Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

no, no

 

ciekaw jestem efektów tych 55cm wełny :)

Program Termika pokazuje k=0,06 W/(m2*K) dla lambdy 0,038

U mnie mam 25 cm, a w nowo projektowanym 35 cm z wspł. k=0,1 przy lambdzie wełny 0,036

 

Chyba wyjdzie Ci ten pasywny :p

... i będziesz pierwszym, októrym słyszałem, że ma 55 cm wełny w stropie,

no poza stodołami, ale tam dają słomę i siano :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no, no

 

ciekaw jestem efektów tych 55cm wełny :)

Program Termika pokazuje k=0,06 W/(m2*K) dla lambdy 0,038

U mnie mam 25 cm, a w nowo projektowanym 35 cm z wspł. k=0,1 przy lambdzie wełny 0,036

 

Chyba wyjdzie Ci ten pasywny :p

... i będziesz pierwszym, októrym słyszałem, że ma 55 cm wełny w stropie,

no poza stodołami, ale tam dają słomę i siano :lol: :lol: :lol:

 

W sumie dałem 60 cm ale siada do od 0-10 cm czasem.

Jest tylko jedno ale wełnę mam Ursę glasswool`a 2 rodzaje i ma ona lambdę 0,042 i 0,045 a Megarock ma 0,04 chyba więc ze zmeszania tego wyjdzie:

lambda ok. 0,041-0,043 W/m*K co da mi teoretycznie u=ok. 0,07-0,08,

założyem w obliczeniach z wyliczeniem mostków u=0,11-0,12, jesli mi myszy nie zeżrą ;) :evil:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem na tą wełnę jeszcze rzucić folię paroprzepuszczalną aby z czasem "eksploatacji" ta wełna nie znikała ale czy faktycznie wraz z czasem wełna traci to nie wiem w 100%, w paru miejscach o tym czytałem.
Chyba raczej wiatroizolację. Jedyny sposób, żeby wełna mineralna mogła zniknąć, jest wywianie jej przez wiatr. Jeżeli poddasza nie będziesz wentylował zbyt intensywnie, to takie zjawisko Ci nie grozi. Folię jednak warto by dać z innego powodu. Włókna wełny mineralnej tak zupełnie obojętne dla zdrowia nie są (dlatego przy robotach z wełną mineralną zaleca się używanie masek przeciwpyłowych). Wełna położona swobodnie zawsze będzie pylić i drobne włókna będą unosiły się w powietrzu. Jeżeli chcesz z tego poddasza w jakiś sposób korzystać (po to chyba dajesz płytę OSB?), to taka folia znacznie graniczyłaby pylenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem na tą wełnę jeszcze rzucić folię paroprzepuszczalną aby z czasem "eksploatacji" ta wełna nie znikała ale czy faktycznie wraz z czasem wełna traci to nie wiem w 100%, w paru miejscach o tym czytałem.
Chyba raczej wiatroizolację. Jedyny sposób, żeby wełna mineralna mogła zniknąć, jest wywianie jej przez wiatr. Jeżeli poddasza nie będziesz wentylował zbyt intensywnie, to takie zjawisko Ci nie grozi. Folię jednak warto by dać z innego powodu. Włókna wełny mineralnej tak zupełnie obojętne dla zdrowia nie są (dlatego przy robotach z wełną mineralną zaleca się używanie masek przeciwpyłowych). Wełna położona swobodnie zawsze będzie pylić i drobne włókna będą unosiły się w powietrzu. Jeżeli chcesz z tego poddasza w jakiś sposób korzystać (po to chyba dajesz płytę OSB?), to taka folia znacznie graniczyłaby pylenie.

 

W takim razie utwierdziłeś mnie w tym że warto ją stosować.

Ta folia paroprzepuszczalna to po prostu folia dachowa czyli jak napisałeś wiatroizolacja.

Intensywnie raczej nie zamierzam wietrzyć, zrobiłem po jednej kratce fi100 w każdej ścianie szczytowej pood kalenicą.

