Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

To pytanie, to do mnie.

Pod glebą jest około 7-8 stC. Jeżeli temperatura "na dworze" będzie w granicach 12-16 to nie wyłączenie pompki spowoduje ochłodzenie tej strugi tylko po to, aby ją potem dogrzać do jakichś 20 stC potrzebnych wewnątrz domu. Same straty! Lepiej jest dogrzewać od 12-16 do 20 niż z 8 do 20.

 

Analogicznie. Jak na zewnątrz jest 28 stC i ponad, to jest nam za ciepło. Dobrze jest wtedy wpuścić ochłodzone powietrze do dobrze docieplonego domu (te 28 to "załącz"). Mamy darmową klimatyzację.

Jak wolisz inne progi, to da się to inaczej nastawić, ale to wydawało mi się dość dobrąną nastawą.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...Szybki jesteś :lol: ...

 

Adamie setki niewinnych dziewcząt poswiadczy że wręcz odwrotnie ;)

 

 

Dziś powiedziałem o tym GWC swojemu projektantowi

Stwierdził ze z tego co mu wiadomo to będzie pierwszy taki układ w naszym Kudowskim 11tyś miasteczku i okolicach.

SŁAWNY będę he he

 

Choc niedawno znalazłem że pierwsze żwirowe GWC było uruchomione w Polsce właśnie w Polanicy Zdroju bodajże 15 lat temu. Sławne okolice.

Moze kiedyś o mnie napiszą :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze dwie małe czarne! :lol:

Dużo kawy pijam! :lol:

 

Wytrwały i cierpliwy! :lol:

 

Weź spory słoik (po ogórkach) i kasuj po 1 zł od niedowiarków, co przyjdą zobaczyć jak to chodzi. Za karę! :lol:

Będzie mała czarna do dyskusji - dlaczego działa, bo nie powinno! :lol: :lol:

 

Też mam być sławny. Lodownię działającą będę miał. Jak pragnę zdrowia! Będę kasował za wstęp! Jeden niedowiarek już pisał, że chce zobaczyć! Pierwsza złotówka pewna!

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Errata do grzania prądem:

 

ŁZE wprowadził od 01,01,2006 nową taryfę G12W (weekendowa) to znaczy ze teraz taniej jest już przez 12 godzin na dobę (22-06;13-16) oraz taniej jest od piątku od godziny 22 aż do poniedziałku do godziny 07.

 

ceny:

dzień 0,42822 zł/KWh

noc/weekend 0,205082 zł/KWh

 

zaczyna się kalkulować grzanie prądem w taryfie weekendowej.

 

No to zaczyna się robić ciekawie... Zbierając razem to co ma w ofercie ŁZE mamy (z vatem, zaokrąglając do 4 miejsc po przecinku):

 

G11 - całodobowa

- abonament: 9.08 zł/miesiąc

- energia: 0.3616 zł/kWh

 

G12

- abonament: 11.74 zł/miesiąc

- en. dzień: 0.3966 zł/kWh (6-13, 15-22)

- en. noc: 0.2253 zł/kWh (22-6, 13-15)

 

G12w

- abonament: 11.74 zł/miesiąc

- en. dzień: 0.4282 zł/kWh (pon-pią: 7-13, 16-22)

- en. noc: 0.2051 zł/kWh (pon-pią: 22-7, 13-16 i pią.22 - pon.7)

 

Dodajmy do tego, że od jakiegoś czasu można sobie kupić prąd na kartę (prepaid) i mamy co?... ano to samo co dzieje się w telefonii komórkowei i stacjonarnej.

 

Zaczynam sobie powoli wyobrażać jak to będzie gdy pojawi się nam wolny rynek - te taryfy, taryfki i taryfiki. Już widzę nową odmianę Heyah od pradu, albo Prądogrosik ;) Ciekawe czasy nam się szykują :-?

