zielonooka 16.05.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 ged - jasne ze to dobre tak poogladac z wlascicielem , - ale nie sadze zebys wchodzil do domu ktory juz jest z zewnatrz skonczony praktycznie - ma okna, drzwi itp, i sie tam szarogesił, tudziez wzial sobie np na pamiatke np. przykladowa "dachowke"..., bo sorry niech 10 wejdzie dziennie i zniszczy po 1 (jednej) dachowce dwa - mimo wszysko ja bym nie miala odwagi wejsc na ogrodzona -( widac jak na zdjeciach w dzienniku ) posesje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1178260 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 16.05.2006 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Zielonooka, śrutuweczka i pafff...my home, my castle. A dobre wychowanie mówi, żeby się wpierw spytać o pozwoleństwo a nie pchać i macać ścian kogoś zupełnie obcego. Ja Ciebie całkowicie popieram, sądzę że sam bym zareagował nawet nieco ostrzej. pozdrawiamGerion Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1178305 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 16.05.2006 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Gerion dokladnie - co innego jak ktos spyta- fakt ze wogole ...niechetnie odnosze sie do takich wizyt , nie wiem czemu ale co innego moi goscie , znajomi - wtedy jak najbardziej wycieczki, a co innego jednak kompletnie obcy ludzie - nawet na pierwszy rzut oka sympatyczni ( oczywiscie nie mowie o tych "moich wizytatorach" bo oni nawet nie raczyli mnie zauwazyc) pewnie ze bym nie przegonila ale jakos szczegolnym entuzjazmem bym nie pałała.... (ale wredota ze mnie ) ale jak by mnie ktos zagadał odpowiednio to moze... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1178484 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.05.2006 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 zielonooka, popieram cię w 100%...tez czegoś takiego nie lubię. Nie wyobrażam sobie abym weszła w pobliże jakiegoś obcego domu, nawet nie ogrodzonego... U nas tez była sytuacja, ze szef naszych ekip zaprosił na budowę pana - przyszłego klienta, aby sobie pooglądał jak wykonują robotę.., tylko, ze nam nic o tym nie wspomniał i wyszło tak, ze facet jak przyjechał, to nas - właścicieli traktował jak powietrze - nawet nie spytał czy może wejść, tylko chodził i zwiedzał...Bo przecież z szefem był umówiony...Moim zdaniem to zwykły brak kultury osobistej i tego szefa i tego faceta... Co zrobić, najwięcej buraków posiano... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1189217 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.05.2006 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Ahhh to dosyc czesta sytuacja na budowach.... Oczywiscie ze kier budowy czy wykonawca chce sie pochwalic i zareklamowac - ale to 1 telefon do Inwestora - i wszystko gra, a nawet w sytuacji ze szef ekipy sie zagapil nie uprzedzil - to naturalne ze przedstawia wlascicieli i "goscia". A jak nie jest na tyle wychowany to faktycznie gosc powinien machnac reka i sam sie przedstawiac - mi by bylo glupio tak - sama bym poleciala z wyjasnieniami co ja za jedna i czemu przylazłam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1189483 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.05.2006 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 No wlasnie sama poszlam i sie przywitalam, ale chyba powinno byc odwrotnie...,ale kto by tam o takich drobiazgach pamietal... