Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

gościu01, jestem właśnie w trakcie dalszych badań :), właśnie chłodze wodę w PCV DN200 o L=0,4 m, temp. otoczenia czyli w domu- 26 stopni.

Z 46 st. zeszła na razie w ciągu 5h do 35,75 stopnia co daje odpowiednia moc ok. 135 kWh (w ciągu tych 5 h) i odpowiedni współ. u ok. 6 W/m2*K.

 

Dziennie może to dać ok. 0,26 kWh (bo moc się zmniejsza wraz z delta T i średnio w ciągu całego dnia powinna wynosić wg moich obliczeń ok. 10,8 W przy tak też uśrednionym współ. u= ok. 3,4 W/m2*K i do jutra po 24 h powinenem mieć temperaturę ok. 27,5 st.).:

Q=0,011[m3]*1000[kg/m3]*4180[J/kg*K]*(46K-26K)=0,26 kWh

lub

Q=3,4W/m2*K*0,314m2*((46+26)/2-26)=ok. 10,8 W*24=ok. 0,26 kWh

 

tyle ciepła uzyskuję z wychłodzenia 11 litrów wody o temp. 46 stopni do temp. pokojowej czyli u mnie 26 stopni (naprawdę tyle mam i nie grzeję :) ).

 

Poprzednio się walnąłem w pisząc współ. u ok. 0,6-1,0!! a juz malo brakowało i chiałem sie wycofać :).

Aktualnie:

Dla fi 50, ok. u=7-10 W/m2*K

Dla fi 110, ok. u=6-9 W/m2*K

Dla fi 200, ok. u=3-6 W/m2*K

mając ten parametr można sobie spokojnie wyliczyć co i jak.

Oczywiście badania te dotyczą rur PCV.

 

Wg powyższego może jest sens po prostu chłodzić wodę szarą w rurach o odpowiedniej powierzchni wymiany, badania by tak wskazywały ale poczekam do jutra :).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:), co do konstrukcji gościu01 do jeszcze za wcześnie, będzie problem z rozdziałem wody do płukania w pralce no i wypuszczenia zimnej gdy przed nową dawką ciepłej, jakieś zawory hmm, nie wiem.

Najlepiej to zbiornik z tworzywa (stal droga i kto mi zrobi taki zbiornik i za jaką cenę), bardzo plaski (np. 4 cmx200cmx200cm, czyli ok 160 l) o jak największej powierzchni wymiany a takie wymiary jak w nawiasie podałem dają ok. 8,3 m2 i to byłoby jeszcze lepsze niż rury o małej powierzchni wymiany. I taki zbiornik jak grzejnik na ścianę pom. gosp. albo spżarki :). Albo podobnie ale rurka o małej średnicy o dużej dlugości i na ścianę ;). łatwo to sie piszę ale wykonać hmm.

 

właśnie robiłem pomiar po 12h i , spadło do ok. 29 st.. Teraz jadę na budowę, Żonę wykorzystam do dalszych badań :).

 

pzdr do wieczorka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j-j Jeśteś pewien, że to ma jakikolwiek sens? 0,26 kWh? Sprawdzałeś, ile kosztuje kWh?

 

Ktoś juz pisał, że większe oszczędności można uzyskać używając szarą wodę wtórnie do spłukiwania sedesów - bo oszczędza się parokrotnie: raz woda, ew. prąd do jej wyciągnięcia z ziemi, dwa wywóz szamba (jesli masz). Co więcej - ta woda też się w domu będzie ochładzać, czy to w zbiorniku, czy to w spłuczce już i te Twoje kWh zostaną wewnątrz.

 

Nie lepiej tak?

 

Nie można chyba tez poddać się totalnemu odlotowi - wszystko musi być uzasadnione czymśtam. Zbudowanie wielkiego systemu do odzysku 0,26kWh to nonsens np. ekologiczny, bo materiały do jego zbudowania bardziej obciążają środowisko, niż zyski z niego odciążają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j-j Jeśteś pewien, że to ma jakikolwiek sens? 0,26 kWh? Sprawdzałeś, ile kosztuje kWh?

 

Ktoś juz pisał, że większe oszczędności można uzyskać używając szarą wodę wtórnie do spłukiwania sedesów - bo oszczędza się parokrotnie: raz woda, ew. prąd do jej wyciągnięcia z ziemi, dwa wywóz szamba (jesli masz). Co więcej - ta woda też się w domu będzie ochładzać, czy to w zbiorniku, czy to w spłuczce już i te Twoje kWh zostaną wewnątrz.