 

Ale wracając do sedna. Warto jest przede wszystkim zauważyć co się porobiło z cenami:

 

G11

0.3510 -> 0.3616 (+3,0%)

 

G12

- dzień: 0.3725 -> 0.3966 (+6,5%)

- noc: 0.2117 -> 0.2253 (+6,2%)

 

G12 -> G12w

- dzień: 0.3725 -> 0.4282 (+15%)

- noc: 0.2117 -> 0.2051 (-3,1%)

 

Jak widać najbardziej po plecach dostali aktualni użytkownicy dwutaryfowi. Przez kilka miesięcy, zanim się wogóle dowiedzą, że była jakaś zmiana, potem zastanowią się czy przejść przejść na G12w, czy na G11, czy może jednak zostać przy swoim, to ŁZE przytnie na nich kilka złotych.

 

No i oczywiście możemy rozpocząć nową dyskusję na temat wyższości taryfy weekendowej, nad pozostałymi, ale do tego chyba należałoby założyć oddzielny wątek.

 

Ja się już zastanawiam nad postawieniem drugiego minidomku, takiego dużego aby się tylko licznik trójfazowy zmieścił. W jednym mam taryfę G11, w drugim G12w i wiecie co dalej ;)

 

Pojawienie się G12w może sprawić, że dyskusja na temat akumulacji ciepła nabierze jeszcze więcej sensu, bo energia "nocna" w G12w jest na prawdę tania. W szystko jednak pod warunkiem, że to nie jest "promocja" na nowo wprowadzaną taryfę, aby pociągnąć w jej stronę nieufnego klienta. W przyszłym roku ceny można zawsze wyrównać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałem ostatniej strony ale muszę lecieć wiec klikam pod ocenę.

 

DZiałeczka na końcu ślepej uliczki. Na końcu też spadu tak z 2%. Woda około 1 metra.

Chcę zrobić żwirowe GWC. Gdzie pod tarasem drewnianym. W GWC betonowe słupy do pomostu tarasu. W przestrzeni przegrody ze styropianu, tak by powietrze szło przez GWC zygzagiem (czy warto?). Od góry nakryte drobnym żwirem ze styropianem i posypką piaskową (geowłókniny też oczywiście). Żwir z otoczaków polnych. Zbierają takie przy wykopkach ziemniaków (tylko umyć). Ściana zewętrzna (skarpa tarasu) GWC z podkładów kolejowych, doizolowanych styropianem i uszczelnionych (w miarę).

 

A czemu żwirowy przy tak "wysokiej" wodzie. Bo chcę podnieść domek o dopuszczalne bez zezwolenia 40 cm w górę. Jak gmina będzie droge robić podejrzewam że jak znalazł. Wszyscy w ulicy są wyzej ode mnie. :(

 

I jeszcze jedna rzecz do oceny.

CZy warto dość duże złoże wspomóc GWC rurowym (żeberka pod podłogą domku)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że co poniektórzy trochę za bardzo komplikują.

Jeśli już budujemy dom energooszcczędny, to wykorzystajmy to do maksimum, nie komplikujmy systemu grzewczego skoro doskonale się sprawdzą druty oporowe zatopione w wylewce (koszt kilkaset do tysiąc kilkaset zł).

Owszem druga taryfa wymaga akumualcyjności, ale dom wybudowany tradycyjnie (ceramika, a najlepiej silikaty), wybudowany energooszczędnie zapewni nam odpowiednią akumualcyjność. Ważne by by odpowiednio ogrzewaniem sterować, ale tu też w skrajnym wypadku wystarczy elektroniczny termostat za kilkadziesiąt zł plus stycznik.

 

To wystarczy by w pełni korzystać do ogrzewania z taniej taryfy przyjmując tolerancję na wachania temperatury w domu na poziomie 1 stopnia.

 

IMHO nie ma sensu dla teoretycznych 400 zł rocznych oszczędności pchać się w ekogroszki i piece. Niestety optymistyczne jest założenie, że piec wytrzyma 15 lat bezawaryjnie - to jest złudna oszczędność (nie wspominając o komforcie i kosztach instalacji).