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1189930 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DASARIA286 29.05.2006 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 ZIELONOOKA Twój dziennik czyta się rewelacyjnie.Dom rewelacyjny, bardzo podoba mi się także działka.Napisz proszę jaka jest jej wielkośc, ja przymierzam się do kupna sąsiadującej z moją budową działki, ale nie wiem czy to nie bedzie za dużo ogrodu i trochę mam wątpliwości Z góry wielkie dzięki za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1198242 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 30.05.2006 00:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 ZIELONOOKA,Podziwiam Twoją zimną krew podczas tego incydentu...Niedość, że masz ładny domek, to jeszcze ładniejszy ogródek, mogę coś powiedzieć tym, bo powiedzmy jakiś tam ogródek już mam, a z tym domkiem to sprawy się ślamazarzą. Już w tych dniach występujemy o pozwolenie na budowę, ale będziemy pewnie czekać ok. 6 miesięcy, a to nas doprowadzi do końca roku i z budowania w tym nic nie wyjdzie. A szkoda, bo ekipa zamówiona na po wakacjach. Ciekawe czy i ja będę mógł tak ciekawie pisać o naszej budowie, jak Ty o swojej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1199357 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 30.05.2006 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Zielonooka przede wszystkim gratuluję domu!! Drzwi wejściowe rewelacja - najlepszy wybór z prezentowanych Dom to będzie? dla mnie : REZYDENCJA ! I popieram Y w kwestii dachówki - zdecydowanie najtrwalszy materiał na dach. I wymagający niewielu zabiegów - jeśli nie będzie mszał - żadnych. A to ważne, jeśli komuś się nie chce potem bawić w renowacje W kwestii odwiedzin - w 100% popieram - ogrodzenie w końcu coś symbolizuje? Nawet jeśli jest z drutu wiązałkowego....Na pocieszenie powiem Ci, że Twoi goście wleźli przypadkiem i pewnie drugi raz się nie odważą.Ja mam sąsiada, który przywozi na swoją działkę z fundamentem gości, a potem oprowadza ich po naszym domu objaśniając przeznaczenie poszczególnych pomieszczeń zupełnie nie przejmując się naszą obecnością ,albo przychodzi po narzędzia "bo mu są potrzebne"... Podziwiam Cię za reakcję, mnie chamstwo po prostu PARALIŻUJE, przytomność umysłu wraca dopiero, kiedy na wybuchową reakcję trochę za późno Kiedy mąż w końcu nie wytrzymał i zrobił mu awanturę o łopatę, której szukał, a okazało się , że sąsiad wziął , ten stwierdził: "nikt sam na świecie nie żyje.Chcesz wojny, to będziesz ją miał!" Po czym następnego dnia z naszego garażu zniknęły grabie Co zrobiłabyś z takim sąsiadem?????? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1200518 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.05.2006 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 ZIELONOOKA, Podziwiam Twoją zimną krew podczas tego incydentu... Niedość, że masz ładny domek, to jeszcze ładniejszy ogródek, mogę coś powiedzieć tym, bo powiedzmy jakiś tam ogródek już mam, a z tym domkiem to sprawy się ślamazarzą. Już w tych dniach występujemy o pozwolenie na budowę, ale będziemy pewnie czekać ok. 6 miesięcy, a to nas doprowadzi do końca roku i z budowania w tym nic nie wyjdzie. A szkoda, bo ekipa zamówiona na po wakacjach. Ciekawe czy i ja będę mógł tak ciekawie pisać o naszej budowie, jak Ty o swojej. Tez jestem ciekawa - wiec trzymam za slowo ze zaczniesz pisac I trzymam kciuki na szybki koniec "papierologi" Ogrodek to wlasciwie obecnie tylko ta czesc kolo wody..., potem jeszcze kawalek kolo tarasu bedzie zrobiony (czesciowo juz jest) - i wsjo...reszta zostaje tak jak jest teraz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1200585 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.05.2006 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Zielonooka przede wszystkim gratuluję domu!! Drzwi wejściowe rewelacja - najlepszy wybór z prezentowanych Dom to będzie? dla mnie : REZYDENCJA ! I popieram Y w kwestii dachówki - zdecydowanie najtrwalszy materiał na dach. I wymagający niewielu zabiegów - jeśli nie będzie mszał - żadnych. A to ważne, jeśli komuś się nie chce potem bawić w renowacje W kwestii odwiedzin - w 100% popieram - ogrodzenie w końcu coś symbolizuje? Nawet jeśli jest z drutu wiązałkowego....Na pocieszenie powiem Ci, że Twoi goście wleźli przypadkiem i pewnie drugi raz się nie odważą.Ja mam sąsiada, który przywozi