 

Nie lepiej tak?

 

Nie można chyba tez poddać się totalnemu odlotowi - wszystko musi być uzasadnione czymśtam. Zbudowanie wielkiego systemu do odzysku 0,26kWh to nonsens np. ekologiczny, bo materiały do jego zbudowania bardziej obciążają środowisko, niż zyski z niego odciążają...

 

Depi nie skumałeś mojego doświadczenia hehe.

To tylko doświadczenie mające na celu wyznaczenie wspól. przenikania ciepła dla rury ze stojąca wodą :) i dane przytoczone przeze mnie dotyczyly doświadczenia.

 

W rzeczywistości zakładam np. 150 l wody o temp. 40-45 *C i wrzucam to po filtrez do zbiornika, rury itp. (całość dobrana na 1 cykl w ciągu doby- pralka, zmywarka, wanna). Niech się to schłodzi do temp. panującej w domu, mamy wtedy 4,3 kW ciapła dodatkowo. Przy moim zapotrzebowaniu na ciepło przy normalnej zimie, równym 500W, dobowo z wody szarej mam: 4,3/0,5=8,6 h grzania tą wodą, co zmniejsza mi zapotrzebowanie na ciepło o 8,6h/24h=36%.

Uważasz że to mało :)??

 

Co do doświadczenia to po 20 h temp.11 litrów wyrównała się z temp. w domu.

"u" dla DN200 wynosi jak pisałem od ok. 4-6 W/m2*K. Im mniejsza średnica tym większe "u" jak pisałem.

Z obliczeń powinno mi się zrównać po 24 h a nie po 20 h ale myślę że to kwestia wielu czynników związanych z prymitywizmem wykonania doświadczenia. W każdym razie warto zrobić sobie po prostu grzejnik nawet tworzywowy np. o wym. szer. 4 cm x 2,0 m x 2,0 m, co daje nam pow. wymiany równą 8,32 m, a poj. 160 l. Przy takich parametrach w ciągu doby schłodzimy to spokojnie i będziemy się cieszyć darmowym ciepłem :D .

Problem tylko jak to przetloczyć tak aby na ścianie sobie coś wisiało: rury albo zbiornik. Można by też dać taki płaski zbiornik w podlogę, jako podłogówk :), ale tu nie wiem jak z wymianą ciepla, czy beton by nie hamował jej.

Możliwości jest dużo trzeba dopasować i jakoś rozdzialić wodę i wpuścić ciepłą a wypuścić zimną hmm.

 

Beciaw2, nad płytę OSB dam folię paroszczelną, ale to dopiero przede mną.

A może ktoś coś podpowie?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mozna cokolwiek z kominem zrobic. Szyber jest ryzykowny,niech ktos z rodziny napali i zapomni uchylic go?

Pzdr.

Myślę, że dobry przykład takiego "komina pasywnego" został podany TUTAJ :

http://www.przewodnik-budowlany.com.pl/dompasywny/kronika.php?d=26

Ja mam pom.gosp. w srodku domu wiec mostek bede mial.Teraz tylko jak go zmniejszyc.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beciaw2, nad płytę OSB dam folię paroszczelną, ale to dopiero przede mną.

O której miejsce się rozchodzi?

 

 

Rozchodzi się o szczelne połączenie stropu drewnianego ze ścianami zewnętrznymi. Folia paroszczelna na płytę tego problemu nie rozwiązuje. Pianka też nie. Chyba że zastosować coś ala montaż pasywnych okien- jakiś rodzaj taśmy czy coś w tym stylu.?

Przy montażu płyt gipsowych na połać dachu stosuje się czasami przy styku z murowanymi ścianami połączenia poślizgowe z taśmy budowlanej. Ma ono na celu ograniczanie pęknięć przy osiadaniu budynku i pracy więżby ale nie wiem jak ze szczelnością takiego połączenia. No i jego trwałością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beciaw2, nad płytę OSB dam folię paroszczelną, ale to dopiero przede mną.

O której miejsce się rozchodzi?

 

 

Rozchodzi się o szczelne połączenie stropu drewnianego ze ścianami zewnętrznymi. Folia paroszczelna na płytę tego problemu nie rozwiązuje. Pianka też nie. Chyba że zastosować coś ala montaż pasywnych okien- jakiś rodzaj taśmy czy coś w tym stylu.?