 

Dla mnie całkowicie niezrozumiałe jest w ogóle korzystanie z innych niż prąd rozwiązań dla domów o powierzchni mniejszej niż 150m2.

Koszt typowej instalacji na gaz ziemny podawany przez większość forumowiczów wacha się na poziomie 20-30 tys zł, a przecież za te pieniądze można na prawdę dobrze ocieplić niewielki dom. Nie dość, że starczy na grubsze ocieplenie, rekuperator, GWC, to jeszcze zostanie na elektryczną instalację grzewczą. Koszty eksploatacji będą niższe (dzięki niższemu zapotrzebowaniu na energię), ominą nas kłopoty i martwienie się o jakby nie patrzeć skomplikowaną instalację i dostawę osobnego medium (gaz).

 

Co rusz na forum można przeczytać o schrzanionej instalacji, o nadmiernie zużywającym gaz piecu, o drogich przeglądach i awariach.

Po cholerę nam to skoro można taniej i lepiej. Do tego wszystkiego jeszcze unia nas straszy podatkiem za nadmierne zużycie energii w domach, a Rosja odcięciem gazu. Po co nam to wszystko?

 

Zdaję sobie sprawę, że ta recepta nie jest uniewersalna, nie każdy może z niej skorzystać, ale pora w końcu powiedzieć głośno, że w większości przypadków przy tym samym nakładzie inwestycyjnym na dom energooszczędny z tanią instalacją opartą na prąd eksploatacja będzie tańsza niż w domu typowym z przeciętną izolacją i drogą instalacją wodnego CO i pieca na gaz!

 

Nie ma wątpliwości, że inwestycja na etapie budowy (a najlepiej projektu) w dom energooszczędny jest trwała. Po 15-20latach dalej będziemy mieli ciepłe ściany, strop, podłogę - niestety nasza instalacja grzewcza będzie do wyrzucenia - gorąco polecam rozmowę z instalatorami - Ci powszechnie twierdzą, że trwałość obecnie sprzedawanych instalacji/grzejników/pieców jest coraz niższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że co poniektórzy trochę za bardzo komplikują.

Jeśli już budujemy dom energooszcczędny, to wykorzystajmy to do maksimum, nie komplikujmy systemu grzewczego skoro doskonale się sprawdzą druty oporowe zatopione w wylewce (koszt kilkaset do tysiąc kilkaset zł).

Owszem druga taryfa wymaga akumualcyjności, ale dom wybudowany tradycyjnie (ceramika, a najlepiej silikaty), wybudowany energooszczędnie zapewni nam odpowiednią akumualcyjność. Ważne by by odpowiednio ogrzewaniem sterować, ale tu też w skrajnym wypadku wystarczy elektroniczny termostat za kilkadziesiąt zł plus stycznik.

 

To wystarczy by w pełni korzystać do ogrzewania z taniej taryfy przyjmując tolerancję na wachania temperatury w domu na poziomie 1 stopnia.

 

IMHO nie ma sensu dla teoretycznych 400 zł rocznych oszczędności pchać się w ekogroszki i piece. Niestety optymistyczne jest założenie, że piec wytrzyma 15 lat bezawaryjnie - to jest złudna oszczędność (nie wspominając o komforcie i kosztach instalacji).

 

Dla mnie całkowicie niezrozumiałe jest w ogóle korzystanie z innych niż prąd rozwiązań dla domów o powierzchni mniejszej niż 150m2.

Koszt typowej instalacji na gaz ziemny podawany przez większość forumowiczów wacha się na poziomie 20-30 tys zł, a przecież za te pieniądze można na prawdę dobrze ocieplić niewielki dom. Nie dość, że starczy na grubsze ocieplenie, rekuperator, GWC, to jeszcze zostanie na elektryczną instalację grzewczą. Koszty eksploatacji będą niższe (dzięki niższemu zapotrzebowaniu na energię), ominą nas kłopoty i martwienie się o jakby nie patrzeć skomplikowaną instalację i dostawę osobnego medium (gaz).

