Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam pytanie:

Zastanawiam się czy styro Jackodur ktory daję w ścianę szczytową da radę do BK400 wmurować na zwykłą zaprawę cementową, czy się będzie trzymać, czy lepiej kleić klejem "do murowania", bo zwykłym klejem do ocieplenia to raczej nie- bo chyba jest za słaby na to aby dawać go w ścianę.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co sadzicie o przejściu z garażu do domu przez pomieszczenie gosp. albo bezpośrednio przez drzwi do np. korytarza? Słyszałem ze odradza się to argumentując ze spaliny się przedostają, ze względu na bezpieczeństwo itd...., co o tym sadzicie - jakie rozwiązanie polecicie?

 

Ten głupi argument o spalinach tak się ma do rzeczywistości jak to,że przy podłogówce unosi się kurz...Przejście mam z garażu poprzez gospodarcze do holu.Wjazd do garażu z torbami i wjeście bezpośrednio do domu to przyjemny luksus.Nie robienie wejścia do domu z garażu jeśli jest w bryle budynku to dla mnie niedorzeczność.

 

PS:

Jeśli masz Trabanta lub Syrenę,Wartburga to rzeczywiście się zastanó.

 

:D

Witam

Nie ma to jak silne argumenty :) - ostatni przemawia do mnie najbardziej. A tak serio to jeszcze jest jedno pytanie, co do tego przejścia -- garaż będzie nie ogrzewany - niby w bryle budynku, ale ściany nie będą połączone z domem (coś w tym stylu http://www.domy-pasywne.pl/index.php?kid=18 ) - drzwi wyjdą w ścianie szczytowej (25 cm muru, 20 styro i kolejne 25 cm muru ) czy drzwi obsadzić tak jak obsadza się okna w 3 warstwowej ścianie, w warstwie izolacji? To niby logiczne z racji tego, że po to garaż jest niepołączony z domem by wyeliminować straty do strefy nie ogrzewanej. Jak to ugryźć?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona się zgodziła na podłogowe elektryczne ale mimo to cały czas mnie męczy że nad kablami grzejnymi nie może być nic zabudowanego i nie będzie mogła sobie nic przemeblowywać.

Dlatego gdzies po głowie chodzi mi kocioł elektryczny i podłogowe wodne akumulacyjne.

Jak myślicie czy coś takiego ma sens?

Wg mnie wady to: mniejsza sprawność

ale zalety to: nie ma takiego problemu z zabudowa jak w elektrycznym, możliwość zamiany źródła ciepłą (ale to akurat dla mnie słaby argument mając dom dostosowany do prądu).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona się zgodziła na podłogowe elektryczne
...no to już połowa sukcesu :D !

 

ale mimo to cały czas mnie męczy że nad kablami grzejnymi nie może być nic zabudowanego i nie będzie mogła sobie nic przemeblowywać.

Dlatego gdzies po głowie chodzi mi kocioł elektryczny i podłogowe wodne akumulacyjne.

 

A czym elektryczne/wodne podłogowe się różni, z punktu widzenia zabudowy podłogi? :o Nad wodnym można zabudowywać powierzchnię??

 

Jak myślicie czy coś takiego ma sens?

 

Moim skromnym zdaniem ma. Sam mam pozwolenie na budowę i projekt indywidualny domku 2 - 3 litrowego. Namiętnie czytam forum i wypowiedzi adama_mk, Twoje i wielu innych mądrych :) Planuję wodą podłogówkę + kocioł elektryczny. Rozwiązanie droższe niż kable grzejne ale o niebo bardziej uniwersalne! Dzisiaj pompy ciepła są drogie i ich instalację uważam w ciepłych domach za nieopłacalną. A jak będzie za 10 lat? Pompy ciepła pewnie stanieją. Prąd na pewno podrożeje... :( Może też pojawią się masowo inne możliwości grzania (raczkujące w Polsce wysokosprawne solary nadążne?). Kto wie, co będzie za 10 lat? Czemu miałybm zamkac sobie drogę do unowocześnienia systemu grzewczego? A niszczenie podłóg w całym domu mi się nie uśmiecha :D

Pozdrawiam i śledzę Twoja walkę o wybudowanie pasywnego domu!

luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym elektryczne/wodne podłogowe się różni, z punktu widzenia zabudowy podłogi? :o Nad wodnym można zabudowywać powierzchnię??