 

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włókna wełny mineralnej tak zupełnie obojętne dla zdrowia nie są (dlatego przy robotach z wełną mineralną zaleca się używanie masek przeciwpyłowych). Wełna położona swobodnie zawsze będzie pylić i drobne włókna będą unosiły się w powietrzu. Jeżeli chcesz z tego poddasza w jakiś sposób korzystać (po to chyba dajesz płytę OSB?), to taka folia znacznie graniczyłaby pylenie.

Kładłem kiedyś izolację rockwoola na stropie parterówki rodziców. Mam wrażliwą śluzówkę i po całym dniu układania, przycinania itd. smarkałem na czerwono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włókna wełny mineralnej tak zupełnie obojętne dla zdrowia nie są (dlatego przy robotach z wełną mineralną zaleca się używanie masek przeciwpyłowych). Wełna położona swobodnie zawsze będzie pylić i drobne włókna będą unosiły się w powietrzu. Jeżeli chcesz z tego poddasza w jakiś sposób korzystać (po to chyba dajesz płytę OSB?), to taka folia znacznie graniczyłaby pylenie.

Kładłem kiedyś izolację rockwoola na stropie parterówki rodziców. Mam wrażliwą śluzówkę i po całym dniu układania, przycinania itd. smarkałem na czerwono.

 

Ja przez 4 h robiłem bez niczego tylko w rękawiczkach ale jak zaczałem kaszleć to zszedłem po maseczkę i teraz tylko w maseczce robię. I kłuje wszędzie.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może mały quiz na ocieplenie okien dachowych.

Coś mi się zdaje że jest to problem.

:(

 

Poniżej cytat z Rom-Kona co wielkim fachwcem jest:

 

Szcególne miejsca na poddaszu to:

 

- ściana szczytowa... brak styropianu jako nakrycie od góry ściany zewnętrznej... ściana wychładza się od góry i "zimno" przenika do poziomu płyt i w narożniku - zimnym narożniku może pojawić się grzybek... dodatkowo brak konwekcji powietrza w narożniku potęguje to zjawisko...

 

- narożnik skos-sufit... tu brak ciągłości w izolacji ale dosyć dobra konwekcja powietrza więc rzadki problem

 

- mutłata-ściana kolankowa-skos... jak się dobrze zrobi to nie ma kłopotów

 

- no i na koniec okno połaciowe... już się wypowiadałem na ten temat - totalne nieporozumienie! Jeden wielki mostek termiczny! Ciężko coś z tym zrobić! Brak miejsca na porządną izolacje... pozostaje zrobić najlepiej jak się da... ale da się niewiele... sytuacje ratuje oryginalny kołnierz z pianki ale nie zawsze inwestorzy wiedzą że coś takiego istnieje a montuje się go razem z oknem... później już pozostaje tylko pianka z pistoletu... nie ma cudów... okno to najgorszy element poddasza

 

Masz rację - okno to ciężki temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ściana szczytowa... brak styropianu jako nakrycie od góry ściany zewnętrznej... ściana wychładza się od góry i "zimno" przenika do poziomu płyt i w narożniku - zimnym narożniku może pojawić się grzybek... dodatkowo brak konwekcji powietrza w narożniku potęguje to zjawisko...

 

 

 

No wlasnie. J-J martwia mnie Twoje sciany szczytowe - o ile pamietam ocieplone tylko od zewnatrz.

Jak juz pisalem u mnie sciany szczytowe sa z desek. Pomiedzy tymi deskami a stropem jest przerwa na izolacje. Tam łączy sie ocieplenie sciany z ociepleniem stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ściana szczytowa... brak styropianu jako nakrycie od góry ściany zewnętrznej... ściana wychładza się od góry i "zimno" przenika do poziomu płyt i w narożniku - zimnym narożniku może pojawić się grzybek... dodatkowo brak konwekcji powietrza w narożniku potęguje to zjawisko...

 

 

 

No wlasnie. J-J martwia mnie Twoje sciany szczytowe - o ile pamietam ocieplone tylko od zewnatrz.

Jak juz pisalem u mnie sciany szczytowe sa z desek. Pomiedzy tymi deskami a stropem jest przerwa na izolacje. Tam łączy sie ocieplenie sciany z ociepleniem stropu.

