Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do...ZIELONO MI... czyli dom Zielonookiej


ewusia

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 414
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zadaszony :):) odaszony ???? :roll: :)

 

 

no tak racja :oops:

 

ged nie to jeszcze echa zeszlego sezonu budowlanego ale juz dobijam (by nie powiedziec "dochodze" :lol: ) do końca....,

(teraz jestem na etapie spapranego ogrzewania podlogowego na poddaszu :evil: :lol: )

sliczne tulipany - bezczelnie bede twierdzic ze dla mnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motyczka dziekuje slicznie :wink:

 

Heath no coz konwersacja byla raczej w jedna strone... i za duzo czasu na tlumaczenia nie mieli bo przysiegam ze zostali by sekunde dluzej to bym ich wlasnorecznie (a raczej wlasnonoznie) wykopała :evil:

 

Sorry moze sie to komus wydac brutalne ale ja juz kiedys pisalam mam ogromne wrecz zakrawajace na lekką fobie poczucie własności - dotyczy to mojego telefonu, moich długopisów na biurku ktorych nie wolno ruszac pod grozba smierci..., mojego kubka w pracy ktory wspolpracownicy omijaja szerokim łukiem i nawet nie pozwalam go nikomu myc oprocz mnie itp :oops: :-? :oops:

rozne ludzie maja zboczenia - ja mam takie - terytorializm wobec przedmiotów ( i czasem ludzi :oops: :oops: :oops: )

 

a Ci Panstwo to po prostu sobie przejezdzali, zauwazyli, spodobało sie to weszli...luzik 8) :evil:

ani be ani me ani nawet "spiep**aj dziadu" :wink: :lol: do ekipy ktora byla obecna po prostu wlezli i przysiegam ze baba mi typsem skrobała mój tynk!!!! a facet otwieram i zamykał okno od srodka a potem polamał dachowke bo chcial zobaczyc czy jest łamliwa :o

a ekipa jak gamonie siedziala, potem sie tlumaczyli ze panstwo tak weszli jak do siebie wiec oni byli pewni ze sa legalnie

facet mamrotal ze brama byla otwarta - no byla, ale wokol mur na 2 metry do diabła! :evil: - nie wiem to ze cos otwarte to nie znaczy ze mozan wchodzic chyba .... no fakt tabliczki "zakaz wstepu" nie mialam , moze nalezy powiesić :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonooka ubawiłam sie tym opisem :D :D ryłam ze śmiechu, dooobraa jesteś naprawdę, opis był tak wyraźny, że wyobraziłam sobię tą Panią z tym TIPSEM i pana rzucającego Twoją drogą dachówką, nie wiem co ja bym zrobiła na twoim miejscu ja trochę płochliwa jestem ale już wiem, że twardo z niepożądanym gościem trzeba. Ale gosciówa jesteś super. Pozdrawiam gorąca, a ekipa dała ciała. :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to tak lubię po czyichś budowach połazić. Jak jest ekipa to zagadam, o zgodę spytam ... Gdy nie ma z kim pogadać, a coś mi się strasznie podoba to włażę :oops: Razu pewnego wlazłem - sąsiedzi pewnie przyuważyli, że ktoś się kręci, bo po 3 minutach z piskiem podjechał właściciel. Od razu się skapowałem, bo był lekko prędki i z lekka zsiniały (chyba ze złości) Ale co tam - zanim gębę otworzył roztoczyłem przed nim wizję jaki to dom piękny jak to super zrobiony .. tralalala... Zanim złapał drugi oddech wiedział, że i ja buduję i że go będę często odwiedzał i o radę pytał ... Co się nachwaliłem .... Po takim wstępie facio wymiękł. Zrobił się milutki, grzeczniutki, pokazywał, opowiadał, doradzał... NOOO i oczywiście był dumny jaki to piękny dom buduje. Dom był naprawdę przemyślany. Dzięki tej wizycie bardzo mi się rozjaśniły i sprecyzowały zapotrzebowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...