 

Wg mnie po prostu w miejscu zabudowy z podłogówką wodną nic się nie stanie, po prostu pod zabudową odda niewiele ciepła i może jedynie pomieszczenie być teoretycznie niedogrzane a w elektrycznym kable oddają ile dają wszystko jedno gdzie są i to mogłoby szkodzić kablom przy przegrzaniu ich.

 

Moim skromnym zdaniem ma. Sam mam pozwolenie na budowę i projekt indywidualny domku 2 - 3 litrowego. Namiętnie czytam forum i wypowiedzi adama_mk, Twoje i wielu innych mądrych :) Planuję wodą podłogówkę + kocioł elektryczny. Rozwiązanie droższe niż kable grzejne ale o niebo bardziej uniwersalne! Dzisiaj pompy ciepła są drogie i ich instalację uważam w ciepłych domach za nieopłacalną. A jak będzie za 10 lat? Pompy ciepła pewnie stanieją. Prąd na pewno podrożeje... :( Może też pojawią się masowo inne możliwości grzania (raczkujące w Polsce wysokosprawne solary nadążne?). Kto wie, co będzie za 10 lat? Czemu miałybm zamkac sobie drogę do unowocześnienia systemu grzewczego? A niszczenie podłóg w całym domu mi się nie uśmiecha :D

Pozdrawiam i śledzę Twoja walkę o wybudowanie pasywnego domu!

luke

 

 

Hm, właśnie dlatego nie chcę wodnego za bardzo, bo wyjdzie drożej choć musiałbym dokładnie sobie to wyliczyć.

Poza tym elektrycznym można wydaje mi się dokłądniej regulować temperaturę a system jaki chcialem u siebie spróbować to BMR, daje on bardzo dużą możliwość regulacji w danych godzinach każdego dnia itp.

Podobnie jest z regulacją typowo do akumulacyjnego z regulatorami ładowania i sterowania. Podlogówka wodna ma mniejsze możliości regulacji.

Pytanie tylko czy w pasywnym ma taka regulacja sens, jeśli by miała to można by jeszcze trochę uszczknąć może na kosztach ewentualnego ogrzewania parę lub paręnaście %.

Co do tego co będzie za 10 lat to wierzę też wto że prąd będziemy czerpać z odnawialnych i wtedy kable również będzie można zasilić i na tym się bardziej chciałem skupić, dlatego tylko prąd w domu chcę mieć.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) Podlogówka wodna ma mniejsze możliości regulacji.

Pytanie tylko czy w pasywnym ma taka regulacja sens, jeśli by miała to można by jeszcze trochę uszczknąć może na kosztach ewentualnego ogrzewania parę lub paręnaście %.

 

 

Ano tak sobie własnie myślę. Budynek pasywny to stały "klimat" wewnątrz.

Przy dużej masie akumulacyjnej (czytaj podłogówka, choć wiem też, że budujesz lekki budynek, ja zaś chcę go postawić z silikatów + strop monolityczny) szybkie/częste zmiany temepratury mogą być trudne do zrealizowania.

Rozbudowane systemy sterowania są też drogie. Pytanie, czy warto?

 

Co do tego co będzie za 10 lat to wierzę też wto że prąd będziemy czerpać z odnawialnych i wtedy kable również będzie można zasilić i na tym się bardziej chciałem skupić, dlatego tylko prąd w domu chcę mieć.

 

pzdr

 

Oby tak było i chciałbym się mylić ale niestety w to nie wierzę... :(

PS Pompa ciepla to też prąd, woda to tylko nośnik ciepła... :D

 

pozdr, luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Już myślałem, że co do ogrzewania to na 100% będzie piec gazowy,a tu proszę:) panowie przyznam szczerze, że ja tez planowałem ogrzewanie podłogowe elektryczne, ale zewsząd dochodziły mnie informacje, że to nie jest opłacalne i ze nawet II taryfa nie pomaga - niby koszt instalacji niższy, ale eksploatacja najdroższa - chyba jedynie olej próbuje konkurować, jeśli chodzi o ceny:D --- tak, więc cały czas zbieram informacje i opinie, co do tego tematu.

Co do ogrzewania podłogowego wodnego z piecem elektrycznym to nie wiem... Tej opcji nie rozważałem:/ nie znam opinii ani ludzi, którzy to mają.Ja chwilowo przystaję za piecem gazowym ( nie w smak mi to, bo jest mus komin postawić, zbiornik przy domu itd.. - a już jeden będzie, bo kominek planujemy, który ma wspomagać zapotrzebowanie na cwu.