 

 

Spoko loko :), przerabialem to już na etapie projektu:

http://forum.muratordom.pl/dom-cieply-pasywny-albo-3-lub-5-litrowy,t60908-2400.htm

Wełna na stropie od wewnątrz styka się z Jackodurem a na zewnątrz między styro na Jackodur dałem piankę więc jest 100% połączenia izolacji

a że obok Jackoduru, nad nim jest do ok 0,5 m BK400 (specjalnie aby było jeszcze "cieplej") to dla ściany szczytowej mam:

1. u=1/(0,1/0,031+0,4/0,11)=ok.0,14 W/m2*K.

Jeśli BK będzie wilgotny to sam Jackodur daje:

2. u=0,31 W/m2*K.

 

zakladając że obliczeniowo dla stropu mam u=ok. 0,08 to wraz z mostkami, uwzględniając ściany szczytowe już u=ok. 0,12.

A badając dodatkowo to co wykonałem w kobrze to mostka tam w ogóle nie mam ale i tak u siebie wyliczyłem że są :)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz sam sobie sprawdzić w programie termika

 

Dzięki. ściągnąłem, wklepałem tam przykładową ścianę 24cm silka + 15 cm welny oraz 24 cm silka + 15 cm styro. Nniestety nie dało mi to zbyt wiele. Przy pewnych wartościach temperatur i wilgotności były wskazane pewne obszary w warstwie izolacji, w których mogłoby dojść do skraplania się pary wodnej. żeby z tego wyciągnąć jakieś wnioski należałoby mieć dane pogodowe (temperatura zewn + wilgotność względna) dla całego roku. ściągnąłem sobie program WUFI (wersja niekomercyjna z danymi pogodowymi dla Warszawy) i tam również wprowadziłem dane tych przykładowych ścian. Program wykonał symulację zawartości wilgoci w poszczególnych warstwach ściany (przyjąłem ścianę zachodnią, jako najbardziej narażoną na wpływ zacinającego deszczu) przy czym jako wartość początkową wybrałem opcję "typowa zawartość wilgoci technologicznej" (w silce program wskazał że to 100 kg/m3).

 

Wyniki tej symulacji w postaci wykresów możecie obejrzeć tu:

 

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_styro_1-2rok.jpg

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_styro_3-4rok.jpg

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_styro_5-6rok.jpg

 

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_welna_1-2rok.jpg

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_welna_3-4rok.jpg

 

 

Generalnie w obu przypadkach wraz z upływem czasu następuje zmniejszenie się zaw. wilgoci w ścianie, przy czym dla wełny stan stabilizuje się w 3-4 roku użytkowania (zakładając zasiedlenie od razu po wybudowaniu budynku) natomiast przy styropianie stan stabilizuje się w 5-6 roku (na trochę wyższym poziomie niż w przypadku wełny). W tym przypadku potrzeba zatem 2 razy więcej czasu na usunięcie wilgoci technologicznej ze ściany przykrytej styropianem niż ze ściany przykrytej wełną.

 

Wyniki tego programu skłaniają mnie do pozostania przy wyborze styropianu jako izolacji. Co prawda ściana wolniej wysycha, ale nie ma tendencji do kumulacji

wilgoci, więc nie ma się chyba o co martwić.

 

Janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ściana szczytowa... brak styropianu jako nakrycie od góry ściany zewnętrznej... ściana wychładza się od góry i "zimno" przenika do poziomu płyt i w narożniku - zimnym narożniku może pojawić się grzybek... dodatkowo brak konwekcji powietrza w narożniku potęguje to zjawisko...

 

 

 

No wlasnie. J-J martwia mnie Twoje sciany szczytowe - o ile pamietam ocieplone tylko od zewnatrz.

Jak juz pisalem u mnie sciany szczytowe sa z desek. Pomiedzy tymi deskami a stropem jest przerwa na izolacje. Tam łączy sie ocieplenie sciany z ociepleniem stropu.