Przy montażu płyt gipsowych na połać dachu stosuje się czasami przy styku z murowanymi ścianami połączenia poślizgowe z taśmy budowlanej. Ma ono na celu ograniczanie pęknięć przy osiadaniu budynku i pracy więżby ale nie wiem jak ze szczelnością takiego połączenia. No i jego trwałością.

 

 

Urwa, nie wiem właśnie teraz szukam czegoś, w czas mnie zapytałeś ..., też myślałem o tych taśmach co do okien ale niewiem.

Problemem będzie uszczelnienie znowu tych cholernych narożników, gdzie będą zagięcia folii, co z tym?

Ktoś ma jekieś propozycje??

 

 

 

Co do wody szarej, to już mam pomysł bo wielu badaniech :) ale to wieczorkiem coś tu sklecę :).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wody szarej, to już mam pomysł bo wielu badaniech :) ale to wieczorkiem coś tu sklecę :).

Mi do głowy wpadł taki pomysł.

Dlaczego rozdziału wody na ciepłą i zimną nie dokonywać od razu w urządzeniu które je wytwarza (pralka, zmywarka).

Fido szuka producenta zmywarki pobierającej oprócz zimnej ciepłej wody także ciepłą - http://www.iqhome.eu/5101.html .

Ja poszedłbym dalej - Pralka i zmywarka w domu pasywnym powinna rozdzielać zużytą wodę ciepłą i zimną do osobnych kanałów.

Myślę, że znalazłoby się trochę chętnych na takie urządzenia w klasie A+++ :).

W końcu można na tym nieco zaoszczędzić w eksploatacji.

 

Alternatywą mógłby być zawór (zwrotnica ?), który w zależności od temperatury kierowałby "szarą wodę" do zbiornika bezpośrednio lub poprzez wymiennik ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja poszedłbym dalej - Pralka i zmywarka w domu pasywnym powinna rozdzielać zużytą wodę ciepłą i zimną do osobnych kanałów.

Myślę, że znalazłoby się trochę chętnych na takie urządzenia w klasie A+++ :).

W końcu można na tym nieco zaoszczędzić w eksploatacji".

 

Przeczytałam to co piszecie, normalnie na "wszystkim" chcecie oszczędzać. :-) U mnie zmywarka w domu jest od 15 lat. Od ponad 2 lat mam zmywarkę zużywającą niecałe 8 litrów wody na cykl, prądu też niewiele w sumie pobiera, nie pamiętam ile. Czujnik sam ustala ile wody ma pobrać i na jaką temperaturę ją zagrzać, w zależności od stopnia zabrudzenia naczyń i ile do niej zapakuję. Jeśli są mało brudne, czas zmywania zostaje skrócony nawet o 30 min. Koszt takiej zmywarki wtedy to około 3 tyś z. Cena wysoka, a kiedy to się zwróci? Nie wiem. Na zagranicznych stronach czytałam, że po wielu, wielu latach. Dużo chętnych nie ma na takie rzeczy, mi ściągnął ją sklep z zagranicy. Za dobre rzeczy się słono płaci.

Nie da się za darmo nic zrobić, wszystkiego wykorzystać, zobaczcie ile zużywa się wody podczas zwykłego mycia kubka czy talerza, nie jest to kwestia 1 litra. A doszorowanie garnka??? I to nie jednego! :) Obecne zmywarki i tak są oszczędne moim zdaniem. 8 litrów zużycia przy czym wkładam około 36 talerzy, dużo szklanek, kubków, łyżki, mały garnek i inne kuchenne rzeczy. Umyte, suche, bez śladów zabrudzeń po herbacie. Raz na miesiąc konserwacja. Pamiętam kiedyś moją gehennę jak plamy z herbaty z kubków i sztućców usuwałam ręcznie, czyszcząc proszkiem co 2 tygodnie, stosy naczyń, a potem płucząc je godzinami. Od wielu lat tego problemu nie ma. A tak poza tym to rzadko który Pan z chęcią kupi żonie zmywarkę, taka prawda, a już o zmywarce z górnej półki nie wspomnę. Nie wymagajmy cudów, ja uważam że to i tak dobrze że technika poszła tak do przodu ułatwiając kobietom życie.

 

Może czasami lepiej jeść mniej, rozsądniej wyciągać naczynia z szafki czy odkręcać kran z wodą.

 

O pralce nie wspomnę, super oszczędny model popsuł się już ze 3 razy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się, zmywarka nie jest ekonomiczna i nie jest ekologiczna :)

 

Z punktu ekonomi to sobie policz ile za cenę zmywarki będziesz miał wody.