Ale zawsze jest opcja zmiany na inny kocioł zasilany innym nośnikiem - bo komin spalinowy będzie (opcjonalnie dymowy jak będzie trzeba) jak postawisz elektryka to już mniej masz opcji do wyboru chyba, że profilaktycznie sobie komin postawisz:/

Ja planuję dom z ceramiki licząc na akumulacje ciepła, do tego dochodzi akumulacja wylewki > przy takim układzie wymyślne sterowanie raczej nie jest wymagane, standard wystarczy i tak nadmiar ciepła jest, w co ładować:D

W elektrycznym to już inna opcja > drogo to i warto dobrze wysterować by nie tracić jak nie trzeba.

Wymarzona opcja to ogrzewanie elektryczne podłogowe + kominek zima, a kolektory lato, > ale kolektory ekonomicznie nie wychodzą zbyt korzystnie.

Ale opcja z piecem elektrycznym jest do rozważenia – tym bardziej, że pewnie da się to połączyć z płaszczem kominkowym a jak ceny pozwolą to i kolektory się dołączy:D

Wiem, że to dość chaotyczna odpowiedź, ale cały czas się waham – liczę, że znajdzie się ktoś, kto rozwieje wątpliwości i uzupełni niewiedzę w temacie elektrycznego medium J

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) Podlogówka wodna ma mniejsze możliości regulacji.

Pytanie tylko czy w pasywnym ma taka regulacja sens, jeśli by miała to można by jeszcze trochę uszczknąć może na kosztach ewentualnego ogrzewania parę lub paręnaście %.

 

 

Ano tak sobie własnie myślę. Budynek pasywny to stały "klimat" wewnątrz.

Przy dużej masie akumulacyjnej (czytaj podłogówka, choć wiem też, że budujesz lekki budynek, ja zaś chcę go postawić z silikatów + strop monolityczny) szybkie/częste zmiany temepratury mogą być trudne do zrealizowania.

Rozbudowane systemy sterowania są też drogie. Pytanie, czy warto?

 

Lekki może nie; rzekłbym że cieżki, bo z BK600 i mam dość grubą posadzkę betonową. Ty raczej z silką i stropem będziesz miał bardzo ciężki.

Ale nie zmienia to faktu że z regulacją to raczej ciężko będzie.

I jesli faktycznie tak będzie to jedna zaleta elektryczego odpada.

Mnie całe elektryczne wraz z takim sterowaniem skomplikowanym ma kosztować coś ok. 7000 brutto.

Jesli zwykła podłogówka z kotłem elektrycznym byłaby tańsza to kto wie, może warto się zastanowić, hmm

 

 

Co do tego co będzie za 10 lat to wierzę też wto że prąd będziemy czerpać z odnawialnych i wtedy kable również będzie można zasilić i na tym się bardziej chciałem skupić, dlatego tylko prąd w domu chcę mieć.

 

pzdr

 

Oby tak było i chciałbym się mylić ale niestety w to nie wierzę... :(

PS Pompa ciepla to też prąd, woda to tylko nośnik ciepła... :D

 

pozdr, luke

 

No tak, mi bardziej chodzi o to że skoncentrowanie się na elektryczności nie wyklucza ulepszania "typu" odnawialnego.

 

 

 

Kibito, nie słuchaj informacji że coś droższe, tansze, pamiętaj im mniej potrezbujesz ciepła tym mniejsze są różnice w eksploatacji, wlaśnie dlatego w pasywnych nie warto wprowadzać dodatkowego źródła energi oprócz prądu i właśnie dlatego ja wierząc w swój pasywny dom będę miał tylko elektrykę.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o wyrozumiałość, bo pewnie była już o tym mowa, ale proszę bardzo specjalistów od domów pasywnych o informację, czy budując domek energooszczędny, ale nie pasywny, konieczna jest zaprawa ciepłochronna, czy można użyć zwykłą?

 

Jesli ocieplasz, a na pewno tak to zwykłą.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Anetka S>>

Przy ścianach dwuwarstwowych moim zdaniem nie ma co wydawać kasy na zaprawy ciepłochronne (chyba że mało ocieplenia dajesz)- i tak mur nie ważne, z czego ma za zadanie podtrzymywać konstrukcję, a funkcję izolacji przejmuje ocieplenie > lepiej więcej wydać na lepsze ocieplenie niż na ciepłochronną zaprawę - ja wychodzę z takiego założenia:) (1 cm ocieplenia więcej da większy efekt)

 

 

 

 

Kibito, nie słuchaj informacji że coś droższe, tansze, pamiętaj im mniej potrezbujesz ciepła tym mniejsze są różnice w eksploatacji, wlaśnie dlatego w pasywnych nie warto wprowadzać dodatkowego źródła energi oprócz prądu i właśnie dlatego ja wierząc w swój pasywny dom będę miał tylko elektrykę.

