Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dobrze, że masz te 60-70% !!!

To para jest nośnikiem strumienia ciepła!

Wilgoci w glebie jest dość.

Jak masz odpowiednia kubaturę/powierzchnię tego żwirowca, to regeneracja leci "live".

Nie przewentyluj, bo pójdzie temperatura w górę.

Kontrola wilgotności na wylocie z GWC to obraz "stopnia wyczerpania".

Jak wysoka - to zapas mocy jest...

Jak go "wysuszysz" (stan nietrwały, przejściowy, przewentylowanie) to trzeba go będzie odstawić, żeby "naciągnął" przez jaką noc...

 

Adam M.

 

Ale te 60-70% to mam w domu przy 23-24oC a to oznacza że żwirowcu jest ta wilgotność bardzo wysoka bo musi w takiej sytuacji mieć z 90% a to oznaczałoby zgodnie z tym co piszesz że jest bardzo dobrze?

Rozumiem że wpada tam powietrze o termp. 30oC i skrapla się na kamlotach, na ktorych jest 16-18oC, i będzie sie skraplało aż się nie przekroczy pkt rosy a potem to już tylko "suszenie". tak?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czyli oprócz temp. nawiewu obserwoać czy nie zmniejsza sie wilgotność jeśli tak tzn że żwirowiec się "zużywa".

A myślisz że szybki wzrost temp. jedynie na wlocie do głównego GWC jest spowodowany że jak pisał HenoK mini GWC oddaje ciepło glównemu stąd to opóźnienie we wzroście ok 12h i tak wysoka temp. na wlocie (?) czy może skraplanie pary wodnej podczas upału od razu na wlocie do głównego GWC ale wtedy wzrost temp. byłby natychmiastowy?,

Ale tylko na wlocie bo reszta GWC musi mieć temp. ok 17oC, zreszą czujniki o tym mówią te w chudziaku pod styro a nad GWC (T2 i T3).

Bo jak inaczej wytłumaczyć to iż sa takie skoki temp. na wlocie i do domu nawiewa mi wciąż ok 17,5oC?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda sporo może.

Ciepło właściwe ma duże a poza tym...

Skroplona ZABIERA ze sobą to ciepło. Fizycznie i grawitacyjnie... Na dno żwirowca.

Ta masa kamieni w porównaniu z masą powietrza jest naprawdę duża.

Bądź dobrej myśli.

To naprawdę dobra konstrukcja.

 

I trwała! z 2-3 tysiące lat wytrzyma :lol:

Gwarancja nie obejmuje trafienia bezpośredniego bombką za jakie 1260 lat!

(jakby się kto z kim pokłócił)

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak wyżej pisał HenoK, mini GWC podgrzewa mi na wlocie głowny GWC gdy na dworze temp. maleje a że ta temp. na wlocie jest coraz wyższa to coraz mniej się tam pary skrapla a więc i mniej ze sobą znowu ciepła zabiera i tak będzie coraz to dalej szło wgłąb głownego GWC aż się "zużyje". Tylko że w miniGWC też niby następuje skraplanie a więc woda zabiera ze sobą ciepło jednak chyba ta ilość jest mała w porównaniu do ilości ciepła jaką jednak zatrzymuje miniGWC i tą ilość puszcza dalej do głownego GWC hmmm, zagmatwane ale staram sie iść jakimś tokiem myslenia:).

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra!

Ja chciałem zacząć nowy "podtemat" tego tematu.

Kominek w domu niskoenergetycznym / posywnym

Z punktu wdzenia ekonomicznego bez sensu. Z tego zdaję sobie sprawę.

Ale jest jeden szkopuł: nie wybrożam sobię domu bez kominka! Chcę miec kotłownię w salonie! Chcę rąbać drewno :wink:

W związku z tym jak zrobić kominek w domu który potzrebuje 3 kW energii żeby takiego nie przegrzać.

1. Kominek typu hypokaustum z akumulacyjną obudową. Fajny ale ceny zabijają. Tak 25 -28 tys. Mała konkurencja - stąd te ceny.

2. Kominek z PW + bufor - znakmicie lepszy pod względem sterowalności ale dość mocno pokomplikowany i wrażliwy na awarię. I raczej nie spodziewam się długowieczności po kominku z PW. Prawdopodobnie wiecznie okopcona szyba (niżasza temp w komorze spalania)

3. Olać i zrobić normalny kominek? Wrzucać po kilka szczapek drewna i chałupa się nie ugotuje?

 

Czy ktos mam jakieś doświadczenia / przemyślenia na ten temaat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olać i zrobić normalny kominek? Wrzucać po kilka szczapek drewna i chałupa się nie ugotuje?
Na innym forum, znany Ci TB (chwalił się, że u niego bywasz), zachwala w domu "energooszczędnym", "izolowanym" kominek otwarty, który podobno wychładza salon ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra!

Ja chciałem zacząć nowy "podtemat" tego tematu.

Kominek w domu niskoenergetycznym / posywnym

Z punktu wdzenia ekonomicznego bez sensu. Z tego zdaję sobie sprawę.