 

 

Spoko loko :), przerabialem to już na etapie projektu:

http://forum.muratordom.pl/dom-cieply-pasywny-albo-3-lub-5-litrowy,t60908-2400.htm

Wełna na stropie od wewnątrz styka się z Jackodurem a na zewnątrz między styro na Jackodur dałem piankę więc jest 100% połączenia izolacji

a że obok Jackoduru, nad nim jest do ok 0,5 m BK400 (specjalnie aby było jeszcze "cieplej") to dla ściany szczytowej mam:

1. u=1/(0,1/0,031+0,4/0,11)=ok.0,14 W/m2*K.

Jeśli BK będzie wilgotny to sam Jackodur daje:

2. u=0,31 W/m2*K.

 

zakladając że obliczeniowo dla stropu mam u=ok. 0,08 to wraz z mostkami, uwzględniając ściany szczytowe już u=ok. 0,12.

A badając dodatkowo to co wykonałem w kobrze to mostka tam w ogóle nie mam ale i tak u siebie wyliczyłem że są :)

 

pzdr

 

 

A to sorry :oops:

Musialem cos przeoczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej spece mam taki problem - bardzo praktyczny wbrew pozorom, być może powinienem szukać odpowiedzi na poniższe pytania u kominkowców, ale oni nie zrozumieją moich problemów.

 

jest sobie ciepły termosik, otulony ze wszystkich stron 25 cm ocieplenia (min. 0,38), i do tego spełnienie marzeń mojej żonki czyli kominek - super sprawa, fajnie czasem przy nim zasiąść, ale tu pojawia się masa problemów:

1. mimo zastosowania kominka z zamkniętą komorą spalania z kominka wieje przez szpary od przepustnic, oczywiście jak w nim nie palimy, a robimy to bardzo żadko...

2. kominek ma przepustnice i na dolocie i na wylocie, i mimo ustawienia maksymalnie zamkniętego, cug mam taki że drewno spala mi się momentalnie... jedyna zaleta to że nie mam popiołu bo wylatuje mi przez komin ;)

i teraz tak poważnie:

3. czym zamknąć komin i czerpnię powietrza (choć to prościej) na czas niepalenia, żeby cepło nie uciekało przez tą wielką czarną dziurę ?

 

jakie masz palenisko? przepustnice uszczelnić :wink:

 

jakiś kominek sparke, niby szczelny, ale ... to co pisałem...

 

jak uszczelnić ? czym?

niby szczelny :-? częściowy brak uszczelek przy szybie :( bierze powietrze z pomieszczenia :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

wiem że ten temat już był tu poruszany ale przy innych cenach :)

trafiłem znów na ofertę elektrowni wiatrowej i już nie za 50-70 tyś przy 5kW tylko za 29 -- oferta dość konkretna i do tego sprzedajacy pokazuje jak oszczędzić na wykorzystywanych elementach takich jak maszt czy akumulatory .

http://www.allegro.pl/item479566887_elektrownia_wiatrowa_5kw_8kw_max_230v_sila.html

z tymi wiatrakami to chyba jest jak z kolektorami - większa konkurencja i dostępność na rynku powoduje spadek ceni może w końcu pozwoli na swobodne wariacje i próby zapaleńców :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzedający bardzo optymistycznie podaje uzyski energii, przemysłowe wiatraki z gondolami zawieszonymi 130m nad poziomem gruntu nie robią nawet połowy tego co podaje się w tym ogłoszeniu

W Polskich warunkach przyjmuje się, że postawiony w dobrym miejscu wiatrak o mocy 1 kW wyprodukuje w ciągu dnia 2,4 kWh. Można przyjąć, że wiatrak taki będzie pracować przez cały rok średnio z mocą wynoszącą 1/10 mocy nominalnej.

