Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

 

Nie interesowałem się tym ostatnio - czy ten program na pewno liczy wg obowiązującej metody? Pamiętam, że stara mocno szykanowała prąd, przy nowej Jezier coś pisał że jest lepiej.

 

Właśnie o to chodzi że wg najnowszej!

 

 

Panowie - kluczowe jest tu pojęcie "energii krańcowej" i fakt, że z energii wydobytej w postaci węgle jedynie ok. 1/3 dociera do obbiorcy w postaci prądu (straty w wytwarzaniu i przesyle). Jest taka tablelka w tym samym Muratorze (tez kupiłem z powodu pragramu :) ). Przynajmniej wydaję mi się, ze to może być wyjaśnienie...

 

 

Oczywiście końcowa jest 3x mniejsza od pierwotnej bo założyli sprawność wytwarzania prądu 33%. Czy tyle wychodzi (??), śmiem wątpić.

 

 

Najbardziej się opłaca nadal dom normowy i PC, solary, pelety, wtedy wychodzi super EP a gazik w normowym domu z grawitacyjną to nawet daje tyle EP ile dom pasywny z prądem!!!!!

a spróbuj jeszcze w swoim domku podstawić piec CO na biomasę, grzać się będziesz prądem albo jak będziesz miał na to ochotę odpalisz kominek na biomasę

 

Poprawa jest ale mała bo przecież cwu robi przesiew jak diabli.

 

Efekt nowej metody jest taki sam jak starej!!!

Buduj normatywnie i dodaj instalację c.o. i cwu ze źródła odnawialnego.

 

Innych domów się NIE OPŁACA pod względem świadectwa, KPINA I PARANOJA!!!!!!!!

Dlaczego nie placimy za prąd 3x więcej niż za gaz skoro współ. za prąd jest 3 x wyższy bo sprawność wytwarzania prądu 33%????

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oczywiście końcowa jest 3x mniejsza od pierwotnej bo założyli sprawność wytwarzania prądu 33%. Czy tyle wychodzi (??), śmiem wątpić.

pzdr

.

Niestety tyle wynosi - przynajmniej teoretycznie. Praktycznie jest chyba niższa, bo (chyba) wyliczono ze średniej "produkcyjnej" (10% energi elektrycznej produkuje się z innych niż paliwa stałe żródeł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś mi oszacować jakie wzorcowe 100m2 dla układu, w którym energię pobieram w postaci "gazu z rury" i sam sobie robię resztę?

Układ z kogeneratorem lokalnym, który daje ciepełko i ruch i prąd, ale pobiera gaz "rurzany".

Dołóż do tego bufor (1 tona) solar powietrzny (30m2) i cieczowy (4m2).

Co by wyszło?

Bo może to jest dobra droga do fajnego kwitka?

 

Załóż ściany normowe i zwyczajowe straty oraz średnie solarne zyski.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś mi oszacować jakie wzorcowe 100m2 dla układu, w którym energię pobieram w postaci "gazu z rury" i sam sobie robię resztę?

Układ z kogeneratorem lokalnym, który daje ciepełko i ruch i prąd, ale pobiera gaz "rurzany".

Dołóż do tego bufor (1 tona) solar powietrzny (30m2) i cieczowy (4m2).

Co by wyszło?

Bo może to jest dobra droga do fajnego kwitka?

Jeszcze lepszy efekt można osiągnąć stosując do ogrzewania absorpcyjną pompę ciepła w której źródłem "napędu" jest biopaliwo ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upraszczasz sobie, żeby nie mieć sajgonu a innych nazywasz dyletantami :

 

, nie potrafisz wymyślić przejść rurami tak, żeby nie robić sobie sajgonu ... pasuje jak ulał

 

wiem, że instalatorzy często nie znają się na rzeczy ale położenie 1-raz podłogówki i poczytanie w Internecie nie stanowi o niczyim profesjonaliźmie co dałoby podstawy do oceniania.

 

Wiesz co - aż w sumie nie wiem, co powiedzieć. Chyba pierwszy raz mamy do czynienia w tym wątku z kimś, kto chyba ma PMSa ostrego i który w przedwigilijne popołudnie ma taki pomysł na życie, żeby komuś dosrać. Sam zresztą w swoich enuncjacjach sobie przeczysz - albo umiem ułożyć (upraszczam i nie mam sajgonu), albo nie umiem (jest sajgon).

 

Jeśli upraszczanie instalacji jest dla Ciebie dyletanctwem, to OK, ale to raczej chyba nie jest pogląd dominujący.

 

Jeśli zauważyłeś gdzieś, żebym uważał siebie za profesjonaliste, to chyba czas odstawić to, co palisz/łykasz/wstrzykujesz. Właśnie to jest przerażające, że mój, jakże skromny, zasób wiedzy, o tyle przewyższa poziom wiedzy ludzi, którzy teoretycznie są zawodowcami. Ktoś, kto nie zajmuje się daną dziedziną nie może być nazywany dyletantem (w sensie pejoratywnego określenia), bo jest po prostu amatorem/majterskowiczem i tyle. Nie rozumiesz tego? Czy po prostu Ci się nudzi?

 

Naprawdę musiałeś? Tak szczerze? Sam jesteś/masz wujka instalatora i poczułeś się osobiście urażony? Nie rozumiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kurna, po co się starałeś ???

wszystko na marne :wink: :lol: :wink:

 

...Wg mnie z jednej strony staram się zrozumieć takie potraktowanie prądu ale z drugiej strony Dom pasywny wg tego to KPINA wg mnie !!

