego który jest granicą działki. W lecie są tam chaszcze, krzaki i jeżyny. Zeszłego upalnego lata miałam wrażenie że widziałam tam żmiję. Mam małe dzieci i nie chcę dziadostwa na działce, szczególnie jeśli zrobimy ładny ogród, zrobimy ogrodzenie, a za płotem będzie nam rosło takie badziewie. W związku z tym, co zrobić z tym co rośnie w rowie? Na jesieni chciałam rów po prostu "wygolić" koparką, ale teraz tam już jest woda, która postoi do lipca. Więc co teraz robić - czekać aż woda zejdzie i potem karczować (są jakieś pniaki drzewek które tam kiedyś rosły) i potraktować roundupem czy teraz - np. w maju jak będzie ciepło popryskać jeżyny i chaszcze roundupem i wykosić jak zielsko padnie? Może jest jakiś inny środek na takie krzaki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olinka 05.04.2005 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 moim skromnym zdaniem najpierw poczekaj na to, aż roślinność się zazieleni, następnie potraktuj to w bezwietrzny pogodny dzień roundapem (bez obecności dzieci - rzecz jasna) następnie po dwóch tygodniach usuńcie resztki zarośli, wsadźcie do rowu rury i zakopcie w cholerę; po co kusić los, że Ci dzieciak do rowu wleci i nabawi się czegoś lub napije syfu no i komary nie będą się miały gdzie lęgnąć. pozdrawiam, Olinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olinka 12.04.2005 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 tak było: http://foto.onet.pl/upload/13/78/_406314_n.jpg a tak jest: http://foto.onet.pl/upload/3/76/_450846_n.jpg i to bez roundapu - puki co - ale poczekam jak zacznie odrastać i wtedy... pozdrawiam, Olinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.