 

pzdr

 

:D

Z sumie tak - mniejsze zapotrzebowanie to i mniejsze różnice w kosztach w zależności od nośnika ciepła - a co z tym przegrzewaniem się przewodów pod zabudową (czy to tylko spekulacje ? )-- zakładasz że układ będzie niezmienny w domu czy masz na to inny sposób ? Największy opór co do elektryki to "stawia moja żonka" :) pierwsza opcja ogrzewania > druty grzejne w wylewce + kominek z płaszczem wodnym do ogrzewania cwu w sezonie (opcjonalnie kolektory latem) odpadł w przedbiegach -- cały czas walczymy , wczoraj przedstawiałem wizję pieca elektrycznego i wodnego podłogowego i ... poczekamy zobaczymy - jak to mówią grunt to dobre argumenty , tak więc szukam :)

 

spotkałem się nawet z taką opinią na innym forum :

"Znajomy ma ogrzewanie elektryczne w leśniczówce pow.domu 100m +kominek z rozprowadzeniem grawitacyjnym .Oczywiście II taryfa i wychodzi go nie oszczędzając 8 zł dziennie. Laughing"

"Tak podłogówka wszędzie + oświetlenie200metrowej drogi do lasu oczywiście nie stale, ogrodu,garażu z nadbudówką .Cena 8zł dziennie dotyczy również zużycia sprzętu domowego TV,komputera + dużo drobnicy i gadżetów alarmy ,zmierzchówka, powiadomienie listu w skrzynce i wiele innych także w jakimś małym zakresie nośników pobierających prąd.

Oczywiście nie wspominam o standarcie typu elektroniczna brama, furtka, garaż.

Pozdrawiam"

"PS.....:.7,90 kosztuje paczka Mallboro więc .... Laughing"

 

jak się do tego odnieść ? dodam tylko że ponoć dom jest:

"Tradycyjnie 25+10 styropian .góra drewniana wykończenie regipsem bez żadnych zdziwień bo była to adaptacja starego domu .Fakt że o opał do kominka nie musi się martwić ale wcale na nim nie jedzie non stop bo jak każdy po 40 ma trochę leniucha.Jedyna uwaga tam gdzie mógł to dawał 12Volt.

Pozdrawiam"

 

 

co wy na to czy jest to realne? (ponoć z paleniem w kominku nie przesadza , mimo że to człowiek nadleśnictwa :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja przyjmuję to z przymrużeniem oka, ale jak to mówią w każdej plotce jest ziarno prawdy >> tylko jak małe ziarno jest w tej:D, ale opinia jakaś już jest i to dobre - po jakimś czasie można przebrać wszystkie odrzucić skrajne i średnia wyjdzie - tylko chyba dla ciebie to czas działa na niekorzyść > terminy pilą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, z racji że sam buduję domek to czas aż tak błyskawicznie nie ucieka ale w tym . tyg. zalewam wieniec, potem ściany szczytowe i na 4 maja mam mieć dechy na więźbę i zaczynam ją klecić.

Do ogrzewania jeszcze trochę ale mam ogólnie jestem zarobiony, dlatego np. chciałbym kwestię ogrzewania rozstrzygnąć jak najszybciej a tu ciągłe pomysły i dylematy.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To całkiem zrozumiałe, lepiej być przygotowanym zawczasu niż na szybko podejmować nie do końca trafne decyzje:/ znalazłem stonkę (poprawka jest wzięta, bo każdy swoje chwali, ale jakieś dane są) nie wiem czy z czymś takim się spotkałeś - na dole są tak zwane poglądowe wykresiki:D

http://www.elis.net.pl/index.php?news=show&news_id=11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To całkiem zrozumiałe, lepiej być przygotowanym zawczasu niż na szybko podejmować nie do końca trafne decyzje:/ znalazłem stonkę (poprawka jest wzięta, bo każdy swoje chwali, ale jakieś dane są) nie wiem czy z czymś takim się spotkałeś - na dole są tak zwane poglądowe wykresiki:D

http://www.elis.net.pl/index.php?news=show&news_id=11

 

 

Swego czasu takie wykresiki dla siebie też sobie zrobiłem i wyszło podobnie dlatego właśnie będę miał elektryczne.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...