Natomiast rozpatrując ją ekologicznie pomyśl (dowiedz się) jak bardzo środowisko zostało skażone przy jej produkcji.

 

Jest to tylko wygoda w domu i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Irek.K - idac tym tokiem nie budujmy zadnych domow,przeciez materialy z nieba nie spadaja i trzeba je wyprodukowac.

Zmywarka jest jak najbardziej proekologicznym uzadzeniem-biorac pod uwage,ze bedziemy jesc,zmywac,grzac wode do tego celu.

Teraz wyobraz sobie skad wezmie sie zbiornik (lub kilka) do przelewania" zeby odzyskac cieplo z szarej wody itp. itd. Przeciez nie ma juz dzisiaj zupelnie ekologicznych przedmiotow (no prawie nie ma) codziennego uzytku,teraz nalezy ograniczac zuzycie surowcow.Pralki,lodowki czy zmywarki w wiekszosci robione sa z surowcow, ktore nadaja sie do recyklingu-wiec sa jednak proekologiczne. Nie ma sensu az tak zaglebiac sie w zagadnienie,bo mozna dojsc do niebywalych wnioskow-ja nie zamierzam wracac na drzewo, jak dawniejsi przodkowie nasi :wink: tylko po to zeby zupelnie ekologicznie bylo

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale generalnie Irek ma tą rację. W gospodarce koszt wytworzenia produktu dość dobrze oddaje zużyte ku temu zasoby. Dobrym przykładem są tutaj świetlówki kompaktowe - niby energooszczędne a wielokrotnie droższe w produkcji od zwyczajnych żarówek - a więc zużywające znacznie więcej energii do produkcji. Można tu oczywiście dyskutować o tym, jak wiele z ceny produktu przypada na pracę (twórczą i fizyczną) człowieka, o tym że w cenie rozwiązań "eko" ukrywa się znaczy koszt badań itp.

 

Hmmm. no i faktycznie można dojść do absurdów. Dobra :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie oszukujmy się, zmywarka nie jest ekonomiczna i nie jest ekologiczna".

 

 

Generalnie Irek nie ma racji WCALE. Kto w domu przeważnie myje naczynia? Kobiety. Więc dla Irka nie opłaca się kupić zmywarki jak w domu ma za darmo ekologiczną "zmywarkę" na dwóch nogach. A pomyśleliście że naczynia trzeba najpierw umyć detergentem, który zatruwa środowisko, często trzeba używać dodatkowo past, innych płynów, potem wypłukać naczynia, wytrzeć. A potem umyć zlew, rękawiczki, zmywak, ręce. A jak się nie używa rękawiczek to 1/3 tubki z kremem trzeba zużyć. Te czynności to hektolitry wody zimnej i ciepłej. A czas przy zlewie? Gdyby zapłacić tej osobie co zmywa po kilka razy dziennie? I gdzie tu ekonomia czy ekologia? Postójcie z miesiąc przy zlewie ze 4 razy dziennie to sami zobaczycie, i wyciągniecie wnioski. Szukacie oszczędności tam gdzie się nie powinno ich robić i po prostu czyimś kosztem. Nie da się zbudować zmywarki za darmo, bez użycia maszyn itd., to niemożliwe w dzisiejszym świecie. Wszystko jest z czegoś zrobione i ma wpływ na środowisko. Można równie dobrze zrezygnować z ubrań i kupić papierowe a nie bawełniane czy inne. Zawsze faceci szukają dziwnych rozwiązań. Ja proponuję żeby zrezygnować z produkcji piwa i innych alkoholi... :) Środowisko od razu będzie się miało lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto w domu przeważnie myje naczynia? Kobiety. Więc dla Irka nie opłaca się kupić zmywarki jak w domu ma za darmo ekologiczną "zmywarkę" na dwóch nogach.
Mylisz się bardzo, myję (myłem) częściej niż żona, mamy też zmywarkę. Jednak kupno jej nie tłumaczę ekologią i oszczędnościami.

 

Wcześniej nie pisałem żeby z umywalki i innych "pomocy" domowych zrezygnować, ale nie można udawać że dzięki nim oszczędzamy pośrednio czy bezpośrednio środowisko. To że coś zrobione zostało z materiałów nadających się do przetworzenia nie jest równoznaczne z tym że przy ich produkcji nie zanieczyszczano środowiska.

Ja proponuję żeby zrezygnować z produkcji piwa i innych alkoholi...
Popieram propozycję, dodam jeszcze papierosy i cukier.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...