 

Wiatraki mają sens! Ale zbudowane własnoręcznie. Ja się przymierzam do zbudowania elektrowni wiatrowej w oparciu o turbinę o pionowej osi obrotu z wirnikiem "dwie beczki". :) Największy udział w kosztach będą mieć magnesy neodymowe po 12 PLN za sztukę (do kupienia ze 24 czy 30 o ile dobrze pamiętam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz sam sobie sprawdzić w programie termika

 

Dzięki. ściągnąłem, wklepałem tam przykładową ścianę 24cm silka + 15 cm welny oraz 24 cm silka + 15 cm styro. Nniestety nie dało mi to zbyt wiele. Przy pewnych wartościach temperatur i wilgotności były wskazane pewne obszary w warstwie izolacji, w których mogłoby dojść do skraplania się pary wodnej. żeby z tego wyciągnąć jakieś wnioski należałoby mieć dane pogodowe (temperatura zewn + wilgotność względna) dla całego roku. ściągnąłem sobie program WUFI (wersja niekomercyjna z danymi pogodowymi dla Warszawy) i tam również wprowadziłem dane tych przykładowych ścian. Program wykonał symulację zawartości wilgoci w poszczególnych warstwach ściany (przyjąłem ścianę zachodnią, jako najbardziej narażoną na wpływ zacinającego deszczu) przy czym jako wartość początkową wybrałem opcję "typowa zawartość wilgoci technologicznej" (w silce program wskazał że to 100 kg/m3).

 

Wyniki tej symulacji w postaci wykresów możecie obejrzeć tu:

 

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_styro_1-2rok.jpg

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_styro_3-4rok.jpg

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_styro_5-6rok.jpg

 

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_welna_1-2rok.jpg

http://jank.republika.pl/zaw_wilgoci_welna_3-4rok.jpg

 

 

Generalnie w obu przypadkach wraz z upływem czasu następuje zmniejszenie się zaw. wilgoci w ścianie, przy czym dla wełny stan stabilizuje się w 3-4 roku użytkowania (zakładając zasiedlenie od razu po wybudowaniu budynku) natomiast przy styropianie stan stabilizuje się w 5-6 roku (na trochę wyższym poziomie niż w przypadku wełny). W tym przypadku potrzeba zatem 2 razy więcej czasu na usunięcie wilgoci technologicznej ze ściany przykrytej styropianem niż ze ściany przykrytej wełną.

 

Wyniki tego programu skłaniają mnie do pozostania przy wyborze styropianu jako izolacji. Co prawda ściana wolniej wysycha, ale nie ma tendencji do kumulacji

wilgoci, więc nie ma się chyba o co martwić.

 

Janek

 

Witam!

 

Cieszę się, że program Wufi staje się popularny. Ja również od jakiegoś czasu korzystam z niego.

 

Ostatnio natknąłem się nawet na książkę "Program komputerowy Wufi i jego zastosowanie w analizach cieplno-wilgotnościowych przegród budowlanych" pod redakcją Dariusza Gawina i Elżbiety Kosseckiej (wydawnictwo Politechniki Łódzkiej).

 

Książka dosyć szczegółowo opisuje metody obliczeń, sposób modelowania zjawisk jaki przyjęto w programie, itp. Zagadnienia CW, chociaż trudne z uwagi na posługiwanie się "wyższą matematyką", oraz konieczność zgłębienia złożonych zjawisk fizycznych, pozwalają wyprostować nasze myślenie intuicyjne, które, bez znajomości opisywanych zagadnień, jest często błędne.

 

Co do rozpatrywanego przez ciebie przypadku (co prawda nie napisałeś nic, o wyprawie elewacyjnej jaką przyjąłeś do obliczeń), ciekawą sprawą jest to, że chociaż użycie wełny zamiast styropianu przyśpieszy wysychanie silikatu, to w początkowym bilansie (biorę pod uwagę 2 pełne lata) strumień oddanego ciepła przez przegrodę ze styropianem jest korzystniejszy o ok. 0,5 proc. w stosunku do przegrody z wełną.

 

Wracając do programu, ciekawą, rzeczą jaką można zauważyć podczas obliczeń (animacje), jest fakt iż para wodna dyfunduje, zarówno z wnętrza domu na zewnątrz jak i też odwrotnie, a zwalniając tempo obliczeń, można przyjrzeć się w jakich dokładnie warunkach zachodzą dane zjawiska.

 

Może trochę odbiegam, od głównego tematu, ale myślę, że osoby chcące budować domy pasywne, czy energooszczędne, wiele mogą skorzystać z ww. programu, tym bardziej, że w okrojonej wersji jest on darmowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...