 

Co rusz na forum można przeczytać o schrzanionej instalacji, o nadmiernie zużywającym gaz piecu, o drogich przeglądach i awariach.

Po cholerę nam to skoro można taniej i lepiej. Do tego wszystkiego jeszcze unia nas straszy podatkiem za nadmierne zużycie energii w domach, a Rosja odcięciem gazu. Po co nam to wszystko?

 

Zdaję sobie sprawę, że ta recepta nie jest uniewersalna, nie każdy może z niej skorzystać, ale pora w końcu powiedzieć głośno, że w większości przypadków przy tym samym nakładzie inwestycyjnym na dom energooszczędny z tanią instalacją opartą na prąd eksploatacja będzie tańsza niż w domu typowym z przeciętną izolacją i drogą instalacją wodnego CO i pieca na gaz!

 

Nie ma wątpliwości, że inwestycja na etapie budowy (a najlepiej projektu) w dom energooszczędny jest trwała. Po 15-20latach dalej będziemy mieli ciepłe ściany, strop, podłogę - niestety nasza instalacja grzewcza będzie do wyrzucenia - gorąco polecam rozmowę z instalatorami - Ci powszechnie twierdzą, że trwałość obecnie sprzedawanych instalacji/grzejników/pieców jest coraz niższa.

To podaj mi gdzie mogę dostać te druty oporowe? ew. na priv jak można?

I czy jest to trwałe tak jak kable grzejne podłogowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podaj mi gdzie mogę dostać te druty oporowe? ew. na priv jak można?

I czy jest to trwałe tak jak kable grzejne podłogowe?

Zaszło tu chyba pewne nieporozumienie w warstwie nomenklaturowej ;-)

Kable grzejne to to jest to samo co ja nazywam drutami oporowymi. Może jest tu z mojej strony pewna nieścisłość, bo tu niekoniecznie musi chodzić o drut.

Markowe kable firmy Elektra, Devi, etc. kosztują ok 1500zł za 4-5kW, to jest cena detaliczna ze sporą marżą bez upustów. Firmowe sterowniki są dość drogie (kilkaset zł), ale przykłady z forum pokazują że robią to samo co sterowniki firm trzecich za kilkadziesiąt PLN (sam takie z powodzeniem używam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podaj mi gdzie mogę dostać te druty oporowe? ew. na priv jak można?

I czy jest to trwałe tak jak kable grzejne podłogowe?

Zaszło tu chyba pewne nieporozumienie w warstwie nomenklaturowej ;-)

Kable grzejne to to jest to samo co ja nazywam drutami oporowymi. Może jest tu z mojej strony pewna nieścisłość, bo tu niekoniecznie musi chodzić o drut.

Markowe kable firmy Elektra, Devi, etc. kosztują ok 1500zł za 4-5kW, to jest cena detaliczna ze sporą marżą bez upustów. Firmowe sterowniki są dość drogie (kilkaset zł), ale przykłady z forum pokazują że robią to samo co sterowniki firm trzecich za kilkadziesiąt PLN (sam takie z powodzeniem używam).

A znasz INTO. Najtańsze kable, które znalazłem w interku. Nawet 3 razyod markowych! Pytanie czy są tak dobre i trwałe jak reklamują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2007 roku rusza wolny rynek i ceny raczej spadną albo przynajmniej się ustalą na tym samym poziomie. Dlatego właśnie wprowadzili taryfę G12W żeby przyzwyczaić klienta i zapobiec jego ucieczce. Trzeba wziąć pod uwagę ze ta nowa taryfa G12W daje bardzo duże możliwości rozłożenia zużycia prądu tylko na tańszą porę. W pon-pią w godzinach:7-13 siedzimy raczej w pracy a od 13-16 mamy aż 3 godziny zęby narażać sobie wodę i domek. Dobra automatyka i porządny zegar i możemy zejść z kosztami do 120% gazu czy 160% węgla, bez brudzenia, kominów, stresów czy podłączą gaz czy nie itp. A jeszcze Chinczyki się szykują na księżyc po Hel3.