Ale jest jeden szkopuł: nie wybrożam sobię domu bez kominka! Chcę miec kotłownię w salonie! Chcę rąbać drewno :wink:

W związku z tym jak zrobić kominek w domu który potzrebuje 3 kW energii żeby takiego nie przegrzać.

1. Kominek typu hypokaustum z akumulacyjną obudową. Fajny ale ceny zabijają. Tak 25 -28 tys. Mała konkurencja - stąd te ceny.

2. Kominek z PW + bufor - znakmicie lepszy pod względem sterowalności ale dość mocno pokomplikowany i wrażliwy na awarię. I raczej nie spodziewam się długowieczności po kominku z PW. Prawdopodobnie wiecznie okopcona szyba (niżasza temp w komorze spalania)

3. Olać i zrobić normalny kominek? Wrzucać po kilka szczapek drewna i chałupa się nie ugotuje?

 

Czy ktos mam jakieś doświadczenia / przemyślenia na ten temaat?

 

Stoję przed takim samym dylepmatem.

 

Zamierzam.

1. doprowadzić powietrze do komory spalania, długa rurą, nie taką 1,5 mb tylko z drugiego końca domu, pod plytą będzie szła, fi 100-110.

2. mam sporo cegły krzemionkowej, która służy obecnie jako podjazd, ale świetnie nadje się do akumulowania ciepła, w obudowie kominka zrobię taką 3D szachowcicę. Tobie polecam rozejrzeć się za cegłą szamotową, nie musi być I klasa, bo to tylko taki akumulator schowany w obudowie.

3. wykonam szyber, który będzie można zamknąć, jak nie będzie się palilo, zastanawiam sięnad automatyką, ale to chyba trudne ...

4. ponadto nie przesadzaj, :wink: otworzysz okno na 5 minut, albo i dłużej i świat przez to nie ucierpi, a tym bardziej pasywność Twojego domu.

Czasami tak mam, że palimy w kominku dla przyjemności, jakieś święta, czy imprezka i jak robi się zbyt gorąco ( w sencie kW, kJ ), to uchyla się okienko i jest git!

 

Ponadto,

zamierzam budować z siliki i zadbać o dużą akumulacyjność całego domu, będzie w co "pakować" to ciepło.

 

Należy pamiętać o solidnym fundamencie pod kominkiem, zastanawiam się, czy można wykorzystać ten fakt do akumulacji ciepła pod budynkiem.

 

Tyle tymczasem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra!

Ja chciałem zacząć nowy "podtemat" tego tematu.

Kominek w domu niskoenergetycznym / posywnym

Z punktu wdzenia ekonomicznego bez sensu. Z tego zdaję sobie sprawę.

Ale jest jeden szkopuł: nie wybrożam sobię domu bez kominka! Chcę miec kotłownię w salonie! Chcę rąbać drewno :wink:

W związku z tym jak zrobić kominek w domu który potzrebuje 3 kW energii żeby takiego nie przegrzać.

1. Kominek typu hypokaustum z akumulacyjną obudową. Fajny ale ceny zabijają. Tak 25 -28 tys. Mała konkurencja - stąd te ceny.

2. Kominek z PW + bufor - znakmicie lepszy pod względem sterowalności ale dość mocno pokomplikowany i wrażliwy na awarię. I raczej nie spodziewam się długowieczności po kominku z PW. Prawdopodobnie wiecznie okopcona szyba (niżasza temp w komorze spalania)

3. Olać i zrobić normalny kominek? Wrzucać po kilka szczapek drewna i chałupa się nie ugotuje?

 

Czy ktos mam jakieś doświadczenia / przemyślenia na ten temaat?

 

Możesz akumulować ale akumulacja tez ma swoje granice (tym bardziej że potrezbujesz niewiele ciepłą) a więc w pewnym momencie jeśli będziesz chciał rąbać i palic (a skoro tak to lubisz może się to zdarzać częściej niż zdąży się "akumulator" rozładować) to się zacznie też grzać,, w takim przypadku będziesz mógł wrzucać oczywiście parę szczapek albo jak pisali wyżej- otworzyć okna, ale może dobrze jest też zrobić zwykły i dorzucaj "na stałę" parę szczapek ;), bo prezecież chodzi tylko o zajęcie a nie ogrzanie ;) a akumulacje domu i tak już masz sporą.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Olać i zrobić normalny kominek? Wrzucać po kilka szczapek drewna i chałupa się nie ugotuje?

 

Czy ktos mam jakieś doświadczenia / przemyślenia na ten temaat?

 

Hej

 

my mamy kominek dokładnie z tego samego powodu ;)

 

Kupiliśmy tani, zwykły, 10kW mniejszych podobno nie robią :( nam wystarczył by taki z 5kW, więc jak nahajcujemy to jest gorąco, ale nabieramy doświadczenia powoli i pod koniec zimy już było lepiej, kilka szczapek i gazeta na rozpałkę, potem kilka większych i miły wieczór przy kominku zapewniony... wygasało po ok 3h i tak kominek był letni do rana. Mamy zew. dopływ powietrza @110, dł ok 7m z czego połowa pod domem, bo kominek w miarę centralnie w domu mamy.