na swoją działkę z fundamentem gości, a potem oprowadza ich po naszym domu objaśniając przeznaczenie poszczególnych pomieszczeń zupełnie nie przejmując się naszą obecnością ,albo przychodzi po narzędzia "bo mu są potrzebne"... Podziwiam Cię za reakcję, mnie chamstwo po prostu PARALIŻUJE, przytomność umysłu wraca dopiero, kiedy na wybuchową reakcję trochę za późno Kiedy mąż w końcu nie wytrzymał i zrobił mu awanturę o łopatę, której szukał, a okazało się , że sąsiad wziął , ten stwierdził: "nikt sam na świecie nie żyje.Chcesz wojny, to będziesz ją miał!" Po czym następnego dnia z naszego garażu zniknęły grabie Co zrobiłabyś z takim sąsiadem?????? dziekuje dziekuje tiaaa... hacienda ale tak naprawde dom nie jest "bardzo duzy" beda fotki calosci - juz otynkowanej to zobaczysz ze gabaryty ma normalne i wlasciwie tylko to "tarasisko" na froncie jest mniej typowie drzwi - chyba najspokojniejsze z tych wszystkich - ja jestem b zadowolona z wyboru a propos sasiada - coz - przykre to - bo z sasiadami warto zyc w zgodzie - ja mam dosyc fajnych (tzn "niewyczuwalnych i niewidocznych"- przynajmniej na razie ) na taki tekst co zapodal Twoj Kochany Sasiad ( i wogole- jaki miiiły czlowiek ) - to tez nie wiem co bym odpowiedziala - bo az zatyka - faktycznie.... chyba nastepnego dnia "tymi recami" bym wznosila mur z wiezyczkami strzelniczymi a tak perfidnie i zlosliwie - to bym sie mimochodem "pochwalila" w obecnosci sasiada....ze znam pare osob (np z rodziny) pracujacych na wysokich stanowiskach kontrolnych w Urzedzie Skarbowym.... (jest to chyba jedyna instytucja w naszym kraju pracujaca z pelnym poswieceniem i niezwykle skrupulatna - nie wykluczam czy.... po kolejnych "zniknieciach" nie nawiazalabym z US juz blizych kontaktow ) A tak serio - sasiedzi to czasem epopeja i nie zawsze radosna - - jak pasqudni - to nalezy sie ogrodzic i ignorowac...(moze szkoda ze na poczatku pozwoliliscie mu wejsc na glowe - moze trzeba bylo od razu zdecydowanie acz uprzejmie zareagowac ) zycze powodzenia - mysle ze teraz jedyne wyjscie to lodowate stosunki i konsekwentne zachowanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1200594 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 30.05.2006 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Może gabarytowo nieduży, ale pomyślany z rozmachem wyobraźni (nie wiem, czy to poprawne zestawienie słów, ale co mi tam - tak mi się pomyślało ) Podoba mi się koncepcja ... Widać oko artysty, co tu ukrywać To właśnie miałam na myśli pisząc REZYDENCJA.. Z sąsiadem zaś jest gorsza sprawa, bo jego żona jest moją koleżanką i to lubianą (niestety nie chce słuchać "dobrych rad" płynących nie tylko z głębi mojego serca , żeby utopiła swojego męża najlepiej w łyżce wody ) i ze względu na nią nie bardzo wiemy jak odgrodzić się od niego, nie zostawiając za murem jej Ale - patrząc na Twoje ogrodzenie, przyszedł mi do głowy pewien pomysł ON JEST DUŻY, A ONA MALUTKA (145CM)!!!!On ma w barach ze 100cm, dziury zrobimy na 70 cm i już! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1200616 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.05.2006 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Ale - patrząc na Twoje ogrodzenie, przyszedł mi do głowy pewien pomysł ON JEST DUŻY, A ONA MALUTKA (145CM)!!!!On ma w barach ze 100cm, dziury zrobimy na 70 cm i już! boskie zrobcie jej tajne malutkie wejscie na swoja posesje.... (dziwne ze czasem fajne osoby wiaza sie z totalnymi "dziwactwami" charakterologicznymi, nie? ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1200690 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewusia 12.06.2006 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Zielonooka, znowu dziennik zleciał ze strony zaglądam do dzienników. i zagladam, i nic .... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1221941 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 12.06.2006 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Zielonooka, znowu dziennik zleciał ze strony zaglądam do dzienników. i zagladam, i nic .... Ewusia wiem - ale na pisanie to ja sie musze ciut skupic a nie mam czasu huk roboty... tak tylko czasem z doskoku wpadam na forum sie poprawie "obiecowywuje" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1222374 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 22.06.2006 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Hej Zielonooka! Ktoś się miał poprawiać i częściej pisac... Taka pani zapracowana? tworzysz jakies architektoniczne cuda??? Ja czekam na wklejenie takich "inkszych" kabin prysznicowych. Mówiłaś że masz takie z "amierykańskich" i innych "zagranicznych" stron ...no to czekam I pozdrawiam PS. Masz dzis imieniny?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1235641 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 22.06.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Hej Zielonooka! Ktoś się miał poprawiać i częściej pisac... Taka pani zapracowana? tworzysz jakies architektoniczne cuda??? Ja czekam na wklejenie takich "inkszych" kabin prysznicowych. Mówiłaś że masz takie z "amierykańskich" i innych "zagranicznych" stron ...no to czekam I pozdrawiam PS. Masz dzis imieniny?? Paulka - szukam takowych kabin (szukam) Poprawie sie - moze juz w sobote cos skrobne Imienin nie mam (byly 6 czerwca - btw. fajna data 06.06.06 ) ale Ty pewnie dzis - wszystkiego naj naj naj ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1235754 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 22.06.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Ja dziś, dzięki A mając imieniny 6.6.6 to bym chyba z domu nie wyszła Devil ...czycha Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1235791 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 10.09.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 No, juz chcialam na priv. pytac co sie u Ciebie dzieje, ze sie nie odzywasz tutaj w dzienniku. A tu takie piekne fotki!!! Bardzo piekny masz dom i okolice. Chyba bym sie tam mogla schowac juz na dobre i wcale by mi swiata nie brakowalo... Kiedy zamieszkasz juz w domu, jak ida pracy w srodku? Pokaz nam cos... A tak w ogole, nie chcialabys rzucic okiem na moj dom i ogrod i napomknac jakis pomysl...Ma byc pieknie i bezpiecznie dla mojego duzego malca. Moze ciocia Zielonooka sie zlituje, co? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1348170 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.09.2006 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Zeljka dzieki za odnalezienie watku z komentarzami Na dom i ogrod z wieeelka przyjemnoscia zaraz zerkne - ale uprzedzam - jestem w bojowym nastroju dzis i bedzie "krytyczne oko" i 0 słodzenia - bój sie Co do domu -ekhmmm... - no wiec wlasnie tak jak napisalam dziennik sie skonczyl bo... sie wszystko pozmienialo w zyciu i w tym domu mieszkac nie bede (i z mezczyzna z ktorym ten dom budowałam tez nie ) Z tym ze - poniewaz byla to moja decyzja - i bardzo przemyslana - jakos szczegolnie tego nie przezywam i raczej pelan optymizmu i pozytywnego "naladowania" jestem Chalupka jest na ukonczeniu - na razie nie ma decyzji - ale pewnie bedzie sprzedana - ale to juz problem Y co znim zrobi (juz sie rozliczylismy miedzy soba w kwesti poniesionych kosztow - hmmm... i tak glownie w 99% to byly jego koszty wiec... ) Ja przymierzam sie teraz do kupna dzialki - i budowie domu... dla siebie (no przynajmniej na razie tylko dla siebie ) Na pewno bedzie w wersji mini (w porownaniu do tego ) ale... bedzie moj i tylko moj Wiec calkiem mozliwe ze za chwile wystatuje z nowym (lepszym ) dziennikiem budowy "Zielono mi vol. 2" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45346-komentarze-dozielono-mi-czyli-dom-zielonookiej/page/19/#findComment-1348182 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.