Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Naprawdę "konwekcyjną " drabinkę zamontowałeś sobie w łazience? No cóż nic więc dziwnego, że się nie rozumiemy.

 

nigdzie nie napisałem o drabince konwekcyjnej i że ją sobie zamontowałem, nawet w przypadku podstawowego sposobu przekazywania ciepła jako promieniowania w mniejszym udziale konwekcja występuje i tego nie obalisz dopóki przekazujesz ciepło do płynu jakim jest powietrze - chyba że masz w domu próżnię (poniekąd nie zdziwiłbym się nawet temu...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukując odpowiedzi na pytania: "jaką konstrukcję ścian wybrać dla budowanego przeze mnie domu?" natknąłem się na opisane poniżej poniżej pytanie i odpowiedź. Zaciekawiła mnie część odpowiedzi dotycząca wyliczania potrzebnego oporu dyfuzyjnego poszczególnych warstw ściany a dalej na podstawie tego dobieranie odpowiedniego typu izolacji (styropian vs. welna). Po raz pierwszy spotkalem sie z takim podejsciem. Nie jestem specjalista, ale nie potrafie sobie wyobrazic jak mozna wyliczyc potrzebne opory dyfuzyjne w scianie ? Zawsze myślałem (być może było to mylne przeświadczenie), że można taką analizę zrobić raczej odwrotnie, wybrać jakieś warianty konstrukcji ścian, policzyć dla nich wszystkie parametry/właściwości, w tym opory dyfuzyjne i co tam jeszcze trzeba a na końcu porównać warianty i wybrać najlepszy.

 

Czy w waszej ocenie odpowiedź zawiera poprawny (jak określa autor: profesjonalny) sposób postępowania, czy raczej jest zachętą do zakupienia u autora odpowiedniej usługi ?

 

Janek

 

Pytanie dotyczyło wad i zalet systemów izolacji ścian wykorzystujących jako izolacji wełny w porównaniu do wad i zalet systemów wykorzystujących styropian.

 

 

Odpowiedź określała iż określenie jak materiał wybrać na ocieplenie, jak ma być jego grubość czy miejsce usytuowana w przegrodzie jest wynikiem obliczeń cieplno-wilgotnościowych.

 

Odpowiadający opisywał iż najpierw ustala z inwestorem stopień energochłonności dom, a następnie oblicza grubości materiałów izolacyjnych poszczególnych przegród (w interesującym mnie przypadku - ściany). Następnie odpowiadający oblicza wymagane opory dyfuzyjne poszczególnych warstw ściany. Dopiero na podstawie tych obliczeń określa rodzaj materiału ocieplającego oraz warstw elewacyjnych. Celem tej procedury jest wyeliminownie kondensacji pary wodnej lub zminimalizowanie tejże kondensacji. Autor wskazuje iż nie można wskazać żadnej konkretnej reguły i że dla niektórych murów, dobrym rozwiązaniem będzie zarówno wełna, jak i styropian a dla nie których odpowiednim będzie tylko jeden materiał. Wyniki obliczeń mogą być podobno różne dla różnych miejscowości i np. w przypadku domu na Mazurach w przypadku danego muru może zostać wskazany styropian z konkretną wyprawą, zaś na śląsku wełna z inną wyprawą. Tak duże znaczenie mają podobno warunki klimatyczne danego regionu.

 

Te obliczenia (autor określa je jako "stacjonarne") są potem sprawdzane programem symulującym rzeczywiste zachowanie się każdej przegrody przez kolejne 24 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukując odpowiedzi na pytania: "jaką konstrukcję ścian wybrać dla budowanego przeze mnie domu?" natknąłem się na opisane poniżej poniżej pytanie i odpowiedź. Zaciekawiła mnie część odpowiedzi dotycząca wyliczania potrzebnego oporu dyfuzyjnego poszczególnych warstw ściany a dalej na podstawie tego dobieranie odpowiedniego typu izolacji (styropian vs. welna). Po raz pierwszy spotkalem sie z takim podejsciem. Nie jestem specjalista, ale nie potrafie sobie wyobrazic jak mozna wyliczyc potrzebne opory dyfuzyjne w scianie ? Zawsze myślałem (być może było to mylne przeświadczenie), że można taką analizę zrobić raczej odwrotnie, wybrać jakieś warianty konstrukcji ścian, policzyć dla nich wszystkie parametry/właściwości, w tym opory dyfuzyjne i co tam jeszcze trzeba a na końcu porównać warianty i wybrać najlepszy.