 

 

Wydaje się, że certyfikaty stawiają na odnawialne źródła energii.

Tak solary, jak i PC korzystają w pewnym stopniu z prądu, ale COP PCi może być ponad 4.

A prąd ? sprawność wytworzenia ok. 35% i do tego czyste CO2.

 

Tak sobie myślę ...

 

No i dla siebie warto budować pasywny, a na deweloperkę ( lub na sprzedaż/przeprowadzkę ) taki sobie, byle sprawdzić jak wychodzi EP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle tylko, że to nie wina inwestora, że Zakłady Energetyczne w znacznym stopniu wytwarzają energię elektryczną z węgla. Było dużo czasu na zmiany i modernizację. Nie zrobiono nic w tym zakresie.

Pomimo znacznego ograniczenia zapotrzebowania budynku na energię, przy ogrzewaniu prądem, certyfikat wychodzi do bani. :roll:

I co dziwne, przy COP PC na poziomie 4 i zapotrzebowaniu na ciepło rzędu 120 kWh/m.kw./rok, certyfikat jest lepszy niż dla domu o zapotrzebowaniu 30 kWh/m.kw./rok i ogrzewaniu prądem. Pomimo tego, że teoretycznie, oba budynki, zużyją tyle samo tego ohydnego prądu. :o

 

Polska to dziwny kraj...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

czy uważacie że podczas nie obecności w domu można spokojnie wyłączyć reku i robić jedną wymianę na dobę ? czy powinien chodzić non stop na minimum ?

 

rzecz w tym, że wentylatory nie zurzywają energię w funkcji liniowej do wydajności ( przetłaczania powietrza ). Zależy to od sumy oporów w instalacji. Zazwyczaj lepiej jest kilka razy na dobę solidnie przewietrzyć dom, np. programując cyklicznie godzinę działania w taniej taryfie.

 

W każdej instalacji istnieje optymaly punkt działania.

Jednoznacznie bez projektu bardzo trudno będzie cokolwiek dobrze doradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie prąd tylko ten który go wytwarza jest winny takiemu współczynnikowi bo wytwarza go w taki sposób a nie inny.

 

Ale jeszcze jedną rzecz sprawdziłęm, należy podać dokładne dane dotyczące cwu, bo jak podałem tak jak mam w rzeczywistrości a nie wg zryczałtowanych wartości to ze 115 przeskoczyło na aż 73,6 kW/m2*rok :o

Zauwązżyłem że zapotrzebowanie na energię mkońcową wyszło mi 6,22 bez cwu!!!

Wygląda na to że straty z cwu mocno pokryją zapotrzeb. na c.o. i tym samym tak duży spadek to zmniejszenie zapotrzeb. na c.o.

 

Przy 15 kWh/m2*rok mamy z prądu 45 bo razy 3 ale gdy jest 5,9 to mamy już tylko 5,9*3=ok. 18,0 kWh/m2*rok co daje nam wartość o ok. 27 kWh/m2*rok mniejszą :o

 

Sprawdzam dalej

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie prąd tylko ten który go wytwarza jest winny takiemu współczynnikowi bo wytwarza go w taki sposób a nie inny.

Gdzieś kiedyś czytałem o energii elektrycznej z certyfikatem pochodzenia (zielonym?). Jeżeli inwestor dysponuje takim prądem do ogrzewania (np. z własnej elektrowni wodnej, czy wiatrowej), to jak wyliczyć EP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie prąd tylko ten który go wytwarza jest winny takiemu współczynnikowi bo wytwarza go w taki sposób a nie inny.

Gdzieś kiedyś czytałem o energii elektrycznej z certyfikatem pochodzenia (zielonym?). Jeżeli inwestor dysponuje takim prądem do ogrzewania (np. z własnej elektrowni wodnej, czy wiatrowej), to jak wyliczyć EP?

 

Myślę że należy utworzyć swoje źródło albo potraktować jak solary.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że należy utworzyć swoje źródło albo potraktować jak solary.

Sęk w tym, że nie wszystkie solary są traktowane jednakowo. Systemy PV mają współczynnik 0,7 :(.

 

Ale o czym Wy tu rozmaiacie ?

co z tego, że poproawicie sobie EP-a, jak 1kWh z takiego solara będzie tak pi*oko 5x droższa!

 

Jawnie widać, że zaczęto już zachęcać nas do rozwiązań ekologicznych,

szkoda, że dofinansowanie nie idzie w ślad jak w krajach zachodniej europy :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że należy utworzyć swoje źródło albo potraktować jak solary.

Sęk w tym, że nie wszystkie solary są traktowane jednakowo. Systemy PV mają współczynnik 0,7 :(.

 

Dałbym sprawność solara 60% czyli współ. 0,6 tak?

 

No ale co myslicie o tym co wyżej pisałem z tak dużą różnicą przy podaniu dokładnych dany co do inst. cwu??

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jawnie widać, że zaczęto już zachęcać nas do rozwiązań ekologicznych,

szkoda, że dofinansowanie nie idzie w ślad jak w krajach zachodniej europy :evil:

Niższy współczynnik EP nie jest w tej chwili w żaden sposób na korzystny dla inwestora. Może poprawić jedynie jego świadomość ekologiczności domu. Chociaż co do tego mam wątpliwości. Mój dom ma zerową "niską emisję" (ogrzewanie pompą ciepła). Natomiast sąsiedzi używają biomasy (drewno w kominkach). Niekiedy trudno obok ich domów przejść :(.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...