Kłopot jest dla mnie jeden, jak w miarę szczelnie zamykać komin i dopływ kominka w czasie nie palenia, dopływ: jeszcze się znajdzie "zawór" wentylacyjny fi110, ale na komin już gorzej :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopot jest dla mnie jeden, jak w miarę szczelnie zamykać komin i dopływ kominka w czasie nie palenia

jeśli kominek ma dopływ to znaczy że będzie z zamkniętą komorą spalania, więc jak zatkasz dopływ to automatem zatykasz też komin i problem znacznie maleje

ja mam wersję z linką, w salonie ciągnę a w piwnicy na ścianie się zamyka

 

no nie dokońca tak jest jak piszesz, przynajmniej w moim kominku, a podobno żaden nie jest w 100% szczelny, nawet jak zamknę "dopływ" i "odpływ" w samym kominku to i tak "wieje". Te zawory nie są szczelne !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopot jest dla mnie jeden, jak w miarę szczelnie zamykać komin i dopływ kominka w czasie nie palenia

jeśli kominek ma dopływ to znaczy że będzie z zamkniętą komorą spalania, więc jak zatkasz dopływ to automatem zatykasz też komin i problem znacznie maleje

ja mam wersję z linką, w salonie ciągnę a w piwnicy na ścianie się zamyka

 

no nie dokońca tak jest jak piszesz, przynajmniej w moim kominku, a podobno żaden nie jest w 100% szczelny, nawet jak zamknę "dopływ" i "odpływ" w samym kominku to i tak "wieje". Te zawory nie są szczelne !

 

w innym wątku wspominałem pojęcie "szyber" inaczej zasuwa, urządzenie wypróbowane przez pokolenia.

Ale tak jak komin postawi dobry murarz, to do całości wykoania kominka z szybrami, przydałby się już zdun.

np.:

tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopot jest dla mnie jeden, jak w miarę szczelnie zamykać komin i dopływ kominka w czasie nie palenia

jeśli kominek ma dopływ to znaczy że będzie z zamkniętą komorą spalania, więc jak zatkasz dopływ to automatem zatykasz też komin i problem znacznie maleje

ja mam wersję z linką, w salonie ciągnę a w piwnicy na ścianie się zamyka

 

no nie dokońca tak jest jak piszesz, przynajmniej w moim kominku, a podobno żaden nie jest w 100% szczelny, nawet jak zamknę "dopływ" i "odpływ" w samym kominku to i tak "wieje". Te zawory nie są szczelne !

 

w innym wątku wspominałem pojęcie "szyber" inaczej zasuwa, urządzenie wypróbowane przez pokolenia.

Ale tak jak komin postawi dobry murarz, to do całości wykoania kominka z szybrami, przydałby się już zdun.

np.:

tutaj

 

?? ale co z tego? szyber na dolocie i wylocie kominka jest nie szczelna, znasz kominek który ma te elementy zapewniające chociaż 99% szczelności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie!

W warunkach domowych nie znam.

 

Możesz zastosować coś na kształt tego :lol: tyle, że do przeplywu powietrza.

100% szczelność i regulacja ciągu z dodatkowym wentylatorem :lol: :lol: :lol:

A może to jest pomysł ? :roll:

 

Założenia domu pasywnego własciwie wykluczają "prawdziwy" kominek. Trzeba stosować substytuty.

Ponieważ uwielbiamy z żoną ( mamy, znamy i polecamy) tę naturalność, choćby od czasu do czasu, zgadzam się z pewnymi ułomnościami "prawdziwego" kominka w tych założeniach.

Ma on jednak przecież, także swoje niewątpliwe zalety.

 

Cała dyskusja dotyczy tutaj tzw. ciągu kominowego, który jest tym silniejszy im większa różnica temperatur.

Wówczas kiedy jest on niepożąny, szyber w tym przypadku lepiej spełnia swoją rolę niż przepustnica. Dodatkowo należałoby zadbać o doprowadzenie powietrza do komory spalania, tak aby nawet minimalny ciąg, który przecież występuje nawet przy niedoskonale zamkniętym szybrze, następował (prawie ) bez udziału powietrza z pomieszczeń. Tutaj, na dopływie powietrza, dobrze spełni rolę przepustnica z nieco większą swoją nieszczelnością, niż w przypadku szybra. W reku natomiast ustawiasz lekkie nadciśnienie poprzez silniejszy nawiew niż wyciąg.

 

Jest to pewnego rodzaju kompromis w moich założeniach, ale wiekszość cząstkowo sprawdzonych doświadczalnie.

 

Jeśli ktoś ma lepszy pomysł na utrzymaniu się w obszarze parametrów energetycznych domu pasywnego przy zastosowaniu kominka, takiego z prawdziwym ogniem na drewno, chętnie się zapoznam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...