 

 

A daj no linkę coby poczytać o tym POŚ i zintegrowanej PC.

Sam kombinuję jakby to połączyć a w sieci nie znalazłem ...

 

O tym helu też czytałem, tylko kociołków jeszcze nie ma ... :wink:

W każdym razie jak ludzie nic nie wymyślą, to za 20-30 lat nie bedzie czego do pieca wrzucić ( wpuścić, wlać ) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

IMHO nie ma sensu dla teoretycznych 400 zł rocznych oszczędności pchać się w ekogroszki i piece. ...

 

Nie wiem jak wyliczyłeś teoretyczne 400zł rocznie !! ale oswieć mnie proszę.

Na moich terenach kupuję drzewo (bo używam kominka) po 50zł/m3 a groszek z Czech po 140zł/tonę (ostatnio kupił znajomy).

 

Wylicz mi proszę że domek 160m2 pow. ogrzewanej ogrzeję taniej prądem niż drzewem i groszkiem.

Bo może ja robie głupie, niepotrzebne plany i musze pomyśleć o prądzie !!

 

W tej chwili płacę w mieszkaniu 107m2 za prąd około 170zł. Rozumiem ze jak wezmę taryfę wekendową to ten prąd dzienny mi zdrożeje i dostanę z 300 zł za prąd bez ogrzewania (już straciłem kase) a nawet nie chce mysleć ile mnie wyjdzie ogrzewanie.

 

W moich planach palenia drzewem w czasie pobytu w domu i groszkiem w czasie wyjazdów będzie mnie kosztować ile ?? Powiedzmy tonę groszku miesięcznie ?? OK 140 czeskich złotych.

A drzewa ile spale ?? Żeby spalić 3m3 to chyba musiałbym wyciągać niedopalone co godzine.

 

Nie wiem czemu tak propagujesz najdroższe z mozliwych ogrzewań czyli prądowe. Zawsze było najdrozsze i zawsze takie będzie. Choćby nie wiem jak ceny spadały to zawsze będzie najdrozsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że inne.

Ale nigdy nie jest to złotówka i zawsze prąd jest droższy.

 

Można tylko dywagować czy 500zł to już dużo czy jeszcze mało.

A 700zł ?? A 900zł ??

A 300zł ale już na emeryturze ??

 

A u znajomych/rodziny grzejących przez pewien okres prądem zauważyłem tylko jedno.

Tam było zawsze zimno !! A 1tyś zł to oni płacili.....ale miesięcznie a nie rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no właśnie,

pytanie czy za komfort jesteś w stanie zapłacić 300 czy 700 zł, a może 1000 !!!

Każdy posiada inny próg.

 

Jest jeszcze kilka innych czynników, które każdy z nas bierze indywidualnie pod uwagę.

 

I coby nie było.

Nie jestem bezwarunkowym zwolennikiem ogrzewania prądem, powiedzieć by więcej - sceptykiem.

Ale jeśli do tego prądu podłączyć by PC, to zaczyna być to interesujace :)

 

Znalazłem też informację, że instalacje PC w Stanach są średnio 30% tańsze niż w Polsce. Chciałem wkleić wczoraj linkę, ale cuś mnie od kompa oderwało i teraz nie wiem gdzie to było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kroyena

Przy dużym żwirowcu rurki to niepotrzebny kłopot i wydatek, że o robocie nie wspomnieć.

Nie ma sensu tworzenia meandra kosztem kanału przepływu (a tak musiałoby być.) Wydłużanie drogi wąskiego i szybko płynącego strumienia jest gorsze od wolniejszego przepływu krótszą drogą o znacznie większej szerokości. Jeżeli woda jest stabilnie na 1m to kopałbym tak z 90 cm. Szybsza i wydajniejsza wymiana ciepła (regeneracja złoża). Z góry dołożyć styropianu ile sie da.

 

Zawsze wydawało mi się, że zamiana prądu na ciepło to najgorszy sposób korzystania z prądu. Są lepsze, nawet w celu uzyskania ciepła.

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...