 

Czy w waszej ocenie odpowiedź zawiera poprawny (jak określa autor: profesjonalny) sposób postępowania, czy raczej jest zachętą do zakupienia u autora odpowiedniej usługi ?

 

Janek

 

Pytanie dotyczyło wad i zalet systemów izolacji ścian wykorzystujących jako izolacji wełny w porównaniu do wad i zalet systemów wykorzystujących styropian.

 

 

Odpowiedź określała iż określenie jak materiał wybrać na ocieplenie, jak ma być jego grubość czy miejsce usytuowana w przegrodzie jest wynikiem obliczeń cieplno-wilgotnościowych.

 

Odpowiadający opisywał iż najpierw ustala z inwestorem stopień energochłonności dom, a następnie oblicza grubości materiałów izolacyjnych poszczególnych przegród (w interesującym mnie przypadku - ściany). Następnie odpowiadający oblicza wymagane opory dyfuzyjne poszczególnych warstw ściany. Dopiero na podstawie tych obliczeń określa rodzaj materiału ocieplającego oraz warstw elewacyjnych. Celem tej procedury jest wyeliminownie kondensacji pary wodnej lub zminimalizowanie tejże kondensacji. Autor wskazuje iż nie można wskazać żadnej konkretnej reguły i że dla niektórych murów, dobrym rozwiązaniem będzie zarówno wełna, jak i styropian a dla nie których odpowiednim będzie tylko jeden materiał. Wyniki obliczeń mogą być podobno różne dla różnych miejscowości i np. w przypadku domu na Mazurach w przypadku danego muru może zostać wskazany styropian z konkretną wyprawą, zaś na śląsku wełna z inną wyprawą. Tak duże znaczenie mają podobno warunki klimatyczne danego regionu.

 

Te obliczenia (autor określa je jako "stacjonarne") są potem sprawdzane programem symulującym rzeczywiste zachowanie się każdej przegrody przez kolejne 24 miesiące.

 

Nie ma co teraz już liczyć , przegroda musi być sucha. Specjaliści od liczenia piszą "im grubsza izolacja tym większe problemy z wilgocią i wentylacją"

a ponieważ współczesne izolacje są na tyle grube, że nie powinny pozostwać bez zabezpieczenia folią od środka, jak to się dzieje w np dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie o tobie pisałem . zaskoczył mnie j-j , że takie coś zamontował.

 

ło matko, wgregor czyś Ty się z choinki urwał.

Toż po pierwsze napisałem że mam zamiar a nie że zamontowałem.

A po drugie napisałem że właśnie schnie i dziś raniutko było suchutkie.

A po trzecie nie uważam ogrzewania łazienki drabinką oraz do wykorzystywania jej do suszenia ręczników czymś złym i mało efektywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej spece mam taki problem - bardzo praktyczny wbrew pozorom, być może powinienem szukać odpowiedzi na poniższe pytania u kominkowców, ale oni nie zrozumieją moich problemów.

 

jest sobie ciepły termosik, otulony ze wszystkich stron 25 cm ocieplenia (min. 0,38), i do tego spełnienie marzeń mojej żonki czyli kominek - super sprawa, fajnie czasem przy nim zasiąść, ale tu pojawia się masa problemów:

1. mimo zastosowania kominka z zamkniętą komorą spalania z kominka wieje przez szpary od przepustnic, oczywiście jak w nim nie palimy, a robimy to bardzo żadko...

2. kominek ma przepustnice i na dolocie i na wylocie, i mimo ustawienia maksymalnie zamkniętego, cug mam taki że drewno spala mi się momentalnie... jedyna zaleta to że nie mam popiołu bo wylatuje mi przez komin ;)

i teraz tak poważnie:

3. czym zamknąć komin i czerpnię powietrza (choć to prościej) na czas niepalenia, żeby cepło nie uciekało przez tą wielką czarną dziurę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej spece mam taki problem - bardzo praktyczny wbrew pozorom, być może powinienem szukać odpowiedzi na poniższe pytania u kominkowców, ale oni nie zrozumieją moich problemów.

 

jest sobie ciepły termosik, otulony ze wszystkich stron 25 cm ocieplenia (min. 0,38), i do tego spełnienie marzeń mojej żonki czyli kominek - super sprawa, fajnie czasem przy nim zasiąść, ale tu pojawia się masa problemów:

1. mimo zastosowania kominka z zamkniętą komorą spalania z kominka wieje przez szpary od przepustnic, oczywiście jak w nim nie palimy, a robimy to bardzo żadko...

2. kominek ma przepustnice i na dolocie i na wylocie, i mimo ustawienia maksymalnie zamkniętego, cug mam taki że drewno spala mi się momentalnie... jedyna zaleta to że nie mam popiołu bo wylatuje mi przez komin ;)

i teraz tak poważnie:

3. czym zamknąć komin i czerpnię powietrza (choć to prościej) na czas niepalenia, żeby cepło nie uciekało przez tą wielką czarną dziurę ?

 

jakie masz palenisko? przepustnice uszczelnić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej spece mam taki problem - bardzo praktyczny wbrew pozorom, być może powinienem szukać odpowiedzi na poniższe pytania u kominkowców, ale oni nie zrozumieją moich problemów.

 

jest sobie ciepły termosik, otulony ze wszystkich stron 25 cm ocieplenia (min. 0,38), i do tego spełnienie marzeń mojej żonki czyli kominek - super sprawa, fajnie czasem przy nim zasiąść, ale tu pojawia się masa problemów:

1. mimo zastosowania kominka z zamkniętą komorą spalania z kominka wieje przez szpary od przepustnic, oczywiście jak w nim nie palimy, a robimy to bardzo żadko...

2. kominek ma przepustnice i na dolocie i na wylocie, i mimo ustawienia maksymalnie zamkniętego, cug mam taki że drewno spala mi się momentalnie... jedyna zaleta to że nie mam popiołu bo wylatuje mi przez komin ;)

i teraz tak poważnie:

3. czym zamknąć komin i czerpnię powietrza (choć to prościej) na czas niepalenia, żeby cepło nie uciekało przez tą wielką czarną dziurę ?

 

jakie masz palenisko? przepustnice uszczelnić :wink:

 

jakiś kominek sparke, niby szczelny, ale ... to co pisałem...

 

jak uszczelnić ? czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zalałem częśc kabli grzejnych, mam tym sposobem już posadzkę docelową, nareszcie :).:

 

to po zalaniu części:

http://images31.fotosik.pl/397/beec101cf3756916med.jpg

 

a to czujnik do regulatora obiegu nocnego w łazience gdzie kable są najbliżej siebie :

http://images36.fotosik.pl/29/77b70d25f2d8ed03med.jpg

 

a to czujnik do pomiaru temp. posadzki, temp. w pomieszczeniu i wilgotności w pomieszczneiu:

http://images50.fotosik.pl/29/2d94b3efdb03d107med.jpg

 

 

ocieplam dalej też strop, oto dzisiejsze zdjątka:

http://images32.fotosik.pl/397/5d11b6d585fe00cfmed.jpg

http://images32.fotosik.pl/397/b91dcb3c875a4ac6med.jpg

http://images32.fotosik.pl/397/b929d8286f0c1a8fmed.jpg

 

Do belek mocowanych do krzyżulców będę motował podest z płyt OSB na łatach. Tym sposobem będę miał strych na całej prawie powierzchni poddasza.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do belek mocowanych do krzyżulców będę motował podest z płyt OSB na łatach. Tym sposobem będę miał strych na całej prawie powierzchni poddasza.

 

pzdr

 

Z tego co pamiętam, wełna powinna być wentylowana, a płyty OSB temu nie służą.

Będziesz je nawiewrcał, czy ciął na a'la deski i zbijał podłogę ze szczelinami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plyty OSB będa na latach montowanych do belek a belki mają 16 cm wysokości + 4 cm łaty + 0-10 cm odleglość dołu belek od góry wełny (tak różnie bo wełna różnie "siada") to daje to od płyt OSB ok 20-30 cm nad wełną, więc nie będzie to chyba szczelne? Chyba wystarczy taka 20-30 cm szczelina pod płytami?

 

Chciałem na tą wełnę jeszcze rzucić folię paroprzepuszczalną aby z czasem "eksploatacji" ta wełna nie znikała ale czy faktycznie wraz z czasem wełna traci to nie wiem w 100%, w paru miejscach o tym czytałem.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...